Przekop kosztował prawie 2 miliardy, przepływają przez niego średnio trzy jednostki dziennie, głównie żaglówki. PiS uważa tę inwestycję za "kluczową z punktu interesów obronności Polski".
Kajakarze z naszego regionu nie zdołali przepłynąć przekopem Mierzei Wiślanej. Uniemożliwiły im to skomplikowane procedury. W efekcie musieli pokonać mierzeję ciągnąc kajaki przez wydmy