Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
162 171
-

Zobacz także:


D Dabronik
+12 / 14

Ale jeśli chodzi o przekleństwa to jesteśmy mistrzami XD

Odpowiedz
Laviol
+11 / 11

@Dabronik, pod względem gramatyki też.

koszmarek66
+5 / 7

Gdyby rozszerzyć słownik o odmiany koniugacyjne i deklinacyjne, zdrobnienia, zgrubienia, przedrostki nie wypadlibyśmy tak źle. :)

Odpowiedz
samodzielny68
0 / 0

@koszmarek66 Można jeszcze pisać różnej wielkości literami.

koszmarek66
+1 / 1

@samodzielny68 Ale to najczęściej nie zmienia znaczenia słowa.

samodzielny68
0 / 0

@koszmarek66 Fleksja też nie. To czy mówisz "idę do łóżka" zamiast "idę do łóżko" czy "I'm going to bed" jest tylko użyciem nieco innej gramatyki. Różnicę robi choćby królik = rabbit/bunny/coney.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 August 2023 2023 15:35

koszmarek66
0 / 0

@samodzielny68 wchodzić, przychodzić, nachodzić, dochodzić, wejście, chód, schodzony, chodząc, niechodzący, wzeszło, wschodzę, wzejdą. To nawet nie kropla w morzu.
No przecież wiesz o czym piszę.

samodzielny68
0 / 0

@koszmarek66 Nie masz racji, bogactwo słownika to wiele rozmaitych słów a nie wiele form jednego słowa. Podajesz ten sam rdzeń z przyrostkami i przedrostkami. To nie jest bogactwo słownika, a fleksyjność. To samo znaczenie języki analityczne uzyskują przez przyimki i takie różne*. Także w naszym języku są formy bardziej fleksyjne i bardziej analityczne - naprawdę uważasz, że jeśli mówię 'chętnie bym poszedł' zamiast 'chętnie poszedłbym' dowodzi mniejszego bogactwa języka Galicji od języka Kongresówki?!

*) przepraszam, filologia mnie interesuje ale nie mam wykształcenia kierunkowego, trochę na mnie przesiąkło przez rodzinne uwarunkowania.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 August 2023 2023 16:38

koszmarek66
0 / 0

@samodzielny68 Nie masz racji mówiąc, że nie mam racji. To wszystko są wyrazy. Wiele z nich może nawet samodzielnie pełnić rolę wyrażenia lub zdania. To, że języki takie jak angielski tego nie mają w ten sposób nie oznacza, że musimy im dawać fory w tych demotowych rozważaniach.

Przyimki to już są inne, osobne wyrazy. Nie spełniają naszego kryterium.

Teza demota, którą podważyłem, tym bardziej że poczułem anglosaski narcyzm, zasługuje na sprostowanie. Każdy język, który odmienia wyrazy w koniugacji lub deklinacji, umieszcza w przyrostkach informacje o czasie i liczbie oraz w przedrostkach potrafi decydować nawet o całym znaczeniu wyrazu bije na łeb język angielski. Nawet niemiecki oprócz słowiańskich.

Myślę, że najłatwiej byłoby to sprawdzić korzystając ze słownikowych baz danych służących do automatycznego sprawdzania pisowni.

BTW. Anglicy zazdroszczą nam posiadanie takich uniwersalnych wyrazów jak "swój" czy "siebie". Oni muszą używać form związanych z osobą, u nas to wychodzi domyślnie z kontekstu.

Z drugiej strony w języku polskim brakuje wielu wyrazów i nie wiadomo czemu tak jest. Co jakiś czas trafia się demot "Turysta obszedł jezioro a więc jezioro przez turystę zostało..."

samodzielny68
0 / 0

@koszmarek66 Złożoność gramatyczna a złożoność słownikowa o którą chodzi w democie to dwie różne rzeczy. Słownik języka polskiego który ma odrębne hasła dla "kura", "kurze", "kurom" "o kuro!" to d* nie słownik. Gdyby Doroszewski tego spróbował, to zamknęliby go w domu wariatów. Haseł w angielskim słowniku jest po prostu więcej, a przyczyna jest oczywista - bo to obszerniejszy język, w którym jest więcej synonimów - patrz mój komentarz poniżej. Jest angielski brytyjski i amerykański i wiele innych. W polskim ('literackim') różnice są (niestety) o wiele mniejsze. W części to skutek niszczącej pracy tych którzy nie mogą znieść, że ktoś by się zorientował, że nie pochodzą z okolic Dworca Centralnego.
--
Aaa, jeszcze jedno. Nie uważam, że posiadanie licznych synonimów (angielski), bardzo złożonej gramatyki (węgierski) albo zupełnie nonsensownej ortografii (znowu angielski) jest powodem do dumy. Tak po prostu jest. Chociaż może faktycznie, jak pisał Cioran francuski ze względu na ścisłą składnię doskonale nadaje się do wyrażania złożonych pojęć filozoficznych, a (jak pewnie sądzi większość z nas) włoski lepiej od portugalskiego sprawdza się w operowej arii. Ale nasz język wystarcza do pisania i dzieł filozoficznych i operowych arii i poezji. To nie język spowodował, że Moniuszko jest mniej ciekawy od Händla!

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 1 September 2023 2023 16:58

P parafia1
+4 / 6

Ale to dotyczy tzw. Hidisha nie kanonicznego angielskiego.

Odpowiedz
H hubertnnn
0 / 0

Powodem jest fakt że od kilkudziesięciu lat nowe rzeczy otrzymują nazwy angielskie, a inne języki bardzo często poprostu ta angielską nazwę używają zamiast tworzyć własną. Wbrew pozorom jest to bardzo wygodne i ułatwia komunikację.

Odpowiedz
samodzielny68
+2 / 2

Angielski jest językiem ojczystym 350mln ludzi, mieszkających na wszystkich kontynentach, więc nie ma porównania z polskim, którego używa 45mln, z czego 36 w Polsce. Już samo to odpowiada za różnicę.
Angielski wyodrębnił się wcześniej niż polski i wcześniej stał się językiem pisanym. I jeszcze ma bardziej złożone główne źródła - germańskie, skandynawskie i francuskie. Polski to język czysto słowiański (mimo licznych zapożyczeń).
Do tego bogactwo języka bierze się z regionalizmów i dialektów, a w Polsce przez lata niwelowano różnice i zwalczano wszystko poza językiem 'literackim'.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 August 2023 2023 9:30

Odpowiedz
S Suchar24
-1 / 1

Ta no i każde z nich wymawia się inaczej. Zdumiewające, na prawdę...

Odpowiedz