Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
134 138
-

Zobacz także:


C Czubbajka
+3 / 19

Takie mapki powinno się pokazywać wszystkim potencjalnym rodzicom - zamiast zdjęć rozkosznych bobasków.
Bobasek to tak do 6 roku życia, a potem średnio 23 lata użerania się pod jednym dachem.

Odpowiedz
D Dziennik
-1 / 9

Zostanie na starość sam nie jest fajne.

T Tibr
+2 / 8

@Czubbajka to ty (rodzic) wychowujesz, jeżeli więc się użerasz to do kogo powinnaś mieć pretensje? ;-p

C Czubbajka
+1 / 1

@Tibr A gdzie ja napisałam, że mam do kogokolwiek pretensje? :-D Nie mam do nikogo pretensji z powodu własnych decyzji rozrodczych. To był mój wybór i nikt mnie nie zmuszał.

T Tibr
0 / 0

@Czubbajka użycie stwierdzenia "użerać się" budzi dość poważne podejrzenia jakiegoś resentymentu, zwłaszcza jeżeli wcześniej piszę się na temat romantyzowania rodzicielstwa, niejako miałoby ono "oszukiwać" potencjalnych rodziców;-p

A tak już poważnie to aby te dane odczytać to trzeba wziąć pod uwagę jak bardzo w danej kulturze ważne są związki rodzinne, potencjał finansowy pomagający się uniezależniać itd. ;-)

C Czubbajka
0 / 0

@Tibr Dokładnie jak mówisz, w ogólnym przekazie rodzicielstwo jest romantyzowane. No bo jak się mówi np. o podnoszeniu dzietności, to tylko w kontekście maluchów oraz inwestycji w żłobki i przedszkola. I ani słowa o tym, że przez większość życia na wikcie rodziców dziecko dojrzewa społecznie, buntuje się, pyskuje, ma wymagania, może wpaść w złe towarzystwo itp., - a ten właśnie okres stanowi sprawdzian rodzicielstwa.

T Tibr
0 / 0

@Czubbajka wiele rzeczy jest romantyzowane, małżeństwo, bohaterska śmierć ... dojrzały człowiek nie będzie z tego powodu skakał w przepaść, a nieszczęśliwy człowiek w związku z własnego wyboru nie powinien zestawiać siebie na tym samym poziomie jak ofiara przemocy domowej. Może się czepiam ale może dlatego że obecnie widzę nie romantyzowanie rodzicielstwa, a raczej pisanie jakby rodzicielstwo teraz w obecnych czasach było karą, ciężka niedolą (jakby nasze babki miały lżej).
Paradoks że w dzisiejszych czasach kobietom wywiera się takie wrażenie jakby poświęcenie życia osobistego dla "kariery", podporządkowanie się pracodawcy/korporacji było wyzwoleniem kobiety (praca po kilkanaście godzin w imię sukcesu z którego profity tak naprawdę czerpię pracodawca a jej życie przelatuje p żez palce), a poświęcenie dla dzieci jest traktowane jak zniewolenie.
Na grobie nik jej nie napisze "poświęciła życie pracy, nie mając własnego" premii za to pracodawca nie wypłaci. Co też w części można zadedykować mężczyzną. Bo dziecko też nie powiee z uznaniem, że był kiepskim rodzicem ale za to zostawał w pracy po godzinach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 April 2024 2024 19:43

P Pasqdnik82
+1 / 1

@PedroFredro123 i było to związane jak w tamtym wieku ktoś głosował? :P