Tak naprawdę, wszystko zaczyna się w głowie. Gdy człowiek ma pasję, która go napędza, zmusza do ciągłego działania, ruszania ciałem i umysłem, to ciało i umysł za tym nadążają. O ile, oczywiście, nie przeszkodzi poważna choroba. Zmuszanie się do sztucznych diet i sztucznej, wymuszonej "regularnej aktywności fizycznej" to nie to samo.
Jeszcze trzeba się ostrzyc i ogolić.
OdpowiedzI obok noego cała masa ludzi, którzy od tych cudacznych diet sie tylko pochorowali.
OdpowiedzNiech to powie chłopu, który napierdziela 12h dziennie na budowie w zimie. Albo pielęgniarce na OIOM-ie.
OdpowiedzTak naprawdę, wszystko zaczyna się w głowie. Gdy człowiek ma pasję, która go napędza, zmusza do ciągłego działania, ruszania ciałem i umysłem, to ciało i umysł za tym nadążają. O ile, oczywiście, nie przeszkodzi poważna choroba. Zmuszanie się do sztucznych diet i sztucznej, wymuszonej "regularnej aktywności fizycznej" to nie to samo.
OdpowiedzNie jesteś xujowy tylko biedny
OdpowiedzJa mam tak samo...dzięki kiełbie z grila.
Odpowiedza umrzeć nie będzie musiał ?
Odpowiedz