@Zymek306 Co prawda wtedy częściej się skuszę na kupno czegoś do jedzenia, ale przecież po ziole myślisz jak najbardziej racjonalnie i jeśli wiesz, że cię na coś nie stać, to tego nie kupujesz...
Tak, dokladnie a druga rzecza ze ludzie wychodzacy z CoffeShopu bardzo rzadko ida do pizzerii bo holendrzy nie szlajaja sie nacpani po ulicy ani po lokalach juz po paleniu. TO raczej turysci tak robia!
kopytko123, Holendrzy próbują się z tego jakoś wycofać, bo jest to u nich cholernie duży problem. Tylko teraz będzie ciężko, chcieli wolnego kraju bez ograniczeń, to mają.
To nie do końca tak. Po prostu turyści mają spaczony widok na prawo w Holandii, a prawda jest taka, że wcale nie jest tu tak samowolnie. I tak jak ktoś wcześniej mówił: Holendra ujaranego ciężko zobaczyć, oni palą sobie w domu spokojnie. 90% szansy na to, że ten kto jest upalony to albo obcokrajowiec co przyjechał za pracą, albo turysta.
kurde ;/ A ja na początku myślałem, że Coffeeshop to kawiarenka, gdzie można się kawki napić, a później pójść przy okazji do pizzerii, a tu takie buty :( Wstydzę się swojej głupoty :(
no tak po spaleniu ziołka ma sie duzy apetyt:)
OdpowiedzA ogólnie to tam wesoło musi być w tej pizzerii :D
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 February 2012 2012 19:17
wyjście na miasto po zielonym jest cholernie niebezpieczne.. dla Twojego portfela (potwierdzone info).
@Zymek306 Co prawda wtedy częściej się skuszę na kupno czegoś do jedzenia, ale przecież po ziole myślisz jak najbardziej racjonalnie i jeśli wiesz, że cię na coś nie stać, to tego nie kupujesz...
Hahaha no tak na ssaka nie ma rady :D
OdpowiedzUkopcony z koffika prosto na pyszną pizze :D
OdpowiedzHeheh PACMAN rzadzi
Odpowiedzdemot:Ilu z dodających plusy:Było chociaż raz na gastro po trawce?
OdpowiedzRaczej tu plusują tylko kumaci
OdpowiedzCzy Ty mnie obrażasz?
hehe co racja to racja...
Odpowiedzdoświadczyłam na własnej skórze ;D
że tak zapytam, Holandia ?
OdpowiedzNo w Polsce cywilizacja jeszcze nie zawitała, żeby takie przybytki znaleźć.
Plac Rembrandta w Amsterdamie ?
OdpowiedzPienkne miasteczko ☺
Tak, dokladnie a druga rzecza ze ludzie wychodzacy z CoffeShopu bardzo rzadko ida do pizzerii bo holendrzy nie szlajaja sie nacpani po ulicy ani po lokalach juz po paleniu. TO raczej turysci tak robia!
no i co? Oni jakoś nie robią z tego problemu? jeszcze państwo na tym zarabia.
Odpowiedzpizzeria powinna się nazywać GASTRO. Tak czy owak... Może w Polsce za jakieś 20 lat coś takiego zrobią:]
Odpowiedzu nas będzie sieć pizzeri znajdujących się obok coffeshop'ów o nazwie Gastrofazzo
OdpowiedzGAAASTROOO FAAAZA : ))))
OdpowiedzA ja mam taki pomysł :D... Wyślijmy wszystkich ćpunów do Amsterdamu i wszyscy będą zadowoleni :P
OdpowiedzCiekawe jak chcesz tam zmieścić 20 mln ludzi...
Naturalna symbioza.
Odpowiedzkopytko123, Holendrzy próbują się z tego jakoś wycofać, bo jest to u nich cholernie duży problem. Tylko teraz będzie ciężko, chcieli wolnego kraju bez ograniczeń, to mają.
OdpowiedzTo nie do końca tak. Po prostu turyści mają spaczony widok na prawo w Holandii, a prawda jest taka, że wcale nie jest tu tak samowolnie. I tak jak ktoś wcześniej mówił: Holendra ujaranego ciężko zobaczyć, oni palą sobie w domu spokojnie. 90% szansy na to, że ten kto jest upalony to albo obcokrajowiec co przyjechał za pracą, albo turysta.
Gdzie to jest? Bo znam skądś to miejsce.
Odpowiedzkurde ;/ A ja na początku myślałem, że Coffeeshop to kawiarenka, gdzie można się kawki napić, a później pójść przy okazji do pizzerii, a tu takie buty :( Wstydzę się swojej głupoty :(
Odpowiedz