@acotam43 A jak patrzy się na mężczyzn? Dobrze ubrany mężczyzna będzie lepiej oceniany od tego w za dużej, źle skrojonej marynarce i pstrokatej koszuli.
@Obiektywny1
Nie chodzi mi o to, jak kto jest postrzegany przez swój wygląd:)
Mówię o marketingu skierowanym do kobiet, gdzie wszystko co nam się wciska z góry zakłada, że jesteśmy niewystarczające i żeby się podobać/być zaakceptowaną potrzebujemy tego szajsu. Rzęsy muszą być przedłużone i pogrubione maskara, oko podkreślone kredką i cieniem, usta błyszczykiem, twarz wykonturowana, ciało wciśnięte w spandex, stopa zmasakrowana szpilką na 10cm obcasie, włosy przedłużone i zagęszczone bo najwyraźniej wszystko co dała nam matka natura jest brzydkie i do poprawki. Chodujemy pokolenia zakompleksionych kobiet, które żeby poczuć się lepiej prędzej powiększa sobie biust niż zainwestują w rozwój emocjonalny. Smutne jest to, że tak się nas wciąż postrzega.
@acotam43 Owszem rzęsy, ciuchy, makeup dodają urody, ale po co wychodzić z założenia, że trzeba się podobać wszystkim? Po to by nie być na językach? Olać takie towarzystwo.
Na spotkania wśród przyjaciół zakładaj na siebie to w czym czujesz się dobrze, co dodaje ci pewności siebie. Znajdujesz własny styl.
Nie idealizuj innych, by się z nimi porównywać. Jak mawiała moja najstarsza córka "nawet najładniejsze dziewczyny muszą robić kupę jak każdy inny i wtedy nie wyglądają zbyt ładnie.". ;)
@Obiektywny1
Jako dojrzała kobieta nie mam z tym problemu:) Nie podoba mi się przekaz podbramkowy, który miesza w głowach młodym dziewczynom, od dziecka praktycznie bombarduje się je wyrzutami sumienia i brakiem akceptacji własnego ciała. Cieszę się, że idzie postęp i rzeczywiście to się zmienia ale trzeba będzie jeszcze długo poczekać na konkretne zmiany. Na razie głową do góry, edukacja i wartościowi ludzie wokół nas niech będą z nami wszystkimi, amen.
dobrze ubrana kobieta wygląda czasem lepiej jak rozebrana..
OdpowiedzZ jednej strony przepiękna suknia, z drugiej to smutne, że powstają rzeczy, które non stop mówią kobietom, że bez nich nie są wystarczająco piękne...
Odpowiedz@acotam43 A jak patrzy się na mężczyzn? Dobrze ubrany mężczyzna będzie lepiej oceniany od tego w za dużej, źle skrojonej marynarce i pstrokatej koszuli.
@Obiektywny1
Nie chodzi mi o to, jak kto jest postrzegany przez swój wygląd:)
Mówię o marketingu skierowanym do kobiet, gdzie wszystko co nam się wciska z góry zakłada, że jesteśmy niewystarczające i żeby się podobać/być zaakceptowaną potrzebujemy tego szajsu. Rzęsy muszą być przedłużone i pogrubione maskara, oko podkreślone kredką i cieniem, usta błyszczykiem, twarz wykonturowana, ciało wciśnięte w spandex, stopa zmasakrowana szpilką na 10cm obcasie, włosy przedłużone i zagęszczone bo najwyraźniej wszystko co dała nam matka natura jest brzydkie i do poprawki. Chodujemy pokolenia zakompleksionych kobiet, które żeby poczuć się lepiej prędzej powiększa sobie biust niż zainwestują w rozwój emocjonalny. Smutne jest to, że tak się nas wciąż postrzega.
@acotam43 Owszem rzęsy, ciuchy, makeup dodają urody, ale po co wychodzić z założenia, że trzeba się podobać wszystkim? Po to by nie być na językach? Olać takie towarzystwo.
Na spotkania wśród przyjaciół zakładaj na siebie to w czym czujesz się dobrze, co dodaje ci pewności siebie. Znajdujesz własny styl.
Nie idealizuj innych, by się z nimi porównywać. Jak mawiała moja najstarsza córka "nawet najładniejsze dziewczyny muszą robić kupę jak każdy inny i wtedy nie wyglądają zbyt ładnie.". ;)
@Obiektywny1
Jako dojrzała kobieta nie mam z tym problemu:) Nie podoba mi się przekaz podbramkowy, który miesza w głowach młodym dziewczynom, od dziecka praktycznie bombarduje się je wyrzutami sumienia i brakiem akceptacji własnego ciała. Cieszę się, że idzie postęp i rzeczywiście to się zmienia ale trzeba będzie jeszcze długo poczekać na konkretne zmiany. Na razie głową do góry, edukacja i wartościowi ludzie wokół nas niech będą z nami wszystkimi, amen.