22 wyniki
Kuriozalne i skandaliczne sceny na gali boksu w Świeradowie-Zdroju – Łotysz Artjoms Ramlavs otrzymał pas IBO, a po chwili mu go zabrano
Do niecodziennych scen doszło po walce wieczoru gali MB Boxing Night 14 w Świeradowie-Zdroju. Po dziesięciorundowym pojedynku Damiana Wrzesińskiego (26-2-2, 7 KO) z Artjomsem Ramlavsem (15-2, 8 KO) początkowo ogłoszono zwycięstwo Łotysza na punkty.
– Muszę się z tym pogodzić. Sędziowie orzekli jednogłośnie jego zwycięstwo jedną rundą. Trudno, taki jest sport – powiedział rozczarowany Wrzesiński.
Wtedy głos zabrał organizator gali Mateusz Borek:
– Chciałbym, żeby państwo jeszcze zostali. Takiego numeru nie widziałem dawno, jeśli chodzi o światowe ringi. W tej chwili trwa liczenie kart. Jeden supervisor twierdzi, że wygrał zawodnik z narożnika niebieskiego, a drugi że z czerwonego. Dajcie nam chwilę, policzymy karty jeszcze raz. Spróbujmy opanować emocje – apelował szef MB Promotions.
Liczenie kart przeciągało się, aż w końcu zmieniono werdykt i ogłoszono, że to jednak Polak wygrał. Pas IBO Continental, który Ramlavs miał już na biodrach, został mu wyrwany siłą
25 lat temu Roberto Carlos strzelił jedną z najbardziej niewiarygodnych bramek w historii futbolu
To jedyna taka bramka, którą analizowali fizycy. Po 13 latach zespół francuskich fizyków z École Polytechnique w Palaiseau raz jeszcze przeanalizował lot piłki. Werdykt: Carlos genialnie podkręcił piłkę. Ale w żadnym razie nie był to szczęśliwy traf, bo stoją za tym twarde prawa fizyki. Wyniki badań opublikowało pismo "New Journal of Physics".
Badacze najpierw odwzorowali komputerowo lot piłki kopniętej zewnętrzną stroną lewej stopy piłkarza. Na początku wyglądało to po prostu na solidne podkręcenie, ale piłka tuż przed bramką jeszcze mocniej zakręciła, dzięki czemu niespodziewanie znalazła się w siatce. To właśnie ten moment był najbardziej zastanawiający. Chcąc pokazać, jak wygląda idealny lot wirującej sfery, naukowcy postanowili wyeliminować turbulencje i wpływ grawitacji. Odwzorowali ten manewr w wodzie, za pomocą plastikowej piłki o takiej samej gęstości jak woda. To neutralne środowisko wyraźnie ukazało zjawisko nazwane przez naukowców spiralą wirującej piłki. Polega ono na tym, że im dłużej obracająca się piłka leci, tym bardziej zakrzywia się jej lot. Dzieje się tak dzięki oddziaływaniu siły prostopadłej do jej kierunku ruchu (w fizyce nazywa się to efektem Magnusa). Na boisku odpowiada za to tarcie powietrza o piłkę.
"Jeśli strzał wykonany jest z wystarczająco dużej odległości i z ogromną siłą nadającą piłce odpowiednią prędkość, lot piłki może mieć niespodziewaną trajektorię" - napisał Christophe Clanet, jeden z autorów badań
Następna strona