wszyscy co dali plusa, powinni poczytać trochę o graffiti, bo gówno wiecie. Oczywiście jak ktoś napisze JP HWDP to to w ogóle nie zalicza się do graffiti, ale poczytajcie trochę, obejrzyjcie filmy, wkręćcie się to zmienicie zdanie, yo
No i jak pewnie sugerujesz, Twój demot to perełka?... Gdyby wprowadzić ograniczenia do 1 demota na dobę to by ludzie nie zaśmiecali poczekalni i perełki miałyby szansę się pokazać... Ale jest jak jest...
Niestety, większość graffiti jakie widuje to gówno, nie mówię o jakiś tagach albo durnych napisach bo to już kompletny debilizm. Nie dość, że graficiarze to leniwi wandale to część z nich nie ma za grosz talentu a i tak musi mazać po ścianach. Zamiast na legalu tworzyć dzieła.
WALIĆ TOJUCHÓW.! SPECJALNEI SIE ZALOGOWALEM ZEBY TUTAJ COS NAPISAĆ. AUTOR DEMOTA JEST SKONCZONYM DEBILEM, GDYZ NIE WIE NAWET CO TO GRAFFITI. DLA CIEBIE JEST BEZ ROZNICY CZY WIDISZ CHROMA CZY JAKIES KOLORWE COS. MYSLISZ ZE W NOCY NA BLOKU PRZY AUTOSTRADZIE BEDZIESZ STAL 3H I MACHAŁ REKA PIL PIWO?! NIE! BO GRAFFITI TO NIE TYLKO DLA WAS KOLORWE NAPISY, TO TEZ ADREALINA PRZYGODY A PRZEDE WSZYSTKIM NIELEGALE.!
Całkowicie nie trafiony Demot! Minus... Nie można bohomazów idiotów i głupich hasełek na murach nazywać graffiti, to jest mylenie pojęć. Jeżeli nie masz pojęcia o tym rodzaju sztuki nie wypowiadaj się na jej temat! W pełni zgadzam się również z przedmówcą.
do autora: niestety, ale trzeba przyznać racje tym "raperom" powyżej. to że któs napisze sobie na ścianie "KSP CH*J" to nie znaczy, że to jest graffiti. nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale ja dosc czesto spotykam u siebie fajne wrzuty (najczesciej w miejsach do tego wyznaczonych).
wszystkim zainteresowanym proponuje obejrzeć film Wild Style. klasyka.
Właśnie o to chodzi że grubo ponad 90% społeczeństwa nie ma pojęcia co to graffiti. Wy, obeznani w temacie, jesteście wstanie rozróżnić, graffiti od tagów i ?tojuhów?, ale dla przeciętnego człowieka każdy napis czy tam obraz na ścianie to graffiti (stąd ocena 1900 za 300 przeciw) . Nawet w definicji napisane jest, że graffiti to rysunki i napisy wymalowane na ścianach. Jeżeli możecie podajcie mi dokładną definicję graffiti.
Taa, racja... Ale większość legali jest zajebista, nielegali jest mniej fajnych, ale na nielegala nie masz całego dnia, tylko malujesz do momentu aż suki nie podjadą ;)
Coś typu "HWDP" to nie gafitti. To po prostu maziaj na ścianie (takie maziaje nazywają się tagi). Grafitti można nazwać dopiero arcydzieło namalowane na ścianie.
o graffiti nie da się wyczytać w necie... obejrzyjcie MEN IN BLACK I,II,III i zrozumcie o co chłopakom z ewc chodzi jak niszczą pociągi... to jest wojna między pkp, a rajterami. I ku rwa nie wkręcajcie że jp hwdp to graffiti bo ch uja wiecie panowie. Obejrzyjcie Wholetraina po polsku może troche zrozumiecie.
Uwielbiam graffiti po których idzie poznać prawdziwy talent twórcy. Jestem grafikiem i widzę rzeczy, których zwykle ludzie nie dostrzegają (dobre cieniowanie, gra świateł, kreska itp. które sprawiają, że dzieło jest jedyne w swoim rodzaju).
Niestety - słowo graffiti zostało wypaczone przez media, prowadzące pod publiczkę krucjatę przeciw wandalom itp, za przykład podając brzydkie tagi, które są zrozumiałe dla mniejszości, lub napisy typu "hwdp" i "j..bać barbi aż się zgarbi". Dlatego w świadomości masowej graffiti przyjęło się jako "napisy" szpecące ściany i pociągi, a jak ktoś zobaczy prawdziwe graffiti, twierdzi, że to jest perełka spośród reszty, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, że nie porównywał jednego graffiti z drugim, tylko z bazgrołami, które mają z tą sztuką wspólnego tyle, że użyto do nich tego samego narzędzia...
INDYK ma racje,
Ludzie gowno wiedza i gadaja. Gowno to nie graffiti tylko ten demotywator!!!
Myslicie ze dobrzy writerzy nie maluja na nielegalu , pociagach itd ? smieszni jestescie
Moim zdaniem graffiti (nie mówię tu o napisach treści mocno poniżej poziomu czy tagach) jest zbyt przytłaczające. Gdyby graficiarze przenieśli swoją sztukę z murów na deski, blachy czy cokolwiek innego, nie miałabym nic przeciwko. Nie lubię, kiedy ktoś mi się narzuca z taką twórczością, która w dodatku najczęściej daleko odbiega od doskonałości. To tylko moje zdanie, rozumiem, że każdy ma swój gust. (-)
super ;p
OdpowiedzŚwięte słowa... oby tylko dotarły do tych, którzy te "gówna" produkują ;-/
Odpowiedzwszyscy co dali plusa, powinni poczytać trochę o graffiti, bo gówno wiecie. Oczywiście jak ktoś napisze JP HWDP to to w ogóle nie zalicza się do graffiti, ale poczytajcie trochę, obejrzyjcie filmy, wkręćcie się to zmienicie zdanie, yo
OdpowiedzWydaje się że masz rację... Więc co Ty tu robisz ?
OdpowiedzKwadratura koła.
W graffiti są same perły. Jeżeli ty zaliczasz napisy "HWDP" lub "Kowalski to ch*j" to gratuluje niewiedzy.
Odpowiedztego demota też można zaliczyć do tego 'gówna'...
Odpowiedztagi ≠ graffiti
OdpowiedzAle też nie mówcie, że graffiti nie można podzielić na lepsze i gorsze, i nie wszystkie to perły.
Przykład. http://c.wrzuta.pl/wi11311/a5d4f95300248dfd47a0ee9a/0/graffitii http://www.flickr.com/photos/xenz/2373253975/
Odpowiedznic nie wiecie o graffiti to wszystko właśnie zaczęło się od tagów, oczywiście są tojuhy no ale bez przesady
Odpowiedzjojo jedyny kumaty, piona
OdpowiedzNo i jak pewnie sugerujesz, Twój demot to perełka?... Gdyby wprowadzić ograniczenia do 1 demota na dobę to by ludzie nie zaśmiecali poczekalni i perełki miałyby szansę się pokazać... Ale jest jak jest...
Odpowiedzdemot:Graffiti jest jak komentarze:Większośc głupia ale ktoś w końcu walnie coś dobrego
Odpowiedzracja i tym gównem jest wlasnie ten wrzut, naprawde jak juz chciales dac perle to mogles sie postarac >_>
Odpowiedz8ball w pełni się zgadzam, to jest własnie gówno!!!
Odpowiedzdemot:Najwygodniej:jest robic demotywatory zeby wyznac swoje zażenowanie, wytykać błędy ortograficzne, samemu nic nie wymyśleć. JUSZ, gura, rzaba.?!
OdpowiedzNie rozumiem słów większośc to gówno, większośc jest dobra to tylko Ty zwracasz uwage na pomazane mury przez 11 letnich chłopców!
OdpowiedzNiestety, większość graffiti jakie widuje to gówno, nie mówię o jakiś tagach albo durnych napisach bo to już kompletny debilizm. Nie dość, że graficiarze to leniwi wandale to część z nich nie ma za grosz talentu a i tak musi mazać po ścianach. Zamiast na legalu tworzyć dzieła.
OdpowiedzWALIĆ TOJUCHÓW.! SPECJALNEI SIE ZALOGOWALEM ZEBY TUTAJ COS NAPISAĆ. AUTOR DEMOTA JEST SKONCZONYM DEBILEM, GDYZ NIE WIE NAWET CO TO GRAFFITI. DLA CIEBIE JEST BEZ ROZNICY CZY WIDISZ CHROMA CZY JAKIES KOLORWE COS. MYSLISZ ZE W NOCY NA BLOKU PRZY AUTOSTRADZIE BEDZIESZ STAL 3H I MACHAŁ REKA PIL PIWO?! NIE! BO GRAFFITI TO NIE TYLKO DLA WAS KOLORWE NAPISY, TO TEZ ADREALINA PRZYGODY A PRZEDE WSZYSTKIM NIELEGALE.!
OdpowiedzCałkowicie nie trafiony Demot! Minus... Nie można bohomazów idiotów i głupich hasełek na murach nazywać graffiti, to jest mylenie pojęć. Jeżeli nie masz pojęcia o tym rodzaju sztuki nie wypowiadaj się na jej temat! W pełni zgadzam się również z przedmówcą.
OdpowiedzBO WIĘKSZOŚĆ LUDZI MYLI GRAFFITI Z TAGAMI! I zdaje się, że Ty też...
Odpowiedzdo autora: niestety, ale trzeba przyznać racje tym "raperom" powyżej. to że któs napisze sobie na ścianie "KSP CH*J" to nie znaczy, że to jest graffiti. nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale ja dosc czesto spotykam u siebie fajne wrzuty (najczesciej w miejsach do tego wyznaczonych).
Odpowiedzwszystkim zainteresowanym proponuje obejrzeć film Wild Style. klasyka.
Demotywatory są odwrotnie proporcjonalne do graffiti większość jest zajebista ale czasem trafi się gówno
OdpowiedzGraffiti to pojęcie wzgledne , ale jezeli uwazasz za graffiti napis HWDP itp. to powodzenia i poczytaj troszke .
OdpowiedzWłaśnie o to chodzi że grubo ponad 90% społeczeństwa nie ma pojęcia co to graffiti. Wy, obeznani w temacie, jesteście wstanie rozróżnić, graffiti od tagów i ?tojuhów?, ale dla przeciętnego człowieka każdy napis czy tam obraz na ścianie to graffiti (stąd ocena 1900 za 300 przeciw) . Nawet w definicji napisane jest, że graffiti to rysunki i napisy wymalowane na ścianach. Jeżeli możecie podajcie mi dokładną definicję graffiti.
OdpowiedzTaa, racja... Ale większość legali jest zajebista, nielegali jest mniej fajnych, ale na nielegala nie masz całego dnia, tylko malujesz do momentu aż suki nie podjadą ;)
OdpowiedzCoś typu "HWDP" to nie gafitti. To po prostu maziaj na ścianie (takie maziaje nazywają się tagi). Grafitti można nazwać dopiero arcydzieło namalowane na ścianie.
Odpowiedzo graffiti nie da się wyczytać w necie... obejrzyjcie MEN IN BLACK I,II,III i zrozumcie o co chłopakom z ewc chodzi jak niszczą pociągi... to jest wojna między pkp, a rajterami. I ku rwa nie wkręcajcie że jp hwdp to graffiti bo ch uja wiecie panowie. Obejrzyjcie Wholetraina po polsku może troche zrozumiecie.
Odpowiedzhttp://img2.imageshack.us/i/rodesone.jpg/
Odpowiedza moj fajny?
nooo racja, miedzy innymi ten :)
OdpowiedzUwielbiam graffiti po których idzie poznać prawdziwy talent twórcy. Jestem grafikiem i widzę rzeczy, których zwykle ludzie nie dostrzegają (dobre cieniowanie, gra świateł, kreska itp. które sprawiają, że dzieło jest jedyne w swoim rodzaju).
OdpowiedzNiestety - słowo graffiti zostało wypaczone przez media, prowadzące pod publiczkę krucjatę przeciw wandalom itp, za przykład podając brzydkie tagi, które są zrozumiałe dla mniejszości, lub napisy typu "hwdp" i "j..bać barbi aż się zgarbi". Dlatego w świadomości masowej graffiti przyjęło się jako "napisy" szpecące ściany i pociągi, a jak ktoś zobaczy prawdziwe graffiti, twierdzi, że to jest perełka spośród reszty, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, że nie porównywał jednego graffiti z drugim, tylko z bazgrołami, które mają z tą sztuką wspólnego tyle, że użyto do nich tego samego narzędzia...
INDYK ma racje,
OdpowiedzLudzie gowno wiedza i gadaja. Gowno to nie graffiti tylko ten demotywator!!!
Myslicie ze dobrzy writerzy nie maluja na nielegalu , pociagach itd ? smieszni jestescie
ten wcale nei jest perla jesli o to ci chodzilo
OdpowiedzMoim zdaniem graffiti (nie mówię tu o napisach treści mocno poniżej poziomu czy tagach) jest zbyt przytłaczające. Gdyby graficiarze przenieśli swoją sztukę z murów na deski, blachy czy cokolwiek innego, nie miałabym nic przeciwko. Nie lubię, kiedy ktoś mi się narzuca z taką twórczością, która w dodatku najczęściej daleko odbiega od doskonałości. To tylko moje zdanie, rozumiem, że każdy ma swój gust. (-)
OdpowiedzTo jest street art ;d +
Odpowiedz