Mnie właśnie wk...ją ludzie co bez względu na porę dnia czy nocy, na...ją ci wideorozmowe... Nie patrząc (wiedząc że to twoje godziny pracy lub snu po nocnej zmianie) tylko na...ją a potem pretensje czemu nieodebrałeś???? Dzwonisz normalnie raz, drugi, ok, jesteś zajety, nieodbierasz. Piszesz że oddzwonisz później. Ok. Mija 10 min i dalej dzwoni a potem pisz, bo... miałeś oddzwonic. A jak nieodbierasz, nieiddzeaniasz, nieodpisujesz przez dwa dni, to od razu afera, foch, no bo jak? Ja tak sie wyleczyłem z bycia na smyczy telefonu. Koniec, kropka. I mam w rzyci co sobie ktos pomysli. A jaki buc, nawet nieodpisał. W nosie mam czy sie ktoś martwi. Martwili sie jak potrzebowali pożyczyc forse. Nie jesrem więźniem telefonu i tyle. Ps. odbieram jak moge lub za chwile odpisuje tylko w przypadku kiedy rozmowę probują nawiazać: dzieci, rodzice, rodzeństwo, dziadkowie i kochanka. I tyle.
A ty odbierasz siedząc na klopie...
OdpowiedzTrochę niezręcznie.
@hektarek19 Nie odbieram. Skoro do kogoś piszę, oznacza to, że nie chcę lub nie mogę rozmawiać. To powinno być oczywiste...
Mnie właśnie wk...ją ludzie co bez względu na porę dnia czy nocy, na...ją ci wideorozmowe... Nie patrząc (wiedząc że to twoje godziny pracy lub snu po nocnej zmianie) tylko na...ją a potem pretensje czemu nieodebrałeś???? Dzwonisz normalnie raz, drugi, ok, jesteś zajety, nieodbierasz. Piszesz że oddzwonisz później. Ok. Mija 10 min i dalej dzwoni a potem pisz, bo... miałeś oddzwonic. A jak nieodbierasz, nieiddzeaniasz, nieodpisujesz przez dwa dni, to od razu afera, foch, no bo jak? Ja tak sie wyleczyłem z bycia na smyczy telefonu. Koniec, kropka. I mam w rzyci co sobie ktos pomysli. A jaki buc, nawet nieodpisał. W nosie mam czy sie ktoś martwi. Martwili sie jak potrzebowali pożyczyc forse. Nie jesrem więźniem telefonu i tyle. Ps. odbieram jak moge lub za chwile odpisuje tylko w przypadku kiedy rozmowę probują nawiazać: dzieci, rodzice, rodzeństwo, dziadkowie i kochanka. I tyle.
Odpowiedz