Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
189 192
-

Zobacz także:


B konto usunięte
-2 / 10

Nie bój się napakowanych koksów, bój się wyżyłowanych, zwinnych chudzielców, na których znać każdy mięsień, i u których widać w oczach obłęd. Nie wielkość mięśnia jest najważniejsza, a dynamika i wytrzymałość, oraz przede wszystkim kondycja ścięgien i stawów. To akurat koksom siada jako pierwsze i jest ich piętą Achillesa.

Odpowiedz
A Ashardon
+3 / 5

@ByleBadyle Co nie zmienia faktu, że na ulicy masa robi swoje, a walka trwa z reguły kilkanaście sekund.

A Albandur
+4 / 6

@ByleBadyle oho mamy na sali eksperta sztuk walki, może mieć co prawda problem z wyjaśnieniem skąd w takim razie zawodników tych sportów dzieli się na wagi skoro nie mają one żadnego wpływu na wynik, ale jestem pewien że zaraz zaskoczy nas jakimś zwinnym fikołkiem umysłowym potwierdzającym jego teorie o niezbadanej potędze suchoklatesów

B konto usunięte
0 / 0

@Albandur nie wiem skąd wziąłeś jakiś suchoklatesów. Ja piszę o ludziach umięśnionych naturalnie, dobrymi treningami, oraz o napompowanych sztucznie koksach. Masz w sporcie specjalną kategorie dla takich?
Kategorie w sporcie są dlatego, że to sport. Nikt nie zapłaci za oglądanie walki, w której mniej umięśniony zznajpoerw zmęczy koksa bieganiem aby go pokonać. Tam ma być walka i to wg określonych zasad. Co innego w nielegalnych walkach w klatkach. Tam zauważ, nie masz żadnej kategorii.

A Aqq300
+1 / 1

Bardziej lękałbym się tego chudego. Takiemu nie uciekniesz...

Odpowiedz
UcantHandleTHEtruth
0 / 0

McGregor ma fantastyczne portfolio walk, rewelacyjne umiejętności, lewy hak gaszący światło, jest agresywny, zwinny i szybki...

Brock jest gigantyczny nawet jak na "ciężkiego", od McGregora waży 50 kilo więcej, jest prawie 30 cm wyższy i ma o pięść dłuższy zasięg. Connor używa notoriusa na klientach swojego wzrostu i swojej wagi - nie na dwukrotnie cięższych gorylach siedzących ci na klacie, ze szczęką poza twoim zasięgiem. Kategorii wagowych nie wprowadzono bez powodu - Brock by Connora powalił, dosiadł i zmiażdżył. Aż żal myśleć.



Odpowiedz
B konto usunięte
0 / 0

@UcantHandleTHEtruth masz absolutną rację. Tak byłoby na ringu, gdzie stosuje się określone zasady, gdzie walka ma wyglądać tak a nie inaczej. Ale gdyby doszło do spięcia gdzieś na ulicy, sytuacja mogłaby wyglądać ciekawiej i nie jest powiedziane, kto miałby przewagę. Inna sprawa, że akurat Brock jako sportowiec ma sztab ludzi dbających o jego stawy, ścięgna i kręgosłup, na pewno ma przemyślane treningi, ale tacy zwykli ludzie z siłowni rzadko mają taką wiedzę, i takiego zwykłego koksa jest bardzo łatwo pokonać nawet połowę mniejszemu, jeśli tylko znanych słabe punkty, a to zawsze są bardzo proste i oczywiste miejsca, bo aby nosić nienaturalnie duży ciężar mięśni, trzeba mieć mocne stawy, a tych nie oszczędzają treningi na szybki i gwałtowny przyrost mięśni, tylko odwrotne: te rozciągające, wzmacniające, długotrwałe i z małymi obciążeniami.