Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
344 357
-

Zobacz także:


T Tmaniek
+4 / 6

Typowy tekst do przeczytania dla obcokrajowców:)

Odpowiedz
B byh81
0 / 0

Dla obcokrajowców?
Czytając i słysząc poziom wysławiania się sporej części naszego społeczeństwa, sądzę że spora część Polaków może mieć z tym tekstem problem

rafik54321
-5 / 9

Pkt 1, no ok. Jednak pkt 2 jest problematyczny. Czytelność pisma składa się z 2 podstawowych aspektów: talentu plastycznego który jest wrodzony oraz wyuczonej czcionki, im ma więcej zdobień tym gorzej.

I tu robi się problem. W szkole uczą pisma niemal kaligraficznego, uczniowie mniej uzdolnieni plastycznie, nie potrafią ładnie pisać skomplikowana czcionka. Obwinianie ich o to jest równie głupie co obwinianie ich o to że nie mają talentu Picassa.
Obwiniam za to nauczycieli ze wymagają niepraktyczne czcionki. Pismo ma być czytelne, a nie ładne. Ładna to jest kaligrafia, a oca ma nieco inne cele.

Odpowiedz
K karolina1128
+5 / 9

@rafik54321 w szkole uczą pisma niemal kaligraficznego? Żartujesz? Prostsze byłyby tylko literki techniczne. Poza tym od 4 klasy nikt już nie wymaga trzymania się konkretnej czcionki i każdy może ją sobie dostosować do swoich umiejętności i potrzeb.

Melotte
0 / 2

@rafik54321 Dlatego dałam przykład pisma technicznego. Jeśli chodzi o kaligrafię, to widzę ją wyłącznie na zajęciach z plastyki.

Obecnie w szkole nauczyciele raczej nie zwracają uwagi na charakter pisma uczniów. Grunt żeby w ogóle umieli pisać. Efektem jest to, że młodsi piszą niechlujnie i nieczytelnie, ci w środku lat po prostu nieczytelnie, a starsi wiekiem zbyt ozdobnie i nieczytelnie. Stąd pomysł na Demota.

T Tomasz1977
-5 / 7

99% tekstu jaki tworzę, jest elektroniczny, te 1% jest dla mnie i może być nieczytelny. Bardziej byłbym za tym, żeby dzieci uczyć szybkiego pisania na komputerze

rafik54321
-2 / 4

@karolina1128 @Melotte odpowiem wam oboju na raz, bo robicie te same błędy.

Po pierwsze, mówię o swoich doświadczeniach.
Po drugie, u nas wymagano bardzo dziwnych "ogonków" przy literach. U nas np litera "o" to nie było tylko "kółko". Tak nas uczono.
U na wymagano jeszcze bardziej złożonego pisma niż to
https://szkolnenaklejki.pl/public/assets/Albumy/literki_pisane_nauka.PNG
Po trzecie, u nas przez całą podstawówkę wymagano tak kaligraficznego pisma.
Po czwarte. Jak się nauczysz tragicznej czcionki, to potem ciężko się tego oduczyć.
Po piąte, dużo zależy od tempa dyktowania. U nas było bardzo szybkie, a ciężko pisać szybko i ślicznie.

Przez jakiś czas pracowałem w biurze i wprowadzałem ręcznie do komputera, dokumenty które pisano odręcznie.
Byłem szczęśliwy jak ktoś napisał czcionką drukowaną. Bo pismo "odręczne" zawsze było nieczytelne i 3/4 trzeba było się domyślać.
A przy czcionce drukowanej, to nawet jak coś tam nie do końca jasne jest, to wyraźne przerwy pomiędzy literami i pozostałe znaki są wystarczająco sugerujące.
Przy takiej "ogonkomanii" litera "u" potrafi wyjść jak "r".

Tak siak czy owak, nauka pisania z ogonkami jest po prostu zbędna. Tu edukacja powinna stawiać po prostu na czytelność i sprawność w szybkim pisaniu, bo TO jest najważniejsze. A jak zwykle, stawia się od tyłka strony - na "ładność".

Tu chociaż matma jest lepsza XD. Bo stawia na to aby się cyferki zgadzały, a nie na to by ślicznie wyglądały haha.

K karolina1128
+3 / 5

@rafik54321 napisałeś „w szkole uczą pisma niemal kaligraficznego”. Skoro miałeś na myśli swój przypadek, to go nie uogólniaj na wszystkie szkoły.

Dzieci uczą i muszą się uczyć pracy ręką, bo wiele czynności w życiu wymaga precyzyjnych ruchów. Rysowanie szlaczków i pisanie z ogonkami to jedna z metod takiej nauki. Poza tym, dzięki startowi od takiej czcionki, każdy później może po swojemu ją uprościć i wyrobić własny charakter pisma. Lub skomplikować, jeśli ma do tego talent i chęć.

P.S. Za moich czasów szkolnych uczono właśnie tej czcionki, którą udostępniłeś, a że jesteśmy w podobnym wieku, to również Ciebie taka oficjalnie obowiązywała. Wygląda na to, że chodziłeś do szkoły z wyjątkowo nadgorliwymi i wymagającymi nauczycielami.

L Livanir
+1 / 5

@karolina1128 Przeciwnie. Popatrz jakich łączeń itd. uczą w pierwszych klasach. Potem uczniowie się tego trzymają, ułatwiając je coraz bardziej, bo coraz szybciej i wiecej muszą notować. Przy tym jak ozdobne jest to pismo, którego się uczy, a potem nie uczy żadnego poza technicznym- łatwo o brzydki charakter. Jest wiele prostszych i mniej zdobnych pism, choćby pismo biblioteczne, gdzie praktycznie każdą literkę pisze się osobno, nie łącząc dziwnymi ogonkami- i czytelne i proste. Jednak gdzie i kiedy dziecko ma się tego nauczyć, jeśli na co drugiej lekcji muszą notować ponad siły? Zmiana pisma wymaga setek słow i pamięci o tym, zastanowienia się czsem jak połączyć ładnie takie "a" z np. "ł". Pamiętam ile koleżanka się namęczyła w gimnazjum, żeby przejść z "a" pisanego normalnie, na takie jak jest w czcionce komputerowej... Na lekcji nie było na to szans, wiec odpisywala notatki od koleżanek.

PS. tak, mnie też uczono takiego pisma.. i osobno wszystkie te literki wyglądają prosto, ale pamiętacie jak głupie i ujowe było łączenie np. "e" i "a", albo czegokolwiek z "r".

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 October 2023 2023 11:58

K karolina1128
+1 / 3

@Livanir ale wiesz, że oderwanie długopisu od kartki często wydłuża czas pisania? Nie wiem o jakich konkretnie łączeniach piszesz, bo żadnego trudnego nie kojarzę. Owszem, niektóre wyglądają brzydko, ale ta czcionka jest naprawdę łatwa i właśnie tak stworzona, żeby literki się łączyły płynnie.

rafik54321
-2 / 2

@karolina1128 bo z tego co widzę, u moich siostrzeńców wcale to jakoś specjalnie lepiej nie wygląda .

Precyzyjne ruchy a talent plastyczny to 2 różne rzeczy. Sam potrafię precyzyjnie pokutować kabelki o grubości 1mm, czasem nawet mniej ale kaligrafia mi totalnie nie idzie. Mam dysgrafię.

Poza tym, sam właśnie nie umiałem sobie "uprościć" pisania.

W moim przypadku był jeszcze jeden problem. Mam b dobry wzór, a przez to wrażliwy. Lampy w klasie były skrajnie mocne i barwy zimnej. To światło było dla mnie zbyt mocne. A na bonus był nakaz pisania niebieskim długopisem, którego kolor podświetlony takim światłem raził mnie w oczy. Chciałem pisać czarnym - nie pozwolili. Więc pisałem trochę "na ślepo". I nerwica związana z patologia w domu też swoje dołożyła.

K KyloRen
+2 / 2

@Livanir Ja jako dziecko starałem się zawsze pisać tak jak uczono w pierwszej klasie. Nie upraszczałem pisma, tylko starałem się pisać coraz szybciej. Efekt jest taki, że w liceum sam nie potrafiłem rozczytać swoich notatek z polskiego :D

Melotte
+2 / 2

@rafik54321 Widzę, że całkowicie umknęła Ci istotna część mojego komentarza, więc ją powtórzę wraz z ilustracją: "Dlatego dałam przykład pisma technicznego."

http://demotywatory.pl/uploads/comments/2057/205715c11fd6e7d018b05953c8c64c4f.jpg

Jeśli chodzi o ogonki, są one w języku polskim w wielu przypadkach niezbędne do prawidłowego zrozumienia treści. Doskonale pokazuje to przykład ze "zrobieniem łaski".
Jestem przekonana, że tym razem wyjaśniłam wszystko przejrzyście i precyzyjnie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 October 2023 2023 21:49

koszmarek66
+2 / 4

Od czasu upowszechnienia edytorów tekstu oraz drukarek wszyscy mamy czytelne pismo ;)

Odpowiedz
rubberduck13
+11 / 13

@Melotte

Droga Dykcjo. Kaligrafio.
Wiem, że nie chcą Was wybierać
Do nauki młodzi w szkole
Nie poradzisz, czas wymierać

Rozwiązanie elitarne
Widzę wszak na nowe czasy
Niech jak kiedyś o was dbałość
Wyznacznikiem będzie klasy

Odpowiedz
rubberduck13
+2 / 2

@bartoszewiczkrzysztof
Jak miło. Dziękuję bardzo.

Albiorix
-3 / 3

@rubberduck13 Wierszyk ładny. Ale wyznacznikiem klasy dykcja będzie owszem, ale kaligrafia - jak? Coś czego nikt nigdy nie zobaczy nie może być wyznacznikiem klasy

Albiorix
-3 / 5

Jak dziecko ma 8 lat to już wszystko pisze na komputerze i będzie pisać na komputerze przez resztę życia. Umiejętność pisania ręcznie jest potrzebna nielicznym i bardzo sporadycznie.

Odpowiedz
Bimbol
-1 / 1

Tekst na dole to przecież pismo techniczne.

Odpowiedz
P Peppone
-5 / 5

Pismo ręczne już praktycznie zanikło, nie ma po co nauczać czytelności.
Zamiast przepalać godziny na durne lektury, typu Nałkowska, należałoby nauczyć przetwarzać dane i prezentować je w różnych współczesnych formach. Np. prezentacjach, zestawieniach tabelarycznych, krótkich memorandach itd.

Odpowiedz
Cagenicolas
+3 / 3

przydało by sie wprowadzić obowiązek drukowanych liter na receptach albo obowiazek drukowania recept. rozwiazalo by to problem zygzaczkow i ślaczków lekarzy

Odpowiedz
A adamis62
+3 / 5

@Melotte, no a co ze składnią? Zła budowa zdania, to coraz powszechniejsza plaga.
Nawet twój podpis pod demotem ma złą budowę zdania.
Powinien brzmieć:
"W szkołach, w ramach języka polskiego, obowiązkowe powinno być..."

Odpowiedz
Melotte
+2 / 2

@adamis62 Zrób Demota w tym temacie.

A adamis62
-1 / 3

@Melotte , nie umiem w demoty, ale pisać umiem, dlatego piszę. Dziesiątki razy już tu pisałem na ten temat. Czasem też piszę maile do dziennikarzy nie potrafiących pisać po polsku.
To jednak chyba walka z wiatrakami. Problem i tak się pogłębia.

Melotte
+1 / 1

@adamis62 Bo edukację należy zaczynać od pierwszych klas szkoły podstawowej. Tam buduje się solidny edukacyjny fundament.

Jeśli chodzi o wstawianie Demotów: obejrzyj rubryki w dziale "Dodaj". Jeśli będziesz miał problemy - pomogę i wyjaśnię po kolei jak się to robi :) Jeśli postanowisz wstawić Demota, to przy wybieraniu obrazka zwróć uwagę na to, żeby nie był chroniony prawem autorskim.

JanuszTorun
+3 / 3

Z tą czytelnością pisma to jest naprawdę kiepsko.
W mojej pracy często bywa wymagany czytelny podpis Klienta.
Nie musi być pięknie wykaligrafowany, ani nie musi być pismo techniczne.
Ma być tylko tyle, żeby dało się rozpoznać każdą literę.
Zdziwilibyście się, jak wielki jest to problem dla wielu osób.
Często zdarza się, że ktoś mówi, że już bardziej czytelnie nie da się napisać,
a... nawet nie ma wszystkich liter w imieniu i nazwisku.

Odpowiedz