Czytanie ze zrozumieniem się kłania,nagrodę odebrał,zaś w nagraniu reklamy nie wziął
udziału.
"Jak kończy się ta historia? Oczywiście szczęśliwie. W 2003 r. 74-letni Selak kupił
pierwszy od 40 lat kupon Lotto. I wygrał równowartość miliona dolarów! - Teraz będę po prostu
cieszyć się życiem. Czuję, jakbym narodził się na nowo. Wiem, że Bóg czuwał nade mną przez
te wszystkie lata - mówił.
W 2004 r. Chorwata zaangażowała australijska telewizja. Selak miał
zagrać w reklamówce, ale w ostatniej chwili się wycofał i nie poleciał do Sydney. - Lepiej nie
kusić losu - wyjaśnił."
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 February 2010 2010 21:34
To demoty, czy jakieś reportaże/artykuły? Chyba odbijacie od idei obrazków z szybkim przekazem. Rozumiem raz, drugi jakiś dłuższy tekst, ale nie długo to co drugi demot będzie w formie wyczerpującego artykułu, o ile już nie jest.
@Tenshay Ależ skąd taki pomysł? Mam większe ambicje niż dostanie się na główną, zapewniam :). W moim komentarzu nie było przecież nic obraźliwego, zwyczajnie stwierdziłam, że zaciera się początkowa idea demotywatorów. btw. nie jest chłopakiem.
Pozdrawiam.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 19 February 2010 2010 0:31
Według mnie to on nie powinien żyć, los chciał aby nigdy nie doszło do tej wygranej, którą poświęcił na jakieś niecne czyny. No ale co ja tam mogę wiedzieć. Mam tylko bujna wyobraźnie:):)
Mam nadzieje, ze żartujesz. Facet brał odział w wypadkach gdzie zginęło ponad 40 zupełnie niewinnych ludzi, przeżył on i kilkanaście lub kilkadziesiąt innych osób, o których nie wspominano, a ty widzisz w tym dowód na opatrzność boską????
Jak się pośliźniesz na lodzie i skończy się to tylko kilkoma siniakami to też wnioskujesz, że dobrze ze Bóg istnieje i nade mną czuwa, bo już bym nie żył?
Poza tym "Bóg", a nie "bóg". Nie ważne, czy jesteś osobą wierzącą, czy nie taka jest poprawna pisownia tego słowa zgodnie ze słownikiem języka polskiego. :)
Maigo, nie każdy musi wierzyć w Boga - bo może wierzyć w innego boga (tak, z małej litery).
Rozumiesz? Jedno to imię a drugie rzeczownik.
@Michal2 ... istenieje takie pojęcie jak "bóg" ... Pinokio to imię, a bóg nie, imieniem jest "Bóg" chrześcijański bądź judaistyczny (a może i inni), ale bogowie innych wierzeń to bogowie jako tacy a nie imiona ...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 March 2010 2010 1:14
Nie wierzę w żadnego Boga, ani bogów. Nie uważam jednak, by dawało mi to prawo do kaleczenia języka. "Bóg" należy traktować jako nazwę własną, jak imię. Tak samo bez względu na to czy lubię kolegę, czy nie, nie mogę pisać jego imienia z małej litery. Wybacz, ale jakoś nie robi na mnie wrażenia twoje wyznanie jaki to "kozak" jesteś gdy pani polonistka nie widzi :D.
Ale masz argument na nie istnienie Boga, ja nie mogę. Zapoznaj się trochę z wiarą którą krytykujesz, zanim będziesz się na jej temat wypowiadał, pie****ony hipokryto.
Ahiro, ignorantem a nie hipokrytą, albo lepiej hipokrytą-ignorantem. zresztą jak chcesz może być na odwrót. a tak poza offtopic to powiem że historia nie prawdopodobna, ale w zasadzie motywuje jedynie do "łał", nic innego
@latajacyeskimos
A teraz poczytaj dokładnie. Skorzystaj z tego linka co mi wkleiłeś. Ta historia
jest stara jak internet i wiarygodna... jak internet. Stał się sławny po tym jak wygrał te
pieniądze. A jakaś lokalna gazeta pokroju Faktu napisała z nim wywiad który zaczęta wszędzie
przepisywać (np. w The Sun). Koniec.
Jeśli wierzysz takim gazetom typu Fakt to idź pogadaj z
żabami. Podobno numery lotka znają... a może to kosmici. Nie pamiętam.
Teraz drugi punkt. Katastrofa lotnicza w 1963 roku. Podobno zginęło 19 osób a
więc
był
to
samolot z co najmniej 20 osobami. Takie samoloty są już duże (pamiętajmy, że
było to w
1962
roku kiedy samoloty były jednak mniejsze) i raczej nie należą do osób
prywatnych
(zresztą
co on
by robił w samolocie miliardera, w dodatku 1962 roku?). A więc czy w tym roku
wydarzył
się
duży
wpadek
lotniczy: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_accidents_and_incidents_involving_commercial_aircraft .Nie. Zresztą, na żadnej podobnej liście z wybranymi
samolotami
prywatnymi nie znalazłem
żadnej
wzmianki o wypadku z 19 osobami.
Zmodyfikowano
5 razy
Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:33
Podziwiam tego pana.
Gdybym obejrzał film kręcony na podstawie jego przeżyć powiedziałbym że film jest albo amerykański albo mocno naciągany choć jedno i drugie to to samo.
Teraz niech ten pan cieszy się życiem.
nie do konca. zbiorniki maja okreslona odpornosc na ogien i po pewnym czasie i one ulegaja uszkodzeniu i wybuch jest mozliwy. aprawa jest jest jeszcze prostsza gdy paliwem jest lpg :)
no tak bo w 1968 roku bardzo ropowrzechnione byly loty pasazerskie... nie wierze w ani jedno slowo co tam napisales... koles musial byc jakims chodzacym nieszczesciem... jesli taka jest czestotliwosc wypadkow przypadajacych na jendego czlowieka to juz daaaaaaaaaawno powiinismy wszycy niezyc...
Duzo tutaj falszywych informacji sprostowanie:
Stracił większość włosów z powodu pierwszego wybuchu jego samochodu( ty napisales ze przy 2 ).
W ostatnim wypadku nie wylądował na drzeiwie tylko zwyczajnie wypadł z samochodu i zatrzymal sie przed zapaściom w wyniku tego był w śpiączce dłuższy czas
....
tak, tak, tak... wybuchające samochody spadające w przepaść, eksplodujące baki paliwa, apokalipsa... w tej bajce byly smoki?
mocno przesadzona historia...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:04
Piekny fake...jezeli w samolocie oderwa sie drzwi lub wyleci okno lub tym podobne to nie wysysa pasazerow... tylko na amerykanskich filmach... ale coz wkreta jak by nie bylo udana...
zal.pl
ale tampaki z was na tych komentach, to nie jest demotywator podpis do dupy ogolem to z tego demota co koles pocial se reke to wpisales go w google i przeczytales jego historie bravo!!!
w poczekalni mamy mnostwo demotow o tym.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:23
tak, koleś jest dość popularny ostatnio miałam przyjemność posłuchać o nim na języku angielskim po czym w książce mieliśmy wykonać polecenie jakie to katastrofy go spotkały... chyba musi to być prawdą skoro piszą o nim w studenckim podręczniku?
ładnie kopiujesz, ładnie! http://www.masterminds.pl/q/n4pA13d1Gq7 pamiętaj że z tego można jeszcze zrobić 9 demotów na główną! zero inwencji twórczej, ŻAL ŻAL !!!
to ja jeszcze dodam ze baki samochodow wybuchaja tylko w amerykanskich filmach albo na wyscigach.
moj rodzony brat od 11 lat pracuje w firmie ubezpieczeniowej w wydziale komunikacji i jak dotad mial dwa przypadki zapalenia sie baku i nie byly to "efektowne wybuchy", lecz po prostu zaplon tego co wycieklo. (kropka)
Ludzie! O to chodzi. Nie możecie w to uwierzyć bo to rzeczywiście niemożliwe. A jednak są przypadki których się nie da logicznie wytłumaczyć.więc nie wybraniajcie się jakimś filozoficznymi obliczeniami... A swoją drogą facet nieźle walczy z przeznaczeniem ;)
Śmieszne demotydodawają tylko dzieci neo no jasne :/ Tylko ze 3/4 z was sie z nich śmieje i pisze "główna" I popieram, ze takie artykuly sa bez sensu. Demotywatory maja demotywowac!!
Przeznaczenie wreszcie za dziesiatym razem dalo za wygrana widzac, ze na niego nie ma mocnych. A na koniec dalo mu milion dolarow jako zadosc uczynienie xD Gdyby nie ten milion to szczerze mowiac nie do konca bym sie zgodzil z tym, ze ma szczescie no bo to, ze wkolo wsiadal do wybuchajacych pojazdow to troche jednak pech ;)
no wszystko fajnie, ale odkąd pojawił się demot o facecie, który odciął sobie rękę scyzorykiem, gdyż musiał, osoby, które widziały stronę z "szczęsciarzami", ktorzy przezyli niewiarygodnie dziwne historie, umieszczaja demoty na ten temat. to juz chyba trzeci demot o tej tematyce, wziety wlasnie z tej strony! wiem, bo samam ja przegladałam... minus... a tak przy okazji, proszę się nie sugerować moim nickiem, nie jestem dzieckiem neo, konto jest po młodszej siostrze, która dała sobie spokoj z demotywarorami, gdyz denerwowalo ja, ze ich nie rozumie -.- tak, wiem, żałosne... ;p
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 19:10
Dziwne te jego samochody, ponieważ wybuchanie samochodów podczas wszelakiego rodzaju zderzeń przez ekspertów jest uznawana za wymysł hollywoodzkich produkcji. Jest bardzo minimalny ułamek, by mogło to się stać jednak temu panu stało się to, aż dwukrotnie - czyżby nieszczęście w szczęściu? Zbagatelizowałbym całą sprawę do "prawdopodobnej", jednak nadużyciem jest stwierdzenie, iż jest "prawdziwą". Redaktorzy mają tendencję do wyolbrzymiania, bo kogo by interesowało to, że wyskoczył z samochodu, który i tak nie wybuchł więc równie dobrze mógł czekać na karetkę? Co do reszty "zdarzeń" się nie wypowiadam, mogły mieć miejsce lecz na pewno nie w przedstawionej tutaj skali. Pozdrawiam,
I już ktoś mi zminusował komenta - Ludzie wierzą w to bo chcą wierzyć i dlatego taka fikcyjna historia może istnieć jako prawdziwa bardzo długa. Dobra mistyfikacja była też z stewardesą, która wyleciała z samolotu w którym wybuchła bomba i przeżyła upadek z 10km, a po latach udowodnili, że to było wielkie oszustwo - "Prawdą jest - ustalił dziennikarz - że w 26 stycznia 1972 roku doszło do katastrofy samolotu DC-9 jugosłowiańskich linii lotniczych JAT nad wsią Srbska Kamenice w północnych Czechach, niedaleko granicy z NRD. Prawdą jest też, że stewardessa jako jedyna przeżyła katastrofę, w której zginęło 27 ludzi. Nie jest natomiast prawdą, że przyczyną katastrofy była bomba na pokładzie.
Hornung-Andersen twierdzi, że samolot rozpadł się na wysokości co najwyżej kilkuset metrów nad ziemią i nie z powodu wybuchu bomby."
@marcin1981w "google nie jest źródłem obrazka" tak więc adekwatnie możemy powiedzieć, że "google nie jest źródłem informacji" (jest jego wyszukiwarką). Co do wikipedi to gratuluję uznania tego za "wiarygodne źródło wiedzy", niech zapyta się pan dowolnego naukowca/nauczyciela/(wstaw dowolnego intelektualistę) co sądzi na temat portalu "wikipedia". Cytując odwieczną regułę prawniczą "skoro nie ma dowodów, to nigdy się nie wydarzyło". Oczywiście nie obchodzi mnie to co pan myśli, czy to prawda, czy nie, jest mi to zupełnie obojętne. Napisałem ten komentarz by "oświecić" pana w pańskich źródłach informacji, których definicja została nieco nadużyta. Pozdrawiam,
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 20:53
wikipedia ,akurat jakby tam było to o niczym by nie świadczyło, bo tam nie wszystko jest prawdą. A google pokazuje wszędzie mało wiarygodne strony z tym samym tekstem :] A konto, to mozesz podać temu z kim sie założyłeś, bo na pewno nie ze mną :) Ja osobiście nie jestem na 100% pewien, że to oszustwo, ale uważam je za bardziej prawdopodobne niż to, że to prawda
Jak ci 10 osób opowie totalną bzdurę, to w nią uwierzysz. Tu jest podobnie, widzisz coś w internecie, w jednym, drugim, trzecim miejscu to samo i bierzesz to za fakt. Co lepsze pewnie wiekszość z tych co dała plusa nawet sie przez moment nie zastanowiła, że to wymyślone moze być :)
Historia ta została wymyślona i rozpropagowana na potrzeby jakieś durnej reklamy Doritos :] Poza tą reklamą i różnymi mało wiarygodnymi stronkami w internecie nic o tym nie ma.
Przeczytales demota o kolesiu ktory odcial sobie reke, wygooglowales to, znalazles liste 10 najfartowniejszych ludzi i zrobiles o tym demota kopiujac slowo w slowo ze stronki... ZALOSNE!!!
@dawid666konus
Wybuchają opary nie paliwo. Niby jak miałoby się samo to ciśnienie wytworzyć? Wybuchnie jak są po prostu opary bez względu na to czy w baku będzie paliwa 1/2, 3/4, 1/10, czy 12/13.
Wstawiłem identycznego demota przed Tobą zaminusowali mnie i go skasowałem bo stwierdziłem że moze naprawde jest bez sensu. A teraz co widzę ? GŁÓWNA !?
Przebił mnie! Tylko, że ja mam 18 lat i otrałem się o śmierć dwa razy, nim zacząłeem przedszkole. Tak, czy siak, 5 razy prawie umrzeć to niespotykany wynik. Facet ma niesamowite szczęście.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 February 2010 2010 13:51
Któryś z kolei demot o Selaku... Powtórzę to, co pisałem wcześniej. Fakty są takie, że gość wygrał loterię, a dziennikarzowi, który z tym farciarzem przeprowadzał wywiad, opowiedział o tych wszystkich katastrofach, w których podobno uczestniczył. Historia rozeszła się po internecie, trafiła do gazet (stąd przekonanie, że musi być prawdziwa). W archiwum google news pierwszą informacją na temat Selaka jest depesza z maja 2003, w której duża agencja informacyjna cytuje lokalną gazetę bez sprawdzania faktów - tak to się zaczęło. Jedynym "dowodem" jest jego słowo, nikt nie znalazł dowodów na prawdziwość tych opowieści. Jeśli wierzycie w jego wersję, pomyślcie - czemu nie opowiedział jej wcześniej, ZANIM wygrał loterię (2003 rok)? W końcu miałby co opowiadać.
Po odbiór nagrody mimo zaproszenia nigdy nie zjawił się osobiście by "nie kusić losu"
OdpowiedzCzytanie ze zrozumieniem się kłania,nagrodę odebrał,zaś w nagraniu reklamy nie wziął
udziału.
"Jak kończy się ta historia? Oczywiście szczęśliwie. W 2003 r. 74-letni Selak kupił
pierwszy od 40 lat kupon Lotto. I wygrał równowartość miliona dolarów! - Teraz będę po prostu
cieszyć się życiem. Czuję, jakbym narodził się na nowo. Wiem, że Bóg czuwał nade mną przez
te wszystkie lata - mówił.
W 2004 r. Chorwata zaangażowała australijska telewizja. Selak miał
zagrać w reklamówce, ale w ostatniej chwili się wycofał i nie poleciał do Sydney. - Lepiej nie
kusić losu - wyjaśnił."
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2010 2010 21:34
To demoty, czy jakieś reportaże/artykuły? Chyba odbijacie od idei obrazków z szybkim przekazem. Rozumiem raz, drugi jakiś dłuższy tekst, ale nie długo to co drugi demot będzie w formie wyczerpującego artykułu, o ile już nie jest.
DolceGaba lepsze takie niż śmieszne demoty dzieci neo.
DolceGaba, to jak ja wtedy będę widział co się na świecie dzieje? :(
DolceGaba po prostu boi sie, że jego nędzne demoty utoną w morzu ciekawych demotów jak ten powyżej :)
@Tenshay Ależ skąd taki pomysł? Mam większe ambicje niż dostanie się na główną, zapewniam :). W moim komentarzu nie było przecież nic obraźliwego, zwyczajnie stwierdziłam, że zaciera się początkowa idea demotywatorów. btw. nie jest chłopakiem.
Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 19 February 2010 2010 0:31
demot:'Oszukać:przeznaczenie'
Odpowiedzjakiego on ma ku*wa farta ;p
Według mnie to on nie powinien żyć, los chciał aby nigdy nie doszło do tej wygranej, którą poświęcił na jakieś niecne czyny. No ale co ja tam mogę wiedzieć. Mam tylko bujna wyobraźnie:):)
Odpowiedz@flyleaf mój pomysł na tytuł demota;]
Odpowiedz@millano jo ;) był bardziej chwytliwy;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 February 2010 2010 20:32
Odpowiedzfajny demot :)
Odpowiedzciekawe czy to wszystko prawda :d
OdpowiedzMam nadzieje, ze żartujesz. Facet brał odział w wypadkach gdzie zginęło ponad 40 zupełnie niewinnych ludzi, przeżył on i kilkanaście lub kilkadziesiąt innych osób, o których nie wspominano, a ty widzisz w tym dowód na opatrzność boską????
Jak się pośliźniesz na lodzie i skończy się to tylko kilkoma siniakami to też wnioskujesz, że dobrze ze Bóg istnieje i nade mną czuwa, bo już bym nie żył?
Poza tym "Bóg", a nie "bóg". Nie ważne, czy jesteś osobą wierzącą, czy nie taka jest poprawna pisownia tego słowa zgodnie ze słownikiem języka polskiego. :)
Maigo, nie każdy musi wierzyć w Boga - bo może wierzyć w innego boga (tak, z małej litery).
Rozumiesz? Jedno to imię a drugie rzeczownik.
@Michal2 ... istenieje takie pojęcie jak "bóg" ... Pinokio to imię, a bóg nie, imieniem jest "Bóg" chrześcijański bądź judaistyczny (a może i inni), ale bogowie innych wierzeń to bogowie jako tacy a nie imiona ...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 March 2010 2010 1:14
@Pirko
w Pinokia też nie wierze a pisze z dużej litery. Przerażacie mnie swoją znajomością ortografii. Wiara nie ma tutaj nic do rzeczy.
Złego diabli nie wezmą'
Maigo, ja piszę "Bóg" tylko na wypracowaniach ponieważ gardzę religia katolicką.
Nie wierzę w żadnego Boga, ani bogów. Nie uważam jednak, by dawało mi to prawo do kaleczenia języka. "Bóg" należy traktować jako nazwę własną, jak imię. Tak samo bez względu na to czy lubię kolegę, czy nie, nie mogę pisać jego imienia z małej litery. Wybacz, ale jakoś nie robi na mnie wrażenia twoje wyznanie jaki to "kozak" jesteś gdy pani polonistka nie widzi :D.
a niby najwiecej wypadkow zdarza sie w domu
OdpowiedzSzczęście się do niego uśmiechnęło. ;D
Odpowiedzchyba uśmiecha, bo to nie jeden raz :D
to pewnie przez tą poduszkę powietrzną, którą ma, jeszcze żyje;)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 14:30
OdpowiedzCzy ja wiem czy miał szczęście? Osobiście to ja bym nie chciał przeżyć tylu wypadków.
Raczej szczęście w nieszczęściu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 14:30
OdpowiedzNie chciałbyś przeżyć? Wolałbyś zginąć?:P
goosebumps
OdpowiedzAleż mnie to zdemotywowało!
OdpowiedzZa co ten +? Rozdał ta kasę biednym?
szczescie :) Boga nie ma... bo skoro by byl to dlaczego uratowal tylko jego? Nielogiczne. Swoja droga rzecz niewyobrazalna :D
OdpowiedzAle masz argument na nie istnienie Boga, ja nie mogę. Zapoznaj się trochę z wiarą którą krytykujesz, zanim będziesz się na jej temat wypowiadał, pie****ony hipokryto.
@Ahiro
Buhehehe... szanuj bliźniego :]
Tyle wypadków i ofiar. To Jonasz jakiś jest, nie wszedłbym z nim nawet na ruchome schody w obawie o własne życie.
Ahiro, ignorantem a nie hipokrytą, albo lepiej hipokrytą-ignorantem. zresztą jak chcesz może być na odwrót. a tak poza offtopic to powiem że historia nie prawdopodobna, ale w zasadzie motywuje jedynie do "łał", nic innego
Prawda sprawdz sobie w wyszukiwarce:)
Odpowiedzwybuchło paliwo? wybuchający samochód? ktoś za dużo amerykańskich filmów ogląda.
Odpowiedza historia zmyslona
oczywiście - http://lmgtfy.com/?q=frane+selak
nie, paliwo nie wybucha. benzyna jest oznaczona jako produkt łatwopalny NIE WYBUCHOWY! samochody wybuchają tylko na filmach.
@latajacyeskimos
A teraz poczytaj dokładnie. Skorzystaj z tego linka co mi wkleiłeś. Ta historia
jest stara jak internet i wiarygodna... jak internet. Stał się sławny po tym jak wygrał te
pieniądze. A jakaś lokalna gazeta pokroju Faktu napisała z nim wywiad który zaczęta wszędzie
przepisywać (np. w The Sun). Koniec.
Jeśli wierzysz takim gazetom typu Fakt to idź pogadaj z
żabami. Podobno numery lotka znają... a może to kosmici. Nie pamiętam.
Sądząc po minusach nie wierzycie. Obalmy pierwszy punkt z listy fartów.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_rail_accidents_%281950%E2%80%931999%29
W w 1962 nie wydarzył się, żaden wypadek w Chorwacji, więcej, żaden w którym zginęłoby 17 osób.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:13
Teraz drugi punkt. Katastrofa lotnicza w 1963 roku. Podobno zginęło 19 osób a
więc
był
to
samolot z co najmniej 20 osobami. Takie samoloty są już duże (pamiętajmy, że
było to w
1962
roku kiedy samoloty były jednak mniejsze) i raczej nie należą do osób
prywatnych
(zresztą
co on
by robił w samolocie miliardera, w dodatku 1962 roku?). A więc czy w tym roku
wydarzył
się
duży
wpadek
lotniczy: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_accidents_and_incidents_involving_commercial_aircraft .Nie. Zresztą, na żadnej podobnej liście z wybranymi
samolotami
prywatnymi nie znalazłem
żadnej
wzmianki o wypadku z 19 osobami.
Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:33
Teraz wiem, że lepiej z nim nie podróżować ;d
OdpowiedzPodziwiam tego pana.
OdpowiedzGdybym obejrzał film kręcony na podstawie jego przeżyć powiedziałbym że film jest albo amerykański albo mocno naciągany choć jedno i drugie to to samo.
Teraz niech ten pan cieszy się życiem.
"czy z życia można wycisnąć jeszcze więcej?"
OdpowiedzJa bym nie próbował :D
pfff co to jest w porownaniu do moich historii.... wpadlem pod samochod i sie zabilem, zmartwychwstalem po 366 dniach i zyje do dnia dzis :P
OdpowiedzNie wierze we wszsytko co jest na dmeotach na głównej. Niemożłiwe zeby ktoś miał takie szczęście.
Odpowiedza zaczęło się od Rolstona...
Odpowiedzdemot:Człowiek kataklizm:Jemu to się nic nie stanie, ale ty wyskakuj z autobusu jak go tylko zobaczysz
Odpowiedznie do konca. zbiorniki maja okreslona odpornosc na ogien i po pewnym czasie i one ulegaja uszkodzeniu i wybuch jest mozliwy. aprawa jest jest jeszcze prostsza gdy paliwem jest lpg :)
Wszystko spoko, tylko w jednym przedobrzyłeś.... Paliwo w baku nigdy nie wybuchnie...
Odpowiedzjuż ja bym nie chciała podróżować z tym gościem
Odpowiedznawiedzony czy błogosławiony? :)
Odpowiedza zabije go pewnie jakiś dresiarz, bo nie da mu 5 zł
Odpowiedzraczej 5 kun ;D
Jakoś trudno mi w to uwierzyć...
Odpowiedzwow
Odpowiedzw poprzednim wcieleniu musiał mieć strasznie przerąbane skoro teraz dostał taką rekompensate ;D
OdpowiedzMoże to on był Kiobem?
Tylko Kiob potem dostał od Pana Boga "nowe" życie :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 March 2010 2010 10:06
Przynajmniej będzie miał o czym wnukom opowiadać ;D .
Odpowiedzw sumie to nie wiadomo czy ma szczescie czy pecha :)
Odpowiedzno tak bo w 1968 roku bardzo ropowrzechnione byly loty pasazerskie... nie wierze w ani jedno slowo co tam napisales... koles musial byc jakims chodzacym nieszczesciem... jesli taka jest czestotliwosc wypadkow przypadajacych na jendego czlowieka to juz daaaaaaaaaawno powiinismy wszycy niezyc...
OdpowiedzSuperDemotywatorze, ale on nie żyje w Polsce ; P
OdpowiedzA co to tylko w Polsce są bandyci i chuligani?
Duzo tutaj falszywych informacji sprostowanie:
OdpowiedzStracił większość włosów z powodu pierwszego wybuchu jego samochodu( ty napisales ze przy 2 ).
W ostatnim wypadku nie wylądował na drzeiwie tylko zwyczajnie wypadł z samochodu i zatrzymal sie przed zapaściom w wyniku tego był w śpiączce dłuższy czas
....
demot:I Ty!:Śmiesz nazywać się HARDCOREM?!
OdpowiedzHistoria prawdopodobnie prawdziwa:) poprostu koleś jest szczęściarzem :) albo jest nieśmiertelny xDD
OdpowiedzJak zobacze go w samolocie, autobusie lub windzie to wysiadam.
Odpowiedztaaaaaaa większość wypadków zdarza się w domu :)
Odpowiedzdemot:Hardcor:historia prawdziwa
Odpowiedztak, tak, tak... wybuchające samochody spadające w przepaść, eksplodujące baki paliwa, apokalipsa... w tej bajce byly smoki?
mocno przesadzona historia...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:04
OdpowiedzPiekny fake...jezeli w samolocie oderwa sie drzwi lub wyleci okno lub tym podobne to nie wysysa pasazerow... tylko na amerykanskich filmach... ale coz wkreta jak by nie bylo udana...
Odpowiedzzal.pl
z tym sianem + samolot to przesada :O
OdpowiedzUczestniczył chyba a nie brał udział. Udział można brać na własne życzenie
Odpowiedzdemot:Nieśmiertelny
Odpowiedzdobre czasami to trzeba miec w zyciu szczescie on ma go chyba za pol swiata
Odpowiedztroche jak Hugo z zagubionych :)
Odpowiedzale tampaki z was na tych komentach, to nie jest demotywator podpis do dupy ogolem to z tego demota co koles pocial se reke to wpisales go w google i przeczytales jego historie bravo!!!
w poczekalni mamy mnostwo demotow o tym.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:23
Odpowiedzzdejmij ware z nosa bo Ci leci
demot:Szczęście?:To ja już wolę nie mieć okazji przekonywać się o swoim
Odpowiedzdemot:Wyjątek:Bo podobno 9 na 10 wypadków zdarza się w domu
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:26
Odpowiedztak, koleś jest dość popularny ostatnio miałam przyjemność posłuchać o nim na języku angielskim po czym w książce mieliśmy wykonać polecenie jakie to katastrofy go spotkały... chyba musi to być prawdą skoro piszą o nim w studenckim podręczniku?
Odpowiedzniepojete ^ ^
Odpowiedza zginie krztusząc się wodą ..
Odpowiedzeeee wybuchające paliwo z baku? wybuchający samochód w przepaści? kogoś pogieło?
OdpowiedzSamochody nie wybuchają po spadnięciu w przepaść. To nie Hollywood.
Odpowiedzciekawe czy miał szczęście w miłości...?
Odpowiedzciekawe, jak samochód wybuchł zadko zdarza sie ze samochody po wypadku sie zapalą, a tu niby bum , ktoś sie za duzo filmów naoglądał :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 15:41
OdpowiedzI weź tu popełnij samobójstwo majac takie szczęście ;]
OdpowiedzJa się cieszę kiedy znajdę 2zł na ulicy, a ten facet...brak słów.
OdpowiedzLol ;] Szacun dla typa
OdpowiedzNie ma czegoś takiego jak szczaście... On jest Silny Mocą :D
OdpowiedzTeraz zaluje, ze usunalem swojego demota, byl prawie identyczny...
OdpowiedzSzkoda tylko że samochod gry spadnie z wysokosci (to nie nitrogliceryna roztrzaska się "tylko" a nie wybuchnie tak jak napisałes.
OdpowiedzNie ma to jak OBUDZIĆ SIĘ W ŚPIĄCZCE:)
Odpowiedzaż mi ciarki przeszły
Odpowiedzco do podpisu to czemu oszukać?
Odpowiedzmoze to było jego przeznaczenie zeby mu sie udawało uciec ;);p
Ooo, widzę, że po democie o Aron Ralstonie nie tylko ja grzebałem w google i to znalazłem XP
Odpowiedzładnie kopiujesz, ładnie! http://www.masterminds.pl/q/n4pA13d1Gq7 pamiętaj że z tego można jeszcze zrobić 9 demotów na główną! zero inwencji twórczej, ŻAL ŻAL !!!
Odpowiedz(-) niema źródła...
Odpowiedzpo raz pierwszy ten artykul pojawil sie na ciekawostka.pl potem rozne strony zaczely go kopiowac
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 16:35
Odpowiedztroche jak bruce willis w niezniszczalnym
Odpowiedzto bardziej Hurly z lostów
Odpowiedzdemot:Szczęście:a Ty mówisz, że je masz, jak trafisz na główną
Odpowiedzto ja jeszcze dodam ze baki samochodow wybuchaja tylko w amerykanskich filmach albo na wyscigach.
Odpowiedzmoj rodzony brat od 11 lat pracuje w firmie ubezpieczeniowej w wydziale komunikacji i jak dotad mial dwa przypadki zapalenia sie baku i nie byly to "efektowne wybuchy", lecz po prostu zaplon tego co wycieklo. (kropka)
demot: No to teraz :wsiądź z nim do jednego autobusu...
Odpowiedzraczej pech nie szczęście..
Odpowiedzten 1 milion to też jest pech bo państwo pobiera z tego podatek
OdpowiedzHahaha tak sobie pomyślałem, że koleś miał tyle "szczęścia" przez całe życie a teraz jeszcze jest na głównej xDD Minusujcie ^^
OdpowiedzLudzie! O to chodzi. Nie możecie w to uwierzyć bo to rzeczywiście niemożliwe. A jednak są przypadki których się nie da logicznie wytłumaczyć.więc nie wybraniajcie się jakimś filozoficznymi obliczeniami... A swoją drogą facet nieźle walczy z przeznaczeniem ;)
OdpowiedzŚmieszne demotydodawają tylko dzieci neo no jasne :/ Tylko ze 3/4 z was sie z nich śmieje i pisze "główna" I popieram, ze takie artykuly sa bez sensu. Demotywatory maja demotywowac!!
Odpowiedzale fail. a miał takie ładne combo :D +
Odpowiedzale fuksiarz..
Odpowiedzhaha historia prawdziwa, nawet w mojej książce od angielskiego był o nim artykuł do interpretowania;p
Odpowiedzkto wie czy to w ogóle prawda, daj jakies żródło jeśli sam tego nie napisałeś
Odpowiedznie ma sprawy panie wielki admin, dodalem takiego samego demota dwie godiny wcześniej :)
Odpowiedz/981976/A-Ty-myslisz
A ja się ciesze jak wygram 2zł w zdrapce...
Odpowiedzta loteria to rekompensata za wszystkie wypadki :D
OdpowiedzNie jedź z nim autobusem.
OdpowiedzTeż chciałem dodać takiego demota xd
OdpowiedzA jakby nakręcili o nim film to ludzie móiliby, że to nie możliwe i pytaliby kto wymyślił tak niewiarygodną historię;)
OdpowiedzPrzeznaczenie wreszcie za dziesiatym razem dalo za wygrana widzac, ze na niego nie ma mocnych. A na koniec dalo mu milion dolarow jako zadosc uczynienie xD Gdyby nie ten milion to szczerze mowiac nie do konca bym sie zgodzil z tym, ze ma szczescie no bo to, ze wkolo wsiadal do wybuchajacych pojazdow to troche jednak pech ;)
Odpowiedzdzień wcześniej dodałam podobnego demotywatora, autor zerżnął nawet tytuł, mój trafił do archiwum...
Odpowiedzdemot:Odgapiles:odemnie
Odpowiedzwejdz w moj profil i zobacz, dodalem identycznego demota kilka godzin przed Tobą... i gdzie tu sprawiedliwosc??
demotyxxxxxxx.pl/981624/a-Ty-wierzysz-w-szczescie
ja bym powiedział że ma farta ale też przynosił nieszczęście zakazdym razem gdzie był zdazaly sie wypadki i i tylko on wydostywal sie
OdpowiedzCo jak co, ale to mi przypomina GTA...
OdpowiedzO kurcze :O
Odpowiedzbyło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!było!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzSito ma rację BYŁO (-)
Odpowiedzdemot:Oszukać Przeznaczenie?:Na kogo teraz przechodzi?
Odpowiedzno wszystko fajnie, ale odkąd pojawił się demot o facecie, który odciął sobie rękę scyzorykiem, gdyż musiał, osoby, które widziały stronę z "szczęsciarzami", ktorzy przezyli niewiarygodnie dziwne historie, umieszczaja demoty na ten temat. to juz chyba trzeci demot o tej tematyce, wziety wlasnie z tej strony! wiem, bo samam ja przegladałam... minus... a tak przy okazji, proszę się nie sugerować moim nickiem, nie jestem dzieckiem neo, konto jest po młodszej siostrze, która dała sobie spokoj z demotywarorami, gdyz denerwowalo ja, ze ich nie rozumie -.- tak, wiem, żałosne... ;p
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 19:10
Odpowiedzjaki ku**a fart ale takie życie nie chciałbym mieć nawet gdy na końcu 1 milion $
OdpowiedzPowinien dostać nagrodę darwina za życia
Odpowiedzprędzej czy później przeznaczenie "dotrze" do niego ;]
Odpowiedztyle wypadków w ciągu jednego życia, ma koles pecha..
OdpowiedzSzczęście w nieszczęściu - przecież prawie nic mu się nie stało.
To jak ten z tego filmu"Niezniszczalny" (Unbreakable) tylko bez tego miliona na końcu ...
OdpowiedzWOW!!!
OdpowiedzTeraz już wiem skąd wzieli inspiracje do filmu "INTACTO" :))))
OdpowiedzGorąco Polecam film!
Koniec świata tez pewnie przeżyje:P:P
OdpowiedzDziwne te jego samochody, ponieważ wybuchanie samochodów podczas wszelakiego rodzaju zderzeń przez ekspertów jest uznawana za wymysł hollywoodzkich produkcji. Jest bardzo minimalny ułamek, by mogło to się stać jednak temu panu stało się to, aż dwukrotnie - czyżby nieszczęście w szczęściu? Zbagatelizowałbym całą sprawę do "prawdopodobnej", jednak nadużyciem jest stwierdzenie, iż jest "prawdziwą". Redaktorzy mają tendencję do wyolbrzymiania, bo kogo by interesowało to, że wyskoczył z samochodu, który i tak nie wybuchł więc równie dobrze mógł czekać na karetkę? Co do reszty "zdarzeń" się nie wypowiadam, mogły mieć miejsce lecz na pewno nie w przedstawionej tutaj skali. Pozdrawiam,
OdpowiedzW sumie milion$ to troche mało jak dla kogoś co tyle przeżył. Wszystkiego dobrego dla niego no i dla was tyle szczescia kochani fani DEMOTYWATORÓW...
Odpowiedzdemot:Wszystko fajnie:szkoda tylko, że to nieprawda
OdpowiedzTo jest wymyślona historia. Ktoś to zręcznie rozesłał po sieci i się przyjęło, ale nie ma na to dowodów. Żadnego wywiadu z tym kolesiem ani zdjęć.
OdpowiedzI już ktoś mi zminusował komenta - Ludzie wierzą w to bo chcą wierzyć i dlatego taka fikcyjna historia może istnieć jako prawdziwa bardzo długa. Dobra mistyfikacja była też z stewardesą, która wyleciała z samolotu w którym wybuchła bomba i przeżyła upadek z 10km, a po latach udowodnili, że to było wielkie oszustwo - "Prawdą jest - ustalił dziennikarz - że w 26 stycznia 1972 roku doszło do katastrofy samolotu DC-9 jugosłowiańskich linii lotniczych JAT nad wsią Srbska Kamenice w północnych Czechach, niedaleko granicy z NRD. Prawdą jest też, że stewardessa jako jedyna przeżyła katastrofę, w której zginęło 27 ludzi. Nie jest natomiast prawdą, że przyczyną katastrofy była bomba na pokładzie.
OdpowiedzHornung-Andersen twierdzi, że samolot rozpadł się na wysokości co najwyżej kilkuset metrów nad ziemią i nie z powodu wybuchu bomby."
demot:Gdyby miał szczęście:Nic takiego by mu się nie stało
Odpowiedzdemot:Wierzysz, że to prawda:ale czy założyłbyś się o 100zł?
Odpowiedzpolecam strony:
-google
-wikipedia
Tą stówe to.... konto podam później...
@marcin1981w "google nie jest źródłem obrazka" tak więc adekwatnie możemy powiedzieć, że "google nie jest źródłem informacji" (jest jego wyszukiwarką). Co do wikipedi to gratuluję uznania tego za "wiarygodne źródło wiedzy", niech zapyta się pan dowolnego naukowca/nauczyciela/(wstaw dowolnego intelektualistę) co sądzi na temat portalu "wikipedia". Cytując odwieczną regułę prawniczą "skoro nie ma dowodów, to nigdy się nie wydarzyło". Oczywiście nie obchodzi mnie to co pan myśli, czy to prawda, czy nie, jest mi to zupełnie obojętne. Napisałem ten komentarz by "oświecić" pana w pańskich źródłach informacji, których definicja została nieco nadużyta. Pozdrawiam,
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 20:53
ja pierdo.le ...:) to jedyny słuszny komentarz do tego demota ;)
Odpowiedzo ja =/
Odpowiedzwikipedia ,akurat jakby tam było to o niczym by nie świadczyło, bo tam nie wszystko jest prawdą. A google pokazuje wszędzie mało wiarygodne strony z tym samym tekstem :] A konto, to mozesz podać temu z kim sie założyłeś, bo na pewno nie ze mną :) Ja osobiście nie jestem na 100% pewien, że to oszustwo, ale uważam je za bardziej prawdopodobne niż to, że to prawda
Odpowiedzściema, samochody nie wybuchają, więc cała reszta przestaje być wiarygodna...[-]
Odpowiedzwes juz nic wiecej takiego nie wymyslaj
Odpowiedzkazdy wie ze to nie prawda
Jak ci 10 osób opowie totalną bzdurę, to w nią uwierzysz. Tu jest podobnie, widzisz coś w internecie, w jednym, drugim, trzecim miejscu to samo i bierzesz to za fakt. Co lepsze pewnie wiekszość z tych co dała plusa nawet sie przez moment nie zastanowiła, że to wymyślone moze być :)
Odpowiedzon jest hardcorem ; d
Odpowiedzczytajac ten zyciorys (nie oceniam czy jest prawdziwy) pomyslalem o tym samym podpisie. jak najbardziej glowna i chetnie + :)
Odpowiedza pewnie zabije sie w domu ten koles
Odpowiedzdemot:Wolałbym wygrać 10 razy ze śmiercią:Niż raz milion dolarów ("Szukajmy tylko prawdy"-cytat ze starożytności)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 February 2010 2010 22:31
OdpowiedzHistoria ta została wymyślona i rozpropagowana na potrzeby jakieś durnej reklamy Doritos :] Poza tą reklamą i różnymi mało wiarygodnymi stronkami w internecie nic o tym nie ma.
Odpowiedzto dopiero oszukać przeznaczenie :O .
OdpowiedzPrzeczytales demota o kolesiu ktory odcial sobie reke, wygooglowales to, znalazles liste 10 najfartowniejszych ludzi i zrobiles o tym demota kopiujac slowo w slowo ze stronki... ZALOSNE!!!
OdpowiedzFakt - ma gosc szczescie. Zeby tylko nie umarl przypadkiem na zatwardzenie ;)
Odpowiedzdemot:I tak powstał Chocapic...
Odpowiedzdemot:Zapamiętaj twarz:Unikaj jak ognia
Odpowiedzdemot:Historia prawdziwa?:Tylko, że paliwo w baku nie wybucha... -_-'
OdpowiedzDebilu paliwo w baku wybucha tylko m,usi go byc mniej niz połowa zeby opary wytworzyły cisnienie
@dawid666konus
Wybuchają opary nie paliwo. Niby jak miałoby się samo to ciśnienie wytworzyć? Wybuchnie jak są po prostu opary bez względu na to czy w baku będzie paliwa 1/2, 3/4, 1/10, czy 12/13.
ale demotywujące, że ktoś ma szczęście i przeżył tyle wypadków!! debile a wy na to głosujecie!
Odpowiedzkażdy ma jakieś przeznaczenie
Odpowiedzdemot:HARDKOR:
OdpowiedzAle musi miec wysokie składki ubespieczeniowę
OdpowiedzŹródło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak to sobie każdy może wymyślić wszystko.........................
OdpowiedzTa, super szczęście mieć tyle wypadków...
Odpowiedzgowno prawda. historia z dupy wzieta:
Odpowiedzhttp://sk9.pl/Demot
demot:Wybuchające samochody:Terence Young sikałby ze śmiechu
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 19 February 2010 2010 10:49
OdpowiedzWstawiłem identycznego demota przed Tobą zaminusowali mnie i go skasowałem bo stwierdziłem że moze naprawde jest bez sensu. A teraz co widzę ? GŁÓWNA !?
Odpowiedz"Czy z życia można wycisnąć jeszcze więcej?" Jak widać, można.
Odpowiedzżeby cię ch-uj zastrzelił... Normalnie respekt dla niego
OdpowiedzPrzebił mnie! Tylko, że ja mam 18 lat i otrałem się o śmierć dwa razy, nim zacząłeem przedszkole. Tak, czy siak, 5 razy prawie umrzeć to niespotykany wynik. Facet ma niesamowite szczęście.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 February 2010 2010 13:51
Odpowiedzjutro pojdzie wyrzucic śmieci i spadnie na niego fortepian szczescie sie kiedys konczy...
Odpowiedzdemot: "Co ma wisieć: Nie utonie" :>
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl /982139/To-sie-nazywa-miec-szczescie :) Patrz geniuszu. Byłam pierwsza :]
Odpowiedzhttp://www.travian.pl/?uc=pl8_3991
OdpowiedzLos chciał mu wynagrodzić wszystkie te wypadki... :D Niesamowita historia.
Odpowiedzfajnie, że to nie Twój pomysł i nie zasługujesz na główną
OdpowiedzNaprawde dobre [+]
Odpowiedzdemot:Jeden milion:Dwadzieścia lat mojej kanapy
OdpowiedzTo jest wymyślona historia! Rozrzucone po sieci, ale nie ma na żadnej wiarygodnej stronie.
OdpowiedzI nie wiem co powiedziec teraz :D .. Szczęscie ? A może poprostu zbieg okolicznosci ? :d
OdpowiedzW każdym razie rozkminiam ^^
Któryś z kolei demot o Selaku... Powtórzę to, co pisałem wcześniej. Fakty są takie, że gość wygrał loterię, a dziennikarzowi, który z tym farciarzem przeprowadzał wywiad, opowiedział o tych wszystkich katastrofach, w których podobno uczestniczył. Historia rozeszła się po internecie, trafiła do gazet (stąd przekonanie, że musi być prawdziwa). W archiwum google news pierwszą informacją na temat Selaka jest depesza z maja 2003, w której duża agencja informacyjna cytuje lokalną gazetę bez sprawdzania faktów - tak to się zaczęło. Jedynym "dowodem" jest jego słowo, nikt nie znalazł dowodów na prawdziwość tych opowieści. Jeśli wierzycie w jego wersję, pomyślcie - czemu nie opowiedział jej wcześniej, ZANIM wygrał loterię (2003 rok)? W końcu miałby co opowiadać.
OdpowiedzSelak udzielił jeszcze w 2006 roku wywiadu chorwackiej gazecie: http://www.24sata.hr/ostalo/frane-selak-pao-iz-vozila-busa-vlaka-i-zrakoplova/28634/ (google translate it!), co ciekawe nie mówi ani słowa o loterii. Dodam jeszcze, że strona o tym gościu była na angielskiej wikipedii, ale
ją usunięto. Przyczyny? Brak jakiegokolwiek potwierdzenia tych opowieści, jak również post SYNA tego faceta w
dziale "dyskusja", w którym wszystkiemu zaprzecza. Proszę, kopia z Wayback Machine:
http://web.archive.org/web/20051215000000/http://en.wikipedia.org/wiki/Talk:Frane_Selak
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 February 2010 2010 0:18
Odpowiedzdemot:Oszukać przeznaczenie 5:Nie, ten scenariusz nie jest na faktach
Odpowiedzmnie w tym tekscie urzeklo: "wzial udzial w katastrofie samolotowej"
Odpowiedz+
Naj większy szczeńśxiarz pod słońcem
OdpowiedzKurczę, a ja myślałem że mam szczęście jak znajdę 5zł na ulicy :D Ma facet farta! (+)
OdpowiedzZawstydził `Final Destination` ;)
Odpowiedz(+)
szkoda, że to wszystko zmarnował na mięsień piwny, i obijanie się na kanapie...
Odpowiedzon ma certyfikaty cztery na to ;DD
Odpowiedz