Kiedy szef chwali cię przed całym zespołem, że jako jedyny nie kliknąłeś w link wysłany z maila od oszusta podszywającego się pod prezesa, a ty po prostu nie zdążyłeś, bo byłeś zajęty przeglądaniem demotywatorów
Wypatrzyłem tę historię gdzieś w trakcie słuchania wywiadu z tym Panem nagrywanego z zalanego miasta Nysy Opowiada, że jego rodziców i wujka z dachu ich domu w trakcie powodzi, uratował... prywatny helikopter!