Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
480 487
-

Zobacz także:


Wolfi1485
+18 / 18

No cóż, chciała za wszelką cenę znaleźć powód do zakończenia związku, i go znalazła.

Odpowiedz
bartoszewiczkrzysztof
+10 / 10

Kiedyś było łatwiej. Nawet jak się pokłóciłeś z kimś w liście, to następny pisałeś dopiero po miesiącu XD

Odpowiedz
perskieoko
+4 / 8

Jak to powiedział kiedyś, bodajże Michnikowski, przed ślubem trzeba się długo zastanawiać, zastanawiać, zastanawiać, nawiać, nawiać.

Odpowiedz
Grzegorzkonopacki1
+4 / 8

Prawda jest taka,że ona dawno już znalazła sobie frajera i kłótnia była tylko nędznym pretekstem do zakończenia związku. One są bezwzględne i bezlitosne (musisz o tym wiedzieć)

Odpowiedz
E eplaner
-2 / 4

Normalną sprawą dla mnie jest działanie na rzecz związku. Niestety to co obecnie obserwuję (w wielu przypadkach) w dużej mierze wygląda na wymaganie służalczości.

PS Jest obecnie ustawa antyprzemocowa. Powinieneś kolejnego dnia z niej skorzystać, bo czymże jest nieodbieranie, nieoddzwanianie, jak nie przemocą psychiczną.

PS2 Najlepsze że gdybyś wykonał te działania o których mówiła, niczego by to nie gwarantowało. Mógłbyś usłyszeć "przyszedłeś o 5 minut za późno" lub niczego nie usłyszeć bo przyszedłeś o 5 minut za szybko i nie otworzyła.

PS3 Obserwuję jak kobiety są zaskoczone (bardziej właściwe byłoby zszokowane) nieadekwatnym do sytuacji/sprawy postępowaniem innych kobiet. Z tym, że za chwilę postępują tak samo we własnych sprawach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 April 2024 2024 13:54

Odpowiedz
Adrian1234
+1 / 1

@eplaner Co do PS2 to zapewne gdyby do niej wydzwaniał i wysyłał kwiaty to ona oskarżyła by go o nękanie, więc w rzeczywistości każde jego zachowanie byłoby uznane przez nią za niewłaściwe i doprowadziło do decyzji o rozstaniu. Z dwojga opcji nieodzywanie się zdecydowanie było lepsze bo tak to tylko nieudany związek się skończył bo w drugiej miałby dodatkowo nieprzyjemności prawne.

A adamis62
+1 / 1

A potem drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty, siódmy związek, i z każdego oboje wychodzą poranieni.
A to wszystko z wielkiej miłości i dla szczęścia.

Tragifarsa!

Odpowiedz
I iiizusiekkk09
+4 / 4

To prZykre, że przez te niepewności i lęki rozpadają sie tak zgrane związki. Jest 95% dopasowania ale te 5 procent własnych problemów z sobą samym rujnuje to

Odpowiedz
AleksandraCz
+2 / 2

on ma rację, bo kultura rzeczywiście wymaga odebrać albo oddzwonić, albo napisać smsa, jeśli np jesteś teraz w autobusie i nie chcesz rozmawiać przez telefon

Odpowiedz