Wolność niestety zazwyczaj u wielu ludzi kończy się tam gdzie trzeba ponosić konsekwencje swoich wyborów i działań. Wtedy zaczyna się płacz, biadolenie jaki to świat i inni ludzie są źli, bezwzględni i niesprawiedliwi. Tak więc większość tych szumnych peanów na temat "wolności" w istocie jej w ogóle nie dotyczy - pod jej płaszczykiem kryją się tak naprawdę "chciejstwa" : ja chcę żeby było tak i tak bo na ten moment jest mi w ten sposób wygodnie, ale w razie czego jak już przestanie mi się podobać to zmieniamy wszystko. Wolność to nie jest robienie sobie wszystkiego na co mamy tam ochotę i wybieranie sobie wszystkiego co najlepsze a odrzucanie tego złego, a tak wielu ludzi ją pojmuje. Wolność to przede wszystkim odpowiedzialność za swoje czyny, tylko wtedy możemy o niej mówić.
Wolność jest w głowie. To jest poczucie, niekoniecznie wynikające z obiektywnego stanu faktycznego. Można czuć się wolnym, siedząc w celi jako więzień polityczny, jeśli jest to konsekwencja przeciwstawienia się tyranowi. A można czuć się niewolnikiem, mając świetną pracę, bogactwo, komfort i lepiej, niż 99% społeczeństwa, gdy się marzyło o innym życiu, a w takie wmanewrowali rodzice i rozsądek.
A skoro wolność jest stanem umysłu, to można powiedzieć, że zawsze jest złudzeniem.
Myślę, że niejeden pensjonariusz ZK by polemizował
OdpowiedzWolność niestety zazwyczaj u wielu ludzi kończy się tam gdzie trzeba ponosić konsekwencje swoich wyborów i działań. Wtedy zaczyna się płacz, biadolenie jaki to świat i inni ludzie są źli, bezwzględni i niesprawiedliwi. Tak więc większość tych szumnych peanów na temat "wolności" w istocie jej w ogóle nie dotyczy - pod jej płaszczykiem kryją się tak naprawdę "chciejstwa" : ja chcę żeby było tak i tak bo na ten moment jest mi w ten sposób wygodnie, ale w razie czego jak już przestanie mi się podobać to zmieniamy wszystko. Wolność to nie jest robienie sobie wszystkiego na co mamy tam ochotę i wybieranie sobie wszystkiego co najlepsze a odrzucanie tego złego, a tak wielu ludzi ją pojmuje. Wolność to przede wszystkim odpowiedzialność za swoje czyny, tylko wtedy możemy o niej mówić.
OdpowiedzWolność jest w głowie. To jest poczucie, niekoniecznie wynikające z obiektywnego stanu faktycznego. Można czuć się wolnym, siedząc w celi jako więzień polityczny, jeśli jest to konsekwencja przeciwstawienia się tyranowi. A można czuć się niewolnikiem, mając świetną pracę, bogactwo, komfort i lepiej, niż 99% społeczeństwa, gdy się marzyło o innym życiu, a w takie wmanewrowali rodzice i rozsądek.
OdpowiedzA skoro wolność jest stanem umysłu, to można powiedzieć, że zawsze jest złudzeniem.
Masz wolność wyboru, komu chcesz służyć. Zapraszam do polemiki.
Odpowiedz