Demotywatory.pl

stado ciemnych baranów - śmieszą mnie te ich protesty - wiadomo kto ich w wuja zrobił a oni protestują przed kim innym a potem głosują tak samo dalej.....debile - po co się tym denerwować - taki i tak nie ogarnie co robi źle - jest jak mucha co się pcha do koopy

Tyle ze oni nie protestuja jak pis jest u wladzi. Oni lubja byc dymani.

Najbardziej tępa i zacofana grupa społeczna .
Nauczyli się korzystać z łazienek i mają się za paniska.

"XYN" wam w pupę kochani "Żywią y bronią"

Ambonofon dalej działa.

Pytanie, kogo wliczają do tych rolników, jeśli tych poniżej 10 hektarów też to głównie oni robią ten duży odsetek, zwłaszcza południowo wschodnia część Polski. Zdaje się że poniżej 10 hektarów zielony ład nie obowiązuje. We wsi pewnie zostało 2 co dzierżawi ziemię od pozostałych a w statystykach jest ich 20. 2 głosowało za PSL a reszta na PiS bo dają. Tak wygląda statystyka.
Za PiS też protestowali, ale PiS wysyłał Policję, która zawsze znajdzie defekt w nawet najnowszym traktorze i wlepia duży mandat. Tym razem nie podjęto takich decyzji.

Bez sensu wszelkie rozmowy z protestującymi rolnikami. Oni nie mają żadnych konkretnych postulatów, tylko dają się nakręcać pisiorom. Żadne porozumienie nie jest możliwe do osiągnięcia. Po prostu trzeba zakazywać blokad, traktować jak naruszenie prawa i walić kary. Niech sobie korzystają z prawa do protestu jak wszyscy inni - zwykłe demonstracje, bez maszyn, obornika i palenia opon. Jak mijam takiego pacana z chorągiewką na ciągniku, zawsze pozdrawiam go środkowym palcem.

Rolnicy są skończeni , jest ich już za mało aby coś zmienić. Sam mieszkam na wsi, ojciec jest rolnikiem, ale nie protestuje, pogodził się z tym co jest, aby do emerytury. Rolników już wkrótce prawie nie będzie , będą tylko przedsiębiorcy rolni.

Jak mają protestować to tacy oni mądrzy i elokwentni w skandowaniu swoich argumentów, ale jak przychodzi do wyborów to słuchają swojego księdza jakby własnych mózgów nie mieli. Ot taki paradoks rolniczego umysłu...

A na kogo mieliby głosować? Jakiej głupoty by PiS w dziedzinie rolnictwa nie wymyślił, to dzisiejszy obóz rządzący krzyczał, że tak tylko mocniej, szybciej, więcej. Po drugie jak powszechnie wiadomo statystyczny rolnik ma bardziej konserwatywne poglądy od średniej ogółu społeczeństwa, przynajmniej na zewnątrz, bo pod skórą to różnie bywa

Rolnicy qwa?Mam kilka kwiatów doniczkowych i jak dostane kasę z Unii na traktor to też jestem rolnikiem???

Rolnicy wszędzie tak mają, w UK breksitowcy obiecywali, mówili że dadzą rade zjeść ciasto i mieć to ciasto, łykali jak pelikany, a potem przyszło co do czego to płakali że im zbiorów z pola nie ma kto zbierać i wszystko gnije.