Trafne. Na początku wiele zespołów naraża się na pośmiewisko, bo zaczynają od zera. Podstawowe rytmy, Chiński sprzęt, słaby wokal i nagrania na aparat cyfrowy, ale z czasem powstają takie zespoły jak Dezerter, Dżem czy T.Love. Nie ma się co śmiać :)
Gitary typu hollow-body:) Można je traktować również jak nieco cichsze akustyki nie podpinając pod ampa. Demot świetny:) to nie są The Beatles;D chyba, że zakładając, iż leworęczny gitarzysta to McCartney a Pan z okularami Ringo^^
Gitary może nie mają takiej designerskiej stylistyki jak te obecne, ale chłopaki mieli talent i to się liczy ;p
poza tym, nie stawiam plusa tylko za Beatlesów, po prostu demot rewelacyjny
Haha,a Harrison (z lewej) wygląda jakby go dopiero z kołyski wyjęli :) No ale on był młodszy o reszty, a gitarzysta świetny... żal że odszedł...
Jesteście pewni że ten w okularach to Ringo? Mam wątpliwości, jak nieuzasadnione to poprawcie
Ja uważam, że nie powinno się śmiać z żadnego zespołu, bo sam fakt, że gdzies wystepuja to juz pierwszy krok do sukcesu i lepiej tak zaczynac i brnąć dalej niż nic nie robić albo tylko wytykać palcami .
Boże co za debile , to nie są Beatlesi , to jest pierwszy zespół Jimmy'ego Page'a z Led Zeppelin . Beatlesi haha , nie mogę .
wiesz co @sly1111? w takim razie sam jesteś debil , bo to są młodzi Beatlesi przed 1960 :D
a jak przeczytałam o tym że ten w okularach to Ringo , to pół minuty brechtałam :D to też nie jest Stu , to jest bodajże jakiś członek zespołu THE Quarrymen :)
@Kubson95: trochę masz racji w tym, co napisałeś, ale nie prowadziłbym linii prostej od nagrywania na cyfrówkę do Dezertera i T.Love. Rozstrzał na co najmniej 20 lat.
The Beatles rok 1958 od lewej: George Harrison lat 15, John Lennon lat 18 i Paul McCartney lat 16, ten czwarty to jakiś przypadkowy gościu, a Ringo Starra wtedy jeszcze nie było w zespole. :)
Wyśmiewca, zabiłeś mnie tym linkiem. Mając porównanie z tym dramatem, doceniłam szkolne zespoły z liceum, których gra nie wzbudzała we mnie wielkiego entuzjazmu.
Ale cóż poradzić, niektórzy naprawdę nie umieją grać, a wokal mają taki, że rżenie konia prędzej można nazwać wokalem. Znam takie zespoły i wszyscy się zachwycają, ale ja nie mogę się zachwycać mając wykształcenie muzyczne. Natomiast jak zespół jest dobry i mają na wokalu kogoś, kto ma cokolwiek wspólnego ze śpiewaniem, to git.
Lepiej najpierw poćwiczyć w domu i pograć ze znajomymi a dopiero potem gdy się osiągnie poziom wyjść do ludzi z dopracowanym materiałem.+ dla Wys(ś)miewcy.
wysmiewco powiem tylko tyle ze co do linka perkusista i gitarzysta moga sie jeszcze wyrobic ale ta laska to straszna masakra i ona raczej piosenkarka nie zostanie:D
beatelsi oczywiscie zajebisci chociaz stones'si lepsi:P
"Trafne. Na początku wiele zespołów naraża się na pośmiewisko, bo zaczynają od zera. Podstawowe rytmy, Chiński sprzęt, słaby wokal i nagrania na aparat cyfrowy, ale z czasem powstają takie zespoły jak Dezerter, Dżem czy T.Love. Nie ma się co śmiać :)"
Nawet nie śmiej porównywać Dżemu do T.Love, bo to drugie to jest już od dawna komercyjny zespół i w sumie sam marketing. Dżem zawsze pozostanie tym zespołem bez medialnego rozgłosu i tak powinno zostać, bo ich muzyka trafia do myślących umysłów.
A co do samego demotywatora... Nie demotywuje wcale. Nigdy nie lubiłem takich właśnie osób jak te na zamieszczonym zdjęciu, ale nie z tego powodu, że grają tylko najzwyczajniej w świecie są nie poukładane emocjonalnie. Najczęściej w szkole to były takie popychle, na których nikt nie zwracał uwagi. Nie umieli zagadać ani nic z tych rzeczy. Więc zaczęli grać, bo innego wyjścia nie mieli. Zaczęła się sława i "ruchanie" mokrych na ich widok nastolatek nie z tego powodu, że są przystojni tylko z tego, że sławni. Inaczej lasce nie potrafiliby zaimponować. Tacy ludzie nie są wszechstronni, wręcz są próżni. I nie szanuje ich za takie ciotowate podejście do życia, bo nigdy sobie nie poradzą. I tym bardziej nie podawałbym im ręki jakby stali się sławni. Jest niewiele artystów, których można szanować za to, że mimo sławy zachowują skromność, potrafią pogodzić swoją pasję z rodziną i z porządnym życiem, a takie wypociny jakie są na zdjęciu to zwyczajne kompleksiarze, które będą leczyć kompleksy w alkoholu, ruchaniu nastolatek i próżniaczym życiu.
To "jeszcze" The Quarrymen :> Tak się właśnie zastanawiałam, czy na tej stronie znajdzie się kiedyś cokolwiek powiązanego z Beatlesami, a tu prosze - niespodzianka. [Rany Boskie, dlaczego dzisiaj nie ma takich 15 i 16-latków?]
To są Beatelsi bez wątpienia. Od lewej George potem John i Paul.A ten pan po prawej to nie Ringo Starr.Ringo wtedy jeszcze z nimi nie grał. I wtedy nazywali się The Quarry Men. W tym przypadku nie mylę się na pewno ;)
BEATLESI!!! :D :D
[+] ode mnie :) bardzo trafny podpis i to zdjęcie do niego pasuje :) w wytwórni płytowej wyśmiali Beatlesów, a tu proszę - najwięksi giganci rock'n'roll'a i niech ktoś spróbuje zaprzeczyć! ;)
+ !!
OdpowiedzJak nazywa sie rodzaj tych gitar przedstawiony na zdjeciu?
Odpowiedzgeniusze!
Odpowiedz@Tumek gitary wyglądają na akustyczne albo jakieś zmodernizowane.
OdpowiedzTrafne. Na początku wiele zespołów naraża się na pośmiewisko, bo zaczynają od zera. Podstawowe rytmy, Chiński sprzęt, słaby wokal i nagrania na aparat cyfrowy, ale z czasem powstają takie zespoły jak Dezerter, Dżem czy T.Love. Nie ma się co śmiać :)
Odpowiedzwątpie zeby tak sie stalo :D
Odpowiedzna joemonsterze widzialem... beatelsi:)
Odpowiedz@tumek18 hollowbody :)
OdpowiedzAaa, The Beatles :)
Odpowiedzmoje chłopaki ;)
Plusik
Plusy daje sie za demot,a nie za to,co jest na zdjeciu. Ale demot trafny i i tak +:)
OdpowiedzTumek18 - jak dla mnie to typowe jazzówki :)
OdpowiedzZdjęcie zrobione przed 1960 rokiem, więc nie dziwcie się, że gitary dziwnie wyglądają :)
OdpowiedzZdjęcie widziałem wczoraj (na wykopie było), ale dobry pomysł na podpis :)
zgredek98 - jazzówki w starym stylu, często myli się je z akustykami i elektroakustykami
OdpowiedzGitary typu hollow-body:) Można je traktować również jak nieco cichsze akustyki nie podpinając pod ampa. Demot świetny:) to nie są The Beatles;D chyba, że zakładając, iż leworęczny gitarzysta to McCartney a Pan z okularami Ringo^^
Odpowiedzleworęczny gitarzysta to JEST McCartney, a koleś w okularach to Pete Best - pierwszy perkusista The Beatles
a mi się wydaje, te gitary to są Gretsch.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 October 2010 2010 21:59
OdpowiedzCiekawe za co dostałam "-".
"ringa" nie ma na tym zdjęciu, wtedy jeszcze z nimi nie grał.
OdpowiedzGitary może nie mają takiej designerskiej stylistyki jak te obecne, ale chłopaki mieli talent i to się liczy ;p
Odpowiedzpoza tym, nie stawiam plusa tylko za Beatlesów, po prostu demot rewelacyjny
George, John, Paul i jakiś koleś, w każdym razie nie Ringo ;) Dobre zdjęcie, dobry podpis, ode mnie plus :)
OdpowiedzBoże co za debile , to nie są Beatlesi , to jest pierwszy zespół Jimmy'ego Page'a z Led Zeppelin . Beatlesi haha , nie mogę .
Odpowiedzto ty masz chyba o sobie za "wysokie mniemanie" jeśli wyśmiewasz każdego o mniejszych zdolnościach :)
Odpowiedzten zespol to The Quarrymen
Odpowiedzgarazow koncert jest lepszy od siedzenia pod klatka bez celu w zyciu
Odpowiedzhahaha, nie pomyslcie sobie o mnie zle, ale bylam pewna ze to Jonas Brothers ;D
OdpowiedzHaha,a Harrison (z lewej) wygląda jakby go dopiero z kołyski wyjęli :) No ale on był młodszy o reszty, a gitarzysta świetny... żal że odszedł...
OdpowiedzJesteście pewni że ten w okularach to Ringo? Mam wątpliwości, jak nieuzasadnione to poprawcie
powiało kompleksami
OdpowiedzZespół nazywa się THE SMITHS i pochodzi z UK !!!
OdpowiedzIMO są to od lewej Harrison, Lennon, McCartney i Sutcliffe ;p Ringo doszedł później, kiedy Sutcliffe zmarł.
OdpowiedzJa obstawiałabym że ten w okularach to Stuart Sutcliffe, ale głowy nie dam :) W kazdym razie + ;)
OdpowiedzSpoko spoko.. nie staną się sławni:D
Odpowiedzheh spoko :D
Odpowiedznie staną się sławni bo ich na to nie stać ;p
Odpowiedz@Kris1989
OdpowiedzDokładnie;] No chyba że są naprawde dobrzy żeby wypromować się samemu, choć sam wiem jak z tym jest trudno w takim ciemnogrodzie:)
http://sk9.pl/79b4d4
OdpowiedzBEATLESI!!! *serduszka*
OdpowiedzJa uważam, że nie powinno się śmiać z żadnego zespołu, bo sam fakt, że gdzies wystepuja to juz pierwszy krok do sukcesu i lepiej tak zaczynac i brnąć dalej niż nic nie robić albo tylko wytykać palcami .
Odpowiedz@Sawyer815
Odpowiedz21 stycznia 2010 o 18:39
Zespół nazywa się THE SMITHS i pochodzi z UK !!!
@ sly1111
21 stycznia 2010 o 18:13
Boże co za debile , to nie są Beatlesi , to jest pierwszy zespół Jimmy'ego Page'a z Led Zeppelin . Beatlesi haha , nie mogę .
wiesz co @sly1111? w takim razie sam jesteś debil , bo to są młodzi Beatlesi przed 1960 :D
a jak przeczytałam o tym że ten w okularach to Ringo , to pół minuty brechtałam :D to też nie jest Stu , to jest bodajże jakiś członek zespołu THE Quarrymen :)
masakra, ludzie coraz bardziej mnie zaskakujecie !+
Odpowiedz@Kubson95: trochę masz racji w tym, co napisałeś, ale nie prowadziłbym linii prostej od nagrywania na cyfrówkę do Dezertera i T.Love. Rozstrzał na co najmniej 20 lat.
Odpowiedzźródło izismile
OdpowiedzThe Beatles rok 1958 od lewej: George Harrison lat 15, John Lennon lat 18 i Paul McCartney lat 16, ten czwarty to jakiś przypadkowy gościu, a Ringo Starra wtedy jeszcze nie było w zespole. :)
Odpowiedzgafa, nie The Beatles, tylko The Quarrymen
OdpowiedzWłaśnie to nie Beatles, ale jest Paul McCartney ^^
OdpowiedzThe Beatles! tylko za nich dam plusa xD
Odpowiedztylko za the beatles plus :D
Odpowiedzja mam zespol a jakos sie nie smieja koledzy : P
OdpowiedzWyśmiewca, zabiłeś mnie tym linkiem. Mając porównanie z tym dramatem, doceniłam szkolne zespoły z liceum, których gra nie wzbudzała we mnie wielkiego entuzjazmu.
Odpowiedzoczywiście ze to THE BEATLES! Brawo dobry demotywator!
OdpowiedzThe Beatles na zawsze będą pamiętani! :D kocham ich!
Posłuchajcie HELTER SKELTER
Ale cóż poradzić, niektórzy naprawdę nie umieją grać, a wokal mają taki, że rżenie konia prędzej można nazwać wokalem. Znam takie zespoły i wszyscy się zachwycają, ale ja nie mogę się zachwycać mając wykształcenie muzyczne. Natomiast jak zespół jest dobry i mają na wokalu kogoś, kto ma cokolwiek wspólnego ze śpiewaniem, to git.
OdpowiedzWyśmiewco, to z Twojego linka to tragedia, ale jeśli coś jest gorsze, to nie znaczy, że złe automatycznie staje się lepsze ;)
Odpowiedzpickupow piezo nie widac jak elektromagnetycznych ;)
OdpowiedzLepiej najpierw poćwiczyć w domu i pograć ze znajomymi a dopiero potem gdy się osiągnie poziom wyjść do ludzi z dopracowanym materiałem.+ dla Wys(ś)miewcy.
Odpowiedzza duża faza żeby o zrozumieć ;p
Odpowiedzale i tak prawda
Odpowiedzhasahhaha też byłam pewna, że to Dżonasy Brudasy hahaha
Odpowiedzwysmiewco powiem tylko tyle ze co do linka perkusista i gitarzysta moga sie jeszcze wyrobic ale ta laska to straszna masakra i ona raczej piosenkarka nie zostanie:D
Odpowiedzbeatelsi oczywiscie zajebisci chociaz stones'si lepsi:P
I prawidłowo:D Plusik!
Odpowiedzz dupy :)
OdpowiedzBeatlesi! :D Ale tego w okularkach nie poznaje xD Johna i Paula od razu poznalam :P
Odpowiedz@Kubson
Odpowiedz"Trafne. Na początku wiele zespołów naraża się na pośmiewisko, bo zaczynają od zera. Podstawowe rytmy, Chiński sprzęt, słaby wokal i nagrania na aparat cyfrowy, ale z czasem powstają takie zespoły jak Dezerter, Dżem czy T.Love. Nie ma się co śmiać :)"
Nawet nie śmiej porównywać Dżemu do T.Love, bo to drugie to jest już od dawna komercyjny zespół i w sumie sam marketing. Dżem zawsze pozostanie tym zespołem bez medialnego rozgłosu i tak powinno zostać, bo ich muzyka trafia do myślących umysłów.
A co do samego demotywatora... Nie demotywuje wcale. Nigdy nie lubiłem takich właśnie osób jak te na zamieszczonym zdjęciu, ale nie z tego powodu, że grają tylko najzwyczajniej w świecie są nie poukładane emocjonalnie. Najczęściej w szkole to były takie popychle, na których nikt nie zwracał uwagi. Nie umieli zagadać ani nic z tych rzeczy. Więc zaczęli grać, bo innego wyjścia nie mieli. Zaczęła się sława i "ruchanie" mokrych na ich widok nastolatek nie z tego powodu, że są przystojni tylko z tego, że sławni. Inaczej lasce nie potrafiliby zaimponować. Tacy ludzie nie są wszechstronni, wręcz są próżni. I nie szanuje ich za takie ciotowate podejście do życia, bo nigdy sobie nie poradzą. I tym bardziej nie podawałbym im ręki jakby stali się sławni. Jest niewiele artystów, których można szanować za to, że mimo sławy zachowują skromność, potrafią pogodzić swoją pasję z rodziną i z porządnym życiem, a takie wypociny jakie są na zdjęciu to zwyczajne kompleksiarze, które będą leczyć kompleksy w alkoholu, ruchaniu nastolatek i próżniaczym życiu.
Beatlesi zaczynali jako Quarryman bez Ringo. On wszedł dopiero w ostatecznym skłdzie. Ten gościw okularach to nie on.
OdpowiedzPs Dobry demot.
To Beatlesi, Ringo nie grał, Lennon na środku, z lewej Paul jak mi się wydaje. To na stówę oni, dobry zespół. ;p
OdpowiedzMój ukochany Harrison, taki młodziutki ;D
Odpowiedzoczywiście +
+
OdpowiedzTo "jeszcze" The Quarrymen :> Tak się właśnie zastanawiałam, czy na tej stronie znajdzie się kiedyś cokolwiek powiązanego z Beatlesami, a tu prosze - niespodzianka. [Rany Boskie, dlaczego dzisiaj nie ma takich 15 i 16-latków?]
OdpowiedzTaka właściwie jest natura ludzka najpierw wyśmiać że niby jest się lepszym od innych a potem jak już wyszło że są lepsi to najlepiej sodówa .
OdpowiedzCharcica są tylko grają w garażach, bo nie chcą komerchy :)
OdpowiedzTo są Beatelsi bez wątpienia. Od lewej George potem John i Paul.A ten pan po prawej to nie Ringo Starr.Ringo wtedy jeszcze z nimi nie grał. I wtedy nazywali się The Quarry Men. W tym przypadku nie mylę się na pewno ;)
Odpowiedzdemot:Paul McCartney był leworęczny:zamiast mówić że to mańkut osiągnij coś w życiu
Odpowiedzdobbry demot jest w nim sporo prawdy :)
Odpowiedzpoznałam po lennonie;)
OdpowiedzBEATLESI!!! :D :D
Odpowiedz[+] ode mnie :) bardzo trafny podpis i to zdjęcie do niego pasuje :) w wytwórni płytowej wyśmiali Beatlesów, a tu proszę - najwięksi giganci rock'n'roll'a i niech ktoś spróbuje zaprzeczyć! ;)