Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
153 168
-
Z zbig12345
+5 / 9

Ktoś tu chyba ma obsesję. A tak na marginesie - łacinę to może znają księża w wieku 80+, którzy seminarium skończyli przed 1970 r.

Odpowiedz
rafik54321
0 / 0

A kto będzie chciał się uczyć martwego języka? Chyba że będzie to obowiązkowy drugi język - wtedy to patologia.

Odpowiedz
Cammax
-1 / 3

@rafik54321 dziś to łacina jest potrzebna jedynie studentom medycyny, farmacji, prawa i kierunków biologicznych. Zresztą nawet na tych kierunkach raczej uczą się tylko tej części łaciny, która jest nastawiona na ich kierunek (i tak np. student medycyny nie wkuwa sentencji prawniczych, a student prawa nie uczy się nazw jakichś roślin).

Nie wiem więc po co komuś, kto nie wiąże swojej przyszłości z tymi kierunkami łacina (i to jeszcze na zasadzie, że uczysz się tam wszystkiego, tak jak i na innych językach). Chyba tylko po to, żeby brzmieć mądrzej, gdy zarzucą jakimś łacińskim zwrotem zamiast polskim.

Nie wiem, co PISowcy chcą tym osiągnąć. Chyba tylko jeszcze bardziej przeładować programy nauczania.

S Schneemil
+1 / 1

@rafik54321 @Cammax Kiedyś już pisałem, że w niektórych krajach łacina jest traktowana jako wstęp dla osób, które chcą iść w kierunku języków romańskich. Po paru latach łaciny nauczenie się hiszpańskiego i/lub włoskiego (lub innego z tej grupy) jest bardzo ułatwione.

R Rekin84
0 / 0

na studiach miałem łacinę, ale to kierunek medyczny

Odpowiedz
bezn
+7 / 7

Łacina bywała uczona w liceach szczególnie dla klas profilowanych jak historyczne/prawna/językowe/biologiczne. Na studiach ma się czasem semestr czy dwa z łaciny ponieważ przydaje się ona lekarzom, prawnikom itd. Twierdzenie, że jest znana jedynie klerowi to grube niedopowiedzenie. W mojej szkole tego przedmiotu uczyła osoba ucząca już jednego języka nowożytnego.

Odpowiedz
hek_sa
+4 / 4

@bezn Łacina dawno temu była przedmiotem obowiązkowym w ogólniakach. Moja Mama zdawała łacinę na maturze równiez jako przedmiot obowiązkowy.

bezn
0 / 0

@hek_sa u mnie była obowiązkowa, ale zdawanie na maturze było już kwestią wyboru, tak jak zdawanie innych,,egzotycznych " dziedzin jak filozofia, etyka, wiedza o sztuce.

hek_sa
+2 / 2

@beznJa również miałam łacinę w szkole średniej jako przedmiot obowiązkowy ale na maturze już nie. Ponadto była jeszcze astronomia. Natomiast jeśli chodzi o maturę mojej Mamy, to obowiązkowe było wszystko, nie pamiętam dokładnie ale to było coś ok 9-10 przedmiotów bo to był ogólniak, Tato dodatkowo miał jeszcze przedmioty zawodowe czyli jakieś 15. I, patrz pan, ZDAWALI !!

S Sgt_Angua
+7 / 7

Owidiusz, Juliusz Cezar, Horacy etc, etc. Disce, puer, latine, poszerzysz swoje kulturalne horyzonty, bo niezbyt są szerokie. A po polsku sprawdź proszę, kto to taki filolog klasyczny

Odpowiedz
T Tomasz1977
-1 / 1

nawet książki dla medyków czy prawników już dawno powinny być przetłumaczone z łaciny

Odpowiedz
Avantica
+3 / 3

Chciałabym się uczyć łaciny w szkole. Niestety, jestem z pokolenia j. rosyjskiego, który w życiu do niczego mi się nie przydał. Łacina jest matką wielu języków obcych, które (mając łacinę) potem łatwiej załapać, jak twierdził niejeden n-l języków obcych. No i np. na opakowaniach leków czy kosmetyków jest czasem używana łacina. A w takim wypadku ja lubię wiedzieć, co czytam. Chociażby dlatego chciałabym się uczyć łaciny. Dla siebie.

Odpowiedz
X Xynthia
0 / 0

@Avantica
Ej, nie przesadzaj. Ja też jestem z pokolenia, które musiało się uczyć języka rosyjskiego, ale nie mogę powiedzieć, że do niczego mi się nie przydał. Słuchałam płyt Włodzimierza Wysockiego i Bułata Okudżawy w oryginale - odbiór o wiele lepszy, niż tłumaczenia w innym wykonaniu. Potrafię czytać cyrylicę, co jest pomocne także przy innych językach zapisywanych cyrylicą, jak już go sobie przeczytasz głośno, to czasami zajarzysz, o co chodzi - dla ludzi nie znających rosyjskiego cyrylica to tylko ciąg dziwnych znaczków, dla mnie zapis czegoś, co ma konkretny wydźwięk i znaczenie. No i potrafię się od biedy dogadać z Rosjaninem i Ukraińcem, może dysput filozoficznych nie będziemy prowadzić, ale dogadamy się ;)

argo21
+2 / 2

a to nie jest przypadkiem tak, że łacina przydaje sie studentom nauk prawniczych, biologicznych, o historii nie wspominając?

Odpowiedz
S Schneemil
+1 / 1

Mnie łacina kojarzy się z wieloma rzeczami, ale z "Pater noster" najmniej. Nigdzie, gdzie się zetknąłem z łaciną, nie uczył jej klecha ani nikt związany z kościołem.

Odpowiedz
1 13Puchatek
0 / 2

Ratunku… Książa znają łacinę na poziomie praktycznego wykorzystania w liturgii i tyle. Żeby UCZYĆ łaciny trzeba być filologiem klasycznym.

Odpowiedz