Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
194 200
-

Zobacz także:


Trucker_87
+1 / 1

Zazwyczaj tak jest, iż do rozwiązania danego problemu prowadzą dwie drogi : łatwa i trudna. Doskonale wiemy co powinniśmy zrobić aby pójść łatwiejszą ścieżką, ale z pewnych przyczyn nie robimy tego i z uporem maniaka optujemy za rozwiązaniem najtrudniejszym i najbardziej bolesnym dla nas. Motorem napędowym dla różnych złych decyzji jest przeważnie nasze chore ego, błędnie pojmowana duma i pycha - dopóki nie ujarzmimy w sobie tych cech to życie nie raz i nie dwa da nam porządny wycisk. Droga łatwiejsza wiedzie natomiast poprzez pokorę i akceptację prowadząc nas ostatecznie do pogody ducha, pogodzenia się z samym sobą i otaczającym światem - na samym końcu czeka równowaga z której nikt i nic nie jest w stanie nas wytrącić. Aby osiągnąć taki stan rzeczy potrzebna jest oczywiście pewna doza pracy nad sobą w sferze umysłowej, fizycznej o duchowej, ale cóż to jest przy ogromie energii który wkładamy codziennie w złość, gniew i całą masę innych negatywnych emocji które tak naprawdę nie mają na nic wpływu, a jedynie spalają nas od środka.

Odpowiedz
S soobek7
0 / 0

Hm... W zasadzie to rada jaką bym dał samemu sobie sprzed paru lat właśnie brzmiała by mniej więcej tak. Żebym nie bał się popełniać błędów i nie zawsze zważał na gadanie innych. Nie wszystkie, ale niektóre błędy trzeba odczuć na własnej skórze żeby się nauczyć. No i najważniejsze, że błędy właśnie PO TO są. Żeby się z nich uczyć i ich nie powtarzać :) Wprost przeciwnie do tego, co próbuje wtłoczyć teraz do głowy kultura sukcesu. WSZYSTKIE osiągnięcia były okupione niezliczoną ilością starań i błędów. Aż do nauczenia się na nich i sukcesu

Odpowiedz