Demotywatory.pl

Polski akcent w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

Edin Terzic to trener Borussii Dortmund, który zawsze był jej kibicem. Drużyna na ostatniej prostej straciła prawie pewny tytuł mistrza Niemiec, a trener pogrążył się we łzach. Pięknie się zachowali kibice, którzy zaczęli skandować jego imię, a potem:

"Jeśli wygrywasz i stajesz na szczycie lub kiedy przegrywasz i lądujesz na dnie, nadal będziemy śpiewać: Borussia, BVB!”

Piłkarze Dynama wyszli na wczorajszy towarzyski mecz z Borussią Dortmund ubrani w koszulki z napisem "Stop ludobójstwu w Mariupolu"

Niektórzy uciekają od razu do szatni, inni odmawiają udzielenia wywiadu... Co zrobił młodziutki Jude Bellingham po wczorajszym przegranym meczu w Superpucharze Niemiec?

Podszedł do schorowanego kibica BVB, aby podziękować mu za wsparcie i podarować mu swoją koszulkę!

Niesamowita dojrzałość 18-latka

Wzruszające sceny po ostatnim gwizdku finału Pucharu Niemiec. Borussia Dortmund rozgromiła 4-1 Lipsk, a po meczu zawodnicy z Dortmundu zaczęli podrzucać do góry Łukasza Piszczka, który kończy swoją 11-letnią przygodę z klubem.

Oficjalny profil na Twitterze ekipy Borussii nazwał Polaka "Absolutną legendą". Rozegrał dla klubu 381 spotkań - siódmy wynik w historii klubu. W Lidze Mistrzów reprezentował Borussię 54 razy - klubowy rekord. W czasach świetności chciał go mieć w Realu Madryt Jose Mourinho, lecz polski obrońca nie był zainteresowany przeprowadzką. Za to od nowego sezonu Łukasz będzie toczyć pojedynki z takimi zespołami jak m.in. z Pniówkiem Pawłowice czy Foto-Higieną Gać. Albowiem chce wypełnić swoją obietnicę i powrócić tam, gdzie zaczynał - do w III-ligowego LKS-u Goczałkowice. Nasz obrońca wykazał się wczoraj też pięknym gestem, przywdziewając koszulkę Marcela Schmelzera z nr "29". To ukłon w stronę klubowego przyjaciela, który z powodu kontuzji stracił sezon.