W mnie w mieście była sytuacja, gdzie starszy pan wszedł z siekierą pod pazuchą do sądu rejonowego. Sprawa była błacha - coś tam miał zeznawać jako świadek, nic poważnego. Na bramce ofc zapiszczało a jak ochrona zobaczyła co posiada jegomość to postawili na nogi całą policję sądową a Pan od razu trafił do sądowego aresztu. Po paru godzinach został zwolniony, bo, jak tłumaczył, chwilę wcześniej, był u szwagra ją jedynie naostrzyć :P
Też kiedyś łaziłem z siekierą po ''kaście'', fakt że zbytnio się z nią nie afiszowałem XD
OdpowiedzCzyli miałeś jakiś niecny plan i nie chciałeś, żeby ktoś coś zauważył....
W mnie w mieście była sytuacja, gdzie starszy pan wszedł z siekierą pod pazuchą do sądu rejonowego. Sprawa była błacha - coś tam miał zeznawać jako świadek, nic poważnego. Na bramce ofc zapiszczało a jak ochrona zobaczyła co posiada jegomość to postawili na nogi całą policję sądową a Pan od razu trafił do sądowego aresztu. Po paru godzinach został zwolniony, bo, jak tłumaczył, chwilę wcześniej, był u szwagra ją jedynie naostrzyć :P
OdpowiedzCała afera skończyła się na pouczeniu xD
A może miał niecny plan wobec spekulantów, hurtowymi ilościami wykupujących chodliwy towar jak kiedyś były grzejniki elektryczne?
OdpowiedzCzyli potrzebny jest stały nadzór kamer i innych czujników, żeby zniewolić ludzi i wówczas pozbędziemy się spekulantów.