Nie wiem w jakich czasach ty żyłeś (mezozoik?), ale wizerunek był zawsze na 1 miejscu. To, że nie było FB czy w ogóle internetu nie ma tu nic do rzeczy.
Ja, np. pamiętam lata '80 - gdy posiadacz byle łacha (a na pewno butów) z Pewexu lub przywiezionych z RFN, stawał się bożyszczem popularności i "arbiter elegantorum" na dzielni
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 October 2023 2023 16:28
Bo bez social-media osobowość była wizerunkiem.
OdpowiedzNie wiem w jakich czasach ty żyłeś (mezozoik?), ale wizerunek był zawsze na 1 miejscu. To, że nie było FB czy w ogóle internetu nie ma tu nic do rzeczy.
Odpowiedz"Za moich czasów", na Demotywatorach? Sam z siebie żart robisz
OdpowiedzPitu-litu, niby kiedy tak było?
OdpowiedzGigantyczne uproszczenie. Wizerunek liczył się zawsze.
Odpowiedza za moich posag
OdpowiedzPięćdziesiąt lat temu osobowość wyrażała się w złotówkach.
OdpowiedzNie. Zawsze liczył się wizerunek tylko internetu nie było.
OdpowiedzA kiedy były te "twoje czasy" ???
Ja, np. pamiętam lata '80 - gdy posiadacz byle łacha (a na pewno butów) z Pewexu lub przywiezionych z RFN, stawał się bożyszczem popularności i "arbiter elegantorum" na dzielni
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 October 2023 2023 16:28
Odpowiedz