Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1153 1179
-

Zobacz także:


J konto usunięte
+22 / 26

Druga sztandarowa, niezmienna i wiecznie żywa odpowiedź pracodawcy: "jak się nie podoba to się zwolnij".

Odpowiedz
AVictor
+1 / 1

@Javelin7 Ogólnie bajka... bo po pierwsze szef w każdej firmie wie za jakie stawki są zatrudnieni pracownicy, jeśli to jest firma duża to kierownicy danych jednostek, a główny kierownik nie jest od rozwiązywanie problemów od tego ma kierowników... a poza tym raczej wysoko postawiony pracownik nie walczy o wynagrodzenie przez kilka tygodni, tylko rozwiązywane jest to jednym poleceniem góra dwoma... poza tym kierownicy jednostek mają bardziej odpowiedzialne zadania niż analizowanie przez kilka tygodni pensji jednego pracownika...

ZONTAR
+2 / 2

@avictor Jeśli firma jest mocno zbiurokratyzowana, to nie jest to takie proste. Z tego samego powodu odszedłem od poprzedniego pracodawcy. Mój kierownik chciał mi dać podwyżkę rekompensującą niskie wynagrodzenie. Zacząłem pracę w trakcie magisterki, miałem stosunkowo niską stawkę jako świeżak i do tego firma miała problemy finansowe. W kolejne w lata stawki w branży poszły mocno w górę, do tego sam miałem bardzo dobre wyniki. Niestety nawet kierując pracami kilku świeżych studentów zarabiałem mniej, niż oni dostali na wejściu. Powinienem dostać przynajmniej 30-40% podwyżki aby było sprawiedliwie, a dla rekompensaty strat powinno być bliżej 50%. Ostatecznie dali mi 10% tłumacząc się tym, że takie są procesy i cokolwiek powyżej 10% wymaga bardzo skomplikowanego procesu uwzględniając kierowników kilku wyższych szczebli. Czyli dostałem tyle podwyżki, że nadal praktykanci by zarabiali lepiej i nic z tym nie mogli zrobić, bo ani nie mieli budżetu w tym dziale, ani nie mogli tak sobie dać powyżej 10%. Aby to wyszło, to by musieli wynegocjować wzrost finansowania dla tego działu, udowodnić wyjątkową sytuację pozwalającą na podwyżki ponad 10% i przejść przez kilka procesów, z których na każdym kroku coś mogło pójść nie tak. Ostatecznie się zwolniłem i dostałem robotę dającą mi prawie dwa razy lepszą pensję. To już samo świadczy o tym, że 10% podwyżki było kpiną. Mój bezpośredni kierownik sam powiedział, że szkoda takiej straty, ale rozumie sytuację i nie może nic zrobić, więc moje odejście to najlepsza decyzja. Zapraszali mnie abym jeszcze raz się zatrudnił po roku aby wynegocjować nowe warunki, ale ja już położyłem lachę na to korpo.

ChaserJohnDoe
+1 / 37

Niezła bajka. W Polszy masz zapie*dalać za najniższą, a nie myśleć o godnej wypłacie.

Odpowiedz
Xar
+25 / 57

@ChaserJohnDoe jak nie masz kwalifikacji to tak. Jak masz, to Ty dyktujesz warunki albo zmieniasz prace

ChaserJohnDoe
-2 / 16

@Xar Już cię Janusze minusują.

J Jojo18
+1 / 13

@ChaserJohnDoe Bo bredzisz ;)

grzechotek
+7 / 9

@Xar trzeba się upomnieć, żeby dostać podwyżkę. Pracodawca sam z siebie nie da podwyżki, takich cudów to nie ma.

Hamster88
-1 / 13

@Xar Pier***lenie ... Moja bliska koleżanka pracuje w międzynarodowej firmie (firma developerska, budowa biurowców na całym świecie) .. Ma bardzo wysokie kwalifikacje, jak i stanowisko ... I TERAZ NAJLEPSZE

Zarabia dokładnie tyle samo (kwota) ile zarabiają jej odpowiednicy w firmie z Czech, Niemiec, Francji etc etc
różnica , że oni dostają 15 000 euro, ona 15 000 zł ... więc proszę nie wciskaj kitu

(kwoty są przykładowe, nigdy nie rozmawiałem z nią ile, ale o tym jak to wygląda mi powiedziała)

R konto usunięte
+8 / 8

@Hamster88 Pierdo1enie to są twoje mądrości. Po to ta firma otworzyła oddział w Polsce aby mniej płacić pracownikom. Niech powie ile zarabiają w tej firmie osoby zatrudnieni w oddziale w Indiach.

P pochichrana
+4 / 6

@Hamster88 coi za problem sie zwolnic i isc do innego pracodawcy ? Szukac za granica zatrudnienia ?

Xar
+3 / 5

@Hamster88 kolezanka zawsze moze przeprowadzic sie do Francji i zarabiac francuskie stawki. A ze brakuje jezyka, no to cos - jak mowilem, kwestia kompetencji. Jak nie chce, bo dom, rodzina etc. to wchodza w gre zyski niematerialne, ktore po prostu sa dla niej bardziej wartosciowe niz 4,5 razy wieksza pensja. Jej zycie - jej prawo do decyzji

M mmosiek1
+4 / 4

@grzechotek Jak masz właściwe kwalifikacje to nie trzeba się upominać. Programuję "pralki" i pracuje w jednej firmie już 15 lat, w chwili obecnej zarabiam 4 razy tyle co miałem na początku (15 lat temu) i ani razu nie pytałem nawet o podwyżkę - po prostu mój pracodawca wie że jeśli nie będzie płacił na porównywalnym poziomie z konkurencją to pierdykniemy go w dupę i pójdziemy gdzie indziej. (pewnie fakt że to duża firma z Niemcowni i jak się kiedyś ludzie zaczeli zwalniać to przyszła kontrola z centrali żeby sprawdzić o co camon i "kierownik" poleciał na zbity pysk ;P też pomaga )

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 April 2023 2023 22:15

A adesk
+2 / 4

@grzechotek Dostaje co rok 10-15% podwyzki, bez upminania sie. Pracodawca wie, ze jezeli nie bedzie konkurencyjny, ja nie bede widzial potrzeby odmawiania rekruterom. Wie, ze - jezeli zaczne szukac - to juz zadna nagla podwyzka mnie nie zatrzyma.

K Karolciami
+4 / 6

@grzechotek Oczywiście że pracodawca sam z siebie też daje podwyżkę. Ja sama jestem tego najlepszym przykładem. Nic nie wspominałam o podwyżce, a pomimo to ją dostałam i to niejeden raz. Nie wiem może Ci którzy się upominają dostają większe podwyżki. Ale to nie zmienia faktu że są firmy gdzie szef sam przychodzi do Ciebie mówiąc, że udało mu się załatwić podwyżkę, w takiej a takiej kwocie, od tego a tego dnia. Więc historia z demota dla mnie całkiem realna. A to że nie każdy szef taki jest, to oczywiście też prawda. Ale świat nie jest czarno biały.

Hamster88
-1 / 3

@pochichrana właśnie jest na etapie wylotu do Stanów, ... Jak patrzę na komentarze, gdzie polaczki nie potrafią przyjąć prawdy i mało co się nie zesrają, to sam chyba wyjadę do Anglii, bo już mam dość tego PiSiego kołchozu

P pochichrana
0 / 0

@mmosiek1 no to w sumie jestes okradany. Bo masz 15 letnie doswiadczenie w tej firmie, a twoja pensja nie wzrosla tak naprawde 4 razy, dlatego ze w ciagu 14 lat wzrosla prawie 3 krotnie. Wiec zarabiasz troche wiecej, ale niewiele w stosunku do tego jak zaczynales

grzechotek
0 / 0

@mmosiek1, @adesk, @Karolciami, to macie normalnego pracodawcę. Nigdy nie dostałem podwyżki, zawsze trzeba się upomnieć. Jak się upomnisz to szef musi to 2 tygodnie przemyśleć, obliczyć czy mu się opłaci. Dopiero jak ma "nóż na gardle" wtedy przychodzi i wszystkim się chwali, że podwyżki będą. Cóż.

M mmosiek1
0 / 0

@grzechotek w takiej firmie jak pracuję dużo zależy od "kierownika" działu i szczerze to na 6 kierowników których miałem przez te 15 lat tylko 2 było naprawdę w porządku.

LowcaKomedii
+3 / 9

@Hammond011 Niestety w realu tak to zazwyczaj wygląda.

perskieoko
+28 / 32

O dobrych pracowników, pracodawca powinien dbać we własnym interesie. To że nie prosi o podwyżkę, to nie znaczy że nie rozgląda się za inną pracą.

Odpowiedz
A adesk
+3 / 3

@perskieoko wg tej histori, koles byl kierownikiem i dbal o czlonka swojego zespolu, czyli w zasadzie koles po prostu robil swoja robote. Znajac zycie, to jest kalka z 9gag i historia wzieta z US, a tam istotnie pracownikow traktuje sie dosc slabo.

D demotywatoryudios
+1 / 1

@perskieoko
Coś w tym jest.
Jako kierownik utrzymania ruchu niedawno się okazało że zarabiam niewiele więcej niż ludzie którymi kierowałem. Moja wina, bo nie badałem rynku ile powinienem zarabiać i nie pytałem chłopaków ile oni zarabiają.
No ale....
Dziś byłem ostatni dzień w starej pracy. Tydzień odpoczynku i już będzie lepiej. Lepsze pieniądze za mniejszą odpowiedzialność.
Ciąg dalszy zmian na lepsze :)

RomekC
+1 / 5

@dokturbasen Moim zdaniem taki pracownik będzie pracował wydajniej i będzie lojalny.

M mmosiek1
+1 / 1

@dokturbasen teraz się nie zwolni bo konkurencja daje 15% więcej, a czasami strata pracownika z doświadczeniem który długo "utrzymywał" specyficznego klienta potrafi zaboleć.

*Dotyczy pracowników z jakimiś potrzebnymi kwalifikacjami.

RomekC
+3 / 3

@dokturbasen Nie wiem ile wydajniej będzie pracował? Może 34%, może mniej. Jednak gdyby odszedł z pracy to trzeba by na jego miejsce przyjąć nowego którego trzeba by przeszkolić i na początku nie byłby tak wydajny jak nasz bohater. Za to także zapłaciłby klient. I mogłoby to drożej kosztować.

dokturbasen
-1 / 1

@RomekC tak zwracam tylko uwagę- za wszelkie podwyżki firmach szczególnie w firmach małych płaci klient

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 April 2023 2023 23:21

RomekC
+2 / 2

@dokturbasen Oczywiście. Tak jak rzeczy na które ja zwróciłem uwagę (szkolenie i niska wydajność nowego pracownika).

DonSalieri
+1 / 3

"Panie kerowniku, tabelki sie nie zgadzajo, obcinamy panu premię, bo za dużo pan wydał miesiąc do miesiąca"

Odpowiedz
M malahaj
+6 / 12

A potem on wstał i zaczął czytać Konstytucje. Wszyscy bili brawo i płakali. :P
Może bym w to uwierzył, jakby to była jakaś zagraniczna firma, zatrudniająca zagranicznych managerów, ale w Polsce to by jeszcze dostał po kieszeni, bo Janusz biznesu wyczułby, że może go jeszcze wydoić, bo nie umie się bronic. Pracownik jest tylko kosztem - podstawa zasada polskich "biznesmenów".

Odpowiedz
koszmarek66
+10 / 10

Tak się zastanawiam ilu z ww. komentujących kierowało pracą chociaż kilku ludzi... :)

Odpowiedz
RomekC
+4 / 4

Dać Ci odpowiedź? Czy to pytanie retoryczne, @koszmarek66?

koszmarek66
+5 / 5

@RomekC Retoryczne. Ja akurat to widzę. ;)

K konto usunięte
+5 / 5

Nie raz tak robiłem, nawet dawałem pracownikowi więcej niż oczekiwał na rozmowie.

Ale pracownik dostanie gdzieś o 20% więcej i Cię zostawi :D.

Odpowiedz
P pochichrana
+9 / 9

@KonserwaSJW bo pensje nalezy regularnie walooryzowac. Za 20% wiecej to musialabym sie powaznie zastanowic czy mi sie oplaca zmieniac prace, ponieważ mam bardzo dobre warunki "socjalne". Jednym slowem swiety spokoj i mi placa. gdyby ktos zaoferowal 20% wiecej tylko, to nie podjelabym ryzyka pracy np w stresujacym miejscu, ze stresujacym liderem i zacyznac wszystkiego d [poczatku. Zeby mnie "wykupic" nowa firma musiałaby wyłożyć na stół tak 80-100% - 20-24K netto na UoP. Dopiero tak duza roznica spowodowalaby ze moglabym myslec o zmianie mojej strefy komfortu.

A jezeli proponujesz komus "dobre warunki" a konkurencja daje sporo wiecej, np 2 krotnie to znaczy ze to ty niedoceniasz pracownika i nic dziwnego ze odchodzi. Ja jak zmienialam firme po otrzymaniu oferty zawsze szlam do owczesnego pracodawcy i mowilam sluchaj dostalam tyle i tyle od obcej firmy. Przyjme to, chyba ze wyrownasz moja pensje.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 April 2023 2023 19:08

M mmosiek1
0 / 0

@pochichrana u mnie w firmie też zdarzały się takie podejścia. Czasem taki pracownik zostaje z wyższą pensją czasem nie - zależy mocno od kierownika czy jest dobry czy nie i od tego czy dany pracownik jest sensowny (czy może nowy pracodawca jeszcze się nie poznał). Rekordzista zatrudnił się ponownie już 3 razy ;)

P pochichrana
+1 / 1

@mmosiek1 u popredniego pracodawcy bylo tak samo. Firma nie miala na 1k podwyzki, a po roku miala na to by wykupic tego samego pracownika za 3 razy wyzsza stawke.

C konto usunięte
+6 / 8

Rozczuliłem się tą historyjką ... Pewnie było tak- Dyrektor do kierownika: panie Kaziu, niech pan coś zrobi z tym Stasiem bo chce nas skarżyć o mobbing. Jakaś podwyźka , premie, profity a po kwartale wypieprzamy dziada pod jakimiś pretekstem - restrukturyzacja stanowisk/działow albo coś podobnego, ewentualnie terminowa praca z którą nie będzie miał szans się wyrobić......

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 April 2023 2023 18:57

Odpowiedz
P pan_grajek92
+3 / 3

albo to bajka albo kierownik nie jest polakiem :) w normalnej firmie kierownika interesują wyniki i premie które idą do jego kieszeni :)

Odpowiedz
V votum1
+1 / 7

Lemingi, dlaczego wy to łykacie jak pelikany? Jakaś bajeczka wyssana z palca. Pracodawcy dobrze wiedzą ile zarabiają ich pracownicy. Pracodawcy podpisują też umowy o pracę, więc widzą, jakie kwoty tam widnieją. Jakaś bajka typu niby szef chce dać więcej, ale kierownicy nie chcą.

Odpowiedz
Z zowk_sjookoski
+10 / 12

Może dla wielu to jest bajka, ja jednak mam takiego kierownika. Facet by za swoimi technikami w ogień poszedł, jak tylko może to daje dodatkowe premie czy gratyfikacje (w naszej firmie nawet podziękowanie jest nagradzane finansowo). Co roku, gdy są podwyżki, to walczy o maksimum dla każdego z nas. Do tego ma przeogromną wiedzę techniczną i możemy liczyć na jego pomoc nawet w środku nocy.

Odpowiedz
R reevox
+6 / 6

przyznaję. tym pracownikiem byłem ja. po wszystkim kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać, później meksykańskie dzieci wypuściły gołębie i tańczyły w kółko trzymając się za ręce śpiewając "Kumbaya my Lord, kumbaya..." . Tak było.

Odpowiedz
M mantrox
+3 / 3

@reevox potwierdzam, byłem tymi dziećmi.

R rational_male
-1 / 3

I niewiadomo skad słychać glos żony:
...Janusz, obudź się. Zesrałeś się śpiąc!

Odpowiedz
P Pug_79
+1 / 1

Biznes to biznes, nie dajesz ludziom podwyżki z dobroci serca, tylko dlatego, że jeżeli odejdą, koszty jakie poniesiesz by utrzymać procesy w firmie będą wyższe niż koszty podwyżek. Jeżeli ktoś czuje się niedowartościowany w pracy wystarczy zadać sobie pytanie, czy to co robię przynosi firmie konkretne przeliczane na pieniądze korzyści i czy sam będąc odpowiedzialny za wynik firmy dałbym sobie podwyżkę w tym momencie. Niektóre miejsca w przedsiębiorstwach to ślepe uliczki i jedyną opcją poprawy wynagrodzenia jest zmiana pracy.

Odpowiedz
A asdf34
+2 / 2

Sądząc po mentalności (to nie PL) oraz tych dodatkowych dniach urlopu do stanowiska (to nie UE) to musiały być USA

Odpowiedz