Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Czy to również zalicza się do ściągania na testach?

www.demotywatory.pl
+
253 262
-

Zobacz także:


C CzeszkaV
+12 / 16

Może w polskich szkołach też kiedyś dzieci będą uczone takiego liczenia. Świetna sprawa.

Odpowiedz
samodzielny68
+7 / 9

@CzeszkaV I jaka niezwykle przydatna!

J jeszczeNieZajety
+5 / 9

W szkołach bezwględnie powinni uczyć szybkiego liczenia w umyśle bo zdarza się, że się wciśnie nie ten klawisz i wychodzą bzdury. Jeśli się ma z grubsza pojęcie o rzędzie wielkosci wyniku to taką pomyłkę wykryje się natychmiast.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 April 2024 2024 17:23

Odpowiedz
X xargs
-4 / 4

@jeszczeNieZajety paznokcie się obcina, a palce się myje. wtedy szansa na omyłkowe wciśnięcie klawisza jest znikoma.

mooz
+1 / 1

@jeszczeNieZajety
Piszesz nie tyle o szybkim liczeniu, co o szybkim szacowaniu. Fakt, bardzo przydatna umiejętność i naprawdę pozwala uniknąć błędów wynikających ze ślepego wierzenia, że wynik na ekranie jest prawidłowy.
Dlatego, jeżeli mi krytycznie nie zależy na precyzji, bardzo lubię liczyć na suwaku logarytmicznym, tam bez samodzielnego ustalenia rzędu wielkości ani rusz. A jak się ma wprawę, to obliczenia wykonuje się równie szybko co na kalkulatorze.

J jeszczeNieZajety
+1 / 1

@mooz Jak się ma wprawę to na suwaku DUŻO szybciej niż na kalkulatorze. Tyle, że wynik jest dużo mniej dokłądny. I oczywiście miałem na myśłu szacowanie a nie liczenie ale to tylko Demotywatory.

mooz
+1 / 1

@jeszczeNieZajety Na biurku zawsze mam okrągły suwak logarytmiczny CRP-5 ("komputer lotniczy"). Jest o tyle dobry, że łatwo na nim liczyć czas w godzinach i minutach, a także przeliczać niektóre jednostki. Do tego porządnie wykonany.
Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem jak wygląda "komputer lotniczy", miałem ochotę z żalu załamać ręce, ale jak nauczyłem się nim posługiwać, to stwierdziłem iż jest to przegenialne rozwiązanie. Dodatkowo, w odróżnieniu od kalkulatora, nie skończą się mu baterie, klawisze nie będą się zacinać lub podwójnie wybijać, nie zepsuje się po upadku na podłogę, itd.

zelalem
+9 / 13

To jest właśnie umiejętność liczenia, nie ściągania.
A u nas sami humaniści....

Odpowiedz
SteveFoKS
+1 / 1

Bardzo dobra metoda, lepsza niż darcie mordy na całą klasę

Odpowiedz
S sand01man
+1 / 3

Daj teraz jakiemuś tumanowi zadanie poziom podstawówka.
"Kupiliśmy 3 paczki piwa. 11+1 (gratis).
Ja z Arkiem wypiliśmy po 3 puszki, Andrzej kończy czwarte.
To ile piw nam zostało?"

Gwarantowana zwiecha systemu u większości ludzi. Nawet z kalkulatorem w telefonie.
Już nie chodzi o samo liczenie ale zbudowanie logicznie poprawnego równania.
Zazwyczaj kończy się wyciągnaniem pełnych puszek i liczeniem "na piechotę".
A ty człowieku patrzysz się na nich jak na debili.
Odezwać się czy się nie odezwać?

Odpowiedz
F fdx
+1 / 3

W Polsce niestety się tego nie uczy a jak ktoś liczy na palcach w szkole to jest wyśmiewany bo tabliczkę mnożenia trzeba wykuć na pamięć a nie używać palców do dodawania czy mnożenia...

Odpowiedz
mooz
+2 / 2

@fdx Dlaczego niestety? Celem szkoły powinno być nauczenie myślenia, a nie wykonywania czynności jak robot. W azjatyckich szkołaj nacisk kładziony jest na wykucie na pamięć i mechaniczne powtarzanie schematów, a nie samodzielne myślenie i liczenie w głowie.

F fdx
0 / 0

@mooz Najpierw powinno nauczyć się liczenia (obojętnie jak) a potem przechodzić do liczenia w głowie ( w wieku lat 40 nadal czasem zdarza mi się wykonać szybkie mnożenie na palcach bo człowieka najdzie wątpliwość w to co ma w głowie). W tej chwili jest to i tak liczenie w kalkulatorach a nie w głowie... Swoją drogą wykuwanie tabliczki mnożenia, dat z historii czy odpowiadanie na pytania testowe oceniane za pomocą klucza (Tomek ma teraz 4 jabłka - DOBRZE. Tokmowi zostały 4 jabłka - ŹLE) ma tyle wspólnego z samodzielnym myśleniem co rosja z demokracją.