I nie wykrwawiła się przy tym? I nie mogła wysłać dziecka po pomoc, jak rodziła, ale po (jak leżała rozcięta i krwawiąca) już tak? Kupy się to nie trzyma.
grubymi nićmi szyte.
uwierzę w poród w domu, naturalnie, nie przez cesarkę, jeśli matka jest zdrowa, bo sama miałam poród w domu, ale w coś takiego nie za bardzo.
przecież to jest jak rozprucie sobie brzucha
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 January 2024 2024 23:24
Co za bzdura
OdpowiedzI nie wykrwawiła się przy tym? I nie mogła wysłać dziecka po pomoc, jak rodziła, ale po (jak leżała rozcięta i krwawiąca) już tak? Kupy się to nie trzyma.
OdpowiedzTo lepsze od bajek Andersena, choć w tym wypadku bardziej Braci Grimm, tylko kto w to uwierzy?
Odpowiedzgrubymi nićmi szyte.
uwierzę w poród w domu, naturalnie, nie przez cesarkę, jeśli matka jest zdrowa, bo sama miałam poród w domu, ale w coś takiego nie za bardzo.
przecież to jest jak rozprucie sobie brzucha
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 January 2024 2024 23:24
Odpowiedz@AleksandraCz to prawda bo jest wikipedi
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Self-inflicted_caesarean_section
Odpowiedz@phronesis @kamil1024 @KrychaiJa @AleksandraCz
@acotam43 Ta, już dawno widziałem, dalej nie dowierzam.
@acotam43 nadal jakoś mi w to trudno uwierzyć
to jest akurat prawdziwa historia pamiętam było o tym glośno
Odpowiedz