ej no, mamy i siekacze(jak drapieżnik), długie jelita(jak roślinożerca, bo krótkie mają mięsożercy żeby przetrawione mięso nie zalegało), słabe paznokcie na bank nie należą do drapiezników itp. itd. człowiek jest wszystkożerny, ma taką budowę i tyle. nauczcie się!
A ty się naucz, że mięsożercy mają krótkie jelita ponieważ mięso w nich nie zalega tylko jest trawione i wchłaniane w bardzo efektowny sposób a roślinożercy mają długie jelita ponieważ jedząc dużo błonnika dostarczają mało substancji odżywczych do krwiobiegu :)
bocianqa pokaż mi kły u konia... ja widzę u konia podobne uzębienie do krowy, czyli z przodu siekacze, a z tyłu trzonowe... kły mają tylko i wyłącznie zwierzęta, które są mięsożerne albo wszystkożerne - patrz świnia... ona ma kły, koń nie ma kłów !!!
Czemu bez broni ? Człowiek od tego ma rozum aby pomagał mu w przetrwaniu. Ale jeśli tak bardzo się upierasz... Larwy owadów (w Ameryce południowej przysmak), raki, kraby itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2010 o 23:37
gonie kurczaka łapię go i ukręcam łeb gołymi rękami, stoję w rzece i podrzutem wyciągam rybę na brzeg- zabijam ją przegryzając kręgosłup. Jeszcze jakieś pytania? Moglibyśmy polowac tym w co wyposażyła nas natura, ale wymysliliśmy do tego bardziej efektywne narzędzia
@medicineman chodzi mi o to, że człowiek je i rośliny i mięso. Powinien jeść i to i to. A obierki bym zjadła, gdyby mi je od małego dawali, bo nic lepszego bym nie znała.
wg mnie człowiek jest wszystkożerny, bo zeżre wszystko: śmiecioburgery itd. a podstaw świni coś takiego to nie tknie. Swinia to nie człowiek, wszystkiego nie zje
mi to nie przeszkadza. Mówię tylko, że człowiek powinien jeść jedno i drugie i tak postępuje, bo uważam że to słuszne, ale Ty rób co chcesz. To Twoje życie. Moje zdanie nie może i tak nie ma na nie wpływu.
Czymże by było ludzkie życie bez dyskusji? Pomyśl że każdy by myślał że nie ma sensu robić dyskusji bo każdy ma swoje zdanie. Co by się stało? Nastała by anarachia.
Moja dziewczyna jest wegetarianką, czasem drocze się z nią używając tego typu argumentów. Wegetarianizm nie jest zdrowszy od racjonalnej diety z mięsem, ale jego pozytywny efekt jest taki, że ludzie w ogóle zainteresują się czymś takim jak dieta, składniki odżywcze itd. A wydaje mi się że przejścia na wegetarianizm nie można dokonać bez zdobycia minimum wiedzy na temat żywienia.
Ja powiem tak życie jest jedno i ja chce czerpać z niego to co się da,a wegetarianizm może ograniczać to "czerpanie"... życie nie ma sensu jeśli przez jego trwanie na siłę się do czegoś zmusza, chyba że ktoś po prostu mięsa nie lubi ale to już inna historia...
@halszka88: zabierasz jedzenie naszemu jedzeniu! :) a tak na serio: mi to nie przeszkadza, że ktoś mięsa nie je, nawet agitacja mi nie przeszkadza - dopóki nie ma w niej kłamstw i przekrętów. Osobiście, nie widzę dla wegetarianizmu uzasadnienia ani zdrowotnego (mięso i podroby zawierają różne niezbędne substancje, których rośliny nie zawierają w ogóle (np. witamina B12) albo zawierają bardzo małe ilości), ani moralnego (współczesna uprawa roślin kosztuje życie wielu zwierząt, posiekanych przez kombajny i zatrutych przez środki ochrony roślin).
a czy wiesz, ze te pola uprawne - wiekszosc- nie ida na chlebek, make ale na karme dla biednych krow, ktore najpierw sa gwalcone np rura, wprowadza sie nasienie byka, po porodzie odbera sie cielaka matce, ona daje mleko razem z ropa np bo gdy ma podlaczone dojarki one dalej ciagna mleko ktorego juz nie ma, powodujac stany zapalne i infekcje- smacznego, pasteryzacja usuwa bakterie nie rope. potem jak taka krowa juz nie wyrabia mlekowej normy np po 8 latach idzie na rzez, i na wasze burgery. i te krowy nie stoja na lace ne jedza trawy tylko stoja w sztywnych boksach z odksztalconymi kopytami.
Jeśli matka natura dała wam kły, dlaczego nie dała wam żołądka, który byłby w stanie strawić surowe mięso?
Nierozgarniętym podpowiem, że funkcją kłów jest rozrywanie skóry upolowanego zwierzęcia.
A kłótnie między wegetarianami i mięsożercami są tak konstruktywne jak słuchanie debaty prezydenckiej.
@sookie: Żołądek człowieka TRAWI surowe mięso. Mięso gotuje się (smaży, piecze) nie po to, żeby było strawne, tylko po to, żeby łatwiej było je pogryźć (i od kiedy ludzie znają ogień kły pomału zanikają) i przede wszystkim żeby zniszczyć bakterie i enzymy powodujące psucie się mięsa. Natomiast, co ciekawe żołądek człowieka NIE TRAWI surowej skrobi, dlatego np. ziemniaki, ryż, makaron trzeba ugotować, w przeciwnym razie są niejadalne.
Kły człowieka to narząd szczątkowy, uwstecznienie z czasów kiedy naszym źródłem pożywienia były trupy, a o nóż i widelec było ciężko. Co ciekawe do innych narządów szczątkowych należą: zęby mądrości (trzecie trzonowce) czyli coś co przydałoby się roślinożercy, oraz wyrostek robaczkowy czyli coś co niektórym roślinożercom służy do trawienia np. celulozy przez bakterie w tym wyrostku bytujące. Czyli teoretycznie zarówno pozostałości roślinożerców, jak i drapieżników są u nas widoczne. Więc czym my do cholery jesteśmy skoro wszystko co by nam się przydało do spożywania pokarmu jest uwstecznione?
spalina88: nie widzę, żeby gdzieś tam było napisane, że człowiek jest drapieżcą ;P to, że jest mięsożercą oznacza też jedzenie padliny :]
zwal jak zwał:P
Kiedyś człowiek miał dodatkowe zęby na gryzenie traw, ale odkrył mięso i miał głęboko w poważaniu te trawy. :P Ewolucja. Za 1000 lat ludzie będą mieć oczy dostosowane tak, ze monitory nie będą osłabiać wzroku,a opuszki będą miały kształt przycisków klawiatury.
sory henio, ale tak to nie działa:P
z tego co pamiętam, to teoria darwina głosi, że uwydatniaja sięw późniejszych pokoleniach te cechy które ułatwiają przeżycie. np. żyrafy nie mają długiej szyi dla tego, że ją wyciągają do góry, tylko dla tego, że im dłuższa szyja, tym dostępniejszy pokarm. inaczej, tylko te zyrafy z długimi szyjami, mogły przekazać dalej swoje geny
Wegetarianie nie jedzą mięsa bo nie chcą, a nie bo uważają, że to wbrew natury.
Co innego nie jeść mięsa bo a) nie lubi się smaku b) nie chce się przyczyniać do zabijania zwierząt, a co innego uważać, że jedzenie mięsa jest wbrew naturze.
Ech.
Jeszcze jedno: każdy kto pisze, że człowiek MUSI jesc mięso, żeby dostarczyć organizmowi niezbędnych składników - nie ma o cały temacie zielonego pojęcia.
zarówno posiadamy cechy roślinożercy jak i mięsożercy, nasz przodek był łowcą - zbieraczem, odżywiał się zarówno mięsem jak i pędami, bulwami i kłączami. Polecam książkę "Na początku był głód" M. Konarzewskiego PEACE :] niech każdy je jak chce i przestańcie się jedni srać do drugich :D
Jak mnie denerwują ci, którzy mówią, żebym sobie najpierw upolował to co jem. KU***. Właśnie po to mam mózg, żebym mógł to upolować nożem, siekierą, żebym wiedział jak to zrobić i co z tym zrobić. W drodze ewolucji, kiedy uczyliśmy się tworzyć narzędzia, przestały nam być potrzebne pazury, bo zastępowaliśmy je czym innym. Organ nieużywany zanika! Niektórym ludziom tutaj chyba zanika część mózgu odpowiedzialna za logiczne myślenie.
"Adrenailna/
Zjeżona sierść/
I magia krwi zapachu/
Nie czuję wtedy strachu/
Chwytam ofiarę/
Zanurzam kły/
Ostatnie drganie mięśni/
To zwiastun szybkiej śmierci/
Ludzie są stworzeni na wzór i podobieństwo/
Właściwie nie wiadomo przez kogo/
Aby przestali być zwierzętami/
Podarowano im rozum/
Ogryzam kości/
Zlizuję krew/
Póki jest jeszcze ciepła/
Dopóki nie zakrzepła/
Nie ma litości/
Walka o byt/
Do śmierci bez powodu/
Do nasycenia głodu/
Instynktu zew/
Na łowy czas/
Zupełnie bez kontroli/
Bez udziału mojej woli/
Oczu błysk/
Pazurów chłód/
Bez żadnej innej broni/
Szybki cios nic nie boli"
Wy to macie problemy. Niech wegetarianie nie jedzą mięsa. Będzie więcej dla mnie ;p A to jest tylko kwestia poglądów. Ja bez mięsa nie wytrzymuje więcej niż tydzień. Zresztą, zanim zostaje się wegetarianinem z prawdziwego zdarzenia to trzeba o tykm poczytać. ps. zwierzęta posiadają substancje, których nie ma w roślinach. I kazdy kto tak mówi nie doczytał chyba wszystkiego.
"Wegetarianin" w języku plemion afrykańskich znaczy "za głupi by polować" :))) A tak na serio to nasz układ trawienny ma budowę typową dla wszystkożerców więc i mięso i rośliny powinniśmy jeść. Nie zmienia to faktu, że jak ktoś chce to może nie jeść mięsa i zastępować je innymi produktami. Faktem jest jednak to, że mięso w diecie jest dla nas najbardziej naturalne.
cóż, to pozostałości po przodkach, który byli na tyle prymitywni, że nie potrafili zrównoważyć diety wegetariańskiej/wegańskiej. Przodków, którzy byli tępi i nie rozumieli, że można nie zabijać, można nie sprawiać bólu. Po prostu nie wiedzieli i nie mieli w tym winy. Teraz nie można tłumaczyć się niewiedzą.
To jak, porównujesz się do głupiutkiego Homo ergaster, żyjącego ok 2 mln lat temu? :) jor czojs bro.
W dupach wam się poprzewracało,że tak powiem po chłopsku. Wegetarianizm to głupia moda,stworzona przez równie głupie osoby.Powiedzcie mi,czemu musicie uzupełniac waszą dzienną dawke witamin,mikroelementów tabletkami?? gdyby nie one,to pozdychalibyście bardzo szybko,poniewaz narazeni byiibyście kikunastokrtnie na zachorowania. Pozdrawiam modnych weganów.
lovemusic myśl czasem. Suplementy diety są tak samo zażywane przez padlinożerców jak i wege/wega, jeśli źle się odżywiają i nie równoważą.
a "nie lubię, bo jedzą jedzenie mojemu jedzeniu" powiedzcie np głodującym Afrykanom. Zaraz po tym, jak poczytacie ile ha ziemi potrzeba do hodowli np bydła vs uprawy soi, biorąc pod uwagę takie same porcje żywieniowe.
Dyskusja po prostu kończy się, jeśli ktoś nie akceptuje faktu, że aby żyć, nie trzeba mordować i sprawiać bólu.
- faktycznie, bardzo ładny zgryz
- to już któryś demotywator o tej tematyce na głównej, widać moderator nie jest człowiekiem dowartościowanym, skoro czuje potrzebę udowadniania komuś czegoś
- jedzenie każdego człowieka to jego indywidualna sprawa, natura stworzyła nas tak, że nie musimy spożywać mięsa aby przeżyć i wegetarianie z tej możliwości korzystają - do póki nie zaglądają mi w talerz i nie próbują narzucać mi swojej woli to nic do nich nie mam :)
Dziękuję za uwagę
ja nie mam nic do normalnych wegetarian ale zdarzyło mi się ę wegetarianin naplul mi kanapke z szynką o_0 (prawda taka że teraz w szynkach jest więcej chemikali i temu podbnych niż mięsa )
Dziwni - co po niektórzy - ludzie tu piszą. Że wegetarianizm to moda? Bardzo rzadko jem mięso (ale schabowych nie odmówię nigdy, mniam), a mimo to nie uważam mojego sera żółtego za jakąś modną część lodówki.
Czlowiek jest wszystkozerny i moze sie dostosowac praktycznie do kazdego rodzaju diety - etnologia opisuje zarowno plemiona praktycznie wylacznie miesozerne, jak i wegetarianskie. Jezeli czlowiek troche sie rusza i prowadzi regularny tryb zycia, to pozyje dlugo bez wzgledu na to, czy je wszystko, czy stosuje diete Atkinsona (Kwasniewskiego), czy jest jaroszem.
demot:Wytłumaczenie:Zęby ludzkie mają budowę przystosowaną do rozgniatania i przeżuwania pokarmu. Mamy płaskie trzonowce i dobrze rozwinięte siekacze. Tymczasem uzębienie drapieżników charakteryzują dobrze rozwinięte, ostre trzonowce, co pozwala na rozszarpywanie kawałków mięsa.
Ja na lekcjach w liceum słyszałem,że dzieci nie powinny być wegetarianami bo nawet najbardziej zbliżona do mięsa soja nie ma wystarczająco dużo substancji odżywczych. A do tych którzy mówią, że krzywdzimy żwierzęta, taka jest natura i po co ją zmieniac a pozatym co to za kebab bez mięcha :)
Yanek999, jak to nie trzeba mordować a Animal Planet oglądasz? Jedne stworzenia mordują, inne jedzą korzonki a człowiek m.in. dlatego jest na czele łańcucha pokarmowego, że może wszystko.
peszka - nadal porównujesz się do zwierzęcia bez rozwiniętego intelektu? :) Tak jak pisałem - jor czojs :)
Jako człowiek, który może wszystko, przyjdę i zrobię z Twojego psa kotleta. Przecież mi wolno, jestem na czele łańcucha i nie obchodzi mnie jego cierpienie i maślane oczka. Ba, nawet Twoje cierpienie mnie nie interesuje, bo nie jesteśmy spokrewnieni. A aktu własności na domowego zwierzaka pewnie nie masz, nie? :)
Faktycznie, możesz być wyżej... ale nie w łańcuchu a na drzewie, jak Cię pies w parku pogoni. Oświecony bohaterze.
A kto mówi, że to sprawa natury? Wegetarianie odrzucają mięso nie dlatego, że to wbrew naturze (nie róbcie z nas idiotów, proszę), ale dlatego, że to ich wybór.
... Czy wy do k**wy nędzy nie macie nic ciekawszego do roboty niż dyskutowanie o tym co, kto je?! Posrało was?! To najmniej istotna rzecz na ziemi chyba!
Ja mięsa nie jem, a mimo to planuję swe dosyć przeciętne kły ponownie zaostrzyć używając metalowego pilnika 8D
no i co? aczkolwie, demot trafny, zwłaszcza na tych wszystkich antagonistycznie nastawionych do 'mięsożernych', którzy usiłują przekonywać, że człowiek z natury powinien trawę żreć, a ubój krów to morderstwo. czasami to zakrawa na przesadę.
kolejny plagiat co za żal nie macie własnych pomysłów na demoty tylko musicie przetłumaczyć i pochwalić się jacy wspaniałomyślni jesteście ? żal AIDS i ubóstwo powiadam...
@Lezio dla Twojej informacji, to nie jest plagiat bo nie ogłosiłem się że to jest mój Twór, to raz, a dwa widziałeś gdzieś w orginale napis "All Right's reserved"? A trzy nie musisz nam się żalić że jest Ci żal bo jesteś chory i ubogi.
Zachowanie autora podobne do szarpnięcia za włosy koleżanki - z tego się zazwyczaj wyrasta. Żeby jeszcze ta prowokacja miała jakiś sens... Sporo czasu temu świadomie zrezygnowałem z jedzenia mięsa, nie biore żadnych tabletek witaminowych, zresztą nawet tej na ból głowy nie widziałem od lat. Nie mam jakieś specjalnej diety, jem i piję to na co mam ochotę (często pizze,piwo jeszcze częściej;-) ) i zarówno z kondycją fizyczną jak i intelektualną nie miewam problemów, o czym przekonać się można na różnego typu zawodach... Stan zdrowotny świeny (badania krwi dosyć częste w związku z faktem, że oddaje krew). Można nie jeść mięsa? Można. Więc błagam was - nie bądźcie śmieszni. Ja wam do lodówki nie zaglądam.
Tak trochę odbiegając od tematu dlaczego wegetarianie mają tyle fajnych ,przyjemnie brzmiących i długaśnych określeń jak właśnie "wegetarianie" "weganie" "laktoowowegetarianie" ,a z drugiej strony mamy proste nudne i mało "bajeranckie" "mięsożercy" "padlinożercy" itp. Domagam się fajnej fikuśnej nazwy dla mięsożerców np. osoba przedkładająca mięso drobiowe nad wołowinę i wieprzowinę byłaby nazywana "drobiomuskularianinem" (łac. musculus - mięsień ,a w końcu tą część zwierząt jadamy najczęściej). Skoro jedni mogą mieć wymyślną nazwę to i drugim się należy. No i tak swoją drogą ,bo widziałem ,że ktoś tu o kebabach wspominał natknąłem się kiedyś na kebab z soją równie dobrze mógłbym zjeść pudełko po płatkach śniadaniowych. Jem dla smaku i żeby zaspokoić głód ,a nie z powodu ideologii ,jeżeli komuś nie smakuje mięso jak dla mnie ma pełne prawo go nie jeść ,ale jak ktoś mi napomina jakie to strasznie umęczone zwierzę wcinam ,to tylko mnie irytuje ,bo nie lubię dywagować przy posiłku.
Wegetarianie wyjaśniają:
- Kły tak samo jak zęby ósemki są pozostałością po wcześniejszych stopniach ewolucji człowieka i są one raczej niepotrzebne.
- Człowiek jest jednym z naczelnych. Ma on 98% genów wspólnych z szympansem, a szympans jest roślino/owocożerny.
- Człowiek jest dostosowany do charakterystycznego dla zwierząt owocożernych dziennego tryby życia. Świadczą o tym m.in. słaba zdolność widzenia w ciemności, a także zdolność do chłodzenia organizmu poprzez wydzielanie potu.
- Ludzie nie posiadają instynktu do zabijania zwierząt. Zdrowy, przeciętny człowiek z niechęcią, a nawet z obrzydzeniem obserwuje jak np. lwy w programie przyrodniczym rozpruwają ofiarę i podrzucają jej wnętrzności. Dla drapieżnika taki widok jest jak najbardziej przyjemny.
- Zwierzęta drapieżne nie potrafią przeżuwać. Rozdrabniają pokarm tylko do tego stopnia by móc go połknąć.
- Drapieżniki muszą szybko wydalać z organizmu gnijące, pełne drobnoustrojów resztki pokarmu mięsnego. Mają przez to krótki układ pokarmowy (ok. 3-4 długości ciała). U człowieka i innych owocożernych układ ten wynosi ok. 12
długości ciała.
- Człowiek jak każdy roślino/owocożerny ssak powinien się odżywiać kilka razy w ciągu dnia. Drapieżniki odżywiają się o wiele rzadziej (pies powinien dostawać posiłek najwyżej raz dziennie).
- Ludzie lubią zapachy słodkie, podobne do zapachów owoców i kwiatów. Zwierzęta drapieżne natomiast preferują zapach rozkładającego się mięsa.
- A tak w ogóle to spróbuj tymi swoimi "KŁAMI" oderwać kawałek surowego mięsa.
Osobiście nic nie mam do wegetarian, wszyscy jesteśmy wolnymi ludźmi i każdy ma prawo wybierać więc... ;) Druga kwestia jest taka, że oczywiście bez mięsa da się żyć. Substancje odżywcze zawarte w roślinach pozwalają człowiekowi spokojnie egzystować... i tylko egzystować, gdyż nie są w stanie dostarczyć energii potrzebnej na rozwój umysłu (w procesie ewolucji). I całe szczęście, że nasi przodkowie jadali mięso bo tylko i wyłącznie dzięki temu jesteśmy dziś tym kim jesteśmy. I niech ktoś mi poda przykład roślinożernego zwierzęcia które choć w połowie dorówna inteligencją zwykłemu psu. Pozdro dla wszystkich! ;)
Szympansy oddzieliły się od ewolucyjnej linii Homo ok. 6-4 mln lat temu (Groves, 2001). Chyba właśnie wtedy zaczęły jeść owoce. ;) A tak na poważnie to niepotrzebnie poczułaś się urażona - przecież nikomu nie zarzuciłem, że jest gorzej rozwinięty. Jak śmiem przypuszczać...jesteś człowiekiem ;) więc przodków mamy tych samych, także proszę czytaj ze zrozumieniem! I to właśnie dzięki temu że mięso stanowiło istotny składnik diety naszych wspólnych przodków wszyscy obecnie znajdujemy się na takim a nie innym poziomie intelektualnym. Proces rozwoju trwa od milionów lat więc w ciągu swojego życia nie poczujesz różnicy. A co ja takiego zignorowałem (bądź też ignoruję)?
Wegetarianie! Ależ oczywiście zgadzam się z wami, że można żyć bez zadawania innemu stworzeniu bólu, bez zabijania go. Można żyć o chlebie i wodzie, można zjeść własne, skórzane buty, można też odchody innego zwierzęcia zjeść, i na tym przeżyć. Ale, no kurka wodna, jest coś takiego jak łańcuch pokarmowy, wedle którego część zwierząt zabija inne i je wżera. I to, że część ginie, by inne mogły przeżyć jest naturalną koleją rzeczy! I, cholera jasna, jedzenie mięsa nie jest złe. Nie potępiam nie jedzenia mięsa, ale też nie pochwalam, mięso mi smakuje i każdego namawiam na przyrumienionego indyka z piekarnika w rodzynkach. Rośliny są dobre, ale trzeba wszystko urozmaicać, by po prostu nie było nudno! O!
szympansy nie są do konca roslinożerne bo normalnie wcinają mniejsze małpy i urzadzają polowania natomiast goryl kóry ma całkiem niezle kły pożera rosliny
@sookie - patrz pan a mój żołądek strawił dzisiaj tatara... Nie mam ludzkiego żołądka? Ludzki żołądek strawi mięso surowe - niektóre grupy ludzi tylko takie jadają. Ale po co? Lżej będzie się trawić (i mniej to organizm energii będzie kosztować) gdy będzie przygotowane. A teraz dla ciebie pytanie: pokaż mi u człowieka drugi, trzeci oraz czwarty żołądek albo inny sposób na odżywianie się trawą...
@emipunky Okej, nie jestem ekspertem w dziedzinie żywienia a info posiadam z jakiegoś filmu o ewolucji z National Geographic. Mnie te informacje przekonują, ponieważ składa się to w logiczną całość. Ale to, że poczułaś się urażona do tej pory mnie troszkę boli...z mojej wypowiedzi wcale nie wynikało że ktoś kto nie je mięsa jest słabiej rozwinięty. Może faktycznie słowo "egzystować" nie jest tu najlepszym określeniem, ale sens mojej wypowiedzi nadal podtrzymuję. Jeżeli jeszcze kogoś uraziłem to z góry przepraszam - nie taki miałem zamysł. Pzdr ;)
@ autorze demota z tekstem informujacym nas o tym ze kły służą do chwytania i rozrywania mięsa. ile razy zdazylo Ci się przytrzymywać szarpiącą sie ofiarę i wyrywać płaty mięsa? :P
Jestesmy wszystkozerni, jak swinie, czy malpy, wiec kly niczego nie udowadniaja, bo z drugiej strony mamy trzonowce jak roslinorecy (jelita, wzrok, wech itp itd).
Ale osobna sprawa jest to, ze kazdy z wegetarian bedzie stal ze szklanka soku z marchewki nad naszymi miesozernymi cialami, zabitymi rakiem okreznicy, nadcisnieniem, zawalem, wylewem, powiklaniami pocukrzycowymi, i paroma innymi zwiazanymi z miesna dieta, i patrzyl jak zamykaja wieczko trumny:))) Przykro mi to powiedziec bo sam jestem zdeklarowanym miesojadem, ale oni nas przezyja i to przezyja zdrowiej i przyjemniej, taka prawda...
@emipunky: z dietetykami jest jak z politykami - każdy mówi co innego. Owszem, jest iluś dietetyków promujących wegetarianizm, ale jest też wielu krytycznie się wobec niego wypowiadających. Co do iluś tam artykułów, na które się powołujesz: masz może linki jakieś? Chętnie poczytam. @ObywatelSnejk: czy mógłbyś wskazać związek między nadciśnieniem, zawałem, wylewem i cukrzycą a dietą mięsną? Szczególnie cukrzyca jest interesująca, zważywszy, że mięso zawiera śladowe ilości cukrów, a organizm człowieka sam ich nie wytwarza.
Co za bzdurny demot. I niby do czego to ma prowokować? O demotywacji nie wspominając. Jak ktoś nie ma ochoty jeść mięsa, to nie je. Co to za dorabianie idiotycznej ideologi 'przeciw'?
trzeba pominąć te które jadają kości, chrząstki, zawartość żołądka, sałatki w kebabie i bułki bo to mięsopodobne w środku to raczej same odpadki, sterydy i antybiotyki. Więc wilki nie jedzą tylko mięsa, niedźwiedzie na pewno nie (mięso to około 30% diety) lwy też nie, nie jadają tylko większych kości. Goryle mają ogromne kły i są pięknymi stworzeniami których dieta składa się w 80% z roślin. Więc ponawiam pytanie jaki gatunek je TYLKO MIĘSO!
demot:"Zabij tym krowę!":Zero finezji, ja bym to zrobił. Po to mam mózg, żeby wiedzieć jak zabić ją bez bycia drapieżnikiem. Skręcę jej kark jak wskoczę jej na plecy. xD.
@kamillshien - szczupak... LOL
Jeśli chodzi o mękę zwierząt w przemysłowym chowie to macie problem. Ja mieszkam na wsi i mam swoje gospodarstwo i tu każde zwierzę ma LUZ i SPOKO, aż do krótkiej mało bolesnej śmierci. I pycha mięso. Kury na wybiegu - super jaja! Mleko mam od ciotki która mieszka 1km ode mnie i jest świeże od krowy która tez ma LUZ i SPOKO. W ogóle LUZ i SPOKO. Więc współczuję wam tego żarcia ze sklepu. Chociaż roślinki ze sklepu nie są zdrowe zbyt.
@tofatodi - szczupak zjada inne ryby a one nie składają się tylko z mięsa ;p i popieram twoje upodobania kulinarne na szczęście mam znajomego gospodarza od którego właśnie takie produkty mam ^^
zgadzam sie z emipunky. nie dla każdego.
ale, ale.. widzieliście kiedyś konia, dokładniej ogiera/wałacha? One też mają kły. :) [ot, taki jeden przykład]
emipunky, co do ewolucji, to gdyby nie mięso, mózg pierwszych homo nie rozwinął by się tak szybko, rośliny mają zbyt mało białka, no może za wyjątkiem soi i (chyba)groszku, a nie sądzę, żeby taki homo erectus hodował groszek ;)
Osobiście wegetarianką nie jestem, ale absolutnie wegetarianie mi nie przeszkadzają, to samo weganie, o ile nie porównują mnie do morderców, nazistów i ogólnie nie narzucają swojej ideologi. Sama bym chyba jako wegetarianka nie wytrzymała, musiałabym wsuwać wielkie porcje, żeby się najeść samą zieleninką. ;)
emipunky, co do ewolucji, to gdyby nie mięso, mózg pierwszych homo nie rozwinął by się tak szybko, rośliny mają zbyt mało białka, no może za wyjątkiem soi i (chyba)groszku, a nie sądzę, żeby taki homo erectus hodował groszek ;)
Osobiście nie jestem wegetarianką, ale nic do Was nie mam, do wegan z resztą też. Jeżeli nie porównują mnie do morderców, nazistów, itp. i nie próbują narzucić swojej ideologii. Pozdrawiam ;)
A ja nie rozumiem czemu niektórzy nie chcą jeść mięsa :/ No bo czemu? Jeśli brzydzicie się mięsa, to czemu ryby możecie jeść? To tak samo mięso - też od zwierzęcia ;) Jesli dla jakiejś idei, np. żeby mniej zwierząt zabijano czy coś (to tylko przykład, ja się nie znam, dlatego proszę o odpowiedź), to fakt czy wy to jecie, czy nie, to niczego nie zmieni. Zwierząt ubija się tyle samo, po prostu więcej mięsa przypada na głowę mięsożercy w tym momencie ;) Ale nadal mnie zastanawia ta ryba. Wegetarianie krzyczą TYLKO ROŚLINY! TYLKO ROŚLINY! a ryby jedzą :P ryba to roślina? to ja sobie powiem TYLKO ROŚLINY! KURCZAK TO ROŚLINA! i już jem sobie mięsko, ale innym wmawiam "nieee, to jest roślina!" ;) Ja rozumiem, że są pewne wartości odżywcze, których nie ma w roślinach i jest zapotrzebowanie organizmu na mięso, więc zadowalacie się rybami i nikt nic do tego nie ma - ale nie trzeba opowiadać bajek SAMO ZIELSKO MI WYSTARCZY, bo w to i tak nikt nie uwierzy. Kiedyś gdzieś czytałem o dziewczynie, która się uparła i jadła naprawdę same warzywa i inne jakieś zielska, no i się rozchorowała z niedoboru jakichś tam minerałów. Mięso jest potrzebne i tyle ;)
Mysle że wegetarianie za mało kupili w aptece zastępczego białka takiego jakie jest w miesie przez co nie mają na tyle rozwinietych mózgów by to wyjasnić ;P
de8bolek, nie zapędzasz się trochę?
destroy, widzisz, oprócz kłów i "pazurów" natura wyposażyła nas także w intelekt. I dzięki temu intelektowi nie musimy nawet polować ;) Z resztą co to w ogóle za argument? Mam kły, ale nie mogę nimi polować, więc pozostaje mi tylko wsuwać warzywa? Coś mało przekonujące.
natura wyposażyła nas w intelekt min po to żeby zdobywać pożywienie najbardziej wartościowe, a nie jakieś korzonki zresztą wegetarianie to gamonie i zdania nie zmienię próbują oszukać naturę przez co ich intelekt też nie rozwija sie prawidłowo peace ;)
A pomyśleliście kiedyś, że taka dajmy na to świnka jest szczęśliwa żyjąc nawet w ubojni?! Przecież ona nie zna innego życia, nie wie że może być lepiej więc cieszy się swoją egzystencją jak każdy inny! Gdybyśmy nie mieli zamiaru jej zjeść ;) pewnie nie miałaby szansy przyjść nawet na świat! We wszystkim trzeba widzieć jakieś plusy-jedząc prosiaczki tak naprawdę dajemy im szansę żyć! ;) BTW wiem, że teraz to już bzdury piszę, ale pomimo tego, że wątek bije rekordy co do ilości komentarzy to nikt wcześniej o tym nie wspomniał! ;]
Nie jestem vege..juz ...ale odpowiem pytaniem. .. .jakbyś miał do jedzenia tylko orzechy i żadnych narzędzi to wolałbyś mieć zęby z takimi "kłami" czy takie jak ma krowa ;]
Jesli czlowiek jest wszystko zerny, wyjasnijcie mi to, czemu kwas czlowieka jest 10 krotnie slabszy, niz kwas jakiegokolwiek miesozernego zwierzaka ;>. Przez to mieso musi o wiele dluzej byc w ciele + dluzsze jelita, co tez powoduje dluzszy pobyt w ciele. Sama struktura brzucha jest typowo roslinozerna. Od kiedy ktos powiedzial ze zwierze ROSLINOZERNE nie moze miec klow? To czemu np Wielblady, ktore nie jadaja miesa, posiadaja kly, wieksze niz czlowiek... hmmm? To jest slaby argument jak dla mnie.
Jak dla mnie slaby demot (Wiem dostane 1000 minusow, bo ktos nie bedzie potrafil uargumentowac, brawo!)
A ŁKS wygrał 2:0. I właściwie to wszystko co warto i można powiedzieć jeszcze w tym temacie. Wzajemne udowadnianie sobie niewiedzy jest bezpodstawne i po prostu głupie. Mam wiele ciekawszych zajęć niż przejmowanie się co kto je, a czego nie je - chyba że chodzi o zamawianie pizzy.
no już wyjaśniam. człowiek jako gatunek na przestrzeni wieków odżywiał się różne. kiedyś był totalnie roślinożerny, potem mięsożerny, wszystkożerny- no różnie to bywało. teraz jako gatunek jest wszystkożerny. ewolucja ciągle trwa, przystosowujemy się do nowych warunków np. tłuszcze zwierzęce w tym mleko zaczęliśmy trawić dopiero w XX wieku. Kły są redukowane już od kilku milionów lat (nie mamy takich kłów jak np. niektóre małpowate już). Redukcja kłów jest wynikiem istnienia osobników wege w społeczeństwie oraz głównie wynikiem tego, że wszystkożerni już nie polują a kupują w marketach. Co mam na myśli..Chodzi o zastosowanie kłów, one są potrzebne do odrywania kawałów mięsa z ofiary. Jeśli wy jecie mięso a nie polujecie i nie odrywacie kawałów mięsa, a jedynie je gotujecie i jecie miękkie mięso to kły zanikają, bo przestają być potrzebne.
Ewolucja trwa ciągle, to czym sie odżywiamy zależy od warunków środowiska i dostępności pożywienia. w przypadku człowieka ciężko stwierdzić jak chce natura, bo my sztucznie napędzamy zarówno zwierzęta jak i rośliny.
Wg dietetyki ideałem diety jest wegetariańska + ryby (bez mięsa wołowego, wieprzowego.
Mięso też jest przereklamowane. Większosc ludzi w tym wegetarianie (nie mylić z weganami) ma nadmiar w diecie białka zwierzęcego i tłuszczu zwierzęcego. Jeśli chodzi o aminokwasy to kiełki roślinne zawierają ich więcej niż mięso. Mięso przeciętnie (oprócz wątróbki) to 15 aminokwasów na 20. Jajko to 20/20.
Jeśli ktoś je jajka, pije mleko (o ile je dobrze trawi) to nie musi jesc miesa. To dokładnie tak samo jeśli ktoś je strączkowe warzywa a nie znosi np. kapustnych.
Kły to taki sam przypadek jak wyrostek robaczkowy.
Myślę, że jako dietetyk i fan ewolucji wyjaśniłam ten temat dość dobrze.
Pamiętajcie, że wegetarianin to także osoba wszystkożerna. Weganin to jest roślinożerca, ale wegetarianin je zarówno produkty roślinne jak i zwierzęce (mleko, jaja, przetwory mleczne).
buntujemy się przeciwko warunkom życia i sposobie zabijania zwierząt, a nie przeciwko samemu jedzeniu mięsa.
jesli byłoby to humanitarne- to okay
ale każdy wie że nie jest, niestety
poza tym, juz wymyślono produkcje mięsa z kilku komórek pobranych od krowy, namnażają je i takie mięso jest lepsze,bo nie wysycone antybiotykami (faszerują nimi zwierzęta), nie są wysycone adrenaliną (ogromne stężenie podczas zabijania). strukture ma taką samą, bo powstało z komórek z mięśnia krów.
tyle, ze póki co jest mega drogie i niedostępne. ale jak ze wszystkim-kwestia czasu
myśle, ze to świetne rozwiązanie :] wszyscy byliby zadowoleni.
wege musieliby sie odzwyczaić od diety bez mięsa. przyzwyczajenie się stałe do nowej, jakiejkolwiek diety to kwestia 6 tygodni srednio.
ja mysle, ze własnie jedyny problem jak ktos wyżej powiedział, jest z zamawianiem pizzy :D hah taka jest prawda. innych problemów z tym kto co je nie widzę.
pomyślcie o buddystach, tez wiekszosc mięsa nie je i żyją. wystarczy sie odżywiać zdrowo. ja np nigdy nie miałam niedoboru żadnego składnika. znam ludzi jedzących mięso, którzy mają anemię (4 osoby).
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
PS Zaglądanie innym w talerz jest niegrzeczne
a i jeszcze dodam, że wegetarianie, którzy mówią, że człowiek jest roślinożerny są w błędzie. dodam, że ludzie odżywiający się tradycyjnie twierdzący, że człowiek jest miesożerny są w błędzie.
CZŁOWIEK JEST WSZYSTKOŻERNY, może nie jeść mięsa lub ryb lub nie pić mleka lub nie jeść jaj jeśli np. nie lubi o ile je pozostałe rzeczy. może nie jeść strączkowych lub cytrusów lub czegoś tam innego jeśli nie lubi a je te 200 gram owoców + 500 gram warzyw dziennie (pełna dowolność)
To jest śmieszne, że osoby nie rozumiejące wegetarian próbują ich obrazić za to, że wegetarianie próbują im uświadomić co jedzą i w jakich warunkach żyją zwierzęta i czym są faszerowane produkty spożywcze. Wniosek jest prosty, są dość odważni żeby obrażać ale nie dość mądrzy żeby odpowiedzieć wege w sposób mądry i logiczny. Ciekawe czy to przez dietę potrafią tylko warczeć jak mięsożercy czy po prostu z głupoty jedzą wszystko co im w łapy wpadnie i reagują agresją jeśli ktoś zmusza ich do myślenia? Jest to dla mnie iście zagadką
Ludzie z krwią 0 rh+ jedzą mięso (w większości) bo dieta warzywna nie utrzyma organizmu, dlatego nazywa się "nas" mięsożercami. Człowiek z tą grupą krwi długo nie posunie na diecie warzywnej. Udowodniono naukowo.
CZŁOWIEK BYŁ, JEST I BĘDZIE MIĘSOŻERNY, POWINIEN JEŚĆ MIĘSO BO TAK ZOSTAŁ STWORZONY, ALE ZWIERZĘTA PRZEZNACZONE DLA NAS MUSZĄ BYĆ ZABIJANE W SPOSÓB HUMANITARNY.
Prędzej "Mięsożercy, wyjaśnijcie to!". Mamy bardzo małe kły, zanikające - bo nie są potrzebne. Nieużywane narządy zanikają, i tak jest tez tutaj. Wystarczy?
co słabe te kiełki na prawdziwe mięsożerstwo hehe... A nawet jeśli jestesmy mięsożerni - to posiadanie kłów nie zobowiązuje do jedzenia mięsa :D Kot nie przeżyje o warzywach, a człowiek tak, czego jestem dowodem ha ha ha
Skoro my tacy miesorzerni to dlaczego nie jemy miesa bez jakiejkolwiek obrobki termicznej, bez przypraw , bez polepszania smaku jakimikolwiek dodatkami ...?
Stare.
Osobiście nie mam nic do Wegetarian. Ale jak ktoś z nich obali prawa natury, to dostanie Nobla :)
ej no, mamy i siekacze(jak drapieżnik), długie jelita(jak roślinożerca, bo krótkie mają mięsożercy żeby przetrawione mięso nie zalegało), słabe paznokcie na bank nie należą do drapiezników itp. itd. człowiek jest wszystkożerny, ma taką budowę i tyle. nauczcie się!
A ty się naucz, że mięsożercy mają krótkie jelita ponieważ mięso w nich nie zalega tylko jest trawione i wchłaniane w bardzo efektowny sposób a roślinożercy mają długie jelita ponieważ jedząc dużo błonnika dostarczają mało substancji odżywczych do krwiobiegu :)
Czlowiek nie swinia..Zje wszystko ! - sie mowi
koń też ma kły a nie je mięsa. Nie jestem wegetarianką, ale posiadanie kłów nie jest wyznacznikiem czy jest się roślinożercą czy mięsożercą.
bocianqa pokaż mi kły u konia... ja widzę u konia podobne uzębienie do krowy, czyli z przodu siekacze, a z tyłu trzonowe... kły mają tylko i wyłącznie zwierzęta, które są mięsożerne albo wszystkożerne - patrz świnia... ona ma kły, koń nie ma kłów !!!
mam jeszcze dluzsze, przydaja sie w atakach na miesozernych ;>.
To może być porfiria, paradontoza lub szkorbut. Odsłonięte szyjki zębowe to pierwszy krok do wypadania zębów. Lepiej odwiedź dentystę.
@Chochla Polecam doczytanie tematu. Wszystkożerna to jest świnia! No chyba że dasz radę zjeść obierki z ziemniaków.
mięęęęęso :D
Skoro uważacie, że człowiek jest mięsożerny to spróbujcie upolowac swoją ofiarę tym w co wyposażyła was natura, bez toporów, noży i siekier.
Czemu bez broni ? Człowiek od tego ma rozum aby pomagał mu w przetrwaniu. Ale jeśli tak bardzo się upierasz... Larwy owadów (w Ameryce południowej przysmak), raki, kraby itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2010 o 23:37
gonie kurczaka łapię go i ukręcam łeb gołymi rękami, stoję w rzece i podrzutem wyciągam rybę na brzeg- zabijam ją przegryzając kręgosłup. Jeszcze jakieś pytania? Moglibyśmy polowac tym w co wyposażyła nas natura, ale wymysliliśmy do tego bardziej efektywne narzędzia
pytanie powinno brzmieć dlaczego nasze kły się zmniejszyły ? :)
Ponieważ używamy narzędzi do zabijania zwierząt. Np. lwy musza mieć wielkie kły, aby zabić ofiarę.
にく!
Oj, szkoda nerwów... wegetarianie będą Ci wmawiać, że nie mają kłów ;P
Spalina88 no jakoś nasi przodkowie dawali rade :).
@medicineman chodzi mi o to, że człowiek je i rośliny i mięso. Powinien jeść i to i to. A obierki bym zjadła, gdyby mi je od małego dawali, bo nic lepszego bym nie znała.
wg mnie człowiek jest wszystkożerny, bo zeżre wszystko: śmiecioburgery itd. a podstaw świni coś takiego to nie tknie. Swinia to nie człowiek, wszystkiego nie zje
mi to nie przeszkadza. Mówię tylko, że człowiek powinien jeść jedno i drugie i tak postępuje, bo uważam że to słuszne, ale Ty rób co chcesz. To Twoje życie. Moje zdanie nie może i tak nie ma na nie wpływu.
Nie chciałem narzucać swojego zdania. Ale jako demotywator/motywator się spełnia :)
Czymże by było ludzkie życie bez dyskusji? Pomyśl że każdy by myślał że nie ma sensu robić dyskusji bo każdy ma swoje zdanie. Co by się stało? Nastała by anarachia.
do spalina88 zauważ ze natura wyposażyła nas również w mózg (faktem pozostaje jednak ze spora część ludzi z niego nie korzysta)
demot:Wgetarianin wyjaśnia:Zabójcze pomidory czają się wszędzie!
haha xD zabójcze pomidory xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2010 o 21:01
Moja dziewczyna jest wegetarianką, czasem drocze się z nią używając tego typu argumentów. Wegetarianizm nie jest zdrowszy od racjonalnej diety z mięsem, ale jego pozytywny efekt jest taki, że ludzie w ogóle zainteresują się czymś takim jak dieta, składniki odżywcze itd. A wydaje mi się że przejścia na wegetarianizm nie można dokonać bez zdobycia minimum wiedzy na temat żywienia.
Ja powiem tak życie jest jedno i ja chce czerpać z niego to co się da,a wegetarianizm może ograniczać to "czerpanie"... życie nie ma sensu jeśli przez jego trwanie na siłę się do czegoś zmusza, chyba że ktoś po prostu mięsa nie lubi ale to już inna historia...
halszka88 jeżeli jesteś ładna to wszystko CI się wybaczy,nawet jeżeli bluźnisz z tym mięsem;D
@halszka88: zabierasz jedzenie naszemu jedzeniu! :) a tak na serio: mi to nie przeszkadza, że ktoś mięsa nie je, nawet agitacja mi nie przeszkadza - dopóki nie ma w niej kłamstw i przekrętów. Osobiście, nie widzę dla wegetarianizmu uzasadnienia ani zdrowotnego (mięso i podroby zawierają różne niezbędne substancje, których rośliny nie zawierają w ogóle (np. witamina B12) albo zawierają bardzo małe ilości), ani moralnego (współczesna uprawa roślin kosztuje życie wielu zwierząt, posiekanych przez kombajny i zatrutych przez środki ochrony roślin).
a czy wiesz, ze te pola uprawne - wiekszosc- nie ida na chlebek, make ale na karme dla biednych krow, ktore najpierw sa gwalcone np rura, wprowadza sie nasienie byka, po porodzie odbera sie cielaka matce, ona daje mleko razem z ropa np bo gdy ma podlaczone dojarki one dalej ciagna mleko ktorego juz nie ma, powodujac stany zapalne i infekcje- smacznego, pasteryzacja usuwa bakterie nie rope. potem jak taka krowa juz nie wyrabia mlekowej normy np po 8 latach idzie na rzez, i na wasze burgery. i te krowy nie stoja na lace ne jedza trawy tylko stoja w sztywnych boksach z odksztalconymi kopytami.
Jeśli matka natura dała wam kły, dlaczego nie dała wam żołądka, który byłby w stanie strawić surowe mięso?
Nierozgarniętym podpowiem, że funkcją kłów jest rozrywanie skóry upolowanego zwierzęcia.
A kłótnie między wegetarianami i mięsożercami są tak konstruktywne jak słuchanie debaty prezydenckiej.
Potrawa zwana 'tatarem' - Główny składnik: surowe mięsko (osobiście uwielbiam :)). Sushi - najczęściej składa się z surowych owoców morza.
@sookie: Żołądek człowieka TRAWI surowe mięso. Mięso gotuje się (smaży, piecze) nie po to, żeby było strawne, tylko po to, żeby łatwiej było je pogryźć (i od kiedy ludzie znają ogień kły pomału zanikają) i przede wszystkim żeby zniszczyć bakterie i enzymy powodujące psucie się mięsa. Natomiast, co ciekawe żołądek człowieka NIE TRAWI surowej skrobi, dlatego np. ziemniaki, ryż, makaron trzeba ugotować, w przeciwnym razie są niejadalne.
Mam większe. Przydają się do ataku na schabowego z zaskoczenia. :)
ludzie sa wszystkożerni - tak jak szczury - dlatego tak jak szczury zasiedlilismy niemal cała planete
wegetarianizm jest kwestią wyboru i światopoglądu a nie przystosowania do środowiska w którym żyje -.-
Autor - ty wampirze! a na poważnie to +.
zabijanie czegos dla jedzenia jest tylko faktem ze nie roznimy sie od zwierzat ale ja to pie rd ole i jem miecho bo mi wszystko zwisa.
Kły człowieka to narząd szczątkowy, uwstecznienie z czasów kiedy naszym źródłem pożywienia były trupy, a o nóż i widelec było ciężko. Co ciekawe do innych narządów szczątkowych należą: zęby mądrości (trzecie trzonowce) czyli coś co przydałoby się roślinożercy, oraz wyrostek robaczkowy czyli coś co niektórym roślinożercom służy do trawienia np. celulozy przez bakterie w tym wyrostku bytujące. Czyli teoretycznie zarówno pozostałości roślinożerców, jak i drapieżników są u nas widoczne. Więc czym my do cholery jesteśmy skoro wszystko co by nam się przydało do spożywania pokarmu jest uwstecznione?
Czlowiek nie jest ani wegetarianinem ani drapieznikiem, jest debilem.
Po ilości komentarzy halszki88 widzę, że poczuła się w tym wątku celebrity. Ten ktoś ze zdjęcia ma ładne zęby, a autor demota miał celny pomysł ;)
Wyjaśnij pozostałe 30.
spalina88: nie widzę, żeby gdzieś tam było napisane, że człowiek jest drapieżcą ;P to, że jest mięsożercą oznacza też jedzenie padliny :]
zwal jak zwał:P
Ja nie rozumiem ideologii wegetariańskiej, niech mnie ktoś olśni.
Czlowiek jest wszystko zerny
ma kly do miecha i odpowiedni uklad trawienny do trawy (dluzej sie rozklada )
poza tym ja staram sie ograniczac do warzyw, owocow i ryb
ale hamburger, pizze lubie zjesc ;] nie ma co robic hartkorow
A ja nie lubie wegetarian z bardzo prostego powodu:
Wegetarianie jedzą jedzenie mojemu jedzeniu! :)
Kiedyś człowiek miał dodatkowe zęby na gryzenie traw, ale odkrył mięso i miał głęboko w poważaniu te trawy. :P Ewolucja. Za 1000 lat ludzie będą mieć oczy dostosowane tak, ze monitory nie będą osłabiać wzroku,a opuszki będą miały kształt przycisków klawiatury.
@spalina88
hehe. mnie natura wyposażyła w intelekt. jak nie wiesz jak tym upolować zwierze to wracaj to swoich roślinek
demot:Wegetarianin wyjaśnia:Pozostałość po przodkach wampirach.
sory henio, ale tak to nie działa:P
z tego co pamiętam, to teoria darwina głosi, że uwydatniaja sięw późniejszych pokoleniach te cechy które ułatwiają przeżycie. np. żyrafy nie mają długiej szyi dla tego, że ją wyciągają do góry, tylko dla tego, że im dłuższa szyja, tym dostępniejszy pokarm. inaczej, tylko te zyrafy z długimi szyjami, mogły przekazać dalej swoje geny
Wegetarianie zjadają jedzenie mojemu jedzeniu!
NIE ROZUMIEM CO KOMU MOżE PRZESZKADZAć CZYJAś DIETA?
Wegetarianie nie jedzą mięsa bo nie chcą, a nie bo uważają, że to wbrew natury.
Co innego nie jeść mięsa bo a) nie lubi się smaku b) nie chce się przyczyniać do zabijania zwierząt, a co innego uważać, że jedzenie mięsa jest wbrew naturze.
Ech.
demot:A tym:robię dziurki w kokosach.
według mnie autor tego demotywatora jest idiotą.
dziękuję.
Jeszcze jedno: każdy kto pisze, że człowiek MUSI jesc mięso, żeby dostarczyć organizmowi niezbędnych składników - nie ma o cały temacie zielonego pojęcia.
zarówno posiadamy cechy roślinożercy jak i mięsożercy, nasz przodek był łowcą - zbieraczem, odżywiał się zarówno mięsem jak i pędami, bulwami i kłączami. Polecam książkę "Na początku był głód" M. Konarzewskiego PEACE :] niech każdy je jak chce i przestańcie się jedni srać do drugich :D
ja mam wieksze kły :D
kiedy ktos w końcu wstawi tu coś oryginalnego?
ale na głownej oczywiście jest...żal
demot:Wikipedia wyjaśnia:"kły służą do chwytania, przytrzymywania i rozrywania pokarmu"
Jak mnie denerwują ci, którzy mówią, żebym sobie najpierw upolował to co jem. KU***. Właśnie po to mam mózg, żebym mógł to upolować nożem, siekierą, żebym wiedział jak to zrobić i co z tym zrobić. W drodze ewolucji, kiedy uczyliśmy się tworzyć narzędzia, przestały nam być potrzebne pazury, bo zastępowaliśmy je czym innym. Organ nieużywany zanika! Niektórym ludziom tutaj chyba zanika część mózgu odpowiedzialna za logiczne myślenie.
no właśnie :)
konie (tylko ogiery) i przeżuwacze też posiadają kły, a owies ani trawa się z pewnością nie rzucają podczas gryzienia. i co wy na to?
"Adrenailna/
Zjeżona sierść/
I magia krwi zapachu/
Nie czuję wtedy strachu/
Chwytam ofiarę/
Zanurzam kły/
Ostatnie drganie mięśni/
To zwiastun szybkiej śmierci/
Ludzie są stworzeni na wzór i podobieństwo/
Właściwie nie wiadomo przez kogo/
Aby przestali być zwierzętami/
Podarowano im rozum/
Ogryzam kości/
Zlizuję krew/
Póki jest jeszcze ciepła/
Dopóki nie zakrzepła/
Nie ma litości/
Walka o byt/
Do śmierci bez powodu/
Do nasycenia głodu/
Instynktu zew/
Na łowy czas/
Zupełnie bez kontroli/
Bez udziału mojej woli/
Oczu błysk/
Pazurów chłód/
Bez żadnej innej broni/
Szybki cios nic nie boli"
Wy to macie problemy. Niech wegetarianie nie jedzą mięsa. Będzie więcej dla mnie ;p A to jest tylko kwestia poglądów. Ja bez mięsa nie wytrzymuje więcej niż tydzień. Zresztą, zanim zostaje się wegetarianinem z prawdziwego zdarzenia to trzeba o tykm poczytać. ps. zwierzęta posiadają substancje, których nie ma w roślinach. I kazdy kto tak mówi nie doczytał chyba wszystkiego.
"Wegetarianin" w języku plemion afrykańskich znaczy "za głupi by polować" :))) A tak na serio to nasz układ trawienny ma budowę typową dla wszystkożerców więc i mięso i rośliny powinniśmy jeść. Nie zmienia to faktu, że jak ktoś chce to może nie jeść mięsa i zastępować je innymi produktami. Faktem jest jednak to, że mięso w diecie jest dla nas najbardziej naturalne.
cóż, to pozostałości po przodkach, który byli na tyle prymitywni, że nie potrafili zrównoważyć diety wegetariańskiej/wegańskiej. Przodków, którzy byli tępi i nie rozumieli, że można nie zabijać, można nie sprawiać bólu. Po prostu nie wiedzieli i nie mieli w tym winy. Teraz nie można tłumaczyć się niewiedzą.
To jak, porównujesz się do głupiutkiego Homo ergaster, żyjącego ok 2 mln lat temu? :) jor czojs bro.
W dupach wam się poprzewracało,że tak powiem po chłopsku. Wegetarianizm to głupia moda,stworzona przez równie głupie osoby.Powiedzcie mi,czemu musicie uzupełniac waszą dzienną dawke witamin,mikroelementów tabletkami?? gdyby nie one,to pozdychalibyście bardzo szybko,poniewaz narazeni byiibyście kikunastokrtnie na zachorowania. Pozdrawiam modnych weganów.
ehe............konie też mają kły i jedzą wieprzowinę
Chce zobaczyć takiego konia,byle się do mnie nie zbliżał >]
lovemusic myśl czasem. Suplementy diety są tak samo zażywane przez padlinożerców jak i wege/wega, jeśli źle się odżywiają i nie równoważą.
a "nie lubię, bo jedzą jedzenie mojemu jedzeniu" powiedzcie np głodującym Afrykanom. Zaraz po tym, jak poczytacie ile ha ziemi potrzeba do hodowli np bydła vs uprawy soi, biorąc pod uwagę takie same porcje żywieniowe.
Dyskusja po prostu kończy się, jeśli ktoś nie akceptuje faktu, że aby żyć, nie trzeba mordować i sprawiać bólu.
ktoś ma ładne uzębienie
- faktycznie, bardzo ładny zgryz
- to już któryś demotywator o tej tematyce na głównej, widać moderator nie jest człowiekiem dowartościowanym, skoro czuje potrzebę udowadniania komuś czegoś
- jedzenie każdego człowieka to jego indywidualna sprawa, natura stworzyła nas tak, że nie musimy spożywać mięsa aby przeżyć i wegetarianie z tej możliwości korzystają - do póki nie zaglądają mi w talerz i nie próbują narzucać mi swojej woli to nic do nich nie mam :)
Dziękuję za uwagę
ja nie mam nic do normalnych wegetarian ale zdarzyło mi się ę wegetarianin naplul mi kanapke z szynką o_0 (prawda taka że teraz w szynkach jest więcej chemikali i temu podbnych niż mięsa )
nie lubie wegetarian bo jedzą jedzenie mojemu jedzeniu
Nie moje zębiska od razu uprzedzam :)
Dziwni - co po niektórzy - ludzie tu piszą. Że wegetarianizm to moda? Bardzo rzadko jem mięso (ale schabowych nie odmówię nigdy, mniam), a mimo to nie uważam mojego sera żółtego za jakąś modną część lodówki.
Czlowiek jest wszystkozerny i moze sie dostosowac praktycznie do kazdego rodzaju diety - etnologia opisuje zarowno plemiona praktycznie wylacznie miesozerne, jak i wegetarianskie. Jezeli czlowiek troche sie rusza i prowadzi regularny tryb zycia, to pozyje dlugo bez wzgledu na to, czy je wszystko, czy stosuje diete Atkinsona (Kwasniewskiego), czy jest jaroszem.
demot:Wytłumaczenie:Zęby ludzkie mają budowę przystosowaną do rozgniatania i przeżuwania pokarmu. Mamy płaskie trzonowce i dobrze rozwinięte siekacze. Tymczasem uzębienie drapieżników charakteryzują dobrze rozwinięte, ostre trzonowce, co pozwala na rozszarpywanie kawałków mięsa.
Ja na lekcjach w liceum słyszałem,że dzieci nie powinny być wegetarianami bo nawet najbardziej zbliżona do mięsa soja nie ma wystarczająco dużo substancji odżywczych. A do tych którzy mówią, że krzywdzimy żwierzęta, taka jest natura i po co ją zmieniac a pozatym co to za kebab bez mięcha :)
gdybyśmy mieli nie jeść mięsa, mielibyśmy zgryz jak krowa;]
Yanek999, jak to nie trzeba mordować a Animal Planet oglądasz? Jedne stworzenia mordują, inne jedzą korzonki a człowiek m.in. dlatego jest na czele łańcucha pokarmowego, że może wszystko.
gdybyśmy mieli jeść tylko mięso, to życzę powodzenia z zabijaniem potencjalnych ofiar TAKIIIIIMI kłami.
demot:Aby ktoś:sapał na demotach.
demot:To jest: fotomontaż!!!!
Ludzie nie macie większych zmartwień? Każdy kozaczy tekstami z wikipedii, albo innych "skarbnic" mądrości. Zero dystansu, zero...
i wyskocz do obcego:P
mam podobne kły ^^ może ciut krótsze niż te, ale zdecydowanie widoczne :D
W tych waszych rozmówkach brakuje mi Phaeta. Już jego pierdoły są ciekawsze niż wasze kłótnie.
wegetarianin - za glupie by polowac :D
Człowiek jest wszystkożerny jak świnia, bo ma podobne DNA dlatego przeszczepiają świńskie organy chorym ludziom.
peszka - nadal porównujesz się do zwierzęcia bez rozwiniętego intelektu? :) Tak jak pisałem - jor czojs :)
Jako człowiek, który może wszystko, przyjdę i zrobię z Twojego psa kotleta. Przecież mi wolno, jestem na czele łańcucha i nie obchodzi mnie jego cierpienie i maślane oczka. Ba, nawet Twoje cierpienie mnie nie interesuje, bo nie jesteśmy spokrewnieni. A aktu własności na domowego zwierzaka pewnie nie masz, nie? :)
Faktycznie, możesz być wyżej... ale nie w łańcuchu a na drzewie, jak Cię pies w parku pogoni. Oświecony bohaterze.
A kto mówi, że to sprawa natury? Wegetarianie odrzucają mięso nie dlatego, że to wbrew naturze (nie róbcie z nas idiotów, proszę), ale dlatego, że to ich wybór.
... Czy wy do k**wy nędzy nie macie nic ciekawszego do roboty niż dyskutowanie o tym co, kto je?! Posrało was?! To najmniej istotna rzecz na ziemi chyba!
Ja mięsa nie jem, a mimo to planuję swe dosyć przeciętne kły ponownie zaostrzyć używając metalowego pilnika 8D
no i co? aczkolwie, demot trafny, zwłaszcza na tych wszystkich antagonistycznie nastawionych do 'mięsożernych', którzy usiłują przekonywać, że człowiek z natury powinien trawę żreć, a ubój krów to morderstwo. czasami to zakrawa na przesadę.
kolejny plagiat co za żal nie macie własnych pomysłów na demoty tylko musicie przetłumaczyć i pochwalić się jacy wspaniałomyślni jesteście ? żal AIDS i ubóstwo powiadam...
@Lezio dla Twojej informacji, to nie jest plagiat bo nie ogłosiłem się że to jest mój Twór, to raz, a dwa widziałeś gdzieś w orginale napis "All Right's reserved"? A trzy nie musisz nam się żalić że jest Ci żal bo jesteś chory i ubogi.
Całuję :*
ej sory ja mam takie same te 2 zęby a jestem ,, wszystko żerny,, ;p
Zachowanie autora podobne do szarpnięcia za włosy koleżanki - z tego się zazwyczaj wyrasta. Żeby jeszcze ta prowokacja miała jakiś sens... Sporo czasu temu świadomie zrezygnowałem z jedzenia mięsa, nie biore żadnych tabletek witaminowych, zresztą nawet tej na ból głowy nie widziałem od lat. Nie mam jakieś specjalnej diety, jem i piję to na co mam ochotę (często pizze,piwo jeszcze częściej;-) ) i zarówno z kondycją fizyczną jak i intelektualną nie miewam problemów, o czym przekonać się można na różnego typu zawodach... Stan zdrowotny świeny (badania krwi dosyć częste w związku z faktem, że oddaje krew). Można nie jeść mięsa? Można. Więc błagam was - nie bądźcie śmieszni. Ja wam do lodówki nie zaglądam.
Wegetarianie zachowujecie się jak muzłumanie wtedy gdy dano karykature allaha w gazecie. Śmiać się można z wszystkiego, chill out!!!
demot:Białe zeby:Ty ich nie masz
Tak trochę odbiegając od tematu dlaczego wegetarianie mają tyle fajnych ,przyjemnie brzmiących i długaśnych określeń jak właśnie "wegetarianie" "weganie" "laktoowowegetarianie" ,a z drugiej strony mamy proste nudne i mało "bajeranckie" "mięsożercy" "padlinożercy" itp. Domagam się fajnej fikuśnej nazwy dla mięsożerców np. osoba przedkładająca mięso drobiowe nad wołowinę i wieprzowinę byłaby nazywana "drobiomuskularianinem" (łac. musculus - mięsień ,a w końcu tą część zwierząt jadamy najczęściej). Skoro jedni mogą mieć wymyślną nazwę to i drugim się należy. No i tak swoją drogą ,bo widziałem ,że ktoś tu o kebabach wspominał natknąłem się kiedyś na kebab z soją równie dobrze mógłbym zjeść pudełko po płatkach śniadaniowych. Jem dla smaku i żeby zaspokoić głód ,a nie z powodu ideologii ,jeżeli komuś nie smakuje mięso jak dla mnie ma pełne prawo go nie jeść ,ale jak ktoś mi napomina jakie to strasznie umęczone zwierzę wcinam ,to tylko mnie irytuje ,bo nie lubię dywagować przy posiłku.
demot:Wegetarianie wyjaśniają:Lubie placki!
Wegetarianie wyjaśniają:
- Kły tak samo jak zęby ósemki są pozostałością po wcześniejszych stopniach ewolucji człowieka i są one raczej niepotrzebne.
- Człowiek jest jednym z naczelnych. Ma on 98% genów wspólnych z szympansem, a szympans jest roślino/owocożerny.
- Człowiek jest dostosowany do charakterystycznego dla zwierząt owocożernych dziennego tryby życia. Świadczą o tym m.in. słaba zdolność widzenia w ciemności, a także zdolność do chłodzenia organizmu poprzez wydzielanie potu.
- Ludzie nie posiadają instynktu do zabijania zwierząt. Zdrowy, przeciętny człowiek z niechęcią, a nawet z obrzydzeniem obserwuje jak np. lwy w programie przyrodniczym rozpruwają ofiarę i podrzucają jej wnętrzności. Dla drapieżnika taki widok jest jak najbardziej przyjemny.
- Zwierzęta drapieżne nie potrafią przeżuwać. Rozdrabniają pokarm tylko do tego stopnia by móc go połknąć.
- Drapieżniki muszą szybko wydalać z organizmu gnijące, pełne drobnoustrojów resztki pokarmu mięsnego. Mają przez to krótki układ pokarmowy (ok. 3-4 długości ciała). U człowieka i innych owocożernych układ ten wynosi ok. 12
długości ciała.
- Człowiek jak każdy roślino/owocożerny ssak powinien się odżywiać kilka razy w ciągu dnia. Drapieżniki odżywiają się o wiele rzadziej (pies powinien dostawać posiłek najwyżej raz dziennie).
- Ludzie lubią zapachy słodkie, podobne do zapachów owoców i kwiatów. Zwierzęta drapieżne natomiast preferują zapach rozkładającego się mięsa.
- A tak w ogóle to spróbuj tymi swoimi "KŁAMI" oderwać kawałek surowego mięsa.
http://veg-tv.info/Earthlings
"Spośród wszystkich stworzeń człowiek jest najbardziej obrzydliwym. Jest jedyną istotą sprawiającą ból dla zabawy, wiedząc, że to będzie ból"
jakie białe zeby pewnie przeleciales nimi po photoshopie
Osobiście nic nie mam do wegetarian, wszyscy jesteśmy wolnymi ludźmi i każdy ma prawo wybierać więc... ;) Druga kwestia jest taka, że oczywiście bez mięsa da się żyć. Substancje odżywcze zawarte w roślinach pozwalają człowiekowi spokojnie egzystować... i tylko egzystować, gdyż nie są w stanie dostarczyć energii potrzebnej na rozwój umysłu (w procesie ewolucji). I całe szczęście, że nasi przodkowie jadali mięso bo tylko i wyłącznie dzięki temu jesteśmy dziś tym kim jesteśmy. I niech ktoś mi poda przykład roślinożernego zwierzęcia które choć w połowie dorówna inteligencją zwykłemu psu. Pozdro dla wszystkich! ;)
i tu się mylisz, bo np. einstein nie jadał mięsa ;]
a chyba nie zarzucisz mu głupoty :)
Szympansy oddzieliły się od ewolucyjnej linii Homo ok. 6-4 mln lat temu (Groves, 2001). Chyba właśnie wtedy zaczęły jeść owoce. ;) A tak na poważnie to niepotrzebnie poczułaś się urażona - przecież nikomu nie zarzuciłem, że jest gorzej rozwinięty. Jak śmiem przypuszczać...jesteś człowiekiem ;) więc przodków mamy tych samych, także proszę czytaj ze zrozumieniem! I to właśnie dzięki temu że mięso stanowiło istotny składnik diety naszych wspólnych przodków wszyscy obecnie znajdujemy się na takim a nie innym poziomie intelektualnym. Proces rozwoju trwa od milionów lat więc w ciągu swojego życia nie poczujesz różnicy. A co ja takiego zignorowałem (bądź też ignoruję)?
Wegetarianie! Ależ oczywiście zgadzam się z wami, że można żyć bez zadawania innemu stworzeniu bólu, bez zabijania go. Można żyć o chlebie i wodzie, można zjeść własne, skórzane buty, można też odchody innego zwierzęcia zjeść, i na tym przeżyć. Ale, no kurka wodna, jest coś takiego jak łańcuch pokarmowy, wedle którego część zwierząt zabija inne i je wżera. I to, że część ginie, by inne mogły przeżyć jest naturalną koleją rzeczy! I, cholera jasna, jedzenie mięsa nie jest złe. Nie potępiam nie jedzenia mięsa, ale też nie pochwalam, mięso mi smakuje i każdego namawiam na przyrumienionego indyka z piekarnika w rodzynkach. Rośliny są dobre, ale trzeba wszystko urozmaicać, by po prostu nie było nudno! O!
szympansy nie są do konca roslinożerne bo normalnie wcinają mniejsze małpy i urzadzają polowania natomiast goryl kóry ma całkiem niezle kły pożera rosliny
@sookie - patrz pan a mój żołądek strawił dzisiaj tatara... Nie mam ludzkiego żołądka? Ludzki żołądek strawi mięso surowe - niektóre grupy ludzi tylko takie jadają. Ale po co? Lżej będzie się trawić (i mniej to organizm energii będzie kosztować) gdy będzie przygotowane. A teraz dla ciebie pytanie: pokaż mi u człowieka drugi, trzeci oraz czwarty żołądek albo inny sposób na odżywianie się trawą...
@emipunky Okej, nie jestem ekspertem w dziedzinie żywienia a info posiadam z jakiegoś filmu o ewolucji z National Geographic. Mnie te informacje przekonują, ponieważ składa się to w logiczną całość. Ale to, że poczułaś się urażona do tej pory mnie troszkę boli...z mojej wypowiedzi wcale nie wynikało że ktoś kto nie je mięsa jest słabiej rozwinięty. Może faktycznie słowo "egzystować" nie jest tu najlepszym określeniem, ale sens mojej wypowiedzi nadal podtrzymuję. Jeżeli jeszcze kogoś uraziłem to z góry przepraszam - nie taki miałem zamysł. Pzdr ;)
mam ochotę na soczystego króliczka , mniam :D
@ autorze demota z tekstem informujacym nas o tym ze kły służą do chwytania i rozrywania mięsa. ile razy zdazylo Ci się przytrzymywać szarpiącą sie ofiarę i wyrywać płaty mięsa? :P
wege power!
Jestesmy wszystkozerni, jak swinie, czy malpy, wiec kly niczego nie udowadniaja, bo z drugiej strony mamy trzonowce jak roslinorecy (jelita, wzrok, wech itp itd).
Ale osobna sprawa jest to, ze kazdy z wegetarian bedzie stal ze szklanka soku z marchewki nad naszymi miesozernymi cialami, zabitymi rakiem okreznicy, nadcisnieniem, zawalem, wylewem, powiklaniami pocukrzycowymi, i paroma innymi zwiazanymi z miesna dieta, i patrzyl jak zamykaja wieczko trumny:))) Przykro mi to powiedziec bo sam jestem zdeklarowanym miesojadem, ale oni nas przezyja i to przezyja zdrowiej i przyjemniej, taka prawda...
To upoluj ziemniaka gołymi rękami i zjedz na surowo, to potem zapozastanawiamy się nad zwierzętami.
@emipunky: z dietetykami jest jak z politykami - każdy mówi co innego. Owszem, jest iluś dietetyków promujących wegetarianizm, ale jest też wielu krytycznie się wobec niego wypowiadających. Co do iluś tam artykułów, na które się powołujesz: masz może linki jakieś? Chętnie poczytam. @ObywatelSnejk: czy mógłbyś wskazać związek między nadciśnieniem, zawałem, wylewem i cukrzycą a dietą mięsną? Szczególnie cukrzyca jest interesująca, zważywszy, że mięso zawiera śladowe ilości cukrów, a organizm człowieka sam ich nie wytwarza.
demot:Każdy żre:to co chce
Co za bzdurny demot. I niby do czego to ma prowokować? O demotywacji nie wspominając. Jak ktoś nie ma ochoty jeść mięsa, to nie je. Co to za dorabianie idiotycznej ideologi 'przeciw'?
Paradox - dokładnie
Odwalta się od wegetarianów, taki wybór i już
Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki.
grzego, rym jak u lecha rocha pawlaka hahaha, ambitnie
ja mam tez kly. takie wysuwane. jak widze ofiare to sie same wysuwaja czasami przekuwaja warge jak nie zdaze jej rozrzezyc
a kogo to obchodzi.
demot:Mięsożerco!:Zabij tym krowę.
który gatunek je tylko mięso?
Drapierzcy kamillshien ^^
To jeszcze nic ja te kły mam takie ze dotykają dolnego dziąsła xD
Poważnie
trzeba pominąć te które jadają kości, chrząstki, zawartość żołądka, sałatki w kebabie i bułki bo to mięsopodobne w środku to raczej same odpadki, sterydy i antybiotyki. Więc wilki nie jedzą tylko mięsa, niedźwiedzie na pewno nie (mięso to około 30% diety) lwy też nie, nie jadają tylko większych kości. Goryle mają ogromne kły i są pięknymi stworzeniami których dieta składa się w 80% z roślin. Więc ponawiam pytanie jaki gatunek je TYLKO MIĘSO!
demot:"Zabij tym krowę!":Zero finezji, ja bym to zrobił. Po to mam mózg, żeby wiedzieć jak zabić ją bez bycia drapieżnikiem. Skręcę jej kark jak wskoczę jej na plecy. xD.
Wydaje mi sie, ze raczej mozgu to Ty nie masz xD :P
@kamillshien - szczupak... LOL
Jeśli chodzi o mękę zwierząt w przemysłowym chowie to macie problem. Ja mieszkam na wsi i mam swoje gospodarstwo i tu każde zwierzę ma LUZ i SPOKO, aż do krótkiej mało bolesnej śmierci. I pycha mięso. Kury na wybiegu - super jaja! Mleko mam od ciotki która mieszka 1km ode mnie i jest świeże od krowy która tez ma LUZ i SPOKO. W ogóle LUZ i SPOKO. Więc współczuję wam tego żarcia ze sklepu. Chociaż roślinki ze sklepu nie są zdrowe zbyt.
@tofatodi - szczupak zjada inne ryby a one nie składają się tylko z mięsa ;p i popieram twoje upodobania kulinarne na szczęście mam znajomego gospodarza od którego właśnie takie produkty mam ^^
zgadzam sie z emipunky. nie dla każdego.
ale, ale.. widzieliście kiedyś konia, dokładniej ogiera/wałacha? One też mają kły. :) [ot, taki jeden przykład]
Im więcej wegetarian tym lepiej!! Więcej mięsa dla mięsożerców :)
emipunky, co do ewolucji, to gdyby nie mięso, mózg pierwszych homo nie rozwinął by się tak szybko, rośliny mają zbyt mało białka, no może za wyjątkiem soi i (chyba)groszku, a nie sądzę, żeby taki homo erectus hodował groszek ;)
Osobiście wegetarianką nie jestem, ale absolutnie wegetarianie mi nie przeszkadzają, to samo weganie, o ile nie porównują mnie do morderców, nazistów i ogólnie nie narzucają swojej ideologi. Sama bym chyba jako wegetarianka nie wytrzymała, musiałabym wsuwać wielkie porcje, żeby się najeść samą zieleninką. ;)
emipunky, co do ewolucji, to gdyby nie mięso, mózg pierwszych homo nie rozwinął by się tak szybko, rośliny mają zbyt mało białka, no może za wyjątkiem soi i (chyba)groszku, a nie sądzę, żeby taki homo erectus hodował groszek ;)
Osobiście nie jestem wegetarianką, ale nic do Was nie mam, do wegan z resztą też. Jeżeli nie porównują mnie do morderców, nazistów, itp. i nie próbują narzucić swojej ideologii. Pozdrawiam ;)
Mam jednego takiego ostrego kła, dentystka mówiła że ponoć przez zyrtec brany w dzieciństwie :)
Może Nie mamy jeść mięsa, ale mi smakuje i jem. a tak w ogóle to kto to mowi byciu wbrew naturze, to nie ja wpieprzam wszystkie kwiatki na okolo
To każdy wege tak ma? Myślałam że coś ze mną nie tak o_O
pozostałość ewolucji kochany, tak jak niepotrzebne nikomu ósemki... wystarczy? :>
A ja nie rozumiem czemu niektórzy nie chcą jeść mięsa :/ No bo czemu? Jeśli brzydzicie się mięsa, to czemu ryby możecie jeść? To tak samo mięso - też od zwierzęcia ;) Jesli dla jakiejś idei, np. żeby mniej zwierząt zabijano czy coś (to tylko przykład, ja się nie znam, dlatego proszę o odpowiedź), to fakt czy wy to jecie, czy nie, to niczego nie zmieni. Zwierząt ubija się tyle samo, po prostu więcej mięsa przypada na głowę mięsożercy w tym momencie ;) Ale nadal mnie zastanawia ta ryba. Wegetarianie krzyczą TYLKO ROŚLINY! TYLKO ROŚLINY! a ryby jedzą :P ryba to roślina? to ja sobie powiem TYLKO ROŚLINY! KURCZAK TO ROŚLINA! i już jem sobie mięsko, ale innym wmawiam "nieee, to jest roślina!" ;) Ja rozumiem, że są pewne wartości odżywcze, których nie ma w roślinach i jest zapotrzebowanie organizmu na mięso, więc zadowalacie się rybami i nikt nic do tego nie ma - ale nie trzeba opowiadać bajek SAMO ZIELSKO MI WYSTARCZY, bo w to i tak nikt nie uwierzy. Kiedyś gdzieś czytałem o dziewczynie, która się uparła i jadła naprawdę same warzywa i inne jakieś zielska, no i się rozchorowała z niedoboru jakichś tam minerałów. Mięso jest potrzebne i tyle ;)
Mysle że wegetarianie za mało kupili w aptece zastępczego białka takiego jakie jest w miesie przez co nie mają na tyle rozwinietych mózgów by to wyjasnić ;P
de8bolek, nie zapędzasz się trochę?
destroy, widzisz, oprócz kłów i "pazurów" natura wyposażyła nas także w intelekt. I dzięki temu intelektowi nie musimy nawet polować ;) Z resztą co to w ogóle za argument? Mam kły, ale nie mogę nimi polować, więc pozostaje mi tylko wsuwać warzywa? Coś mało przekonujące.
natura wyposażyła nas w intelekt min po to żeby zdobywać pożywienie najbardziej wartościowe, a nie jakieś korzonki zresztą wegetarianie to gamonie i zdania nie zmienię próbują oszukać naturę przez co ich intelekt też nie rozwija sie prawidłowo peace ;)
demot:Nie uśmiechaj się:I tak umrzesz:)
warzywa twarde sa wkoncu nie ? xD np marchew ...
a moje kly sa po to zeby zabijac ! -,.,-'''' ssssssss
A pomyśleliście kiedyś, że taka dajmy na to świnka jest szczęśliwa żyjąc nawet w ubojni?! Przecież ona nie zna innego życia, nie wie że może być lepiej więc cieszy się swoją egzystencją jak każdy inny! Gdybyśmy nie mieli zamiaru jej zjeść ;) pewnie nie miałaby szansy przyjść nawet na świat! We wszystkim trzeba widzieć jakieś plusy-jedząc prosiaczki tak naprawdę dajemy im szansę żyć! ;) BTW wiem, że teraz to już bzdury piszę, ale pomimo tego, że wątek bije rekordy co do ilości komentarzy to nikt wcześniej o tym nie wspomniał! ;]
Małpy tez mają kły, a nie są mięsożerne. Nietoperze też mają kły, a prawie wszystkie z nich są owocożerne.
Nie jestem vege..juz ...ale odpowiem pytaniem. .. .jakbyś miał do jedzenia tylko orzechy i żadnych narzędzi to wolałbyś mieć zęby z takimi "kłami" czy takie jak ma krowa ;]
a poza tym o ewolucji słyszałeś ? ;]
Moje zdanie na ten temat jest krótkie i proste: każdy je co chce. Mi nikt w talerz nie będzie zaglądał.
Sam jestem wegetarianinem, nie miałem nic mięsnego w buzi przez kilka lat, i jakoś żyję, więc inni pewnie też mogą.
Jesli czlowiek jest wszystko zerny, wyjasnijcie mi to, czemu kwas czlowieka jest 10 krotnie slabszy, niz kwas jakiegokolwiek miesozernego zwierzaka ;>. Przez to mieso musi o wiele dluzej byc w ciele + dluzsze jelita, co tez powoduje dluzszy pobyt w ciele. Sama struktura brzucha jest typowo roslinozerna. Od kiedy ktos powiedzial ze zwierze ROSLINOZERNE nie moze miec klow? To czemu np Wielblady, ktore nie jadaja miesa, posiadaja kly, wieksze niz czlowiek... hmmm? To jest slaby argument jak dla mnie.
Jak dla mnie slaby demot (Wiem dostane 1000 minusow, bo ktos nie bedzie potrafil uargumentowac, brawo!)
demot:Kły:Słaby argument na to że, człowiek jest wszystkożerny. Poczytaj...
To weź tymi zębami teraz upoluj zwierzynę;)
A ŁKS wygrał 2:0. I właściwie to wszystko co warto i można powiedzieć jeszcze w tym temacie. Wzajemne udowadnianie sobie niewiedzy jest bezpodstawne i po prostu głupie. Mam wiele ciekawszych zajęć niż przejmowanie się co kto je, a czego nie je - chyba że chodzi o zamawianie pizzy.
no już wyjaśniam. człowiek jako gatunek na przestrzeni wieków odżywiał się różne. kiedyś był totalnie roślinożerny, potem mięsożerny, wszystkożerny- no różnie to bywało. teraz jako gatunek jest wszystkożerny. ewolucja ciągle trwa, przystosowujemy się do nowych warunków np. tłuszcze zwierzęce w tym mleko zaczęliśmy trawić dopiero w XX wieku. Kły są redukowane już od kilku milionów lat (nie mamy takich kłów jak np. niektóre małpowate już). Redukcja kłów jest wynikiem istnienia osobników wege w społeczeństwie oraz głównie wynikiem tego, że wszystkożerni już nie polują a kupują w marketach. Co mam na myśli..Chodzi o zastosowanie kłów, one są potrzebne do odrywania kawałów mięsa z ofiary. Jeśli wy jecie mięso a nie polujecie i nie odrywacie kawałów mięsa, a jedynie je gotujecie i jecie miękkie mięso to kły zanikają, bo przestają być potrzebne.
Ewolucja trwa ciągle, to czym sie odżywiamy zależy od warunków środowiska i dostępności pożywienia. w przypadku człowieka ciężko stwierdzić jak chce natura, bo my sztucznie napędzamy zarówno zwierzęta jak i rośliny.
Wg dietetyki ideałem diety jest wegetariańska + ryby (bez mięsa wołowego, wieprzowego.
Mięso też jest przereklamowane. Większosc ludzi w tym wegetarianie (nie mylić z weganami) ma nadmiar w diecie białka zwierzęcego i tłuszczu zwierzęcego. Jeśli chodzi o aminokwasy to kiełki roślinne zawierają ich więcej niż mięso. Mięso przeciętnie (oprócz wątróbki) to 15 aminokwasów na 20. Jajko to 20/20.
Jeśli ktoś je jajka, pije mleko (o ile je dobrze trawi) to nie musi jesc miesa. To dokładnie tak samo jeśli ktoś je strączkowe warzywa a nie znosi np. kapustnych.
Kły to taki sam przypadek jak wyrostek robaczkowy.
Myślę, że jako dietetyk i fan ewolucji wyjaśniłam ten temat dość dobrze.
Pamiętajcie, że wegetarianin to także osoba wszystkożerna. Weganin to jest roślinożerca, ale wegetarianin je zarówno produkty roślinne jak i zwierzęce (mleko, jaja, przetwory mleczne).
odpowiedz na pyt czemu nie chcemy jesc mięsa:
buntujemy się przeciwko warunkom życia i sposobie zabijania zwierząt, a nie przeciwko samemu jedzeniu mięsa.
jesli byłoby to humanitarne- to okay
ale każdy wie że nie jest, niestety
poza tym, juz wymyślono produkcje mięsa z kilku komórek pobranych od krowy, namnażają je i takie mięso jest lepsze,bo nie wysycone antybiotykami (faszerują nimi zwierzęta), nie są wysycone adrenaliną (ogromne stężenie podczas zabijania). strukture ma taką samą, bo powstało z komórek z mięśnia krów.
tyle, ze póki co jest mega drogie i niedostępne. ale jak ze wszystkim-kwestia czasu
myśle, ze to świetne rozwiązanie :] wszyscy byliby zadowoleni.
wege musieliby sie odzwyczaić od diety bez mięsa. przyzwyczajenie się stałe do nowej, jakiejkolwiek diety to kwestia 6 tygodni srednio.
ja mysle, ze własnie jedyny problem jak ktos wyżej powiedział, jest z zamawianiem pizzy :D hah taka jest prawda. innych problemów z tym kto co je nie widzę.
pomyślcie o buddystach, tez wiekszosc mięsa nie je i żyją. wystarczy sie odżywiać zdrowo. ja np nigdy nie miałam niedoboru żadnego składnika. znam ludzi jedzących mięso, którzy mają anemię (4 osoby).
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
PS Zaglądanie innym w talerz jest niegrzeczne
a i jeszcze dodam, że wegetarianie, którzy mówią, że człowiek jest roślinożerny są w błędzie. dodam, że ludzie odżywiający się tradycyjnie twierdzący, że człowiek jest miesożerny są w błędzie.
CZŁOWIEK JEST WSZYSTKOŻERNY, może nie jeść mięsa lub ryb lub nie pić mleka lub nie jeść jaj jeśli np. nie lubi o ile je pozostałe rzeczy. może nie jeść strączkowych lub cytrusów lub czegoś tam innego jeśli nie lubi a je te 200 gram owoców + 500 gram warzyw dziennie (pełna dowolność)
więc dajcie spokój.
To jest śmieszne, że osoby nie rozumiejące wegetarian próbują ich obrazić za to, że wegetarianie próbują im uświadomić co jedzą i w jakich warunkach żyją zwierzęta i czym są faszerowane produkty spożywcze. Wniosek jest prosty, są dość odważni żeby obrażać ale nie dość mądrzy żeby odpowiedzieć wege w sposób mądry i logiczny. Ciekawe czy to przez dietę potrafią tylko warczeć jak mięsożercy czy po prostu z głupoty jedzą wszystko co im w łapy wpadnie i reagują agresją jeśli ktoś zmusza ich do myślenia? Jest to dla mnie iście zagadką
Rewelacyjne :D i niepodważalne :]SCHABOWY GÓRĄ!
Dokładnie ! xD
Ludzie z krwią 0 rh+ jedzą mięso (w większości) bo dieta warzywna nie utrzyma organizmu, dlatego nazywa się "nas" mięsożercami. Człowiek z tą grupą krwi długo nie posunie na diecie warzywnej. Udowodniono naukowo.
ładne ząbki :D
"Gdyby nie internet, nie wiedzialbym ze na swiecie jest tylu idiotów". [S. Lem]
A
demot:Kły:Zatwardziali mięsożercy nadal nie rozgryźli ich definicji.
CZŁOWIEK BYŁ, JEST I BĘDZIE MIĘSOŻERNY, POWINIEN JEŚĆ MIĘSO BO TAK ZOSTAŁ STWORZONY, ALE ZWIERZĘTA PRZEZNACZONE DLA NAS MUSZĄ BYĆ ZABIJANE W SPOSÓB HUMANITARNY.
tlaloque jak nie rozgryźli to może nam powiesz? Skoro wiesz to się pochwal, nauczysz nas czegoś nowego.
heh
wyjaśnić ;) ? proszę bardzo : epic fail.
Prędzej "Mięsożercy, wyjaśnijcie to!". Mamy bardzo małe kły, zanikające - bo nie są potrzebne. Nieużywane narządy zanikają, i tak jest tez tutaj. Wystarczy?
demot:Widzisz?:Tak wyglądają zęby chłopaka który w bił się kobiecie w tyłek w reklamie snikersa
co słabe te kiełki na prawdziwe mięsożerstwo hehe... A nawet jeśli jestesmy mięsożerni - to posiadanie kłów nie zobowiązuje do jedzenia mięsa :D Kot nie przeżyje o warzywach, a człowiek tak, czego jestem dowodem ha ha ha
taki z ciebie mięsożerca to zaatakuj lamparta zobaczymy kto jest drapieżnikiem
hehe... racja mysysterlyjas wyskakuje tu z jakimis kretynskimi tekstami nie majac po prostu nic konkretnego do powiedzenia
demot:Kły powiadasz...:Goryle też je mają, a są wegetarianami. Mit obalony! :D
Ja Ci nie mówię co masz jeść, rób co chcesz, ale mi też daj wybór!!!!!!
No iiiii AFU! xD
ja ubijesz tymi zabkami jelenia.na polu i zjesz na surowo.ok,jestes miesozerca.
Konie (ogiery) też mają kły, a mięsożerne z pewnością nie są.
PS Zanim zaczniecie pisać, że to bzdura, poczytajcie o tym
do siekania twardych orzechow i warzyw
Skoro my tacy miesorzerni to dlaczego nie jemy miesa bez jakiejkolwiek obrobki termicznej, bez przypraw , bez polepszania smaku jakimikolwiek dodatkami ...?