Lubię takie gesty. Ja mam w biurze sprzątacza z Somalii. Chodzi ciągle z opuszczoną głową, uniżony, ze smutnym wyrazem twarzy i codziennie pytam się go "How You're doing today, Sir?" I od razu rozwesela się.
Daje mi to dużą satysfakcję i widać, że mu też miło, że ktoś na wyższym stanowisku odnosi się do niego z szacunkiem i interesuje się nim. Zawsze się uśmiecha jak mnie widzi.
Trzeba szanować ludzi niezależnie od wykształcenia czy zawodu jaki wykonują.
Ale się Snoop spalił.
OdpowiedzZazwyczaj otrzymuje i to od szefa - ale nie w taki sposob jaki by chcial ;-)
OdpowiedzLiczą się małe gesty
OdpowiedzOgólnie mile i sympatyczne, ale po głowie mi chodzi czy on ma jakąś chorobę neurologiczna czy jest pijany?
Odpowiedz@glupiawrednabrzydkagruba też się nad tym zastanawiałam. Obstawiam lekkie porażenie mózgowe lub człowiek po udarze
Jest chory albo tak zmeczony
Lubię takie gesty. Ja mam w biurze sprzątacza z Somalii. Chodzi ciągle z opuszczoną głową, uniżony, ze smutnym wyrazem twarzy i codziennie pytam się go "How You're doing today, Sir?" I od razu rozwesela się.
OdpowiedzDaje mi to dużą satysfakcję i widać, że mu też miło, że ktoś na wyższym stanowisku odnosi się do niego z szacunkiem i interesuje się nim. Zawsze się uśmiecha jak mnie widzi.
Trzeba szanować ludzi niezależnie od wykształcenia czy zawodu jaki wykonują.