Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
Z nami od: 1 maja 2010 o 13:39
Ostatnio: 8 marca 2020 o 10:20
Wiek: 33
Płeć: mężczyzna
Exp: 58
O sobie:

"Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony, by żyć. Zbyt rzadki, by umrzeć"
Ileż tu ciekawych inteligentnych ludzi wokół, żartowałem same bandy jebanych idiotów.
Ogólnie jestem poryty,ktoś kto dobrze śpi,choć nie ma po co wstawać.
Człowiek jest największym cudem i przekeństwem ziemi, czasem myślę że za całokształt naszych dokonań ludzkość powinna wyginąć. Czy na to zasługujemy, czy nie, czeka nas zagłada. Mimo pozorów jestem pacyfistą :)
I jeżeli potrzebujecie religii, indoktrynacji, by nie krzywdzić wszystkich wokół, to coś jest nie tak. Ja jestem agnostykiem, istnienia siły wyższej nie wykluczam, ale religie z "Bogiem" nic wspólnego nie mają.
A tak w ogóle to jestem nikim, jednym z niezliczonych nic nie znaczących istnień. Żywy trup uwieziony w bezkresnej matni.

  • Demotywatorów na głównej: 0 z 3 (3 w archiwum)
  • Punktów za demoty: -18
  • Komentarzy: 4061
  • Punktów za komentarze: 467
 
Dodaj nowy komentarz Zamknij
avatar Karirsu13

Nie mów mi że jestem ignorantem. Ja nie spisuje ludzi na straty tylko dlatego, że ktoś jest wierzący lub nie. Potrafię patrzeć z innych perspektyw, zaś ty wierzących nazywasz jednostką mniej inteligentną. Od głupka wyzywać się nie musisz, niezależnie czy jesteś głupi czy mądry, jak większość ludzi trochę cierpliwości mi zabrałeś. Taki mój los, trudno jest oduczać ludzi nienawiści do innych i głupoty. Ale tak to już jest, na 100 ludzi 50 pójdzie wszędzie za kimś, bo mu coś powiedział o Bogu, który może go ukarać, 49 ludzi porzuci Boga tylko dlatego bo ktoś wymyślił jakąś teorię naukową i nawet się nad tym nie zastanowił. I tylko taki 1 na 100 będzie to analizował, spróbuje coś ze sobą pogodzić, coś odrzuci, zwyczajnie będzie chciał wyrobić swoje zdanie o czymś. Niestety takich ludzi jak ja jest bardzo mało. Ty też niczym wyjątkowym się nie wykazałeś.

Odpowiedz
avatar Karirsu13

Ja się ośmieszony nie czuję i wierzę, że ty będziesz po śmierci, kiedy zobaczysz przed sobą jakieś światło, Jezusa, czy Allaha. Nie, nie grożę ci piekłem, wiem że się tego nie boisz. Nie czuję się obrażony, bo wiem, że chociaż troszkę ci na tym zależy. Wiem, że mój przedprzedostatni post cię wku*rwił (spojrzałeś prawdzie w oczy?), bo w poprzednich postach tak nie przeklinałeś. Tak czy inaczej możesz wciąż się okłamywać, może kiedyś stwierdzisz, że mój opis ciebie był prawdziwi. Ale w takiej sytuacji nie mam zamiaru się kłócić z idiotą, który sam siebie okłamuje, oj przepraszam, powinienem powiedzieć "Mutant, który nie wszedł to masowej produkcji. Zbyt pokręcony, by żyć. Zbyt rzadki, by umrzeć." Ile to ja takich widziałem? Sto? Miej te swoje wrażenie odmienności, czy czegoś tak. Wkurzali mnie tacy okłamujący się głupcy, może to będzie dla mnie nauczka, że takim do rozumu się nie przemówi.

avatar lkrysztofik

Twój debilizm mnie po prostu przerasta, widzę,że dalej postanowiłeś się ośmieszać, ale ja już nie mam do ciebie cierpliwości, choćbym napisał tysiąc słów i tak nic z tego nie pojmiesz to świadczy o mojej głupocie,że od początku cię nie zignorowałem. Pisałem z mnóstwoma ludźmi tu i ty jesteś bez wątpienia jednym z najgorszych przypadkow ograniczenia umysłowego, śmiało można cię zmieścić gdzieś w pierwszej dziesiątce. Serio k*rwa gnoju (ojej wulgaryzm, pewnie znowu jest oburzony dzieciaczku) ciekawe to z nas się bardziej okłamuje... raczej moim problemem jest,że nigdy nie potrafiłem tego robic. Zaraz, przecież ty pewnie dalej mnie trollujesz, pewnie udajesz debila większego niż jesteś, koniec prowokacji, pokazałeś swoje możliwości umysłowe, łatwo stwierdzić,że jesteś albo trollem albo skrajnie ograniczonym umysłowo małym kretynkiem. Koniec tej pseudodyskusji, uciekasz przed prawdą to sobie uciekaj, Dobrze wiesz,że mam w większości rację, jak masz chociażby namiastkę rozumu. Żeby do ciebie dotrzeć, musiałbym się niesamowicie nagimnastykować, to,że poświęciłem ci tak dużo czasu, to dla ciebie zaszczyt, zero wyjścia poza jakiś utarty schemat. Nawet nie wiesz jakim jesteś hipokrytą i to do tego podwójnym, potrójnym... w sumie to nie wiem jaką liczbę wstawić. Oczywiście każdy jest po części hipokrytą, bo tego wymaga społeczeństwo, ale jednak niektórzy przesadzają. Nie zamierzam jak ty przewidywać jaki jesteś, bo nie ma w tobie nic ciekawego, jedyne co niezmiennie wiem to,że nic nie wiem. A o tobie że jesteś małym kretynkiem. Nie zaprzeczyłeś, czyli to prawda co do wieku, a głupota to wręcz z monitora emanuje więc to nie podlega dyskusji. Jak widać postrzeganie tobie szwankuje, więc sam o sobie też nic nie wiesz, kreujesz sobie jakieś ilzuje, żyjesz w infantylnym świecie fantazji. Jedyne do czego jesteś zdolny to argument "chyba ty"... zero abstrakcyjnego myślenia, zdolności do dyskusji. Serio daj już sobie k*rwa spokój, poświęciłem ci i tak za dużo czasu niż na to zasługuje twoja mniej nic nic znacząca osoba. Jestem jaki jestem i zdaję sobie sprawę, jak mało jestem znaczący i wyjątkowy, nie jestem wyjątkowy ale inny, powtarzam to znowu. Widzę,że boli cię swoja osoba skoro ciągle nie odpuszczasz i lamentujesz, boli cię prawda stąd taki ból dupy. Skończmy już tą dyskusję młody klonie, powtórze po raz setny.

Zmodyfikowano 2 razy razy. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2014 o 15:04

avatar 19smoke08

Wpadłem tu tylko żeby powiedzieć, że nie spodziewałem się znaleźć tutaj człowieka, który ma rozum i go używa, a jednak :)

Odpowiedz
avatar lkrysztofik

Dla mnie myślenie to prostu naturalna czynność, dla większości tutaj rzecz abstrakcyjna. Niestety jedynie mam z tego powodu problemy, nie umiałem tego wykorzystać na swoją korzyść. Od zawsze za dużo myślę, widzę więcej aniżeli bym chciał, przesadnie wszystko analizuje, jestem jakby obok tego zbioru odbitych jak na xero bezmyślnych kukiełek i iluzji rzeczywistości im zaprogramowanej. Masochizmem z mojej strony jest,że próbuję coś wytłumaczyć idiotom z głupotą wtórną, którzy nigdy nie zaznali i nie zaznają nawet namiastki jakiejś głębszej myśli. Próby zrozumienia tego co piszę, rozbijają się o gruby mur indoktrynacji której są poddawani. Ja o jednym, idioci całkiem o czym innym. Jedna na dziesięć, dwadzieścia osób w ogóle odnosi się do tego co piszę. Pisze do mnie sporo ludzi prywatne wiadomości i mam wrażenie,że piszę z jakimiś zaprogramowanymi robotami, do tego z niskimi parametrami. Normalnie parodie rozumnych ludzi. I jak tu k*rwa nie być mizantropem, jak na 10 osób, co najwyżej 2,3 cokolwiek sobą reprezentują. Od dziecka mnie niezwykle dołuje wśród jakiego intelektualnego pustostanu przyszło mi żyć, a odkąd mam internet już całkiem zwątpiłem w świat, nie jakiegokolwiek ratunku dla tej planety, nie wierzę w to by kiedyś ludzie zaczęli myśleć samodzielnie, od zarania dziejów nic się nie zmienia, ciągle większość społeczeństwa to bydło idące za stadem na rzeź. Dzięki za uznanie, ale chyba wolałbym być żyjącym w błogiej nieświadomości umysłowym zj*bem. Do takiego nigdy nic nie dotrze, nie przebije się przez barierę prostych, utrwalonych poglądów, taka osoba nie wie,że ciągle się ośmiesza, że wszystko w co wierzy to tylko iluzja, tacy ludzie naprawdę święcie wierzą w te wszystko pozbawione sensu, logiki i znaczenia brednie. Taka osoba jest szczęśliwa, im mniej myśli tym bardziej. Oni serio wierzą,że nie są idiotami. Nic nie jest w stanie ich zażyć, bo też niczego wokół nie rozumieją. Ja sam uważam się za niewyobrażalnie głupiego, choć w sumie coraz bardziej to przekonanie odchodzi na bok,bo nie wiem jak wtedy nazwać ludzi dla których mój marny poziom to istny Olimp. Posiadani choćby namiastki inteligencji i szerokiej percepcji to zazwyczaj jedynie piętno, nielicznym takim jak ja udaje się odnieść sukces w tym pustym marszu robotów. Kółko wzajemnej adoracji zdebilowaciałego motłochu, bez jakiegokolwiek sceptycyzmu i analizy przyjmują takie a nie inne poglądy, tylko dlatego, że inni je mają. Naprawdę mnie to dojeżdża, jak bardzo człowiek marnuje swoje możliwości intelektualne, świat mógłby być rajem, ale przez idiotów nigdy nie będzie. Jedynym powodem dlaczego widzę rzeczywistość taką jaką jest, jest to,że dostałem takie a nie inne geny, inteligencja to coś wrodzonego jak fizyczne defekty. Choć mózg można ćwiczyć i rozwijać, ale mnóstwo ludzi zatrzymuje się w rozwoju, albo z wiekiem wręcz się cofa.

Zmodyfikowano 2 razy razy. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2014 o 1:48

avatar 19smoke08

Co prawda to nie do zrealizowania, ale wystarczyłoby dojść w jakiś sposób do władzy. Narzucić bydłu nowe poglądy i patrzeć. Przez większą część Twojego tekstu miałem wrażenie, że pisał to mój brat bliźniak (którego nie mam) albo ja sam. Ludzie to debile, ale trzeba się nauczyć wykorzystywać ich debilizm. Wtedy tym rozumnym będzie żyło się chociaż wygodniej. Może i nie grzeszę inteligencją, ale myślę, że jestem nieco ponad tym stadem baranów. Wiesz co mnie najbardziej rozbawia? Schematy, ludzie, którzy gdzieś coś usłyszeli, potem znowu i znowu i nawet przez sekundę nie przyszło im do wiader (czyt. głów) żeby sprawdzić czy to co usłyszeli ma jakikolwiek sens. Ludzie, którzy kupią każdą "prawdę" jeśli tylko zapakujesz je w ładne pudełko i zwiążesz ładną wstążką. Jakiś czas temu zrozumiałem, że nie ma sensu z nimi walczyć, czy też próbować im cokolwiek wytłumaczyć. Za to staram się nauczyć jak skutecznie wykorzystać ich głupotę. Ot tak, żeby "żyło się lepiej". Swoją drogą, jeśli spojrzysz na tych idiotów z nieco większą obojętnością i dystansem to są całkiem zabawni. Coś jak masowe zbiorowiska błaznów, gdzie każdy myśli, że jest inny, a jest taki sam jak cała reszta szarej masy.

avatar lkrysztofik

"Konwersacja" powyżej, jest świetnym przykładem o tym irytującym typie ludzi który mam na myśli. Po co im mózg, skoro go nie używają? Szkoda gadać.

avatar UswiadamiamLudzi

,,Ale ludzie to są tylko zlepki komórek..." - z racji, tego, że się zakumplowaliśmy, to postanowiłem zadbać o twoją edukację. Na początek jeszcze raz zweryfikuj to co napisałeś, a potem poczytaj trochę literatury o świadomości.

Odpowiedz
avatar lkrysztofik

Dziwne że jak na kogoś niby uświadamiającego, nigdy nie masz nic konkretnego ani sensownego do napisania. Dusza czy tam jakkolwiek nazwiesz naszą świadomość, umiera wraz z mózgiem, tak jak u każdego innego zwierzęcia.

avatar UswiadamiamLudzi

Skąd wiesz, że umiera? Jestem człowiekiem głodnym wiedzy, dlatego, jeżeli mi to wytłumaczysz będę bardzo wdzięczny. A może ty już przeżyłeś swoją śmierć?! Jak to z tobą jest, co? ___A, i argument, że nie mam nic "sensownego" do powiedzenia, nie jest niczym konkretnym. To tylko próba ucieczki od rozmowy której się boi.

avatar lkrysztofik

Boję się to twojej głupoty i nie zamierzam szafować argumentami i się starać by cie oświecić, bo to bez sensu. Oczywiście nie wiem czy umiera na sto procent, ale jest to najbardziej prawdopodobne i racjonalne. Nie ma jakichkolwiek podstaw by myśleć że zachowujemy jakikolwiek szczątek świadomości bez sprawnego mózgu. Jakbyś był głodny wiedzy to byś nie był katolikiem. Według ciebie szczury też mają duszę?

Zmodyfikowano 1 raz razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2014 o 23:48

avatar UswiadamiamLudzi

Czyli uważasz, że chrześcijanin nie może się rozwijać tj. być głodnym wiedzy? Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem. - Ludwik Pasteur

avatar lkrysztofik

Ludzie wierzący to w większości specyficzna część społeczeństwa, odporna na wiedzę, głód wiedzy osoby wierzącej jest płonny, mogą tylko przetworzyć informację przez swoją imitację intelektu i wychodzi spaczony jej obraz. Jedną z doktryn chrześcijaństwa jest brak sceptycyzmu i wyzbycie się myślenia, samodzielne refleksje kolidują z wiarą. Oczywiście jest i było mnóstwo inteligentnych ludzi wierzących, ale za to bez wątpienia chorych psychicznie. I co Pasteur ma być dla mnie jakimś autorytetem? Też mógłbym sobie pocytować np Fredericka Nietsche, ale mam własny rozum, jeszcze się w sumie nie spotkałem z jakimś twoim inteligentnym komentarzem. Widzę że nadal masz opory żeby powiedzieć coś konkretnego, tylko zadajesz głupie pytania. Bóg nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek religią przede wszystkim. Taki Einstein wierzył w panteizm i jest to jak najbardziej racjonalna teoria, nie był niepoczytalnym świrem by być chrześcijaninem, pewnie też intelekt mu nie pozwalał wierzyć w takie brednie. Panteizm właśnie czy deizm jest jeszcze w jakimś stopniu prawdopodobny choć też mało, istnienie twojego boga jest za to skrajnie niemożliwe, więc na serio ciężko zestawiać wiarę w takie debilizmy z wiedzą. Wiara to ANTONIM wiedzy więc mi tu nie pi*rdol głupot. Ten cały Pasteur z resztą wątpię by miał na myśli boga z jakiejkolwiek książki fantasy, poza tym ja nie mam jak wrócić do boga bo nigdy w żadnego nie wierzyłem, nie dałem się zindoktrynować w żadnym aspekcie. Każdy myślacy człowiek zdaje sobie sprawę,że istota wszechświata czy tam "boga" przerasta jego percepcję, trzeba mieć tupet by myśleć że się zna "prawde objawioną" na ten temat. Z resztą cała ta wasza wiara jest pełna paradoksów i sprzeczności, by móc to bezkolizyjnie wierzyć trzeba być prostolinijnym idiotą z żałosnym tokiem myślenia. Tak więc... czy uważasz że szczury też mają duszę? Mózgi mają właściwie identyczne jak ludzie...

Zmodyfikowano 1 raz razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2014 o 17:03

avatar lkrysztofik

Dzięki :) Miło,że widzisz że nie zamierzam cię obrażać(jeżeli widzisz), po prostu cenię bezkompromisową prawdę, nigdy nie umiałem wytwarzać wokół siebie "pozytywnych" iluzji, a chciałbym. Dlaczego nigdy się nie wypowiadasz merytorycznie? Na czym niby polega te twoje uświadamianie? Nie wiem, skoro nic nie piszesz...

Zmodyfikowano 1 raz razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2014 o 19:04

avatar UswiadamiamLudzi

Bo ludzie tutaj są ciemni... Zdaje sobie sprawę z tego codziennie, np. ostatnio rozmawiałem z kolegą w klasie (jest kujonem kochanym przez nauczycieli - szkoła średnia) a gdy powiedziałem, na przedsiębiorczości, że państwo zabiera nam ponad 60% dochodu, to się ze mną nie zgodził bo w podręczniku jest inaczej.. Głupiego nie uświadomisz, co najwyżej inteligentną osobę a tychże jest bardzo mało.

avatar lkrysztofik

Może i są głupsi od ciebie, ale to nie czyni z ciebie kogoś kto miałby uświadamiać innych, serio nieadekwatny nick. W sumie jak jesteś jeszcze młody,tłumaczy w jakimś stopniu wiele głupot które wypisujesz, może rozwiniesz się jeszcze intelektualnie :)

avatar UswiadamiamLudzi

Ohh jakim ty jesteś hipokrytom to sobie sprawy chyba nie zdajesz! Wszystkich wierzących wyzywasz od debili i nieuków a mnie i innych pouczasz co mamy robić. Większość wierzących posiadała bądź posiada wiedzę której ty nigdy nie zdobędziesz, mówię to o naukowcach a nie pseudo-studentach, więc proszę Cię grzecznie abyś w końcu przymknął tą niewyparzoną buzię?

Zmodyfikowano 1 raz razy. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2014 o 21:20

avatar lkrysztofik

Hipokrytom haha :D Do tego katolik wytykający innym hipokryzję :D Dobra już na serio nie mam do ciebie cierpliwości, nie chce mi się już nic merytorycznie tłumaczyć jakiemuś cofniętemu w rozwoju dziecku, ostatni raz. Nikogo nie pouczam, nikomu niczego narzucam, sam piszesz w moją stronę, choć nie masz nic do powiedzenia, ciężko cię traktować z szacunkiem i poważaniem. I nie wyzywam wszystkich wierzących, nie obrażaj tej swojej subkultury, przyrównując ją do swojego poziomu. Co mi do twojej wiary w ogóle, o co ci chodzi, to pewnie sam nie wiesz, tylko głupoty pi*rdolisz. Toć wierz sobie w co chcesz, ale nie dziw się ze wierząc w debilizmy ludzie mają cię za debila.Wiara bazuje na najbardziej płytkich i żałosnych cechach ludzkich, na strachu, słabości, na chęci zysku(jeżeli naprawdę wierzy się w niebo i piekło co nie mieści się w głowie). Istnienia jakiejś siły wyższej nie wykluczam, ale bądź pewien, że żadna siła wyższa nie zawracałaby sobie głowy ludzkim gatunkiem, a już z pewnością jakimiś umysłowymi odpadami. No i ta "siła wyższa" nie ma nic wspólnego z żadnym antropomorficznym spersonifikowanym wytworem fantasy dla mas. Co dalej chcesz z siebie idiotę robić, czy może dasz mi spokój w końcu, znajdź sobie innego kolegę. Jestem świadomy mnóstwa swoich wad, jestem świadomy rzeczy które nigdy nie będą w twoim zasięgu i owszem jest mnóstwo ludzi ode mnie mądrzejszych, twoja głupota nie czyni ze mnie żadnego inteligenta. Są ode mnie ludzie inteligentniejsi i wierzący już to pisałem wcześniej. To,że zapewne mają coś w deseń schizofrenii to inna sprawa, sam Jezus był chory psychicznie jeżeli serio myślał że był synem boga.

Zmodyfikowano 2 razy razy. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2014 o 0:22

avatar lkrysztofik

Serio, nigdy nikomu nie napisałem co ma robić, bo to nie moja sprawa. Ja swoją hipokryzję widzę i jest ona na nienaturalnie niskim poziomie, hipokrytą mniejszym lub większym jest każdy, funkcjonowanie w społeczeństwie tego wymaga, pytanie czy te zdajesz sobie sprawę ze swojej... odpowiedź jest prosta, nie zdajesz sobie sprawy z tego jak i innych aspektów siebie i otaczającego cię świata, bo masz percepcję na żałosnym poziomie. Może po prostu przestań do mnie pisać, a nie NARZUCASZ mi bym przestał pisać. Ale jak już dajemy sobie dobre rady, to proszę popełnij samobójstwo :) Ciekawe jak z tą duszą, możesz szybko się przekonać, pewnie jeżeli istnieje to zostaje w ciele na wieki i ma się świadomość bycia truchłem w grobie :) A tak całkiem serio to twój mózg się rozwija, oczywiste że dorośniesz umysłowo do tego co piszę i oczywiste że sam spojrzysz na siebie z perspektywy czasu jako na idiotę, ciesz się, że poświęciłem ci swój nic nie warty czas, bo nawet na niego nie zasługujesz, jeżeli chodzi o ciekawość i sens twoich wypowiedzi,ale już tak mam że każdemu głupkowi odpowiadam, bo nie mogę się powstrzymać

avatar UswiadamiamLudzi

Ty jesteś jakiś satanista, akysz ode mnie!

Odpowiedz

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1015 16 następna »