a to nie na tej zasadzie że każdy telefon da się po prostu zablokować żeby nie nadawał się do użytku ? już widziałem kiedyś taką akcje jak było "BLM" pokradli telefony i wszystkie poblokowali :D
@Skar2k19
W Japonii jest bardzo niska przestępczość. A zrabowany telefon... da się odblokować, wystarczy zabrać do zaufanego informatyka.
To, że "BLM" o tym nie wiedzieli, i szli do punktów sprzedaży ze skradzionym telefonem żądając reklamacji, to już ich problem.
Obawiam się, że nigdy. Ns zachodzie przez imigrantów. A w Polsce... Nie wiem, ile się w tej kwestii zmieniło, ale w czasach, kiedy jeszcze mieszkałem w Polsce, w moim mieście nie można było zostawić niezapiętego roweru na ulicy. To było równoznaczne z jego utratą. Zresztą było coś takiego jak Juma, czyli masowe kradzieże w Niemczech przy polskiej granicy. I to Polacy tak kradli, a nie Czesi. A właśnie Czesi chcieli zawiązać straż obywatelską w paru miasteczkach przy polskiej granicy, bo po wejściu obu krajów do strefy Schengen zaczęły się kradzieże. Wcześniej mogli wszystko zostawiać ns zewnątrz i nic nie ginęło, a tu nagle zaczęło ginąć wszystko. Jeśli to się nie zmieniło, to nietrudno zgadnąć, co by się stało z niezabezpieczonymi telefonami.
@El_Polaco Przyczyną kradzieży jest bieda.
Jak masz dość pieniędzy że stać cie na wszystko na co masz ochotę (oczywiście w granicach rozsądku) to nie ma powodu by kraść i ryzykować ogromną karę finansową albo więzienie.
Ale jeśli żyjesz od pierwszego do pierwszego i nie wiesz czy za miesiąc będziesz miał co do gara włożyć to każda okazja jest dobra.
Dlatego Polacy są tak znani na całym świecie z kradzieży, u nas ponad połowa ludzi żyje w biedzie.
@hubertnnn
Nie tylko bieda. Jeśli w latach 90-tych Czesi byli bogatsi od Polaków, to niedużo. Ale jednak nie kradli na taką skalę. W Czechach można było zostawić nie zamknięty samochód poza dużymi miastami i nic się nie stało. W tym samym czasie w mojej okolicy w Polsce (blisko granicy z Niemcami) zdarzało się, że zajeżdżali drogę rowerzyście i kradli mi rower.
Teraz jest dużo lepiej ale sama bieda tego nie tłumaczy.
@JAXOPoznaniak to nie są atrapy, one mają ograniczony system, niektóre funkcje nie działają np. GSM. Po wgraniu czystego systemu np. przez iTunes, to jest normalny telefon. Jak ktoś ukradnie ze sklepu i nikt nie zgłosi kradzieży to IMEI nie jest na czarnej liście i można korzystać.
W japońskich miastach nie ma też na ulicach koszy na śmieci (zdarzają się czasem tylko przy stacjach metra i przystankach), a ulice są czyste. Tam jest inny poziom kultury, wynikający z głęboko zakorzenionego szacunku do dobrej opinii, praw, otoczenia i wspólnej własności. To społeczeństwo z myśleniem kolektywnym. Żeby osiągnąć coś takiego w Europie należałoby zmienić cały system wychowania, edukacji, tradycji, etyki etc. W Europie za to jest większy nacisk na poszanowanie praw jednostki.
Teraz wspomni o ilości przypadków molestowania seksualnego które tam jest na porządku dziennym, ilości samobójstw, rasizmie, ilości godziny przesiedzianych w pracy za free, bo tak wypada, przestępczości zorganizowanej która nadal ma się tam świetnie itd Japonia wcale taka super nie jest
Ale wiadomo trwa po drugiej stronie płotu zawsze wydaje się bardziej zielona
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 January 2024 2024 13:11
a to nie na tej zasadzie że każdy telefon da się po prostu zablokować żeby nie nadawał się do użytku ? już widziałem kiedyś taką akcje jak było "BLM" pokradli telefony i wszystkie poblokowali :D
Odpowiedz@Skar2k19
W Japonii jest bardzo niska przestępczość. A zrabowany telefon... da się odblokować, wystarczy zabrać do zaufanego informatyka.
To, że "BLM" o tym nie wiedzieli, i szli do punktów sprzedaży ze skradzionym telefonem żądając reklamacji, to już ich problem.
@OP2000 a nie trzeba mieć jakiegoś specjalnego klucza uwierzytelniającego od Apple?
Ale wiesz że liczba kradzieży w Japonii wzrosła w ostatnich latach?
OdpowiedzObawiam się, że nigdy. Ns zachodzie przez imigrantów. A w Polsce... Nie wiem, ile się w tej kwestii zmieniło, ale w czasach, kiedy jeszcze mieszkałem w Polsce, w moim mieście nie można było zostawić niezapiętego roweru na ulicy. To było równoznaczne z jego utratą. Zresztą było coś takiego jak Juma, czyli masowe kradzieże w Niemczech przy polskiej granicy. I to Polacy tak kradli, a nie Czesi. A właśnie Czesi chcieli zawiązać straż obywatelską w paru miasteczkach przy polskiej granicy, bo po wejściu obu krajów do strefy Schengen zaczęły się kradzieże. Wcześniej mogli wszystko zostawiać ns zewnątrz i nic nie ginęło, a tu nagle zaczęło ginąć wszystko. Jeśli to się nie zmieniło, to nietrudno zgadnąć, co by się stało z niezabezpieczonymi telefonami.
Odpowiedz@El_Polaco Przyczyną kradzieży jest bieda.
Jak masz dość pieniędzy że stać cie na wszystko na co masz ochotę (oczywiście w granicach rozsądku) to nie ma powodu by kraść i ryzykować ogromną karę finansową albo więzienie.
Ale jeśli żyjesz od pierwszego do pierwszego i nie wiesz czy za miesiąc będziesz miał co do gara włożyć to każda okazja jest dobra.
Dlatego Polacy są tak znani na całym świecie z kradzieży, u nas ponad połowa ludzi żyje w biedzie.
@hubertnnn
Nie tylko bieda. Jeśli w latach 90-tych Czesi byli bogatsi od Polaków, to niedużo. Ale jednak nie kradli na taką skalę. W Czechach można było zostawić nie zamknięty samochód poza dużymi miastami i nic się nie stało. W tym samym czasie w mojej okolicy w Polsce (blisko granicy z Niemcami) zdarzało się, że zajeżdżali drogę rowerzyście i kradli mi rower.
Teraz jest dużo lepiej ale sama bieda tego nie tłumaczy.
gdy przestaniesz kraść
Odpowiedz@ysub3334 To samo chcialem napisać. Ostatnia rzecz jaka by mi przyszla do glowy oglądając ten filmi byloby, że mozna ukraść taki telefon.
To są atrapy, niby działają jak normalne, ale to zmyła. U nas w salonach też już takie są.
Odpowiedz@JAXOPoznaniak to nie są atrapy, one mają ograniczony system, niektóre funkcje nie działają np. GSM. Po wgraniu czystego systemu np. przez iTunes, to jest normalny telefon. Jak ktoś ukradnie ze sklepu i nikt nie zgłosi kradzieży to IMEI nie jest na czarnej liście i można korzystać.
W japońskich miastach nie ma też na ulicach koszy na śmieci (zdarzają się czasem tylko przy stacjach metra i przystankach), a ulice są czyste. Tam jest inny poziom kultury, wynikający z głęboko zakorzenionego szacunku do dobrej opinii, praw, otoczenia i wspólnej własności. To społeczeństwo z myśleniem kolektywnym. Żeby osiągnąć coś takiego w Europie należałoby zmienić cały system wychowania, edukacji, tradycji, etyki etc. W Europie za to jest większy nacisk na poszanowanie praw jednostki.
OdpowiedzTeraz wspomni o ilości przypadków molestowania seksualnego które tam jest na porządku dziennym, ilości samobójstw, rasizmie, ilości godziny przesiedzianych w pracy za free, bo tak wypada, przestępczości zorganizowanej która nadal ma się tam świetnie itd Japonia wcale taka super nie jest
Ale wiadomo trwa po drugiej stronie płotu zawsze wydaje się bardziej zielona
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 January 2024 2024 13:11
OdpowiedzKiedy wprowadza podobne zasady dla imigrantow.
OdpowiedzHope this helps.
W Japonii Policja wymusza przyznanie się do winy biciem.
OdpowiedzW Japonii mają generalnie inną kulturę niż w Polsce czy Europie. Tutaj na poczcie nawet długopisy są na lince żeby nikt nie za**bał xd
Odpowiedz