„I pomyśleć, że najlepsze latka życia upływają nam na: udawaniu, zaciemnianiu i towarzyskiej propagandzie.”
“Niektórych ludzi ogarnia gniew, gdy mówię, że ich problemy są urojeniem. Boją się, że pozbawię ich poczucia tożsamości. A przecież tyle czasu zainwestowali w swoje fałszywe poczucie „ja”. Przez wiele lat bezwiednie definiowali własną tożsamość, oglądając ją przez pryzmat swoich problemów i cierpień. Kim byliby bez niej?”
Obejrzyj uważnie:
1.
2.
Demotywatorów na głównej: 82 z 1416
(1328 w archiwum)
Trancemeditation, dlaczego usunąłeś naszą tak ciekawą i wiele wnoszącą rozmowę na mojej ścianie? :c Nasuwają mi się pewne podejrzenia, ale wolę zapytać wprost, dla wyrównania szans.
Mistrzu, skoro kobiety uwielbiają męskich facetów, to skąd sukces Justina Biebera (który przecież nawet do dziś jest wyzywany od ciot)? Co prawda zachwycały się głównie dziewczyny z gimnazjum, ale i u nich powinien działać ten mechanizm. Więc?
Widocznie złamałeś regulamin serwisu który komentujesz - www.demotywatory.pl i administracja uznała, że tego typu sankcja jest konieczna, by Cię zdyscyplinować i nauczyć elementarnej kultury. Wybacz, nie ja ten regulamin ustalałem. Pozdrawiam serdecznie :-)
A czym dla Ciebie jest miłość? Podpowiem: miłość to nie jest odczucie hormonalnego zakochania, tego endorfinowego szału. Ono mija po 2 do max 5 latach, i można je w dowolnym momencie terminować poprzez zażycie SSRI. Większy poziom serotoniny (nomen omen - hormonu szczęścia! Przypadek?!) i owa "miłość" zanika zupełnie. To taka tajemnica zawodowa lekarzy.. Wiesz, ma się piracki dostęp do pewnych zamkniętych forów, infiltruje się pewne środowiska - to się to wie. Pomyśl. Mijają te dwa lata hormonalnego zakochania. Facet jest już "urobiony" przez żonę na pantoflarza. Oboje zaczynają się nienawidzić.. Tak miało większość z nas w domach chyba dla żartu nazywanych "domami rodzinnymi". Nie musisz na to odpowiadać, to wciąż trudny temat dla kilkudziesięciu milionów skrzywdzonych Polaków, i wciąż się to ukrywa jak tylko się da. Ale dalej: czym jest więc miłość? Wielu ludzi powie w tej sytuacji, że jest to przywiązanie, przyjaźń partnerów, i przede wszystkim społeczne zobowiązania (ślub, dzieci, konwenanse, kredyty itp). Nie - to też nie jest miłość. Popatrz na jej owoce.. Jakie są?
Kojarzysz afere WykopGate? Ten demot mi nią śmierdzi. http://demotywatory.pl/4526945/Kapitan-policji-poskarzyl-sie-Januszowi-Korwin-Mikke-ze-demotywator-z-policjantem-kupujacym-lemoniade-od-dziewczynki-jest-niesprawiedliwy-Korwin-dopisal-polska-wersje-wydarzen Jest długi, nudny. Nie dawając w łape adminom ani nie robiąc anonkowych akcji, w życiu by się nie dostał na główną.
OdpowiedzTrancemeditation, dlaczego usunąłeś naszą tak ciekawą i wiele wnoszącą rozmowę na mojej ścianie? :c Nasuwają mi się pewne podejrzenia, ale wolę zapytać wprost, dla wyrównania szans.
OdpowiedzDemony przeszłości, ot co.
No no. Jeszcze trochę i zacznę podejrzewać, że dorastasz.
Czyżbyś się inspirował moim avkiem? :D http://demotywatory.pl/4434810
OdpowiedzTak, Twój av był inspiracją, dzięki! :D
Mistrzu, skoro kobiety uwielbiają męskich facetów, to skąd sukces Justina Biebera (który przecież nawet do dziś jest wyzywany od ciot)? Co prawda zachwycały się głównie dziewczyny z gimnazjum, ale i u nich powinien działać ten mechanizm. Więc?
Odpowiedz@alphasircle ale skoro kobiety to uwielbiają i to jest uwarunkowane ewolucje, to to nie powinno w ogóle zaistnieć. A jednak.
a zapomniałem dodać że dostałem bana ale admini nie potrafią odpowiedzieć na podstawowe pytania
OdpowiedzWidocznie złamałeś regulamin serwisu który komentujesz - www.demotywatory.pl i administracja uznała, że tego typu sankcja jest konieczna, by Cię zdyscyplinować i nauczyć elementarnej kultury. Wybacz, nie ja ten regulamin ustalałem. Pozdrawiam serdecznie :-)
gratuluje trancemeditation. Potrafisz każde słowo pisane banem zakończyć gdy nie możesz sensownej odpowiedzi udzielić
Odpowiedzdobrze ze są tacy którzy walczą z tym korwinistycznym zakłamaniem na tej stronie
OdpowiedzHej, to ja, Kefir, my się chyba znamy z FB z profili i FP lewackich i trollskich ;) (O ile Ty to Ty).
Zmodyfikowano 1 raz razy. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2015 o 0:38
chyba nie bo nas adminów troche jest :D
Chylę czoła. Sympatycznie, bezokazyjnie i zwyczajnie.
OdpowiedzPozdrawiam Cię :)
Mistrzu, czym jest miłość?
OdpowiedzA czym dla Ciebie jest miłość? Podpowiem: miłość to nie jest odczucie hormonalnego zakochania, tego endorfinowego szału. Ono mija po 2 do max 5 latach, i można je w dowolnym momencie terminować poprzez zażycie SSRI. Większy poziom serotoniny (nomen omen - hormonu szczęścia! Przypadek?!) i owa "miłość" zanika zupełnie. To taka tajemnica zawodowa lekarzy.. Wiesz, ma się piracki dostęp do pewnych zamkniętych forów, infiltruje się pewne środowiska - to się to wie. Pomyśl. Mijają te dwa lata hormonalnego zakochania. Facet jest już "urobiony" przez żonę na pantoflarza. Oboje zaczynają się nienawidzić.. Tak miało większość z nas w domach chyba dla żartu nazywanych "domami rodzinnymi". Nie musisz na to odpowiadać, to wciąż trudny temat dla kilkudziesięciu milionów skrzywdzonych Polaków, i wciąż się to ukrywa jak tylko się da. Ale dalej: czym jest więc miłość? Wielu ludzi powie w tej sytuacji, że jest to przywiązanie, przyjaźń partnerów, i przede wszystkim społeczne zobowiązania (ślub, dzieci, konwenanse, kredyty itp). Nie - to też nie jest miłość. Popatrz na jej owoce.. Jakie są?
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. To czym dla ciebie jest miłość?