Kilka miesięcy temu przeprowadziłam się z Warszawy na wieś. Tydzień temu przed Wielkanocą stwierdziliśmy, że zrobimy swoją kiełbaskę (tak jak wtedy kiedy żyła jeszcze moja babcia). Siedziałam 6 godzin patrząc na ogień w wedzarce i co jakiś czas podrzucając drewno i w pewnym momencie pomyślałam, że nigdy nie zamieniłabym tego na hałaśliwe miasto, zatłoczone bary i głośne imprezy. To jest wspaniałe życie :)
Witaj w klubie! 18 lat i dowód to jeszcze nie dojrzałość... ;)
OdpowiedzTylko wolałbym, żeby w miejscu, gdzie gapię się przez 3 godziny, nie siedział taaaki pies.
OdpowiedzKilka miesięcy temu przeprowadziłam się z Warszawy na wieś. Tydzień temu przed Wielkanocą stwierdziliśmy, że zrobimy swoją kiełbaskę (tak jak wtedy kiedy żyła jeszcze moja babcia). Siedziałam 6 godzin patrząc na ogień w wedzarce i co jakiś czas podrzucając drewno i w pewnym momencie pomyślałam, że nigdy nie zamieniłabym tego na hałaśliwe miasto, zatłoczone bary i głośne imprezy. To jest wspaniałe życie :)
OdpowiedzNa szczęście w wieku 30 lat zakupiłam prawa do mojego Rodos :) teraz tylko czekam aż zasieje warzywka
Odpowiedz