Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
543 554
-

Zobacz także:


C carramia
+4 / 4

Ja pewnego razu zszedłem bardzo szybko... Rzekłbym, że bezszelestnie...

Odpowiedz
C Ciocia_Helenka
-1 / 3

@carramia kłamiesz. Na końcu musiał być jakiś dźwięk.

C carramia
0 / 0

@Ciocia_Helenka
Skowyt bólu wydawany paszczą nie liczy się...

G gieroj777
+1 / 3

taaaa...pamiętam jak próbowałem na nich jeździć po chodniku.

Odpowiedz
C cincinmj57
+1 / 1

Jasne. Miałe takie czarne, tam miałem, jeszcze są gdzieś na górze. Butelki po winie i po wódce na nie zbierałem i jak je sprzedałem, to kupiłem sobie te wrotki. Na wsi wszyscy darli ze mnie łacha ale ja miałem to gdzieś, bo jako jedyny na całej wsi miałem wrotki i napieprzałem nimi po asfalcie kiedy tylko mogłem.

Odpowiedz
S szyyszyy
0 / 0

Skoro zakładało się je na buty, to po co schodziło się w nich po schodach? Nie można było ich założyć na podwórku?

Odpowiedz
C Ciocia_Helenka
-3 / 3

@szyyszyy a tobie się wydaje, że wtedy dzieciaki miały czas na zdejmowanie i zakładanie tylko po to, żeby się w domu wody napić z kranu albo wziąć kawałek chleba do łapy i lecieć z powrotem na podwórko ?

Wychodząc z domu oczywiście się je miało w ręku i wracając też. Ale pomiędzy już się szło normalnie we wrotkach i nikt się nie przejmował.

Z zolwica
-1 / 1

Miałam identyczne. Z rodzinnych opowiadań wiem, że po dniu ćwiczeń i wywracania się moja babcia próbowała w czasie wieczornej kąpieli zmyć ze mnie szare plamy, bo nie zorientowała się że jestem aż tak sina i poobijana ;p

Odpowiedz