Demotywatory.pl

@Xar Po profilu widzę(wiek) że możesz nie wiedzieć, o swojej pomyłce.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/8359/8359fc2cc229e1c59a958b3b2fd1cff4.jpg

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 September 2023 2023 18:19

@Kocioo opowiedz mi prosze wiecej jak to ludzie ryzykuja zycie zeby dostac sie na Kube z USA oraz ile osob zginelo probujac dostac sie z Niemiec Zachodnich do Wschodnich ;-)

@Kocioo a dlaczego ci Kubańczycy pracowali w USA, a nie na Kubie, skoro to taki super kraj?

@Kocioo
i dlatego ze mieli rozum i oczy z Kuby spierdzielili... natomiast popatrz sobie na transmisje roznych blogerow z wycieczek do Kuby czy Wenezuelii, masa obywateli nadal chwali tam panujacy ustroj bo innego zycia nie znaja a propaganda rzadowa skutecznie wmawia im co maja myslec.

@Kocioo A co to ma wspólnego z tłumami obywateli USA którzy masowo na pontonach próbują z Florydy dostać się na Kubę? Czy też ilu mieszkańców Berlina Zachodniego przeskakiwało przez mur na stronę NRD?
To że trafiłeś na garstkę wykształconych kubańczyków nie oznacza to że każdy kubańczyk jest magistrem

@Kocioo A Ty płaskoziemca jesteś że z Key West widać Hawanę? 171 km. A ani w jednym ani w drugim miejscu nie stoją Burdż Chalifa, żeby dało się to zobaczyć.

@Kocioo To że z Key west można zobaczyć góry na Kubie, najwyższa ma 1974 metry to żaden cud. Ale na pewno nie w miejscu gdzie leży Hawana tam jest płasko w uj od wybrzeża do wybrzeża. Zwłaszcza że pisałeś najpierw że z Hawany widać Key West.

@Kocioo I ciągle nie odpowiedziałeś na pytanie ilu obywateli USA uciekło z USA na Kubę, oraz ilu obywateli RFN uciekło do NRD.

@lameria jeden żołnierz amerykański uciekł do NRD, miał swoje powody ale jednak jeden był

@Kocioo Owszem komunizm w założeniach brzmi fajnie, miło, przyjemnie. Nawet JPII to stwierdził, kiedy komunizm już upadł.
Jeśli o mnie chodzi może być dowolny system rządów w kraju: czy to dyktatura, demokracja, monarchia czy teokracja. Jest tylko jedno malutkie ale. W kraju będzie dobrze dla wszystkich, bez względu na system władzy, pod jednym malutkim warunkiem, mianowicie, ludzie sprawujący władzy nie mogą jej nadużywać. I tak się składa że w demokracji te nadużycia są najmniej bolesne dla obywateli i najłatwiejsze do ukrócenia. W monarchii, czy dyktaturze zdecydowanie łatwiej o nadużycia, a ich likwidacja jest to najczęściej rewolucja likwidująca i nadużycia i władzę.
Tak że sorry Kocioo, jakbyś nie nazywał i nie obiecywał komunizm to może wyjdzie w raju, natomiast z nami grzesznymi ludźmi to lepiej nawet nie próbować, bo to za każdym razem jeb.ie.

@RM1980 Jeden na miliony uciekinierów z komunistycznego raju.
Podejrzewam że więcej by się znalazło.
George Orwell swego czasu był komunistą, ale jak pojechał do ZSRR i mimo że wraz z innymi był oprowadzany przez służby demonstrujące pokazowe skanseny komunistycznego raju, to wyleczyło go to skutecznie z miłości do komunizmu.

@michalSFS. to był codzienny cyrk na kółkach, podobnie jak dziś.

@michalSFS Jak w kabarecie. ''nie mów że jedno koło się zepsuło, powiedz że trzy są dobre''.
https://www.youtube.com/watch?v=iACJWkIAnls

@michalSFS , wtedy max 10% społeczeństwa popierało komunę. Wszyscy byli świadomi jej bezsensu, ale raczej nikt nie wierzył, że upadnie.

@michalSFS Jeśli nie było punktu odniesienia, a władza starała się pilnować, to skąd wiadomo, że to jest nienormalność? Czy jak teraz mówią, że paliwa nie mogą być tanie bo Niemcy by wszystko wykupili to chyba jest to policzek w twarz polskim obywatelom ale wszyscy się cieszą i klaszczą, że Niemcy będą mieli gorzej.

@michalSFS Było wiadomo, że to cyrk, powszechne było też przekonanie, że partyjna propaganda w TVP to kłamstwa. Natomiast co zaskakujące obecnie wiele osób wierzy w partyjny przekaz z TVP. I to często emeryci, którzy powinni pamiętać dawne czasy...

@Egghead
Byłem dzieckiem, znam temat z opowieści.
Pamiętam jedną - ojciec bronił się przed partią, podobno przez to nie dostał się na studia historyczne.
Generalnie z władzą był na bakier. Miał książki, za które mógł trafić do więzienia. Kiedyś coś odchapnął milicjantowi i poważnie go pobili.

Jego brat - straszna świnia - należał do partii. Całe życie fiut, niedawno umarł. Śmiał się z ojca, że ten został spałowany i w ogóle głupi jest, że nie zapisał się do czerwonych. Wuj znalazł się w nieodpowiednim miejscu. Nie zdążył wyciągnąć papierów, a już dostał w.... od milicji XD Swojego zlali.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 September 2023 2023 16:11

@Eaunanisme ale chyba jest drobna roznica miedzy trwaniem wojny a sytuacja gdzie niby wszyscy dookola sie po wojnie odbudowywuja?

@Xar Owszem, jest. Jednak mam nadzieję, że masz świadomość, że w kontynentalnych Stanach Zjednoczonych nie prowadzono działań wojennych. A jednak ich superkapitalistyczna gospodarka wymusiła wprowadzenie kartek. Sensem mojej wypowiedzi nie jest usprawiedliwianiem komunizmu / socjalizmu, ale raczej powstrzymanie się ze zbytnią ekscytacją na myśl o kapitalizmie, jako systemie, w którym przecież nie dzieją się takie patologie, jak kartki na towary pierwszej potrzeby.

Reglamentacja dóbr jest efektem konkretnych decyzji, a nie samego systemu. Przez 25 lat PRL-u w ogóle nie było kartek.

@alex73 Wyraźnie więcej wiedzy o latach 70-tych czerpiesz z książek niż własnych doświadczeń. Towar był, ale krótko w pierwszej połowie lat 70-tych. Nikt wtedy nie brał pod uwagę obalania komuny, nawet w sierpniu 80 nikt nie brał pod uwagę, że to możliwe - mieliśmy blok państw wokół, wielkiego brata na wschodzie (i jego wojska w kraju). Firmy pracowały, ale praca była fatalnie zorganizowana i nieefektywna. Z tych wg Ciebie "pełnych półek" wziął się rok 76, po którym weszły kartki na cukier. Potem z roku na rok coraz gorzej, aż do 80 r., w którym kartki weszły na prawie wszystko. Strajki nie wynikały z "wielkości i wspaniałości" naszego narodu, a jedynie z pustych garów.

@alex73, po pierwsze nie szalałabym ze stwierdzeniem, że " wszystkie firmy i zakłady pracowały pełną parą, produkcja wszystkiego była na trzy zmiany", bo jest to oczywista nieprawda.
Po drugie, skoro tak intensywnie pracowano i produkowano, jak twierdzisz, to co się działo z tą całą produkcją? Powinno być wszystkiego w bród. Nawet gdyby część wynosili pracownicy, to i tak powinno pozostać tyle, że rynek powinien być zalany. Tylko po co wynosić, skoro było tak dużo? A jeśli tak produkowano, a braki miały "zmusić Polaków do obalenia komuny", to gdzie podziewał się towar? Wyjeżdżał do ZSSR? Potajemnie kupowali Amerykanie? Kosmici zajumali? Bo kto, do cholery, chciał " zmusić Polaków do obalenia komuny". Któż to uknuł taki spisek? To się kupy nie trzyma.
Po trzecie, produkowano za mało, vide komentarz An_dersa i centralnie sterowana gospodarka powodowała idiotyczne rozmieszczanie tego towaru. W wielu miejscach czegoś brakowało, a w innych zalegało. Tak historyjka dla zobrazowania. Circa pierwsza połowa lat 80-tych. W czasie wakacji całą rodziną plus ciotka i wujek plączemy się po dawnym województwie jeleniogórskim. W sklepie GS-u w małym miasteczku wujo na własny koszt dokonuje zakupu na potrzeby zakładu pracy. Ustrojowy dowcip polegał na tym, że wujo był dyrektorem technicznym fabryki, w której produktu były pokrywane fornirem i potrzebne były nożyki do cięcia tegoż forniru. Roczny ich przydział nie wystarczał na cały rok, a z kupnem były problemy. Były, bo na przykład zalegały w sklepach GS-u, bo jak wszystkim wiadomo, takie nożyki są rolnikom niezbędne. W tym samym sklepie kupiłam świetne spodnie z doskonałej wełenki sprzedawane jako odrzut z eksportu. Tu wisiały i nie cieszyły się zainteresowaniem, a w Warszawie stałyby kolejki.
Dla "równowagi" sznurek do snopowiązałek w okresie żniw najbardziej dostępny był w np. w Warszawie.
Poza gospodarką centralnie sterowaną - gdzie, czego i ile wyprodukować i gdzie wysłać, produkcję dobijało partyjne kolesiostwo, gdzie posady dostawało się z klucza, a nie z racji fachowości - coś jak teraz. Kojarzysz chyba filmowego męża, który z zawodu jest dyrektorem.
To oczywiście nie wszystko, ale już te dwa czynniki wystarczają, żeby rozwalić gospodarkę.

@alex73 Może i szły pełną parą, ale produkowali buble.

@Laviol znam przypadek, że w GS Samopomoc Chłopska małżeństwo kupiło dwie pralki... Udawali, że się nie znają.