W Polsce nie musiałby się wyprowadzać, bo sąd po prostu przyznałby babie JEGO mieszkanie, a on musiałby szukać na wynajem, bo przecież przeciętny Polak to nie Vin Diesel z milionami na koncie xD
Takie zachowanie to po prostu PRZYZWOITOŚĆ. W dzisiejszych czasach to pojęcie obce dla niektórych, niestety. Nie znam jego sytuacji rodzinnej, ale po zdjęciu sądząc, ma dwoje malutkich dzieci. Normalny rodzic stara się zapewnić im to, na co go stać.Poza tym dlaczego miałby wyrywać je ze środowiska, które znają i uznają za bezpieczny azyl? Na marginesie - najprawdopodobniej sąd i tak postanowiłby w sprawie tak samo, jak zrobił to sam.
@TRUTHFUL W drugą stronę dzieci mogłyby zostać z tatą w domu w środowisku które znają, a matka wyprowadzić. W końcu w teorii przynajmniej kobieta i mężczyzna mają równe prawa do dzieci prawda?
@Karolciami nie wyskakuj z takimi herezjami bo zrujnujesz feministkom światopogląd. Swoją drogą w jakmi my świecie żyjemy że jak facet ma lepsze warunki do utrzymania dziecka to po rozwodzie sąd decyduje że dziecko ma trafić do matki, a facetowi jeszcze zabiorą dobytek żeby bombelek miał za co żyć z mamusią. Naprawde nie widać innego oczywistego rozwiązania, które by nie zakładało okradania mężczyzny z jego majątku? No widać, tyle że ono zakładałoby że facet miałby jakiekolwiek prawa wobec swojego dziecka, a przeciez lewicowym ruchom chodzi o to by jego role sprowadzić jedynie do obowiązków. Wg. @TRUTHFUL bycie simpem i poświęcanie swojego majątku na rzecz kobiety która cię zostawiła i zabrała ci dzieci to tak zwykła męska "przyzwoitość" kurtyna.
@Karolciami Równe prawa do dzieci mają, ale obowiązki (przynajmniej ich większość) zwykle i tak spadają na kobietę. Bez względu na to czy są razem, czy nie. Przy rozstaniu większość facetów nie podejmuje się codziennej opieki nad dziećmi. Trochę żyję już na tym świecie i wokół mnie rozstało się już wiele par, niestety. Książkę by można napisać...
@ShadowUser A gdzie była mowa, że kobieta zostawiła kogoś i zabrała dzieci? Manipulujesz. Przecież gdyby ODESZŁA to chyba nie z całą chałupą. Poza tym w democie facet sam dokonał wyboru, chwała mu za to, a tu większość jęczy, jakby ich okradziono. Mi zaimponował. Super gość.
@TRUTHFUL no i teraz niejako zmieniasz narracje, ja się czepiam głównie tego tekstu o przyzwoitosci. "Zaimponował mi" ma już zupełnie inny wydźwięk, bo wiesz pierwszy komentarz brzmial jakby nie bylo to nic nadzwyczajnego i wrecz mezczyzni mieli z zasady moralny obowiązek oddawac swoj majątek bylym partnerkom.
Nie było mowy kto kogo zostawił, czy z czyjej winy byl rozwód, ale problem polega na tym ze jak kobieta zawinila to bezdyskusyjnie po prostu on powinien dostac opieke jako ofiara i osoba mająca lepsze warunki do utrzymania potomstwa, a jesli mezczyzna zawinił to kobieta powinna dostac opieke o ile jest w stanie potomstwo utrzymac (nie mowie ze na jakims wysokim poziomie). No i niestety w praktyce dziala to tak ze niezaleznie kto zawini kto ma lepsze warunki do opieki, opieke nad dzieckiem, poza skrajnie patologicznymi przypadkami, dostaje zawsze matka. A potem sie okazuje ze mezczyzni sa zmuszani przez sąd (lub jak potencjalnie w tym przypadku przez widmo decyzji sądu) do "zachowania sie przyzwoicie" i dotacji na rzecz ex skoro juz sad uznal ze dziecko sie nalezy osobie ktora nie umie go utrzymac, to trzeba wykorzystac pokrzywdzonego.
@ShadowUser Nie zmieniam narracji. Ktoś nazwał jego (bohatera demota) zachowanie "naiwnym", ja "przyzwoitym". Jeśli chodzi o winę - niestety wiele znajomych mi par się rozwiodło. W większości przypadków facet znalazł sobie kogoś na boku. Jeden chciał wrócić do żony, ale nie miał już możliwości naprawienia sytuacji. W jednym przypadku gość wpadł w alkoholizm i stał się niebezpieczny dla rodziny. W jednym przypadku żona wniosła o rozwód, bo u faceta coraz bardziej postępowała schizofrenia. Był też jeden przypadek gdy babka odeszła od męża bo znalazła sobie kogoś innego. Te sprawy łączy jedno - żaden z tych facetów nawet nie zająknął się, że chciałby aby dzieci były z nim. Nawet w opiece naprzemiennej! (Akurat to rozwiązanie nie uważam za najlepsze dla dziecka). Niektórzy zabierają dzieci na weekend, u innych to wielki problem spotkać się z dziećmi. Jeden wiecznie niezadowolony, że musi płacić po 500 zł na dziecko... Ohyda. Jest mi za niektórych po prostu wstyd. Jeśli chodzi o wspólny majątek, nikt nikogo nie okradł. Jest coś takiego jak podział majątku.
Mentalność, ale przede wszystkim bogactwo. Przeciętne wynagrodzenie w USA jest dużo wyższe niż przeciętne wynagrodzenie w Polsce. Po prostu gościa stać na taki ruch było. U nas tego nie ma, bo w większości dom jest wszystkim co się ma a wydaje się wszystko to, co się zarabia. Przeciętnie i w większości. Miałem kontakt z prawdziwymi Amerykanami, nie leserami którym nie chce się robić. My jako naród jesteśmy mimo wszystko bardzo zaściankowi, a jak się kłócimy, to totalnie bez szacunku i na noże.
@Fsmg spotkasz bogatych to fajni są, bo umieją się zachować, ale nie każdy jest tam bogaty. W Polsce prościej jest być biednym niż w Stanach, bo tam jest typowa zasada pies je psa. Dobrze się żyje jak masz opiekę medyczną z pracy, stać cię żeby dzieci wysłać na studia, a na własny kąt jest tak samo ciężko zarobić jak w Polsce, bo wszystko jest proporcjonalnie droższe. Obejrzy sobie jak żyją bezdomni i biedni na skraju ubóstwa w USA, których jest tam tyle co obecnie obywateli w całej Polsce.
Historyjka z obrazka jest durna i traktuje o multimilionerzy, aktorze z hollywody i gwieździe kina akcji… oddać mieszkanie to dla niego jak splunąć.
Wg mnie jest naiwny, ale to jego sprawa co robi z własnym majątkiem.
OdpowiedzCzy to aluzja do Jacka Kurskiego i jego poprzedniej "nieważnej" żony i dzieci ??
OdpowiedzDiesel oddaje krew patrzą a tam benzyna. Taki suchar na poczekaniu. ;-)
OdpowiedzW Polsce nie musiałby się wyprowadzać, bo sąd po prostu przyznałby babie JEGO mieszkanie, a on musiałby szukać na wynajem, bo przecież przeciętny Polak to nie Vin Diesel z milionami na koncie xD
Odpowiedza na zdjęciu nie jego dziewczyna tylko Gal Gadot
OdpowiedzMem o jego dziewczynie a na zdjęciu Gal Gadot
Odpowiedz@Acxr - sam jesteś przegrywem, incelu! Ktoś, kto mówi tak jak ty, nie jest normalny...
OdpowiedzTakie zachowanie to po prostu PRZYZWOITOŚĆ. W dzisiejszych czasach to pojęcie obce dla niektórych, niestety. Nie znam jego sytuacji rodzinnej, ale po zdjęciu sądząc, ma dwoje malutkich dzieci. Normalny rodzic stara się zapewnić im to, na co go stać.Poza tym dlaczego miałby wyrywać je ze środowiska, które znają i uznają za bezpieczny azyl? Na marginesie - najprawdopodobniej sąd i tak postanowiłby w sprawie tak samo, jak zrobił to sam.
Odpowiedz@TRUTHFUL W drugą stronę dzieci mogłyby zostać z tatą w domu w środowisku które znają, a matka wyprowadzić. W końcu w teorii przynajmniej kobieta i mężczyzna mają równe prawa do dzieci prawda?
@Karolciami nie wyskakuj z takimi herezjami bo zrujnujesz feministkom światopogląd. Swoją drogą w jakmi my świecie żyjemy że jak facet ma lepsze warunki do utrzymania dziecka to po rozwodzie sąd decyduje że dziecko ma trafić do matki, a facetowi jeszcze zabiorą dobytek żeby bombelek miał za co żyć z mamusią. Naprawde nie widać innego oczywistego rozwiązania, które by nie zakładało okradania mężczyzny z jego majątku? No widać, tyle że ono zakładałoby że facet miałby jakiekolwiek prawa wobec swojego dziecka, a przeciez lewicowym ruchom chodzi o to by jego role sprowadzić jedynie do obowiązków. Wg. @TRUTHFUL bycie simpem i poświęcanie swojego majątku na rzecz kobiety która cię zostawiła i zabrała ci dzieci to tak zwykła męska "przyzwoitość" kurtyna.
@Karolciami Równe prawa do dzieci mają, ale obowiązki (przynajmniej ich większość) zwykle i tak spadają na kobietę. Bez względu na to czy są razem, czy nie. Przy rozstaniu większość facetów nie podejmuje się codziennej opieki nad dziećmi. Trochę żyję już na tym świecie i wokół mnie rozstało się już wiele par, niestety. Książkę by można napisać...
@ShadowUser A gdzie była mowa, że kobieta zostawiła kogoś i zabrała dzieci? Manipulujesz. Przecież gdyby ODESZŁA to chyba nie z całą chałupą. Poza tym w democie facet sam dokonał wyboru, chwała mu za to, a tu większość jęczy, jakby ich okradziono. Mi zaimponował. Super gość.
@TRUTHFUL no i teraz niejako zmieniasz narracje, ja się czepiam głównie tego tekstu o przyzwoitosci. "Zaimponował mi" ma już zupełnie inny wydźwięk, bo wiesz pierwszy komentarz brzmial jakby nie bylo to nic nadzwyczajnego i wrecz mezczyzni mieli z zasady moralny obowiązek oddawac swoj majątek bylym partnerkom.
Nie było mowy kto kogo zostawił, czy z czyjej winy byl rozwód, ale problem polega na tym ze jak kobieta zawinila to bezdyskusyjnie po prostu on powinien dostac opieke jako ofiara i osoba mająca lepsze warunki do utrzymania potomstwa, a jesli mezczyzna zawinił to kobieta powinna dostac opieke o ile jest w stanie potomstwo utrzymac (nie mowie ze na jakims wysokim poziomie). No i niestety w praktyce dziala to tak ze niezaleznie kto zawini kto ma lepsze warunki do opieki, opieke nad dzieckiem, poza skrajnie patologicznymi przypadkami, dostaje zawsze matka. A potem sie okazuje ze mezczyzni sa zmuszani przez sąd (lub jak potencjalnie w tym przypadku przez widmo decyzji sądu) do "zachowania sie przyzwoicie" i dotacji na rzecz ex skoro juz sad uznal ze dziecko sie nalezy osobie ktora nie umie go utrzymac, to trzeba wykorzystac pokrzywdzonego.
@ShadowUser Nie zmieniam narracji. Ktoś nazwał jego (bohatera demota) zachowanie "naiwnym", ja "przyzwoitym". Jeśli chodzi o winę - niestety wiele znajomych mi par się rozwiodło. W większości przypadków facet znalazł sobie kogoś na boku. Jeden chciał wrócić do żony, ale nie miał już możliwości naprawienia sytuacji. W jednym przypadku gość wpadł w alkoholizm i stał się niebezpieczny dla rodziny. W jednym przypadku żona wniosła o rozwód, bo u faceta coraz bardziej postępowała schizofrenia. Był też jeden przypadek gdy babka odeszła od męża bo znalazła sobie kogoś innego. Te sprawy łączy jedno - żaden z tych facetów nawet nie zająknął się, że chciałby aby dzieci były z nim. Nawet w opiece naprzemiennej! (Akurat to rozwiązanie nie uważam za najlepsze dla dziecka). Niektórzy zabierają dzieci na weekend, u innych to wielki problem spotkać się z dziećmi. Jeden wiecznie niezadowolony, że musi płacić po 500 zł na dziecko... Ohyda. Jest mi za niektórych po prostu wstyd. Jeśli chodzi o wspólny majątek, nikt nikogo nie okradł. Jest coś takiego jak podział majątku.
Facet zawsze wygląda tak samo, aktorka bez makijażu już nie koniecznie...
OdpowiedzMentalność, ale przede wszystkim bogactwo. Przeciętne wynagrodzenie w USA jest dużo wyższe niż przeciętne wynagrodzenie w Polsce. Po prostu gościa stać na taki ruch było. U nas tego nie ma, bo w większości dom jest wszystkim co się ma a wydaje się wszystko to, co się zarabia. Przeciętnie i w większości. Miałem kontakt z prawdziwymi Amerykanami, nie leserami którym nie chce się robić. My jako naród jesteśmy mimo wszystko bardzo zaściankowi, a jak się kłócimy, to totalnie bez szacunku i na noże.
Odpowiedz@Fsmg spotkasz bogatych to fajni są, bo umieją się zachować, ale nie każdy jest tam bogaty. W Polsce prościej jest być biednym niż w Stanach, bo tam jest typowa zasada pies je psa. Dobrze się żyje jak masz opiekę medyczną z pracy, stać cię żeby dzieci wysłać na studia, a na własny kąt jest tak samo ciężko zarobić jak w Polsce, bo wszystko jest proporcjonalnie droższe. Obejrzy sobie jak żyją bezdomni i biedni na skraju ubóstwa w USA, których jest tam tyle co obecnie obywateli w całej Polsce.
Historyjka z obrazka jest durna i traktuje o multimilionerzy, aktorze z hollywody i gwieździe kina akcji… oddać mieszkanie to dla niego jak splunąć.