Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
690 699
-

Zobacz także:


bartoszewiczkrzysztof
+14 / 28

A po co im taka wiedza? Jeszcze zapragną dostępu do antykoncepcji, a to przecież nie pasuje do narracji PiS i KK, gdzie antykoncepcja jest niemoralna.

Odpowiedz
bartoszewiczkrzysztof
+25 / 25

@Hamlet669 Myślisz że inicjacja w wieku trzynastu lat, to coś jak smok wawelski? Nikt tego nie ''ustawia''.

bartoszewiczkrzysztof
+19 / 21

@Hamlet669 Dobrze to może tak. Jeśli ''norma inicjacji to +-18/19 lat'', to czy nie zdarzają się przypadki wcześniejszego współżycia, nawet te niezgodne z prawem(poniżej piętnastego roku życia)? Ja nie mam wpływu na to, czy te dzieci będą współżyły, ale dobrze by było gdyby wiedziały jak unikać chorób wenerycznych, czy też ciąży, która zdemoluje im przyszłość. To że dziecko uczy się na chemii o procesach fermentacji alkoholowej, nie oznacza że zaraz będzie pędzić księżycówkę.

H Hamlet669
-5 / 15

@bartoszewiczkrzysztof. Mi chodzi o to że ostro przemilczane są gotowe wyniki z Wielkiej Brytanii. Tam już dawno wprowadzono "uświadamianie" i mają tam rekordy odnośnie tego że dzieci mają dzieci. Mass kultura też sprzyja. Mój serdeczny kolega jest psychologiem i sam mi mówi że przychodzą do niego dzieci z problemami "bo ja nie mam chłopaka". To nie są problemy dla tego wieku. Takie wczesne"uświadamianie", mass kultura presja otoczenia i ogólnie "średni" poziom edukacji oraz brak zainteresowań tylko zwiększają problem.

P Prally
+7 / 9

@Hamlet669 Po pierwsze wiek inicjacji od dekad się podnosi, a nie obniża.

Po drugie, wszystko jest, a w każdym razie do niedawna było, opisane w podręcznikach do biologii i było normalnie w programie tego przedmiotu.

M mudamudamuda
-1 / 5

> Normą jest +-19 lat

@Hamlet669 a gówno prawda. Statystycznie średnia wychodzi tak tylko dlatego, że połowa facetów w wieku 18-30 to incele, i sytuacja się tylko pogarsza.

> Średni wiek inicjacji w Polsce wynosi 19 lat dla dziewcząt

źródłem tych danych jest "anonimowa ankieta". A w rzeczywistości to wcale nie jest przypadek, że prawie każda "zaginiona" julka ma akurat tyle lat ile wynosi w Polsce wiek przyzwolenia.

> Takie wczesne"uświadamianie", mass kultura presja otoczenia i ogólnie "średni" poziom edukacji oraz brak zainteresowań tylko zwiększają problem.

problemem jest pranie dzieciom mózgów przez lewicę lgbtpedofilną, nie to że nastolatki pod koniec okresu dojrzewania eksperymentują.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 1 August 2023 2023 0:13

T Tibr
+24 / 26

Bodajże w USA zrobiono taki eksperyment w ramach edukacji seksualnej. Nastolatki dostali na tydzień czy dwa lalki, które symulowały zachowanie niemowląt, czyli trzeba było je karmić, przebierać pieluchy, miały kolki, nie dawały spać w nocy itd.
Podziałało to lepiej niż najlepiej napisana książka.

Odpowiedz
K Karolciami
+10 / 10

@Tibr Taka lalka powinna być dostepna nie tylko dla nastolatków. Z chęcią bym ją dostała drugi raz kiedy para zaczyna planować posiadanie dziecka. Ale to nie jest zgodne z polityką państwa względem ilości urodzeń. Bo po takim "turnusie" sporo osób by mogło zrezygnować z posiadania potomka.

T Tibr
-2 / 6

@Karolciami nie zrezygnowali by, tylko poczekali jak dojrzeją, pamięć ludzka wbrew pozorom nie jest długa inaczej wielu nie zdecydowaliby się na kolejne dziecko xD
Inaczej też jest gdy kobieta jest dojrzała, zresztą nie mozna pominąć też faktu, że w związku z ciążą kobiety w Polsce mają praktycznie niespełna 2 lata płatnego "urlopu" 7-9 miesiąc 100% rok 80% i jeszcze zaległy urlop... ;-)

K Karolciami
+3 / 3

@Tibr Cóż ja właśnie z tego powodu na drugie dziecko się nie zdecydowałam jako że już jednemu mam problem zapewnić ciągła opiekę i uwagę stosownie do jego potrzeb co dopiero dwóm.

Ja akurat miałam niecały rok urlopu, a nie dwa lata co i tak schrzaniło mi karierę w firmie i do podobnego poziomu zaufania i wiedzy wróciłam dopiero po 3 latach. Więc wszystko ma swoją cenę.

Natomiast fakt znam dziewczyny które rodziły dzieci w odstępach korzystając też z wychowawczego i wracały po 10 latach do biura.

Wszystko zależy jakie masz podejście do dzieci, kariery, pracy.

S sceptykiem_sie_urodzic
+14 / 30

@polkong widać że Bóg poskąpił niektórym rozumu. Wiedza o życiu człowieka, jego rozwoju, seksualności to "tęczowe brednie"?..... Czyli jak zachorujesz na wyrostek robaczkowy to nie pozwolisz się zoperować bo to lekarskie brednie i pójdziesz za słowem bożym ......do kościoła pomodlic się o uleczenie. Popieram.

S sceptykiem_sie_urodzic
+11 / 13

@Tibr Religia to nie nauka. Ksiądz to nie nauczyciel. Przykład był ekrany by poprzez wyolbrzymienie pokazać głupotę.

M MG02
+20 / 22

Myślę, że nie tylko dziewczynki ale chłopcy też. Baaa nawet bym proponował podobne zajęcia dla tych co chcą uczyć innych morlaności typu księza, zakonnice i pisowskie kółko wzajemnen adoracji.

Odpowiedz
O Obiektywny1
+3 / 7

@MG02 Eee, jeśli nie ma tego w ich świętej książce, to i tak by podważali wszystko co usłyszą.

S sceptykiem_sie_urodzic
+7 / 17

Wymagania jakie powinne otrzymać dzieci:

- posłuszeństwo wobec duchownych
- umiejętność poprawnego klękania przed biskupem w służalczej postawie podczas całowania pierścienia biskupiego
- umiejętności w dodawaniu i odejmowaniu w zakresie 100
- umiejętności w zakresie poprawnego zachowania w kościele podczas mszy.

Dodatkowo dziewczynki:

- podstawy czytania w zakresie umiejętności przeczytania przepisów kulinarnych w szczególności procedury przygotowania posiłków dla niemowląt
- opieka nad niemowlętami, karmieni, przewijanie, wychowanie w duchu kościoła.
- posłuszeństwo wobec ojca dziecka,

Dodatkowo chłopcy:

- posłuszeństwo wobec księży szczególnie w sytuacjach intymnych
- umiejętność poprawnego wykonywania czynności manualnych poprzedzonych przygotowaniem zawodowym
- umiejętności ofiarowywania czasu wolnego poprzez praca dla Jezusa a tym samym poprzez bezpłatna pracę dla kościoła.
- umiejętności stawiania dobra kościoła ponad dobro rodzi, żony i dzieci.
- obrona kościoła i wartości religijnych w życiu codziennym.


Więcej religii w kościele a społeczeństwo będzie szczęśliwe.




Odpowiedz
zelalem
+30 / 32

Pamięta, że kiedy moi synalkowie byli w wieku szkolnym (lata 90-te), to były dostępne jakoś podobnie wyglądające książeczki. trzy tomy, podzielone na wiek czytelnika, chyba 8-12 lat, 12-15 i 15-18.
Położyłem je na półce z książkami, niby schowane, ale tak, żeby znaleźli.
Przeczytali od deski do deski....
A treść była spoko, dopasowana do wieku i opisująca zarówno ciało, proces prokreacji i podstawowe informacje o seksie i antykoncepcji. Bez sensacji czy wulgaryzmów, ale dość szczegółowo.
Było to jakieś tłumaczenie z niemieckiego albo duńskiego, o ile pamiętam.

Odpowiedz
P Prally
+4 / 4

@zelalem Tak zasadniczo, to we wczesnych latach 2000, wszystko było normalnie opisane w podręcznikach do biologii, tylko że nie w kontekście seksualności, a w kontekście zwykłej anatomii.

Cascabel
+4 / 4

@zelalem ja pamiętam jeszcze książeczkę 5-8, odpowiadającą w uproszczony sposób skąd się biorą dzieci i o różnicach w anatomii.

U UFO_ludek
+7 / 15

@Gundula Nie wiesz, że tylko dziewczynki/kobiety zachodzą w ciążę? To niecch się zabezpieczają. Ciąża to to problem zaciążonej. (sarkazm)

P pochichrana
-5 / 7

@UFO_ludek umowmy sie ze jednak mezczyzna i kobieta inaczej przechodza konsekwencje wynikacjace z seksu. Przed ciaza skutecznie powinien zabezpieczyc sie ten kto nie chce w niej byc. i umowmy sie w ciaze facet nie zajdzie. Co najwyzej bedzie placil alimenty jesli panna bedzie miala taki kaprys. Ale wielki brzuch obrzek stop,wypadanie wlosow a moze nawet i zebow (u mnie w rodzinie tak sie dzieje), a potem rozstepy itd to bedzie problem kobiety. A jesli facet nie bedzie chcial dziecka to nieprzespane noce i wszystko spadnie wlasnie na nia.
Dlatego przede wszystkim nalezy uczyc dziewczynki dbac o antykoncepcje.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 July 2023 2023 8:56

U UFO_ludek
+5 / 5

@pochichrana No i dlatego mamy tyle problemow z niechcianymi dziećmi, ze związkami damsko-męskimi. Bo nawet kobiety uważają, że ciąża to tylko ich problem a alimenty to taki kaprys. Dlatego i dziewczynki i chłopców należy uczyć o ciąży. Bo skąd maja wiedzieć o problemach? Bo skoro matki ich uczą, że nie muszą płacić alimentów, że to taki kaprys, to dlaczego by mili kaprysom ulegać? Edukacja seksualna i przysposobienie do życia w rodzinie przydałoby się różnież dorosłym.

P pochichrana
-4 / 6

@UFO_ludek wiesz dlaczego napisalam o kaprysie ?
Bo sytuacja w naszym kraju wyglada w ten sposob, ze jesli ja nie bede chciała dziecka, to usune, wtedy alimentow nie ma. Jeżeli facet nie bedzie chciał dziecka i ja uznam tez ze go nie chce to przy porodzie moge sie go zrzec oddac do adopcji. Tez nikt wtedy nie placi alimentow. Ale jesli ja bede miala kaprys i jednak zdecyduje sie je wychowywac, wtedy facet placi alimenty. Mezczyzna jest tu uzalezniony tylko i wylacznie od mojego kaprysu. O ile zgadzam sie ze jak mu sie znudzi rodzina po kilku latach to alimenty powinny byc, o tyle jesli dowiaduje sie o ciazy i nie chce byc ojcem to powinien moc na tym etapie powiedziec, oddajemy do adopcji i zrzec sie dziecka. Kobieta jesli chce moze wtedy nadal podjac decyzje o wychowywaniu dziecka. Ale juz bez alimentow

U UFO_ludek
+2 / 2

@pochichrana Sytuacja w anszym kraju jest taka, że urodzisz choćbyś miała umrzeć. Chyba, że wyjedziesz za granicę. No chyba, że uważasz posiadanie dziecka za kaprys. Ale mam nadzieję, że nie masz i nię bedziesz mieć dzieci. Rodzian to nie kaprys. I tu właśnie wychodzą braki w przysposobieniu do życia w rodzinie. Gdybyś w szkole miala taki przedmiot moze nie wuważalabyś dziecka i ciąży za kaprysy.

P pochichrana
-1 / 3

@UFO_ludek jezeli ktos nie ma warunkow, a decyduje sie na dziecko, to tak jest to kaprys. Bo on sie chce bawic w dom. A przeciez wiadomo, ze na zycie daja wtedy ci pracujacy, wartosciowi obywatele. Bo tych mozna okrasc by dac komus bezwartosciowemu na zasilku.

SteveFoKS
+2 / 2

Zrobić ten oryginalny dodruk i sprawa załatwiona. Na pewno ta encyklopedia nie ogranicza się do menstruacji i ciąży.

Odpowiedz
R ruskm
+2 / 2

Miałem to gdy byłem w takim wieku czyli w drugiej połowie lat 90.to stara książka są aktualne, które można nabyć bez problemu.

Odpowiedz
SteveFoKS
0 / 0

@ruskm daj link młodym

K Kar4
-4 / 4

@ruskm Aktualne? Mocno przybyło ilości płci ;-)

R ruskm
+2 / 2

@Kar4 zgodne z aktualną wiedzą i nie nie przybyło w nich płci. Tamta książka w Polsce była wydana ponad 30 lat temu, oryginał bym napisany jeszcze wcześniej. Ta stara książka jest na dzień dzisiejszy trudno dostępna. Aktualne kupisz bez problemu.

U konto usunięte
+8 / 8

Chłopcy też powinni się o tym uczyć... generalnie, to uważam, iż każda z płci powinna uczyć się o tym, jak ta 'druga' płeć działa. Jak ja chodziłam do szkoły, to totalnie nie rozumiałam, czemu u mnie prowadziło się tego typu zajęcia oddzielnie - dziewczynki miały 'wykłady' o dziewczynkach, a chłopcy o chłopcach. Totalny bezsens to był... już pomijam fakt, że te zajęcia były prowadzone po 'chrześcijańsku', a jedna babke która nas 'uczyła' (a która normalnie uczyła nas niemieckiego), to najzwyczajniej w swiecie takie pierdy opowiadała, że mi w wieku 15 lat głowa pękała. Ona opowiadała się za jedyną jej ulubioną formą anty, czyli tak zwanym kalendarzykiem i według niej, to była jedyna 'zdrowa' metoda. Ja się zapytałam 'czyli co? Mam TO robić tylko wtedy gdy mam dni niepłodne, jesli nie chcę ciąży? A co z momentem, gdy mam ochotę, a mam dni płodne? Użycie kondoma mnie zabije czy coś?'. Babka odpowiedziała tylko - 'wolisz życ zdrowo, czy się faszerować chemią'. xD I takie osoby mnie uczyły. A w podstawówce, to w ogóle mielismy od tego siostrę zakonna, która nie pozwalała nazywac seksu 'po imieniu' tylko 'kochaniem się'. :'D Mam ledwie 30 lat, więc nie było to za czasów dinozaurów haha. Nie wiem, jak to teraz wygląda, ale wciąż mam wrażenie, że w ty kraju trzebaby mocno przerobić to, jak tego typu lekcje są prowadzone... i zastąpić osoby kościółkowe, które je prowadza, jakimiś, które się znają,

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 July 2023 2023 19:51

Odpowiedz
R ruskm
+2 / 2

@ulvenF też miałem podobne zajęcia (wczesne lata 2000,liceum) u nas najlepszą metodą miała być wstrzemięźliwość, a masturbacja była złem.

Paveu69
+1 / 3

@ruskm akurat zbyt częsta masturbacja prowadzi do pewnych zaburzeń, więc tutaj kościółek ma trochę racji.
Co prawda od sporadycznego "pałowania wiplera" nie uschnie fifol, ale polecam posłuchać wykładów Petersona, czy Hubermana na ten temat.
Pomijając żart z kościółkiem, to psychologia i neurobiologia mają jakieś pojęcie na temat skutków konkretnych zachowań.

U konto usunięte
0 / 0

@ruskm Taaakkk, lekcje odnosnie masturbacji tez pamiętam.... niby w sumie z jednej strony mówili, że jest to coś normalnego, że się czuje takie potrzeby, ale zaraz wspominali, że powinno sie wstrzymywać i, że tak w sumie to jest grzech, więc koniec tematu. xD

U konto usunięte
0 / 0

@Paveu69 Że tak powiem, jesli ktoś masturbuje się co kilka minut, no to chyba nawet nie potrzeba specjalisty, żeby stwierdzić, że ma pewien problem. Ja osobiście uważam, iż 'robienie sobie dobrze' jest normalne o ile jest to dodatkiem do życia seksualnego, a nie, że je totalnie powiedzmy zastępuje. Ludzie są różni, mają różne potrzeby, ale też wmawianie młodemu człowiekowi, że masturbacja to zło totalne, jest głupotą (a tak mi właśnie w szkole wmawiali, że nie można się dotykac, bo grzech i koniec).

M MIKKOP
+1 / 1

Jest duzy wybór fajnych książek. Tylko rodzic musi chcieć i sam o to zadbać.

Odpowiedz
A amarthar
-2 / 4

Książka napisana była nawet dobrze, wyjaśniała co miała wyjaśniać. Problemem były ilustracje, które podchodziły pod pornografię.

Odpowiedz
B bilutek
0 / 0

@Amarthar - jesteś chory na głowę. Mam te książki do dzisiaj i zapewniam cię, że w ilustracjach nie było nic podchodzące go pod pornografię, a jeśli tak uważasz, to powinieneś się leczyć, bo ewidentnie masz problemy.

Odpowiedz
A amarthar
0 / 0

@bilutek no to zapraszam. Wrzuć jakąkolwiek ilustrację z tej książki do internetu i patrz jak szybko zniknie.

D Dragoo
0 / 0

A czemu tylko dziewczyna? Chłopak też ma prawo wiedzieć jakie są konsekwencje. Nie mam nic przeciwko takiej edukacji pod warunkiem, że nie ma tam wciskania ideologii LGBTQWERTY. Miałem można powiedzieć taką edukację na lekcjach biologii i babka wszystko tłumaczyła ze szczegółami i uważam że powinno się uświadamiać już w szkole, ale ważne jest też to ile wyniesie się z domu.

Odpowiedz