Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
231 261
-

Zobacz także:


W Wryk
+11 / 11

Obiektywnie rzecz ujmując, religia nie leczy żadnych chorób, nie pokona śmierci i nie wyśle statków kosmicznych choćby i na księżyc.

SkrajnieCentrowy
+7 / 7

@Czarny_motyl Kiedyś przelecenie 10m pojazdem latającym było ogromnym skokiem, lecz właściwie żadnym zważywszy na odległość.. Po pewnym czasie samoloty latają między kontynentami. Dziś latanie wokół nieistotnej planety, może być początkiem latania między układami planetarnymi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 August 2023 2023 14:32

I irulax
+2 / 10

@Czarny_motyl Widzisz, moim zdaniem: w kraju cywilizowanym masz prawo do swojej osobistej wiary/niewiary, byle nie robić krzywdy innym. Ja akurat w Boga wierzę - nie w "wujka", nie w "zeusa" itp. Odnośnie samych naukowców - jest ich mnóstwo, każdy z własnymi opiniami, twierdzeniami itp. Niby czemu miałby być to dla mnie argument, że akurat ten wyjawi mi jedyną prawdę o świecie? Skoro nawet Einstein i inni giganci intelektu ludzkiego mylili się w tak wielu sprawach, np. Einstein nie wierzył w stałą kosmologiczna, czarne dziury, fale grawitacyjne itp. Przecie wynikało to z jego własnych równań a jednak nie wierzył. :) Nadal jest masa fundamentalnych praw natury, których zupełnie nie rozumiemy. I nie wiadomo czy zrozumiemy kiedykolwiek.
Obecnie wiara w Boga nie jest czymś, do czego można się przyznać na niektórych portalach, bez złapania mrowia minusów i nieprzychylnych komentarzy.
Cóż, nie jest to dla mnie karą po której będę płakał w poduszkę. :)

lolo7
+7 / 7

@Czarny_motyl
A co dla porównania zrobiła wiara w anioły?

D Dobrutro
+3 / 3

@lolo7 Bardziej tylko zaszkodziła. Myślenie że magiczny ktoś zrobi coś bo się tego chce nazywamy myśleniem życzeniowym. Taki etap rozwoju człowiek ma na poziomie 6 latka, więc Twoja uwaga jest jak najbardziej słuszna.

J jeszczeNieZajety
0 / 2

@Czarny_motyl Jeśli Ty piszesz na serio to żal mi Twej rodziny.

Czarny_motyl
-1 / 3

@SkrajnieCentrowy Tak, już to widzę. Hawking przewidział koniec ludzkości za 100 lat.

SkrajnieCentrowy
+1 / 1

@Czarny_motyl Ileż to już było tych końców świata.

Czarny_motyl
-3 / 3

@irulax Jak nie wierzył. Nie musial, bo miał dowód, przynajmniej póki go ktoś nie obali innym dowodem.
Każdy może wierzyć w co chce. Ja akurat religijna nie jestem, ale to, co odkryliśmy, a zwłaszcza wyeksplorowaliśmy jako gatunek, to jest śmiesznie mało w porównaniu z tym, co zostało. Nikt nadal nie zdobył Olympus Mons na Marsie, więc gdzie te "niewyobrażalne sukcesy homo sapiensa"? ;)

Czarny_motyl
0 / 4

@jeszczeNieZajety Na pewno są ci bardzo wdzięczni za wzruszającą postawę. Tylko nie wiem z jakiej dziedziny.

I irulax
0 / 0

@Czarny_motyl 1. Nie miał dowodu. Dokąd twierdzenia fizyka nie znajdą potwierdzenia w doświadczeniach, lezą tylko w zbiorze wielu matematycznych symulacji. :)
2. Coś tam jednak osiągneliśmy jako gatunek: termity nie zbudowały CERN, kangury nie wysłały sondy kosmicznej na Plutona. Nie wiemy jednak czy to dużo czy mało, ponieważ nie dysponujemy żadnym odniesieniem.
3. Wierzący i religijny to nie to samo. :)

rubberduck13
0 / 0

@Wryk
Ale Boeniga w budynek wysyła bez problemu :)

K krzychad
0 / 0

@irulax 3 pytania - obecnie bogów mamy dużo -
1. który prawdziwy ?
2. czy jeśli twój jest nie prawdziwy to znaczy że byłeś nie wierzący ?
3. każda wiara ma kościół - to też jest dzieło boga czy człowieka ?

Czarny_motyl
0 / 0

@irulax 2. To mało. Latanie wokół własnej planety, gdy we wszechświecie są miliardy galaktyk, to prawie nic...
3. Wierzę w istnienie po śmierci organizmu. Znaczy w duszę.

I irulax
0 / 0

@krzychad 1. Nie wiem. Wierzę, że jest i jest osobowy. Zostałem wychowany w katolicyzmie więc wierzę w Boga katolickiego. Nigdy nie szukałem innego.
2. Nie wiem. Wierzę, że dopiero Bóg istniejący to oceni wg swoich kryteriów. Nie czuję się kompetentny aby kogokolwiek oceniać za jego wiarę. Może mi się oczywiście podobać lub nie, ale co mi/jemu przyjdzie z takiej opinii?
Edycja: Może niejasno się wyraziłem. Ocenie podlagają skutki działań danej grupy na podstawie wiary, np. jedno wyznanie wyżyna drugie. Odnośnie samego Boga: jak mam argument, że dany Bóg posiada cechy takie a nie inne?
3. Nie wiem. Wierze, że Bóg chce mieć swoich wyznawców. Moim zdaniem: organizacja w kościoły, kapłanów, hierarchie itp. to raczej potrzeba człowieka.
Nie jestem teologiem, wypowiadam się tylko w swoim imieniu - raczej nie rozwiałem Twoich wątpliwości i niczego nie udowodniłem. :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 August 2023 2023 23:32

I irulax
0 / 0

@Czarny_motyl 2. Skąd wiesz, że mało? Ogólnie mało, Tobie mało, czy realnie mało? Wszechświat jest ogromny, jednak na razie(?) nie wiemy czy istnieje jakikolwiek realny sposób aby tam dotrzeć. Obecnie krok po kroczku podnosimy poprzeczkę, ale nie nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić co nas tam czeka.
3. Też wierzę w kontynuację istnienia po śmierci - jakiekolwiek by ono nie było. Inaczej wiele rzeczy wydaje się bez sensu, np. gromadzenie doświadczeń życiowych, życie wg norm społecznych, itp. itd. Jeżeli jakiegokolwiek bagażu nie jestem w stanie przenieść na "drugą stronę" po co go gromadzić?
Edycja: literówki.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 August 2023 2023 23:35

Czarny_motyl
0 / 0

@irulax No właśnie realnie mało, ale dla nas dużo, bo biorę pod uwagę skalę wszechświata. Chodzi mi o to, by nigdy nie czuć się super. Ani w kwestiach wiary jak i nauki. ;)

I irulax
0 / 0

@Czarny_motyl Taka już natura człowieka: zawsze chce więcej. :)

1 13Puchatek
-4 / 18

Bóstwa, duchy, anioły nie istnieją.

Bo tak mówi pan Migalski.

Więc jeśli wierzymy w to, co mówi pan Migalski, jesteśmy nowocześni i racjonalni. Bo jakbyśmy poprosili pana Migalskiego o uzasadnienie tek tezy, to bylibyśmy zacofanymi, ciemnymi obskurantami :-)

Odpowiedz
D Dobrutro
+6 / 8

@13Puchatek Nie rób z siebie tłuka. Nauka wymaga dowodów. Mieliśmy np. matematyczny dowód istnienia czarnych dziur zanim je zaobserwowaliśmy. W religii są tylko dogmaty, co wyklucza teologię z dziedziny nauki.

1 13Puchatek
-3 / 9

@Dobrutro

Po pierwsze - grzeczniej proszę.

Po drugie - czytaj ze zrozumieniem. NIC nie pisałem o nauce. Ani o teologii.

Odnoszę się WYŁĄCZNIE do autorytatywnego stwierdzenia "bóstwa, duchy… nie istnieją". To teza pana MIgalskiego - i w porządku, ma do niej święte prawo, ale udowodnienie jej prawdziwości jest niemożliwe DOKŁADNIE TAK SAMO, jak udowodnienie tezy "bóstwa istnieją".

Stwierdzenie "nie ma żadnych dowodów na istnienie Boga / bóstw / duchów etc. i w związku z tym nic nie możemy na ten temat powiedzieć z naukową pewnością" - jest oczywiście prawdziwe. To się nazywa agnostycyzm.

Natomiast stwierdzenie "bóstwa nie istnieją…" jest po prostu odwróceniem tezy "bóstwa istnieją": w gruncie rzeczy oznacza WIARĘ w to, że bóstwa nie istnieją. Bo uznanie jakiejś tezy za prawdziwą nie na podstawie dowodów i stricte racjonalnych analiz, a jedynie na podstawie zaufania autorytetom albo własnemu głębokiemu przekonaniu nazywamy właśnie "wiarą".

D Dobrutro
0 / 4

@13Puchatek Tylko religia odwraca kota ogonem. To tak jakbym powiedział udowodnij, że krasnoludki nie istnieją. Skoro nie możesz udowodnić, że nie istnieją to znaczy że istnieją? To się nie trzyma kupy.

1 13Puchatek
+1 / 3

@Dobrutro

Spróbuj przeczytać ze zrozumieniem to, co napisałem. Nie mówię NIC o religii.

Mówię WYŁĄCZNIE o fakcie, że jest zasadnicza różnica między AGNOSTYCYZMEM (brak dowodów, niemożność potwierdzenia, naukowe poznanie się tym nie zajmuje) a ATEIZMEM, który jest forma wiary.

Cała reszta to już Twoje interpretacje,

D Dobrutro
+1 / 9

@pokos Boga nie ma. Proste, masz dowód jego istnienia? Nauka wymaga dowodów. Dopiero od niedawno obserwujemy czarne dziury, ale dowód ich istnienia był kilkadziesiąt lat temu.

A wiesz, gdzie jest Bóg? Tam gdzie ludzie nie wiedzą co jest. Kiedyś bogowie żyli na szczytach gór, dopóki człowiek tam nie wszedł, potem byli w niebie, dopóki tam nie polecieliśmy. Bóg to ludzkie ograniczenie poznania.

belzeq
+2 / 8

@pokos Na istnienie istoty, którą nazywasz "Bogiem" występującą w żydowskich bajkach "Starego Testamentu" nie pozwoliłyby podstawowe prawa Wszechświata. Po prostu tak zakompleksiona, małoduszna, mściwa, okrutna, bezwzględna i zazdrosna istota zdechłaby natychmiast po tym, jak tylko powiedziałaby by komuś, że jest jego bogiem i stwórcą...
"Można być durnym skurvysynem, ale są pewne granice." Wszechświat

J jeszczeNieZajety
+3 / 5

@pokos Takiego boga w jakiego wierzą wierzący nie ma z pewnością. Czy jakieś wyższe byty istnieją - czysta spelulacja. Ani dowodu na tak ani na nie nie ma. Ale jeśli faktycznie znany nam Wszechświat jest dziełem jakiegoś superbytu to jest na 100% pewne, że nie ma on, ten byt, NIC wspólnego z jakimkolwiek bóstwem z jakiejkolwiek religii. Albowiem z tych fragmentów, które już trochę znamy (na przykłąd teoria względności, mechanika kwantowa, obie wymagające potężnej matematyki) można się domyślać, że jeśli taki byt istnieje to nie jest głupi. A religie są bezdennie głupie. Infantylne. Śmieszne. Takich bogów NIE MA.
"Nauka drasnęła" naskórek rzeczywistości. Co zrobiły religie? To jest wyjątkowo łatwe pytanie. NIC nie zrobiły. ZERO. A w matematyce nawet 0,00001 jest nieskończenie większe niż okrągłe zero.
Ale jako wolny człowiek możesz sobie wierzyć nawet, że Ziemia jest płaska. Póki nie będziesz na pilotach wymuszał by do nawigacji używali gepmetrii euklidesowej zamiast sferycznej - nic mi do tego.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 August 2023 2023 16:46

L Laufer
+1 / 7

@pokos
Owszem, odkrywane są nowe organizmy. Ale co z ptakiem o rozpiętości skrzydeł 10000 metrów i wielotonowej wadze, który nigdy nie ląduje, przez całe życie jest w locie? Jakie jest prawdopodobieństwo jego istnienia?

Dokładnie tak jest z Bogiem. Nałogowy wtrącacz pokroju JWHW ze swoimi zwyczajami mordowania ludzi milionami dawno zostałby zaobserwowany i opisany przez naukę. Tymczasem liczba wszelkich "cudów" od dziesięcioleci spada i stają się coraz mniej widowiskowe, od kiedy są ludzie skłonni przelecieć cały świat i zbadać nowoczesnymi urządzeniami dane zjawisko.

Jak ktoś porównuje Boga do cholernego owada w afrykańskiej puszczy, nadając im taki sam wpływ na świat, tylko zdradza swoją bezbrzeżną ignorancję.

pokos
-3 / 5

@Laufer . Serio uważasz, ze porównałem Boga do owada? LOL!
Ja wskazałem na fakt, że mimo wieków badań naukowych wciąż wielu rzeczy nie wiemy i nie rozumiemy, a tu nagle jakiś naukowiec (!) pozwala sobie na kategoryczne stwierdzenie że jest tak jak on mówi i kropka.

1 13Puchatek
+1 / 3

@Dobrutro

"Boga nie ma. Proste, masz dowód jego istnienia? Nauka wymaga dowodów."

OK, to jeszcze raz, dużymi literami:

NIE MÓWIĘ NIC O NAUCE. Mówię o sposobie myślenia, który pozwala na wygłaszanie z absolutną pewnością tez, których nie jest w stanie dowieść.

J jeszczeNieZajety
+2 / 2

@pokos Nauka nie może się zajmować dowodzeniem, że boga(ów) nie ma bo już na nic innego nie miałaby czasu. Ludzie wierzą w za dużo bogów. Twój bóg niczym się nie wyróżnia. A jeszcze są inne mityczne stwory i nikt jakoś nie pracuje by naukowo udowdnić, że ich nie ma. Ja tu teraz postuluję, że istrnieje niewidzialny wieloryb obdarzony specjalną mocą, która pozwala mu (jak ma oczywiście na to ochotę) kierować przyplywami na Ziemii. Teraz mam ogromną pretensję do nauki, że się tym nie chce zająć i udowodnić, że tego wieloryba nie ma.
Tak można do usranej śmierci. Nauka nie ma czasu na takie bzdety.

ToXiCNaChI
-2 / 4

A mi jest wręcz przeciwnie, żal mi tych miliardów ludzi którzy w coś wierzą, lecz wiem iż tak być musi i jeżeli każdy z osobna świadomie nie dojdzie do prawdy absolutnej, to sam nie mam prawa wpływać w jakikolwiek sposób na ten proces. Jedyne co to mogę ostrzec iż dojście do prawdy absolutnej jest jak zjedzenie biblijnego jabłka z drzewa poznania dobra i zła, po tym nie ma już możliwości odwrotu i powrócenia do stanu poprzedniego, dokładnie tak samo jak Adam i Ewa nie mieli powrotu do raju.

Odpowiedz
O konto usunięte
0 / 0

Ludzie potrzebuja religii, bo przeraza ich smierc i to, ze zycie, tak naprawde, nie ma zadnego sensu. Nie mozna wymagac, by kazdy mial tak silna psychike, by to zniesc. Szczegolnie mowa o starszych osobach - kazdy dzien moze byc ich ostatnim. Wyobrazacie sobie zyc w takiej presji? Musza wierzyc, bo inaczej zwariuja.

Odpowiedz
K krzychad
0 / 0

Pytanie jest lista definiowanych bogów i jeśli ja obrażę ziomka który wierzył w boga z listy to obraza uczuć, a ja wierze w boga którego nie ma na listach - bóg spaghetti czy jeśli ktoś będzie mojego boga nie z listy obrażał też będzie karany za obrażę uczuć ? czy tylko liczą się te z listy zarejestrowane ?

Odpowiedz