| Z nami od: | 29 listopada 2013 o 17:29 |
| Ostatnio: | 12 maja 2016 o 20:16 |
| Wiek: | 38 |
| Płeć: | mężczyzna |
| Exp: | 19 |
| O sobie: | Demoty muszą być mocniej monitorowane, bo zostały zalane przez Web Brygadę jak onet. |
- Demotywatorów na głównej: 0 z 26 (26 w archiwum)
- Punktów za demoty: 381
- Komentarzy: 1168
- Punktów za komentarze: 742
Kiedyś nikt nie wpadł na pomysł robienia z papierka środka płatniczego, więc niedobór kruszców, związany ze wzrostem populacji powodował kryzysy. Teraz są dużo większe zasoby złota na rynku, ale nadal jego liczba jest ograniczona, w przeciwieństwie do papieru. Papieru możesz dodrukować kilka milionów dziennie przez co jego wartość rynkowa będzie spadać. Złoto i inne kruszce, nie są, aż tak powszechne co za tym idzie nie może zostać wykorzystane przez rządy do nabierania pieniędzy z powietrza i serwowania obywatelom hiperinflacji jaka była chociażby w Zimbabwe. Poza tym nadal częściowo płacimi kruszcami, chyba, że np. dwu złotówki to jakaś forma papieru :P
Odpowiedz@XklocMan8 Kiedyś - tak w praktyce był dość długi okres z wekslami/pieniądzem papierowym opartym na kruszcu. "Papieru możesz dodrukować kilka milionów dziennie przez co jego wartość rynkowa" - wiesz, kiedyś traktowałem to jako pewnik. Z perspektywy czasu uważam, że "stracona dekada" (Japonia od lat '90 po pęknięciu bańki) powinna była dać mnie do myślenia. Widziałeś agregaty pieniężne (zwłaszcza M0) a inflacja (CPI, HICP, jakikolwiek miernik) dla USA, Wielkiej Brytanii czy Strefy Euro z ostatnich lat? To k*** przestało działać ;) Na poważnie - analizowałeś jak fajnie było w czasie wielkiego kryzysu 1929? Jak równocześnie spadły agregaty pieniężne (wycofywanie pieniądza z banków) i szybkość obiegu, a gospodarka się ustabilizowała z bezrobociem rzędu 20%-30%? Bo udało się nam tego uniknąć w 2007 głównie dzięki zalaniu rynków absurdalną ilością pieniądza // Oparcie w kruszcu mają tylko groszówki ;)
Podoba mi się twój avatar.
OdpowiedzDziękuję. Widzę pewne podobieństwa między tymi politykami - obiecywanie ludziom dużo wolności, oczarowanie młodzieży, robienie szoł oraz zgłaszanie dość oderwanych od rzeczywistości pomysłów. Acz oczywiście w obecny widz się szybko nudzi, o czym się już Palikot przekonał boleśnie.
Zawsze jakiś kompromis. http://profile.ak.fbcdn.net/hprofile-ak-xpa1/t1.0-1/c0.0.160.160/p160x160/1011020_1405127339737426_966423311_n.png
@Ellis "Nowa Lewica"? Przykro mi, ale oni nie są obecnie trendy. Nie mają tak zdyscyplinowanej grupy zwolenników na forach jak JKM. ;) Jedyne szanse im daję, że mogą wrócić do łask... po rządach JKM. Wtedy po raz kolejny będziemy potrzebowali utopijnego i radykalnego programu, to będą jak znalazł.
Czcibor, Potop sprowokował super katolik Waza III z podpuszczenia Watykanu, bo chcieli tam wprowadzić katolicyzm. I dzięki Wazie Polska po tak ogromnych zniszczeniach, nigdy się już nie podniosła. Co do powtórki to będzie ta z 1942-43. Piłsudski najpierw oszukał Ukraińców obiecując im państwo w zamian za walkę przeciwko bolszewikom a potem mordował i wynaradawiał ich. Zas w czasie wojny, piłsudczycy z AK wycofali się z Kresów, umożliwiając OUN i UPA ludobójstwo ~ 250 000 Polaków. Teraz Tusk, Kaczyński, Sikorski i reszt geniuszy narodu polskiego robi to samo dzisiaj popierając wnuków OUN i UPA. A my znowu zapłacimy krwią za ich idiotyzm http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201402/1393152857_guvqap_600.jpg
OdpowiedzNie "wprowadzić", tylko "przywrócić". I w sumie to najbardziej Waza III chciał powrócić na tron szwedzki, a jego zajadły katolicyzm się mało podobał jego luterańskim poddanym. Natomiast do meritum - za zupełnie oderwany od rzeczywistości traktuję zarzut, że Ukraińcy mają ochotę na ludobójstwo. Równie dobrze można nam zarzucić, że chcemy przesiedlić resztki naszych Żydów na Madagaskar i Malgasze winni się mieć na baczności.