"w rocznicę tej tragedii ma być obowiązkowe wycie syren.
Skoro prezydent może podjąć taką decyzję, że syreny nie są obowiązkowe, to ją podejmuje. " - I tylko przypadkiem akurat obaj są z opozycji?
@Fragglesik są z opozycji, ale mogą mieć inne zdanie i mogą podjąć inną decyzję.
Chciałbyś, żeby wszyscy oklaskiwali teraz każdy pomysł PiS obojętnie od tego czy są za czy przeciw ? Rozumiesz na czym polega sztuka wyrażania własnych poglądów ? Czy po prostu razi Cię każde odstępstwo od "jedynej słusznej " linii partii ?
@Goretex "Chciałbyś, żeby wszyscy oklaskiwali teraz każdy pomysł PiS obojętnie od tego czy są za czy przeciw ?" - nie, ale demokracja nie polega na tym, by być tylko przeciw za wszelką cenę.
@Fragglesik skoro demokracja to też poszanowanie praw lokalnej społeczności , powiedz czemu przeszkadza Ci to, że ktoś zadecydował lokalnie co chce, a czego nie chce robić ?
Jakoś specjalnie nie obejdzie mnie to czy jutro zawyją syreny czy nie. Jeśli chcesz robić problem z tego, że samorząd zadecydował inaczej niż władza centralna to może powinieneś sprawdzić czym kończy się zbytnia centralizacja władzy i pozbawianie samorządów i decyzyjności i kasy. A dokładnie to robi partia której decyzję wspierasz.
@Goretex "Jakoś specjalnie nie obejdzie mnie to czy jutro zawyją syreny czy nie." - mnie też, ale wkurza mnie ciągłe weto PO na wszystko co rząd wymyśli. Jaśkowiakowi 10 kwietnia "szkoda było Ukraińców", ale 21 marca syreny zawyły - wtedy nie było szkoda? Poza tym demokracja to nie jest "decydowanie lokalnie o tym co chce a co nie chce", bo w ten sposób żadne polecenie władzy centralnej nie będzie wykonane. Wojewoda dojdzie do wniosku, że nie chce świętować świąt narodowych, bo ma inne zdanie, Władza cen tralna jest władzą główną i demokracja nie polega na tym, że podrzędne władze olewają główną, a na tym, że główna jest wybierana w demokratycznych wyborach. Twoje wypowiedzi pasują do innego ustroju - do niemieckich landów, czy amerykańskich stanów, gdzie landy czy stany mają dużo większą samodzielność i nawet mogą omijać niektóre ustawy rządowe. W Polsce tak nie ma, bo jest to zupełnie inaczej rozwiązane.
@Fragglesik Ale może sięgnijmy do prawa, na które się powołujesz.
https://www.doradcasamorzadu.pl/komunikaty/29-sas06-2012/311-syrena-alarmowa-upami%C4%99tni-wa%C5%BCne-%C5%9Bwi%C4%99to-pa%C5%84stwowe.html
"Syrena alarmowa stacjonarna może być, co do zasady, wykorzystywana jedynie do sygnalizowania realnego zagrożenia. W wyjątkowych, szczególnych przypadkach wojewoda może wydać akt miejscowy dopuszczający użycie sygnałów alarmowych związanych z wystąpieniem ważnej rocznicy (np. wybuchu Powstania Warszawskiego)."
Dopuszczenie nie oznacza nakazu, a zostawia użycie syreny w gestii włodarzy miasta (choć syreny mogą być też chyba uruchomione przez organ nadrzędny i tak w wielu miejscach się stało).
Jak widzisz nie doszło do złamania żadnego prawa, prezydenci nie skorzystali z możliwości i tyle.
Jeśli dysponujesz jakąś inną podstawą prawną jaka nakazywałaby użycie syren w rocznicę nawet nie państwowego święta to się nią podziel.
"w rocznicę tej tragedii ma być obowiązkowe wycie syren. Skoro prezydent może podjąć taką decyzję, że syreny nie są obowiązkowe, to ją podejmuje. " - I tylko przypadkiem akurat obaj są z opozycji?
Odpowiedz@Fragglesik są z opozycji, ale mogą mieć inne zdanie i mogą podjąć inną decyzję. Chciałbyś, żeby wszyscy oklaskiwali teraz każdy pomysł PiS obojętnie od tego czy są za czy przeciw ? Rozumiesz na czym polega sztuka wyrażania własnych poglądów ? Czy po prostu razi Cię każde odstępstwo od "jedynej słusznej " linii partii ?
@Goretex "Chciałbyś, żeby wszyscy oklaskiwali teraz każdy pomysł PiS obojętnie od tego czy są za czy przeciw ?" - nie, ale demokracja nie polega na tym, by być tylko przeciw za wszelką cenę.
@Fragglesik skoro demokracja to też poszanowanie praw lokalnej społeczności , powiedz czemu przeszkadza Ci to, że ktoś zadecydował lokalnie co chce, a czego nie chce robić ? Jakoś specjalnie nie obejdzie mnie to czy jutro zawyją syreny czy nie. Jeśli chcesz robić problem z tego, że samorząd zadecydował inaczej niż władza centralna to może powinieneś sprawdzić czym kończy się zbytnia centralizacja władzy i pozbawianie samorządów i decyzyjności i kasy. A dokładnie to robi partia której decyzję wspierasz.
@Goretex "Jakoś specjalnie nie obejdzie mnie to czy jutro zawyją syreny czy nie." - mnie też, ale wkurza mnie ciągłe weto PO na wszystko co rząd wymyśli. Jaśkowiakowi 10 kwietnia "szkoda było Ukraińców", ale 21 marca syreny zawyły - wtedy nie było szkoda? Poza tym demokracja to nie jest "decydowanie lokalnie o tym co chce a co nie chce", bo w ten sposób żadne polecenie władzy centralnej nie będzie wykonane. Wojewoda dojdzie do wniosku, że nie chce świętować świąt narodowych, bo ma inne zdanie, Władza cen tralna jest władzą główną i demokracja nie polega na tym, że podrzędne władze olewają główną, a na tym, że główna jest wybierana w demokratycznych wyborach. Twoje wypowiedzi pasują do innego ustroju - do niemieckich landów, czy amerykańskich stanów, gdzie landy czy stany mają dużo większą samodzielność i nawet mogą omijać niektóre ustawy rządowe. W Polsce tak nie ma, bo jest to zupełnie inaczej rozwiązane.
@Fragglesik Ale może sięgnijmy do prawa, na które się powołujesz. https://www.doradcasamorzadu.pl/komunikaty/29-sas06-2012/311-syrena-alarmowa-upami%C4%99tni-wa%C5%BCne-%C5%9Bwi%C4%99to-pa%C5%84stwowe.html "Syrena alarmowa stacjonarna może być, co do zasady, wykorzystywana jedynie do sygnalizowania realnego zagrożenia. W wyjątkowych, szczególnych przypadkach wojewoda może wydać akt miejscowy dopuszczający użycie sygnałów alarmowych związanych z wystąpieniem ważnej rocznicy (np. wybuchu Powstania Warszawskiego)." Dopuszczenie nie oznacza nakazu, a zostawia użycie syreny w gestii włodarzy miasta (choć syreny mogą być też chyba uruchomione przez organ nadrzędny i tak w wielu miejscach się stało). Jak widzisz nie doszło do złamania żadnego prawa, prezydenci nie skorzystali z możliwości i tyle. Jeśli dysponujesz jakąś inną podstawą prawną jaka nakazywałaby użycie syren w rocznicę nawet nie państwowego święta to się nią podziel.