W Kościele Katolickim drzewiej obowiązywały posty na o wiele większą skalę niż teraz - np. od Środy Popielcowej do Wielkanocy nie wolno było spożywać ŻADNYCH pokarmów odzwierzęcych (poza zwierzętami wodnymi, więc dozwolone były ryby, a niektórzy twierdzili, że takoż bobrze ogony :-). Posty obowiązywały WSZYSTKICH, także szlachtę.
Fakt, ubogich chłopów na co dzień i tak nie było stać na mięso, więc wcinali kaszę z omastą, czyli ze skwarkami (które wegetariańskie raczej nie są), a mięsiwa były dla nich symbolem bogactwa.
Ponieważ nie minęło nawet sto lat, odkąd przestała istnieć klasa społeczna zwana chłopstwem, ciągle jeszcze - jak widać po tym democie - wśród ludu pokutuje przekonanie, że jedzenie bez mięsa to jedzenie biedne.
Mięsożercy z 4 kłami, które nawet by nie dały rady wgryźć się w skórę zwierzyny. Brak pazurów potrzebnych do dostania się do mięsa. I do tego praktycznie cała szczęka zębów typowych dla roślinożercy. Praktycznie każdy, kto tak szczyci się swoim jedzeniem mięsa, jakby miał sam upolować i zjeść mięso, jak typowy mięsożerca, to albo by padł z głodu, albo by wcinał trawę z apetytem.
@Syriusz19 Na szczęście żołądek mamy mięsożercy i padlinożercy pH 1-2. Jelita też krótkie jak dla mięsożercy. Jakbyśmy byli roślinożercami to bebzole mielibyśmy jak u goryli. Skóry nasze zęby nie przegryzały, ale do ogryzania resztek mięsa z kości jak znalazł. Po za tym wykop gołymi rękami kłącza łopianu i sobie je na surowo roślinożerco pogryź, jak już tak się czepiasz.
P.S. Najlepszy dowód na to że człowiek nie jest roślinożercą, to fakt, że dietę wegańską czy nam się to podoba czy nie, musimy suplementować witamina B12 niezbędna dla prawidłowego rozwoju erytrocytów.. Żrąc mięso, nic nie musimy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 12 March 2024 2024 18:45
@lameria Ale ja nie mówię, że my jesteśmy stricte mięsożerni, czy roślinożerni. My jesteśmy wszystkożerni, czyli omnivore. Zanim pojawiła się hodowla zwierząt, mięso było bardzo sporadycznym pokarmem, pozyskiwanym tylko z łowów, albo z padliny. Więc główną dietą były "rosliny", czyli owoce, które łatwiej było zebrać. Aktualnie, z pomocą hodowli i wszelkiej maści suplementów z witaminami, możemy jeść to co lubimy. Więc, ani strona wciskająca, że powinno się jeść tylko produkty roślinne, ani ta, która przekonuje, że mięso jest super, wstawiając fotki ociekającego tłuszczem ogromnego półmiska mięsa, nie powinna zmuszać, ani obrażać innych. Najlepsza jest jednak dieta, w które proporcja produktów roślinnych do produktów mięsnych jest zbilansowana pod potrzeby organizmu.
@Syriusz19 Zanim pojawiła się hodowla główna dieta Homo sapiens był bardzo mięsożerna, Byliśmy łowcami i zbieraczami. Zwłaszcza na terenach Europy podczas ostatniego zlodowacenia. 12 tysięcy lat temu kiedy kończyła się epoka lodowcowa na tzw. półksiężycu żyzności odkryliśmy zboża. I najpierw zbierając dzikie samosiejki, a potem powoli zaczynając uprawę, zmieniliśmy dietę bardziej mięsożerną na bardziej roślinożerną, z dodatkiem mięsa coraz bardziej hodowlanego, a co raz mnie upolowanego. Owszem obecnie jest modne wcinanie "organicznych" warzyw i owoców z ekologicznych upraw. I że to jest zdrowe, Zdrowe jest też wcinanie mięsa ze świnki z hodowli ekologicznej, karmionej naturalnymi ziołami i żołędziami z lasu. I podobnie do eko marchewki 10 zł za sztukę kilo mięsa z takowej świnki też jest odpowiednio drogie.
Afrykańskie plemiona nazywają wegetarianami tych co polować nie umieją :D
Odpowiedz@Skar2k19 Większość plemion Afrykańskich to rolnicy. Są też koczowniccy pasterze. Myśliwych najmniej.
Nieprawda.
OdpowiedzW Kościele Katolickim drzewiej obowiązywały posty na o wiele większą skalę niż teraz - np. od Środy Popielcowej do Wielkanocy nie wolno było spożywać ŻADNYCH pokarmów odzwierzęcych (poza zwierzętami wodnymi, więc dozwolone były ryby, a niektórzy twierdzili, że takoż bobrze ogony :-). Posty obowiązywały WSZYSTKICH, także szlachtę.
Fakt, ubogich chłopów na co dzień i tak nie było stać na mięso, więc wcinali kaszę z omastą, czyli ze skwarkami (które wegetariańskie raczej nie są), a mięsiwa były dla nich symbolem bogactwa.
Ponieważ nie minęło nawet sto lat, odkąd przestała istnieć klasa społeczna zwana chłopstwem, ciągle jeszcze - jak widać po tym democie - wśród ludu pokutuje przekonanie, że jedzenie bez mięsa to jedzenie biedne.
Mięsożercy z 4 kłami, które nawet by nie dały rady wgryźć się w skórę zwierzyny. Brak pazurów potrzebnych do dostania się do mięsa. I do tego praktycznie cała szczęka zębów typowych dla roślinożercy. Praktycznie każdy, kto tak szczyci się swoim jedzeniem mięsa, jakby miał sam upolować i zjeść mięso, jak typowy mięsożerca, to albo by padł z głodu, albo by wcinał trawę z apetytem.
Odpowiedz@Syriusz19 jakbyś najadł się trawy z łąki to też mogło by spowodować długą okupację WC
@Syriusz19 Na szczęście żołądek mamy mięsożercy i padlinożercy pH 1-2. Jelita też krótkie jak dla mięsożercy. Jakbyśmy byli roślinożercami to bebzole mielibyśmy jak u goryli. Skóry nasze zęby nie przegryzały, ale do ogryzania resztek mięsa z kości jak znalazł. Po za tym wykop gołymi rękami kłącza łopianu i sobie je na surowo roślinożerco pogryź, jak już tak się czepiasz.
P.S. Najlepszy dowód na to że człowiek nie jest roślinożercą, to fakt, że dietę wegańską czy nam się to podoba czy nie, musimy suplementować witamina B12 niezbędna dla prawidłowego rozwoju erytrocytów.. Żrąc mięso, nic nie musimy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 March 2024 2024 18:45
@lameria Ale ja nie mówię, że my jesteśmy stricte mięsożerni, czy roślinożerni. My jesteśmy wszystkożerni, czyli omnivore. Zanim pojawiła się hodowla zwierząt, mięso było bardzo sporadycznym pokarmem, pozyskiwanym tylko z łowów, albo z padliny. Więc główną dietą były "rosliny", czyli owoce, które łatwiej było zebrać. Aktualnie, z pomocą hodowli i wszelkiej maści suplementów z witaminami, możemy jeść to co lubimy. Więc, ani strona wciskająca, że powinno się jeść tylko produkty roślinne, ani ta, która przekonuje, że mięso jest super, wstawiając fotki ociekającego tłuszczem ogromnego półmiska mięsa, nie powinna zmuszać, ani obrażać innych. Najlepsza jest jednak dieta, w które proporcja produktów roślinnych do produktów mięsnych jest zbilansowana pod potrzeby organizmu.
@Syriusz19 Zanim pojawiła się hodowla główna dieta Homo sapiens był bardzo mięsożerna, Byliśmy łowcami i zbieraczami. Zwłaszcza na terenach Europy podczas ostatniego zlodowacenia. 12 tysięcy lat temu kiedy kończyła się epoka lodowcowa na tzw. półksiężycu żyzności odkryliśmy zboża. I najpierw zbierając dzikie samosiejki, a potem powoli zaczynając uprawę, zmieniliśmy dietę bardziej mięsożerną na bardziej roślinożerną, z dodatkiem mięsa coraz bardziej hodowlanego, a co raz mnie upolowanego. Owszem obecnie jest modne wcinanie "organicznych" warzyw i owoców z ekologicznych upraw. I że to jest zdrowe, Zdrowe jest też wcinanie mięsa ze świnki z hodowli ekologicznej, karmionej naturalnymi ziołami i żołędziami z lasu. I podobnie do eko marchewki 10 zł za sztukę kilo mięsa z takowej świnki też jest odpowiednio drogie.
Co na tym zdjęciu robi Tadeusz Drozda?
Odpowiedz@Amper80 Pokazuje film w którym nadeptujesz na grabie.