nie wnikając w te wasze moralne bzdety: trzeba być krótkowzrocznym, bo fakt, teraz se nieźle dorobi, ale po powodzi ludzie
będa mieli focha i w ogólnym rozrachunku straci
Demot z dupy wzięty, jakby autor był trochę rozgarnięty, to by się domyślił że niema jak towarów dostarczyć, wszyscy chcą kupować, to trzeba windować ceny w górę. Jednakże jak was tak to boli, to kupcie pełno chleba z piekarni i zgrzewek mineralnej z hurtowni, i jakimś cudem to dostarczcie.
Był identyczny demot kiedy była pierwsza powódź i wtedy większość powoływała się na prawo popytu i podaży całkiem normalne chociaż faktycznie smutne...
A ja się pytam: ile kosztuje teraz dowóz mąki do zalanej Bogatyni, po powiem wam kochani że ani chleb, ani mąka nie materializują się z powietrza. Jeżeli jesteście tacy mądrzy to kupcie chleb w swoim mieście i dowieźcie tam, oczywiście nie zapomnijcie wliczyć w cenę chleba transportu, paliwa, no i ryzyka, jak już zaczniecie sprzedawać ten chleb po... 15 zł? To pogadamy.
Przyjmując rozumowanie autora największymi szmatami są przedsiębiorcy pogrzebowi. No bo jak to, człowiek umarł a oni zamiast rozdawać trumny za darmo biorą od rodzin zmarłego pieniądze? Cóż za upadek obyczajów...
trzeba być biednym, robiący tego demota pewnie nawet nie wie co to jest bieda... dla Ciebie tj niewyobrażalne, a ta sytuacja może być wymuszona np sytuacją rodzinną os sprzedającej(skąd wiesz, czy sprzedający ten chleb nie potrzebuje pilnie pieniędzy np na uratowanie komuś życia?). Ja już w życiu się pare razy przekonałem: "Nie znasz kogoś, jego motywów- Nie oceniaj!"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2010 o 20:02
w takich chwilach to Państwo powinno kupować im żarcie i wszystko organizować! W dupe se wsadźcie swoje mądrości o braku dostarczenia towaru itd. myślenie qrwa nie boli! [no bo trzeba czasami myśleć po "chłopsku"]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2010 o 20:36
A co, piekarni nie zalało? Młynów nie zalało? Rolników nie zalało? Skąd mają wziąć zboże? Nie ma co się dziwić. Piekarnie nie dość, że nie bardzo mają skąd brać produkty, to jeszcze płacą za wodę, prąd. Czy elektrownia zwolniła ich z opłat z powodu tragedii? Czy państwo zwolniło ich z podatków? Tę kwestię należy najpierw rozważyć.
Chwila, ale skoro "brakuje podstawowych produktów żywnościowych" to co w tym dziwnego, że ceny idą w górę? Gdyby rozdawali chleb za darmo to po tygodniu mieszkańcy pomarliby z głodu. Poza tym skoro WSZYSTKIE produkty żywnościowe tam tyle kosztują, to piekarz który nie sprzedawałby chleba tak drogo sam nie miałby na mięso, mąkę, cukier, sól i inne rzeczy których potrzebuje. To nie jest "chciwość" tylko normalne prawa handlu. Brak towaru wymusza wyższe ceny, to powinno być dla większości ludzi oczywiste...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2010 o 17:53
Taa.....bo w tym kraju, jak ktos chce rozdawac chleb za darmo to mu pozniej skarbowka daje popalic- tak jak to sie stalo w okolicach Jasla....wiec trzeba myslec inaczej i sie na cudzym nieszczesciu dorabiac- a tak poza tym- to co sie stalo z maksymalnymi cenami na produkty zywnosciowe takie wlasnie jak chleb?
Z jednej strony autor demota ma rację, a z drugiej może właściciel piekarni poniósł wielkie straty i teraz musiał podnieść cenę by zwyczajnie mieć za co żyć.
Rynek na szczęście działa tak, że jak czegoś brakuje, to cena rośnie. Motywuje to wejście nowych dostarczycieli, tym samym zwiększa dostawę brakującego towaru i zbija cenę.
Problemem jest to, że nie mogę wsiąść w samochód i dowieźć tam chleba, bo urzędasy muszą mi dać pozwolenie na handel w nowym miejscu. Nie mogę sprzedawać z pontonu, bo to niesanepidowskie. Itp, itd.
Niższe ceny ustawowe spowodowałyby tylko, że kogo innego byłoby stać na chleb. Nie rozwiązałyby problemu niedoboru - zamiast skłonnych (mogących) wydać więcej kupują tylko dysponujący najszybszymi nogami, albo najbardziej mobilni - Ci, którzy mogą łatwiej dostać się do sklepu.
Tylko tymczasowa podwyżka ceny spowoduje likwidację niedoboru.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2010 o 0:45
Bo wcześniej drogi były przejezdne i nie trzeba było wozić chleba pontonem. Poza tym - prawo popytu i podaży: wszyscy chcą kupić chleb, a mało kto go sprzedaje, więc siłą rzeczy cena idzie w górę. Proste?
@Rafal1901 - wcześniej wszystkie drogi były przejezdne a teraz niekoniecznie, piekarnie w Bogatyni pracowały pełną parą a teraz są unieruchomione, zapotrzebowanie na chleb rośnie, a piekarnie niedotknięte powodzą są przeciążone pracą.
Prawo popytu i podaży.
Aha, nie mówiąc o tym że samochody dostawcze mogły ulec zalaniu, a w takim przypadku nadają się prawdopodobnie do kasacji, czyli praktycznie ich nie ma.
@matt123 skoro brakuje wszystkich artykułów spożywczych to spodziewam się, że wszyscy sprzedawcy musieli podnieść ceny, a ten chleb za 20zł to tylko taki chwyt reporterów żeby wzbudzić w ludziach oburzenie.
Zrozumiałym jest, że artykuły w terenach dotkniętych klęskami mogą nieznacznie podrożeć z uwagi na utrudniony transport, ale tego to do wora i o mur. I tak te pieniądze bokiem mu wyjdą. Zawsze tak jest.
Dla Ciebie z kolei zalecałbym betonowe buciki i do Wisły. Kim ty jesteś, żeby decydować, za jaką cenę facet ma sprzedawać swój własny chleb w swoim własnym sklepie? Jak ci nie pasuje, to nie kupuj i zdychaj z głosu.
Normalnym człowiekiem. Jeśli coś tu jest nienormalne to twoje oczekiwania względem zachowania się ludzi. W całej historii ludzkości którą znamy ludzie zawsze zachowywali się podobnie tj. najważniejsza była przyjemność - kasa, władza, seks itd. I tak jest nadal. Nigdy nie było inaczej... Nie rozumiem więc skąd jakiekolwiek zdziwienie czy oburzenie. Ktoś tu chyba jeszcze tkwi w swojej naiwnej wizji ludzi i świata.
Hmm... z tego co mnie uczyli na mikroekonomii nie można stosować takich zabiegów. Na produkty codziennego użytku w takich sytuacjach jest ustalana cena maxymalna. Swobodnie można podać tych sprzedawców do sądu.
tylko jeden sklep był gdzie były tak wysokie ceny, w pozostałych ceny były jak wcześniej, a o ile dobrze słyszałem to nawet w Lidlu rozdawali pieczywo za darmo!
Akurat tak się składa, że jestem mieszkanką Bogatyni i chleb tutaj jest rozdawany ZA DARMO, a to że znalazł się jeden sklep, który przez jeden dzień miał chleb po 20zł i pół litrową wodę po 7, to inna sprawa. Jednak życie powoli wraca do normy.
Zastanawia mnie tylko czy sklep ten długo się utrzyma gdy wszystko wróci do normy, bo gdybym miał kupować u takiego łachudry to wolałbym poszukać innego sklepu choćby 10km dalej
A pomyślał ktoś, że może trzeba ten chleb tam dowieźć? Może część, a może większość piekarni nie funkcjonuje? Może dowóz nie jest taki prosty? Może jest droższy, niż gdyby drogi były przejezdne? A gdybym w swoim mieście sprzedawał chleb po 50 złotych to też byłby skandal, czy nikt by go po prostu nie kupował? Może więc ludzie są wdzięczni, że w ogóle mogą chleb kupić? W końcu co za problem pojechać do miejscowości obok i kupić chleb za 3 złote? Kilka pytań do przemyślenia...
Może zamiast oglądać Demotywatory zastanów się jak Ty możesz pomóc?
Kolejny idiota. Ludziom dotkniętym tragedią powinno się pomagać i kasy z tego nie brać. Satysfakcja z pomocy potrzebującym powinna być ważniejsza niż chęć doraźnego zysku.
@DarekR
G***o mnie obchodzi na czym. Skoro krytykuje ludzi sprzedających po 20 zeta, to znaczy że jest w stanie ten chleb przetransportować i sprzedać po 2,50. Nie wiem, może ma hugokopter.
W Opolu w 97 roku też widziałem jednego odważnego który miał takie ceny za chleb - podjechał autem i stał z tą przyczepką może 30 min. Jak się powodzianie na niego rzucili z pięściami tak uciekał że chleb razem z przyczepką zostawił ;)
Tia, tak samo jak narzekać na ceny paliw podczas gdy pół świata głoduje. Jeżeli nie przejmujemy się pozostałą częścią globu czemu tak boli nas taka sytuacja. Na świecie jest wiele gorzej ale to już nie nasza broszka, bo przecież my jesteśmy Polakami, a inni nie są, więc to ich problem. My Polacy jesteśmy słownikowym przykładem hipokryzji w najczystszej postaci...
A co ty taki światowy ? Zajmujemy się problemami które są blisko nas. Chcesz naprawy świata to zgłoś się do USA, są tak bogaci że mogliby obsypać świat dolarami.
Widzę, że nie zrozumiałeś mojego postu, przeczytaj jeszcze z 5 razy, może załapiesz. Nie chodzi o to kto ma pomóc, a kto nie. Jak ktoś ma potrzebe serca to pomoże, ale nie znoszę demotywatorów, które powiewają hipokryzją na kilometr. Że niby ludzie się po czymś takim "nawrócą"? Nie sądzę.
Piszecie jakieś bez sense i głupoty. CO TEN DEMOT ROBI NA GŁÓWNEJ ? Właściciel sklepu, żeby sprowadzić tam chleb może musi wydać 19 złoty albo i 20. Także w ogóle adminie wy**erdol tego demota z głownej bo się ośmieszasz.
Podczas powodzi w 97 w bardziej oddalonych od centrum dzielnicach Wrocławia "zaradni" podpływali do domów i sprzedawali chleb za 20zł mieszkańcom, którzy nie mogli opuścić swoich domów. Wydaje mi się, że w tym democie chodzi o takich "zaradnych" a nie piekarzy
Kary? Za co? ;) Zastanów się najpierw, zanim coś napiszesz, naprawdę. Uchronisz świat przed wieloma głupotami, które się (jak widać) rodzą w Twojej głowie.
a moze po prostu ponosi wysokie koszty produkcji, transportu, itp.?? i nie oplaca mu sie sprzedawac za 3 zl?? myslcie troche, albo bierzcie bochenki i za darmo rozdawac powodzianom!!! NO JUZ SPRZED KOMPA!!
W Biłgoraju 6-latek chciał zarobić swoje pierwsze pieniądze więc zebrał jagody i chciał je sprzedać przy drodze. Udało mu sie sprzedać jednej osobie jagód za 50zł. Co się okazało? Banknot 50 złotowy był fałszywy.
Pozdrawiam tego Pana, tak jak i sprzedawców chleba za 20zł. Oby wam go zabrakło.
Podczas powodzi majowo/czerwcowej tak samo były takie wysokie ceny żywności, nie jest to oczywiście wina sklepikarzy. Ludzie powninni docenic ich trud gdyz dostać się do jakiejkolwiek hurtowni gdy zniszczone są drogi jest nie lada sztuką, a np. chleb czy inne produkty też w hurtowni osiągają wysokie ceny. Aha i tak nawiasem w bogatyni za darmo jest rozdawana woda i chleb
Pozdrawiam wszystkich odpowiadających na pytania retoryczne. -_-
Co do twórcy demota, to może pomyśl sobie kolego ile kosztuje transport chleba do sklepu na zalanych terenach, utrzymanie sklepu zalanego wodą? Nie znasz realiów, więc nie oceniaj takich ludzi.
Jestem z Lubania znam osobe ktora sprzedawala tak ten chleb , mam tez rodzine w Bogatyni i jestem na bieżąco z tym wszystkim ...a teraz
Lubań- Bogatynia
40 km = koszt drogi to jakies 30 zł a samochod byl caly towaru w kosmicznych cenach
PS Osoba ktora to wozila nie ucierpiala podczas powodzi chleb brala z piekarni w lubaniu gdzie koszt chleba to 2zł !!!! Jak jezdze do Ciotki to zaopatruje wszytskich jej sasiadow w rozne srodku i nie wzialem za to ani grosza dla siebie !! oddawali mi tylko i wylacznie za zakupiony towar a to co zrobil ten czlowiek ....****.... bez komentarza
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2010 o 19:49
jak za pare tygodni/miesiecy sytuacja sie uspokoi i skutki powodzi zostaną choć w części usunięte to ciekawe jak zachowają sie Ci ludzie, bo ja na ich miejscu już nigdy bym niczego nie kupil u tego buca. Niech splajtuje - to bedzie dla niego najwieksza kara.
To jest bardzo proste. Jest klęska żywiołowa, prawdopodobnie część piekarni została wyłączona a ci którzy zostali mają wielki popyt na pieczywo. Potrzeba oczywiście składników do produkcji chleba, a te trudno dostarczyć w takich warunkach. Utrudniony transport w masowej ilości kosztuje znacznie więcej. Więc ceny idą w górę, tak samo jak drożeją przy wzmożonym popycie akcje na giełdzie. Proste, wszechobecne prawo rynku które dalej dla niektórych jest jak czarna magia. A zasadność lub bezzasadność tych cen okreslają nabywcy. Jezeli pacjent wywalił zbyt wysoką cenę na chleb to go po prostu nie kupią. Jeżeli kupują to znaczy że akceptują tą cenę. Pamiętajcie lewacy, że sprzedaż to jest dobrowolna decyzja obu stron. Jeżeli kupuję parę butów za 10zł a sprzedaje za 1000zł to znaczy że ktoś się zgodził taką cenę za to zapłacić. Ja mam prawo swoją rzecz wystawić na sprzedaz po takiej cenie jaka mi się tylko podoba. Nie robie w ten sposób nikomu krzywdy. Jak się komuś cena nie podoba to niech nie kupuje. Więc te wszystkie popierdywania o tym jacy to ludzie są niegodziwi wynikają z ingorancji ekonomicznej. Ludzie, wy po prostu nie rozumiecie mechanizmu ceny. Do szkoły!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2010 o 20:07
porównujesz chleb(jedzenie) do butów ? czlowieku ci ludzie stracili caly majatek , oni nie mieli wyjscia musieli kupic chleb , rozumiem te wszystkie koszty itd itd ale chleb 2zł( kupiony 40 km dalej) sprzedawany byl za 30 zł z samochodu ...
Tak, porównuje chleb do butów. Bo chleb tak samo jak pralki, jabłka, samochody czy buty jest PRODUKTEM i podlega tym samym ekonomicznym prawom. mechanizm ceny dotyczy zarówno żywności, towarów luksusowych jak i usług czy też pracowniczych pensji
przeciez ci ludzie nie maja wyjscia , musza cos jesc . Osoba ktora sprzedawala ten chleb az za taka cene żerowała na nieszczesciu i braku wyjscia tych osob ktore kupowały ( bo nei mialy wyjscia)
A nie pomyslałeś że producenci chleba sami więcej muszą teraz płacić? Za transport, pracownikom którzy mają utrudniony dojazd itp? Nie wpadłes na to? Myślisz że ich koszty się nie zmieniły tylko sami sobie wykalkulowali że moga po tyle sprzedawać? To piękną mamy wiedzę ekonomiczną w tym kraju. Mechanizm ceny przekazuje informację do wielu producentów. Poczytaj historię ołówka opowiedzianą przez M.Friedmana, może coś ci w głowie zaświta. Bo na tą chwilę to twoja wiedza ekonomiczna jest na poziomie rolnika z PGR-u
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2010 o 8:25
już bolszewicy rozsiewają swoją paplaninę. tak, towarzysz lenin by ich wszystkich wysłał przed pluton egzekucyjny. tylko że potem ludzie by zostali w ogóle bez chleba
A powiedz mi jakim głąbem trzeba być, żeby zwykłe sk*rwysyństwo usprawiedliwiać prawami wolnego rynku?? W sytuacji kryzysowej, gdzie ludzie stracili wszystko nikt normalny nie przejmowałby się zyskiem i na pewno nie nabijałby takiej ceny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2010 o 20:58
Jakie sk*rwysynstwo? człowieku, przecież ty nic nie kumasz. Myślisz, że to jest także siedzi sobie jeden gość z kalkulatorkiem i mówi "a teraz damy chleb po 30zł"? No to to jesteś ciemniakiem do potęgi. cała sytuacja stwarza o wiele większe koszty. jest droższy transport, utrudniona produkcja, dojazd pracowników itp. To wszystko podbija cenę. I wyobraź sobie że dana piekarnia w takich warunkach może wyprodukować np 500 bochenków chleba dziennie. A zapotrzebowanie jest np na 2000!!! Więc i tak 1500 ludzi tego chleba nie dostanie. Nie rozumiesz? Rynek dąży do pewnej równowagi. Nie powinna mieć miejsca taka sytuacja że sztucznie się obniża cenę, ponieważ wtedy ludzie których teoretycznie stać na produkt, odchodza z pustymi rękami ponieważ towar wyprzedano. Pieniądz staje się bezwartościowy, nie można kupić za niego produktu ponieważ zwyczajnie go brakuje. I jeżeli nie wzrośnie cena to dalej będzie brakować. Wyższa cena przyciąga innych do dostarczania danego wyrobu. Gdyby nie te 20zł za chleb to 2/3 Bogatyni by głodowało!!! A przedsiębiorstwa istnieją właśnie dla zysku. Jak oczekujesz altruizmu to zapraszamy do korei północnej, leć budować nowy lepszy świat bez żądzy zysku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 sierpnia 2010 o 21:09
tak czy inaczej trzeba byc polakiem! Rozumiem ze ceny maki,dojazdu automatycznie rozna ale znajac polska mentalnosc i chciwosc wielu jest takich ktorzy zarabiaja na krzywdzie ludzkiej! To jest smutne! Polsko kocham cie i nienawidze!
sorry batory, jeżeli ktoś buduje się na terenie zagrożonym powodzią, olewa ubezpiecznie (bo przecież rząd i tak da) to ja pytam jakim prawem z moich pieniędzy potem się tych ludzi dotuje? to może ja też przestane ubezpieczać swoje mieszkanie, a jak mi je okradną to wyciągnę łapę do rządu? Czytałem dzisiaj artykuł na ten temat. Polska ubezpiecza się od powodzi w tym samym stopniu co... kraje afrykańskie!!!
Prawo podaży - Przy ceteris paribus, podaż danego towaru się zwiększa, jeśli wzrasta jego cena, natomiast obniżaniu się ceny towarzyszy spadek wielkości podaży. Poziom podaży, tak jak poziom popytu nie zależy tylko od ceny towaru.
Wy to jednak jesteście naiwni, Ci co krzyczą, że tylko "potwory" tak robią, bla bla bla. Ani sekundy nie poświęcicie na to, że może dowóz tego pieprzonego chleba do sklepu kosztować 19, czy tam zrobienie go 18. Niech się cieszą, że ktoś sprzedaje, a jak komuś przeszkadza, że s p r z e d a w c a chce zyskać na sprzedawaniu no to ja życzę powodzenia.
Nie myślicie o jednym. Że przy niższych cenach może nikomu by się nie opłacało oferować chleba w takich warunkach? wtedy ci ludzie by zostali bez żadnego chleba.
...gdzie jest ten rząd co ludziom cuda obiecywał a nie potrafi chleba dostarczyć po klęsce żywiołowej...szoooook...!!!!! za to pewnie ładnie opalonych polityków po wakacjach będziemy oglądać w TV.....szooook!!!! i warto było głosować...????
Widać pękł komuś balonik z marzeniami i dostał za bardzo w twarz rzeczywistością... Fakt, że proceder jest oburzający, ale niestety nie ma w nim nic nadzwyczajnego, ani dla tego kraju ani żadnego innego na świecie.
Podaż napędza popyt. Podstawowe prawa rynku dla niektórych mylone z ludzkim bestialstwem... No, ale cóż lepiej rzucać patetyczne hasła niż wykazać się jakąkolwiek zdroworozsądkowością.
Boże, widzisz i nie grzmisz!!! Jak można być takim nieukiem i ignorantem? Prawo rynku to nie wymysł ludzi tylko naturalne zachowanie całej gospodarki. To tak samo jakbyś powiedział że od grawitacji powinno być ważniejsze życie pasażerów samolotu. Szkoda że masz pretensje do praw ekonomii a nie praw natury. Wówczas mógłbyś narzekać na samą wodę, że śmiała wylać i zatopić Bogatynię
po pierwsze ta osoba, którą się oskarża o ta sprzedaż nie jest ani piekarzem, a ni nie została w żaden sposób dotknięta powodzią wiec chodziło tylko o zarobek. a po za tym na dostarczenie chleba droga przez Czechy cały czas byla otwarta mimo ze w tv mówili inaczej(po to aby nie jeździć tam bez potrzeby, tylko dla służb alarmowych i dla artykułów spożywczych), ewentualnie przez Niemcy. a i jeszcze jedno Bogatynia nie jest terenem zagrożonym powodzią, i to co się stało nie było przez deszcze, bo są u nas dużo większe ulewy i które trwają czasem po tydzień jak nie więcej i nigdy się nic nie działo.
Pindolicie z tą ekonomią trzeba być sku...synem żeby tak zrobić i tyle, a tu i tak by nikt nie głodował bo szybko dostarczono potrzebne nam rzeczy i za to cała Bogatynia jest wdzięczna... A z tym chlebem to facet robił tak że brał darmowy chleb jaki dostarczono i za rogiem do sprzedawał, ale nim już sie zajeli. I tyle.
Jak się ekonomii nie rozumie to można mieć pretensje do całego świata że coś drożeje. Tylko wtedy ciasny móżdżek nie przyjmuje do wiadomości tego że gdyby nie wzrost ceny to podaż by nie wzrosła. A to że jakiś gość brał darmowy chleb i sprzedawał za 30 zł to jest zwykłe dziadostwo, typowe pasożytnictwo przy rozdawnictwie czegokolwiek. Tak samo jak pracujący ludzie na czarno biorą zasiłki.
Te farmazony co poniektórych o ekonomii, prawach rynku i giga-problemach z transportem... to sobie mogą w otwór wydalniczy wetknąć! Nie widzieli, na miejscu nie byli, ale biorą skur.wysyń.stwo w obronę. Niech mi nikt nie pie.przy że nawet w takich warunkach jak tam, usprawiedliwione jest podbijanie z dnia na dzień ceny żywności (chleba) nie o 200..300, ale AŻ 900%!!! A kto uzna że zbyt drogo, ten "niech se głodówkę zrobi". To nie konsument wywindował tą cenę, tylko BEZCZELNIE PAZERNY producent, sprzedawca, bo dokąd ludzie w kolejce stali, dotąd cenę windował.. Bogatynia to nie tyle miasto, co MIASTECZKO ~18,5 tys. mieszkańców i choćby nawet wszystkie piekarnie stamtąd zalało po sam dach, to wystarczyłoby kilka dużych piekarni z okolic miasta ażeby sprostać dodatkowym zamówieniom. Co to jest 40 km dla kierowców rozwożących chleb po sklepach!?!? Mam na co dzień przykład, że chleb dowożony jest z odległości ok. 60 km (słownie - SZEŚĆDZIESIĄT KILOMETRÓW) i nie dzieje się to w warunkach szalejących żywiołów. Piekarzy też w ramki nie oprawiajcie, bo jeden 'lepszy' od drugiego.. z nadmiaru dobrobytu to im się w du.pach przewraca i choć na grzbietach swoich pracowników jadą, to zazwyczaj relacje między właścicielem piekarni a jego robolami są podobne jak między plantatorem bawełny i jego "brudnymi czarnuchami" nawet urlop wypoczynkowy tj. moczenie jajek w ciepłych wodach oceanu bardziej należy się szefostwu niż pracownikom, bo jak wytłumaczyć FAKT, że jeden z takowych nie miał możliwości wykorzystać zaległego urlopu z przed dwóch (jak nie więcej) lat, a w tym samym czasie wielce ważny pracodawca zabiera du.pę w garść i jedzie z całą rodzinką leżeć plackiem na hiszpańskich plażach..
Popieram, widać że dziś na demotach obrodziło dresiarstwem i hołotą rodem z hitlerowskich Niemiec i stalinowskiej Rosji. Cieszę się że pan, panie Darku nie zachorował na ogólnopolską epidemię znieczulicy.
To oczywiste że właściciel zarabia więcej niż pracownik. Gdyby było na odwrót to kto by inwestował, ryzykował aby mieć firmę z której wyciągnie mniej niż pracownik najemny? Wtedy byśmy mieli olbrzymie bezrobocie, bo by było dużo chętnych do pracy, a mało chętnych do inwestowania i tworzenia miejsc pracy.
są ludzie i parapety
niestety ta istota która sprzedaje chleb po 20 zł jest pierdo**ym skur*nem ja po powodzi sam osobiście poszedłbym i spalił bym mu dom zobaczył by jak to jest
I ty byś poszedł do pierdla za spalenie domu a jemu by nic nie zrobili. Wiesz dlaczego? Bo ma prawo sprzedawać własny chleb po cenie jaka mu się tylko podoba. Nie rozumiesz tego internetowy kozaczku?
A ktoś z Was jest świadom tego, jakie koszty musi ponieść piekarz który ma zalaną piekarnię, sprzęt i inne potrzebne to produkcji materiały, żeby wyprodukować jeden chleb? A jeśli ten chleb jest produkowany poza zalanym obszarem - czy zastanowił się ktoś jakim kosztem sprzedawca musi go przetransportować na teren zalany? Jaką drogę będzie musiał pokonać? Może to nie jest zdzierstwo? Może to jedyna pomoc jaką jest w stanie nieść. Bo chyla lepiej dostarczyć chleb za 20zl (kto będzie mógł ten kupi) niż nie dostarczyć go wcale?
srakim trzeba być, normalny biznes, jest mało chleba na rynku, jest duże zapotrzebowanie więc można go sprzedawać w dowolnej cenie o ile ktoś będzie gotów ją zapłacić
Ludzie nie dajcie się manipulować mediom! Nie ma w tym żadnego (jak to napisali) skandalu. Właściciele sklepów też stracili swoje domy, auta i inne składniki dobytku i nie ma się co dziwić ich zachowaniu.
trzeba być człowiekiem bardzo biednym albo chciwym.
trzeba być polakiem.
albo przedsiębiorczym
nie wnikając w te wasze moralne bzdety: trzeba być krótkowzrocznym, bo fakt, teraz se nieźle dorobi, ale po powodzi ludzie
będa mieli focha i w ogólnym rozrachunku straci
Trzeba być z platformy!
przesiębiorczo-chciwym :)
Demot z dupy wzięty, jakby autor był trochę rozgarnięty, to by się domyślił że niema jak towarów dostarczyć, wszyscy chcą kupować, to trzeba windować ceny w górę. Jednakże jak was tak to boli, to kupcie pełno chleba z piekarni i zgrzewek mineralnej z hurtowni, i jakimś cudem to dostarczcie.
wystarczy byc czlowiekiem.
Był identyczny demot kiedy była pierwsza powódź i wtedy większość powoływała się na prawo popytu i podaży całkiem normalne chociaż faktycznie smutne...
@DeathAngel590 brawo, przycmiłas nas swoja dobrodusznoscia -.-
Kapitalistą.
I przyćmiła też ortografią, "paru osobą" ;]
A ja się pytam: ile kosztuje teraz dowóz mąki do zalanej Bogatyni, po powiem wam kochani że ani chleb, ani mąka nie materializują się z powietrza. Jeżeli jesteście tacy mądrzy to kupcie chleb w swoim mieście i dowieźcie tam, oczywiście nie zapomnijcie wliczyć w cenę chleba transportu, paliwa, no i ryzyka, jak już zaczniecie sprzedawać ten chleb po... 15 zł? To pogadamy.
Przyjmując rozumowanie autora największymi szmatami są przedsiębiorcy pogrzebowi. No bo jak to, człowiek umarł a oni zamiast rozdawać trumny za darmo biorą od rodzin zmarłego pieniądze? Cóż za upadek obyczajów...
trzeba być biednym, robiący tego demota pewnie nawet nie wie co to jest bieda... dla Ciebie tj niewyobrażalne, a ta sytuacja może być wymuszona np sytuacją rodzinną os sprzedającej(skąd wiesz, czy sprzedający ten chleb nie potrzebuje pilnie pieniędzy np na uratowanie komuś życia?). Ja już w życiu się pare razy przekonałem: "Nie znasz kogoś, jego motywów- Nie oceniaj!"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 20:02
Biznes jest biznes kasssa brzęczy.
w takich chwilach to Państwo powinno kupować im żarcie i wszystko organizować! W dupe se wsadźcie swoje mądrości o braku dostarczenia towaru itd. myślenie qrwa nie boli! [no bo trzeba czasami myśleć po "chłopsku"]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 20:36
Trzeba być kimś mądrym i umieć zarobić w każdej sytuacji. Gratuluję wszystkim, którzy tak zrobili. Wiem, zostanę zminusowany, ale... this is Xayan =/
trzeba być kimś mądrym!
Dobre pomysły mają sprzedawcy ;)
Jest popyt jest podaż, proste. Znając życie znajdzie się ktoś, kto się wyłamie i będzie sprzedawał chleb za np. 5zł i on zarobi najwięcej.
Wtedy to już się nie jest człowiekiem...
A co, piekarni nie zalało? Młynów nie zalało? Rolników nie zalało? Skąd mają wziąć zboże? Nie ma co się dziwić. Piekarnie nie dość, że nie bardzo mają skąd brać produkty, to jeszcze płacą za wodę, prąd. Czy elektrownia zwolniła ich z opłat z powodu tragedii? Czy państwo zwolniło ich z podatków? Tę kwestię należy najpierw rozważyć.
Prawo popytu->podaży
proste
Raczej chciwym i bez serca. Żerującym na biednych ludziach.. :(
Albo po prostu przedsiębiorczym ;D Uważam że osoba która to zrobiła zaliczyła interes życia :D
Trzeba być człowiekiem XXI wieku. L.
Albo tym który najszybciej w okolicy odbuduje dom.
po usunięciu skutków powodzi na miejscu poszkodowanych omijał bym ten sklep szerokim łukiem
To ja będe dobry i pojadę sprzedawać po 15 ;P
trzeba być zjebem
Chwila, ale skoro "brakuje podstawowych produktów żywnościowych" to co w tym dziwnego, że ceny idą w górę? Gdyby rozdawali chleb za darmo to po tygodniu mieszkańcy pomarliby z głodu. Poza tym skoro WSZYSTKIE produkty żywnościowe tam tyle kosztują, to piekarz który nie sprzedawałby chleba tak drogo sam nie miałby na mięso, mąkę, cukier, sól i inne rzeczy których potrzebuje. To nie jest "chciwość" tylko normalne prawa handlu. Brak towaru wymusza wyższe ceny, to powinno być dla większości ludzi oczywiste...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2010 o 17:53
Taa.....bo w tym kraju, jak ktos chce rozdawac chleb za darmo to mu pozniej skarbowka daje popalic- tak jak to sie stalo w okolicach Jasla....wiec trzeba myslec inaczej i sie na cudzym nieszczesciu dorabiac- a tak poza tym- to co sie stalo z maksymalnymi cenami na produkty zywnosciowe takie wlasnie jak chleb?
Zwykłym kapitalistą.
Z jednej strony autor demota ma rację, a z drugiej może właściciel piekarni poniósł wielkie straty i teraz musiał podnieść cenę by zwyczajnie mieć za co żyć.
....biorąc dwie dychy za bochen ,od ludzi którzy i przed powodzią nie mieli za co żyć...?...podpisano-mgr.ekonomii sytuacyjnej
Tamiko, a czemu nie? Tak jak pisałem w odpowiedzi na 1 koment - jest popyt, jest podaż. Jeśli ludzie kupują, to czemu obniżać cenę?
Rynek na szczęście działa tak, że jak czegoś brakuje, to cena rośnie. Motywuje to wejście nowych dostarczycieli, tym samym zwiększa dostawę brakującego towaru i zbija cenę.
Problemem jest to, że nie mogę wsiąść w samochód i dowieźć tam chleba, bo urzędasy muszą mi dać pozwolenie na handel w nowym miejscu. Nie mogę sprzedawać z pontonu, bo to niesanepidowskie. Itp, itd.
Niższe ceny ustawowe spowodowałyby tylko, że kogo innego byłoby stać na chleb. Nie rozwiązałyby problemu niedoboru - zamiast skłonnych (mogących) wydać więcej kupują tylko dysponujący najszybszymi nogami, albo najbardziej mobilni - Ci, którzy mogą łatwiej dostać się do sklepu.
Tylko tymczasowa podwyżka ceny spowoduje likwidację niedoboru.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2010 o 0:45
a jeśli kolesiowi zalało piekarnie, sprzęt nie był ubezpieczony, np stracił gwarancję, to kuźwa z czego ma sobie odbić straty jakie poniósł?
Inaczej, jeżeli dostałbym jakieś odszkodowanie, pieniądze itp. Wtedy to zwykły **uj i nic więcej.
Najwięcej zarabia się na wojnach i na klęskach
A ten kto dowozi ten chleb do bogatyni ponosi chyba jakieś koszty ....ma dokładać do interesu ?
wcześniej też dowoził chleb i wtedy ani nie kosztował 20 zł ani nie dokładał do interesu
Bo wcześniej drogi były przejezdne i nie trzeba było wozić chleba pontonem. Poza tym - prawo popytu i podaży: wszyscy chcą kupić chleb, a mało kto go sprzedaje, więc siłą rzeczy cena idzie w górę. Proste?
@Rafal1901 - wcześniej wszystkie drogi były przejezdne a teraz niekoniecznie, piekarnie w Bogatyni pracowały pełną parą a teraz są unieruchomione, zapotrzebowanie na chleb rośnie, a piekarnie niedotknięte powodzą są przeciążone pracą.
Prawo popytu i podaży.
Aha, nie mówiąc o tym że samochody dostawcze mogły ulec zalaniu, a w takim przypadku nadają się prawdopodobnie do kasacji, czyli praktycznie ich nie ma.
Ludzie zapewne zapamiętają sprzedawcę,opinię zszarganą będzie miał dostatecznie na tyle ,że pewnie piekarnia upadnie.
@matt123 skoro brakuje wszystkich artykułów spożywczych to spodziewam się, że wszyscy sprzedawcy musieli podnieść ceny, a ten chleb za 20zł to tylko taki chwyt reporterów żeby wzbudzić w ludziach oburzenie.
on tylko już teraz dostosował cenę do tego co bedzie za pare lat, jak dalej będą nam tak podnosić podatki
zaradnym trza być
sprytnym
Takie są prawa rynku.
Zrozumiałym jest, że artykuły w terenach dotkniętych klęskami mogą nieznacznie podrożeć z uwagi na utrudniony transport, ale tego to do wora i o mur. I tak te pieniądze bokiem mu wyjdą. Zawsze tak jest.
Dla Ciebie z kolei zalecałbym betonowe buciki i do Wisły. Kim ty jesteś, żeby decydować, za jaką cenę facet ma sprzedawać swój własny chleb w swoim własnym sklepie? Jak ci nie pasuje, to nie kupuj i zdychaj z głosu.
ok, to jest jeden przypadek, JEDEN! po co to tak rozdmuchiwać. mowicie o tych co pomagają, jakos nic o nich nie słychać..
Przykro mi to stwierdzić ale ludzie najbardziej żerują na biedzie i nieszczęściu. tak dorabiają się potem majątków. Smutne lecz prawdziwe.
Taka jest prawda.
agaa1 to nie jest jedyny przypadek.
trzeba być człowiekiem przedsiębiorczym i odrobinę bezwzględnym, przyjacielu.
Po prostu biznes. Nic w tym nadzwyczajnego. Zaklady pogrzebowe tez zarabiaja na czyjejs tragedii. I nikt nie robi z tego wielkiego halo.
Normalnym człowiekiem. Jeśli coś tu jest nienormalne to twoje oczekiwania względem zachowania się ludzi. W całej historii ludzkości którą znamy ludzie zawsze zachowywali się podobnie tj. najważniejsza była przyjemność - kasa, władza, seks itd. I tak jest nadal. Nigdy nie było inaczej... Nie rozumiem więc skąd jakiekolwiek zdziwienie czy oburzenie. Ktoś tu chyba jeszcze tkwi w swojej naiwnej wizji ludzi i świata.
I jeszcze jedno AŻ MNIE KUR** NOSI JAKIE SKUR**** JEST NA ŚWIECIE
A ile bochenków Ty wysłałeś dla powodzian, szczerze?
pod mór i wystrzelac...
Powiesić gnoja na latarni, albo utopić.
Zdecyduj się, czy życzysz komuś wystrzelania, czy moru. Dwa razy umrzeć się nie da :)
przedsiębiorczym
Hmm... z tego co mnie uczyli na mikroekonomii nie można stosować takich zabiegów. Na produkty codziennego użytku w takich sytuacjach jest ustalana cena maxymalna. Swobodnie można podać tych sprzedawców do sądu.
Fajnych rzeczy na mikroekonomii uczą. Wiadomo już, dlaczego gospodarka w Polsce wygląda tak, jak wygląda.
Przedsiębiorczym ?
tylko jeden sklep był gdzie były tak wysokie ceny, w pozostałych ceny były jak wcześniej, a o ile dobrze słyszałem to nawet w Lidlu rozdawali pieczywo za darmo!
Akurat tak się składa, że jestem mieszkanką Bogatyni i chleb tutaj jest rozdawany ZA DARMO, a to że znalazł się jeden sklep, który przez jeden dzień miał chleb po 20zł i pół litrową wodę po 7, to inna sprawa. Jednak życie powoli wraca do normy.
Zastanawia mnie tylko czy sklep ten długo się utrzyma gdy wszystko wróci do normy, bo gdybym miał kupować u takiego łachudry to wolałbym poszukać innego sklepu choćby 10km dalej
A pomyślał ktoś, że może trzeba ten chleb tam dowieźć? Może część, a może większość piekarni nie funkcjonuje? Może dowóz nie jest taki prosty? Może jest droższy, niż gdyby drogi były przejezdne? A gdybym w swoim mieście sprzedawał chleb po 50 złotych to też byłby skandal, czy nikt by go po prostu nie kupował? Może więc ludzie są wdzięczni, że w ogóle mogą chleb kupić? W końcu co za problem pojechać do miejscowości obok i kupić chleb za 3 złote? Kilka pytań do przemyślenia...
Może zamiast oglądać Demotywatory zastanów się jak Ty możesz pomóc?
Kolejny idiota. Ludziom dotkniętym tragedią powinno się pomagać i kasy z tego nie brać. Satysfakcja z pomocy potrzebującym powinna być ważniejsza niż chęć doraźnego zysku.
Hagan, to ZAPIER.DALAJ POMAGAĆ
Gdybym mieszkał w Bogatyni wziąłbym urlop specjalnie w tym celu.
spytajcie każdą osobę prowadzącą sklep to by też podniosła ceny. Podstawowe zasady ekonomii rośnie popyt, rośnie cena.
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby wrzucać na główną coś co już było
z choinki się urwałeś ? WITAMY NA ZIEMI!
Trzeba być przedsiębiorczym.
A kto ci broni jechać do innego miasta, nakupować tam chleba a potem przetransportować go do Bogatyni i sprzedać po normalnej cenie?
A na czym sobie pojedzie.. na "beleczym"?
@DarekR
G***o mnie obchodzi na czym. Skoro krytykuje ludzi sprzedających po 20 zeta, to znaczy że jest w stanie ten chleb przetransportować i sprzedać po 2,50. Nie wiem, może ma hugokopter.
Trzeba być cZŁOwiekiem
Wolny rynek. Jedź tam i zrób mu konkurencję, nikt Ci nie broni.
W Opolu w 97 roku też widziałem jednego odważnego który miał takie ceny za chleb - podjechał autem i stał z tą przyczepką może 30 min. Jak się powodzianie na niego rzucili z pięściami tak uciekał że chleb razem z przyczepką zostawił ;)
Szkoda że takie ścierwo uszło z życiem
Szkoda, że ty uszedłeś z życiem z łona matki.
biednym?
kurestwo
Tia, tak samo jak narzekać na ceny paliw podczas gdy pół świata głoduje. Jeżeli nie przejmujemy się pozostałą częścią globu czemu tak boli nas taka sytuacja. Na świecie jest wiele gorzej ale to już nie nasza broszka, bo przecież my jesteśmy Polakami, a inni nie są, więc to ich problem. My Polacy jesteśmy słownikowym przykładem hipokryzji w najczystszej postaci...
A co ty taki światowy ? Zajmujemy się problemami które są blisko nas. Chcesz naprawy świata to zgłoś się do USA, są tak bogaci że mogliby obsypać świat dolarami.
Widzę, że nie zrozumiałeś mojego postu, przeczytaj jeszcze z 5 razy, może załapiesz. Nie chodzi o to kto ma pomóc, a kto nie. Jak ktoś ma potrzebe serca to pomoże, ale nie znoszę demotywatorów, które powiewają hipokryzją na kilometr. Że niby ludzie się po czymś takim "nawrócą"? Nie sądzę.
trzeba być człowiekiem z bogatyni
Piszecie jakieś bez sense i głupoty. CO TEN DEMOT ROBI NA GŁÓWNEJ ? Właściciel sklepu, żeby sprowadzić tam chleb może musi wydać 19 złoty albo i 20. Także w ogóle adminie wy**erdol tego demota z głownej bo się ośmieszasz.
Podczas powodzi w 97 w bardziej oddalonych od centrum dzielnicach Wrocławia "zaradni" podpływali do domów i sprzedawali chleb za 20zł mieszkańcom, którzy nie mogli opuścić swoich domów. Wydaje mi się, że w tym democie chodzi o takich "zaradnych" a nie piekarzy
trzeba byc jeb...m polakiem i pytam gdzie sa kary dla tych ludzi i wy chcecie euro? nosem w dupe
Kary? Za co? ;) Zastanów się najpierw, zanim coś napiszesz, naprawdę. Uchronisz świat przed wieloma głupotami, które się (jak widać) rodzą w Twojej głowie.
wystarczy być polakiem.
Przedsiębiorczym :D
Przedsiębiorczym, oczywiście.
trzeba być człowiekiem
POLAK POTRAFI DD
czlowiekiem biznesu -.-
a moze po prostu ponosi wysokie koszty produkcji, transportu, itp.?? i nie oplaca mu sie sprzedawac za 3 zl?? myslcie troche, albo bierzcie bochenki i za darmo rozdawac powodzianom!!! NO JUZ SPRZED KOMPA!!
"To nie ludzie, to wilki" R.I.P. S. Bareja
demot:Przedsiębiorczym:
Jedyne wyjście to zawołać kierownika sklepu i dać w ryj.
trzeba być Człowiekiem Sukcesu.
pomyslowym czlowiekiem bez sumienia ;]
W Biłgoraju 6-latek chciał zarobić swoje pierwsze pieniądze więc zebrał jagody i chciał je sprzedać przy drodze. Udało mu sie sprzedać jednej osobie jagód za 50zł. Co się okazało? Banknot 50 złotowy był fałszywy.
Pozdrawiam tego Pana, tak jak i sprzedawców chleba za 20zł. Oby wam go zabrakło.
Ja pierd... banda idiotów nie znająca podstawowych praw ekonomii. Smutne jest to oskarżanie o brak człowieczeństwa, sumienia i nieczułość.
Zaradnym?
Troszkę z drugiej strony: czemu piekarz ma nie skorzystać na krzywdzie ludzkiej? Lekarze, kler i zakłady pogrzebowe robią to od dawien dawna.
Podczas powodzi majowo/czerwcowej tak samo były takie wysokie ceny żywności, nie jest to oczywiście wina sklepikarzy. Ludzie powninni docenic ich trud gdyz dostać się do jakiejkolwiek hurtowni gdy zniszczone są drogi jest nie lada sztuką, a np. chleb czy inne produkty też w hurtowni osiągają wysokie ceny. Aha i tak nawiasem w bogatyni za darmo jest rozdawana woda i chleb
Trzeba być po prostu człowiekiem biznesu i zwykłą szują!!
lepiej sprzedać od razu cały chleb po normalnej cenie?
Pozdrawiam wszystkich odpowiadających na pytania retoryczne. -_-
Co do twórcy demota, to może pomyśl sobie kolego ile kosztuje transport chleba do sklepu na zalanych terenach, utrzymanie sklepu zalanego wodą? Nie znasz realiów, więc nie oceniaj takich ludzi.
Zawsze podczas kataklizmów wszystko drożeje. Nie tylko z powodu chciwości, ale też z niedostatku tych produktów
Inteligętnym, i takim który wie jak się robi dobry interes, osobiście bym tak zrobił
Prawo popytu i podaży. Autor musi być chyba ograniczony, żeby tego nie rozumieć...
Jestem z Lubania znam osobe ktora sprzedawala tak ten chleb , mam tez rodzine w Bogatyni i jestem na bieżąco z tym wszystkim ...a teraz
Lubań- Bogatynia
40 km = koszt drogi to jakies 30 zł a samochod byl caly towaru w kosmicznych cenach
PS Osoba ktora to wozila nie ucierpiala podczas powodzi chleb brala z piekarni w lubaniu gdzie koszt chleba to 2zł !!!! Jak jezdze do Ciotki to zaopatruje wszytskich jej sasiadow w rozne srodku i nie wzialem za to ani grosza dla siebie !! oddawali mi tylko i wylacznie za zakupiony towar a to co zrobil ten czlowiek ....****.... bez komentarza
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 19:49
Człowiekiem bardzo przedsiębiorczym!
normalne prawo rynkowe. debliny demotywator.
Trzeba być piekarzem, który dostosowuje się do rynku :)
jak za pare tygodni/miesiecy sytuacja sie uspokoi i skutki powodzi zostaną choć w części usunięte to ciekawe jak zachowają sie Ci ludzie, bo ja na ich miejscu już nigdy bym niczego nie kupil u tego buca. Niech splajtuje - to bedzie dla niego najwieksza kara.
To jest bardzo proste. Jest klęska żywiołowa, prawdopodobnie część piekarni została wyłączona a ci którzy zostali mają wielki popyt na pieczywo. Potrzeba oczywiście składników do produkcji chleba, a te trudno dostarczyć w takich warunkach. Utrudniony transport w masowej ilości kosztuje znacznie więcej. Więc ceny idą w górę, tak samo jak drożeją przy wzmożonym popycie akcje na giełdzie. Proste, wszechobecne prawo rynku które dalej dla niektórych jest jak czarna magia. A zasadność lub bezzasadność tych cen okreslają nabywcy. Jezeli pacjent wywalił zbyt wysoką cenę na chleb to go po prostu nie kupią. Jeżeli kupują to znaczy że akceptują tą cenę. Pamiętajcie lewacy, że sprzedaż to jest dobrowolna decyzja obu stron. Jeżeli kupuję parę butów za 10zł a sprzedaje za 1000zł to znaczy że ktoś się zgodził taką cenę za to zapłacić. Ja mam prawo swoją rzecz wystawić na sprzedaz po takiej cenie jaka mi się tylko podoba. Nie robie w ten sposób nikomu krzywdy. Jak się komuś cena nie podoba to niech nie kupuje. Więc te wszystkie popierdywania o tym jacy to ludzie są niegodziwi wynikają z ingorancji ekonomicznej. Ludzie, wy po prostu nie rozumiecie mechanizmu ceny. Do szkoły!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 20:07
porównujesz chleb(jedzenie) do butów ? czlowieku ci ludzie stracili caly majatek , oni nie mieli wyjscia musieli kupic chleb , rozumiem te wszystkie koszty itd itd ale chleb 2zł( kupiony 40 km dalej) sprzedawany byl za 30 zł z samochodu ...
Tak, porównuje chleb do butów. Bo chleb tak samo jak pralki, jabłka, samochody czy buty jest PRODUKTEM i podlega tym samym ekonomicznym prawom. mechanizm ceny dotyczy zarówno żywności, towarów luksusowych jak i usług czy też pracowniczych pensji
przeciez ci ludzie nie maja wyjscia , musza cos jesc . Osoba ktora sprzedawala ten chleb az za taka cene żerowała na nieszczesciu i braku wyjscia tych osob ktore kupowały ( bo nei mialy wyjscia)
A nie pomyslałeś że producenci chleba sami więcej muszą teraz płacić? Za transport, pracownikom którzy mają utrudniony dojazd itp? Nie wpadłes na to? Myślisz że ich koszty się nie zmieniły tylko sami sobie wykalkulowali że moga po tyle sprzedawać? To piękną mamy wiedzę ekonomiczną w tym kraju. Mechanizm ceny przekazuje informację do wielu producentów. Poczytaj historię ołówka opowiedzianą przez M.Friedmana, może coś ci w głowie zaświta. Bo na tą chwilę to twoja wiedza ekonomiczna jest na poziomie rolnika z PGR-u
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2010 o 8:25
Bogatym ...
już bolszewicy rozsiewają swoją paplaninę. tak, towarzysz lenin by ich wszystkich wysłał przed pluton egzekucyjny. tylko że potem ludzie by zostali w ogóle bez chleba
demot: jakim trzea być głąbem:aby nie rozumieć mechanizmu ceny
A powiedz mi jakim głąbem trzeba być, żeby zwykłe sk*rwysyństwo usprawiedliwiać prawami wolnego rynku?? W sytuacji kryzysowej, gdzie ludzie stracili wszystko nikt normalny nie przejmowałby się zyskiem i na pewno nie nabijałby takiej ceny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 20:58
Jakie sk*rwysynstwo? człowieku, przecież ty nic nie kumasz. Myślisz, że to jest także siedzi sobie jeden gość z kalkulatorkiem i mówi "a teraz damy chleb po 30zł"? No to to jesteś ciemniakiem do potęgi. cała sytuacja stwarza o wiele większe koszty. jest droższy transport, utrudniona produkcja, dojazd pracowników itp. To wszystko podbija cenę. I wyobraź sobie że dana piekarnia w takich warunkach może wyprodukować np 500 bochenków chleba dziennie. A zapotrzebowanie jest np na 2000!!! Więc i tak 1500 ludzi tego chleba nie dostanie. Nie rozumiesz? Rynek dąży do pewnej równowagi. Nie powinna mieć miejsca taka sytuacja że sztucznie się obniża cenę, ponieważ wtedy ludzie których teoretycznie stać na produkt, odchodza z pustymi rękami ponieważ towar wyprzedano. Pieniądz staje się bezwartościowy, nie można kupić za niego produktu ponieważ zwyczajnie go brakuje. I jeżeli nie wzrośnie cena to dalej będzie brakować. Wyższa cena przyciąga innych do dostarczania danego wyrobu. Gdyby nie te 20zł za chleb to 2/3 Bogatyni by głodowało!!! A przedsiębiorstwa istnieją właśnie dla zysku. Jak oczekujesz altruizmu to zapraszamy do korei północnej, leć budować nowy lepszy świat bez żądzy zysku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 21:09
tak czy inaczej trzeba byc polakiem! Rozumiem ze ceny maki,dojazdu automatycznie rozna ale znajac polska mentalnosc i chciwosc wielu jest takich ktorzy zarabiaja na krzywdzie ludzkiej! To jest smutne! Polsko kocham cie i nienawidze!
a nie pomyślałeś o prawie podaży? nic ci w bani nie świta? to gratuluje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 20:29
PRZEDSIĘBIORCZYM!
No tak w kraju tragedie a rodzin którzy mieszkają na tych zalanych terenach pewnie nawet nie wspomogą finansowo
sorry batory, jeżeli ktoś buduje się na terenie zagrożonym powodzią, olewa ubezpiecznie (bo przecież rząd i tak da) to ja pytam jakim prawem z moich pieniędzy potem się tych ludzi dotuje? to może ja też przestane ubezpieczać swoje mieszkanie, a jak mi je okradną to wyciągnę łapę do rządu? Czytałem dzisiaj artykuł na ten temat. Polska ubezpiecza się od powodzi w tym samym stopniu co... kraje afrykańskie!!!
"Widok jak po wybuchu wojny"...
trzeba być złym.
Prawo podaży - Przy ceteris paribus, podaż danego towaru się zwiększa, jeśli wzrasta jego cena, natomiast obniżaniu się ceny towarzyszy spadek wielkości podaży. Poziom podaży, tak jak poziom popytu nie zależy tylko od ceny towaru.
'Coraz więcej wkoło ludzi,
o człowieka coraz trudniej.'
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2010 o 20:27
Wy to jednak jesteście naiwni, Ci co krzyczą, że tylko "potwory" tak robią, bla bla bla. Ani sekundy nie poświęcicie na to, że może dowóz tego pieprzonego chleba do sklepu kosztować 19, czy tam zrobienie go 18. Niech się cieszą, że ktoś sprzedaje, a jak komuś przeszkadza, że s p r z e d a w c a chce zyskać na sprzedawaniu no to ja życzę powodzenia.
Nie myślicie o jednym. Że przy niższych cenach może nikomu by się nie opłacało oferować chleba w takich warunkach? wtedy ci ludzie by zostali bez żadnego chleba.
OMG A MYŚLICIE, ŻE SPRZEDAWCĘ STAĆ NA JAZDĘ DO CZECH, LUB NA OKOŁO DO POLSKI PO CHLEB ZA DARMO? DZIECINADA TU JEST SAMA.
Jakby dawali chleb po 2 zł to by się rozszedł i by musieli kasy kupę wydać na przeprawę po dostawę..
Było coś takiego przy wcześniejszej powodzi- ktoś sprzedawał worki na piasek za dużą sumę. Nie pamiętam ile to było,ale jak na worek to baardzo dużo.
A wie ktoś co to popyt i podaż....?
...gdzie jest ten rząd co ludziom cuda obiecywał a nie potrafi chleba dostarczyć po klęsce żywiołowej...szoooook...!!!!! za to pewnie ładnie opalonych polityków po wakacjach będziemy oglądać w TV.....szooook!!!! i warto było głosować...????
politycy nie są od tego aby komuś chleb za darmo dawać.
a najgorsze jest to że ten chleb dostawali 3 ulice dalej za darmo...
Sprytnym
To proste... Wystarczy być Polakiem...
Dokładnie tak było ;/
ludzie nie tylko z Bogatyni przyjeżdżali do nas i brali chleb który rozdawali potrzebującym i sprzedawali za ok 20 zł -.-
Widać pękł komuś balonik z marzeniami i dostał za bardzo w twarz rzeczywistością... Fakt, że proceder jest oburzający, ale niestety nie ma w nim nic nadzwyczajnego, ani dla tego kraju ani żadnego innego na świecie.
Tak dokładnie to po 18 złoty ( Mieszkam w Bogatyni) i to też tylko około co trzeci sklep tak wywindował ceny, ponieważ dużo z nich przetrwało.
po prostu trzeba być człowiekiem :)
przedsiębiorczym ? ;)
zaradnym?
a media co robia tylko na tragediach zarabiaja
Podaż napędza popyt. Podstawowe prawa rynku dla niektórych mylone z ludzkim bestialstwem... No, ale cóż lepiej rzucać patetyczne hasła niż wykazać się jakąkolwiek zdroworozsądkowością.
Prawa rynku nie powinny być ważniejsze od zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości.
Boże, widzisz i nie grzmisz!!! Jak można być takim nieukiem i ignorantem? Prawo rynku to nie wymysł ludzi tylko naturalne zachowanie całej gospodarki. To tak samo jakbyś powiedział że od grawitacji powinno być ważniejsze życie pasażerów samolotu. Szkoda że masz pretensje do praw ekonomii a nie praw natury. Wówczas mógłbyś narzekać na samą wodę, że śmiała wylać i zatopić Bogatynię
po pierwsze ta osoba, którą się oskarża o ta sprzedaż nie jest ani piekarzem, a ni nie została w żaden sposób dotknięta powodzią wiec chodziło tylko o zarobek. a po za tym na dostarczenie chleba droga przez Czechy cały czas byla otwarta mimo ze w tv mówili inaczej(po to aby nie jeździć tam bez potrzeby, tylko dla służb alarmowych i dla artykułów spożywczych), ewentualnie przez Niemcy. a i jeszcze jedno Bogatynia nie jest terenem zagrożonym powodzią, i to co się stało nie było przez deszcze, bo są u nas dużo większe ulewy i które trwają czasem po tydzień jak nie więcej i nigdy się nic nie działo.
A ja nie jem chleba :)
Chcieliście kapitalizmu to go macie. Proste prawo podaży i popytu, podstawy ekonomii.
demot: też bym:tak zrobił
Trzeba być po prostu POLAKIEM
w 97 roku na śląsku też sobie ładnie liczyli za chleb pamiętam jak dziś
Pindolicie z tą ekonomią trzeba być sku...synem żeby tak zrobić i tyle, a tu i tak by nikt nie głodował bo szybko dostarczono potrzebne nam rzeczy i za to cała Bogatynia jest wdzięczna... A z tym chlebem to facet robił tak że brał darmowy chleb jaki dostarczono i za rogiem do sprzedawał, ale nim już sie zajeli. I tyle.
Jak się ekonomii nie rozumie to można mieć pretensje do całego świata że coś drożeje. Tylko wtedy ciasny móżdżek nie przyjmuje do wiadomości tego że gdyby nie wzrost ceny to podaż by nie wzrosła. A to że jakiś gość brał darmowy chleb i sprzedawał za 30 zł to jest zwykłe dziadostwo, typowe pasożytnictwo przy rozdawnictwie czegokolwiek. Tak samo jak pracujący ludzie na czarno biorą zasiłki.
Przedsiębiorczym ku*wa
trzeba byc zaradnym i miec łeb, prawdopodobnie sam bym tak postapil ! TO KAPITALIZM :))
Złym?
Te farmazony co poniektórych o ekonomii, prawach rynku i giga-problemach z transportem... to sobie mogą w otwór wydalniczy wetknąć! Nie widzieli, na miejscu nie byli, ale biorą skur.wysyń.stwo w obronę. Niech mi nikt nie pie.przy że nawet w takich warunkach jak tam, usprawiedliwione jest podbijanie z dnia na dzień ceny żywności (chleba) nie o 200..300, ale AŻ 900%!!! A kto uzna że zbyt drogo, ten "niech se głodówkę zrobi". To nie konsument wywindował tą cenę, tylko BEZCZELNIE PAZERNY producent, sprzedawca, bo dokąd ludzie w kolejce stali, dotąd cenę windował.. Bogatynia to nie tyle miasto, co MIASTECZKO ~18,5 tys. mieszkańców i choćby nawet wszystkie piekarnie stamtąd zalało po sam dach, to wystarczyłoby kilka dużych piekarni z okolic miasta ażeby sprostać dodatkowym zamówieniom. Co to jest 40 km dla kierowców rozwożących chleb po sklepach!?!? Mam na co dzień przykład, że chleb dowożony jest z odległości ok. 60 km (słownie - SZEŚĆDZIESIĄT KILOMETRÓW) i nie dzieje się to w warunkach szalejących żywiołów. Piekarzy też w ramki nie oprawiajcie, bo jeden 'lepszy' od drugiego.. z nadmiaru dobrobytu to im się w du.pach przewraca i choć na grzbietach swoich pracowników jadą, to zazwyczaj relacje między właścicielem piekarni a jego robolami są podobne jak między plantatorem bawełny i jego "brudnymi czarnuchami" nawet urlop wypoczynkowy tj. moczenie jajek w ciepłych wodach oceanu bardziej należy się szefostwu niż pracownikom, bo jak wytłumaczyć FAKT, że jeden z takowych nie miał możliwości wykorzystać zaległego urlopu z przed dwóch (jak nie więcej) lat, a w tym samym czasie wielce ważny pracodawca zabiera du.pę w garść i jedzie z całą rodzinką leżeć plackiem na hiszpańskich plażach..
Popieram, widać że dziś na demotach obrodziło dresiarstwem i hołotą rodem z hitlerowskich Niemiec i stalinowskiej Rosji. Cieszę się że pan, panie Darku nie zachorował na ogólnopolską epidemię znieczulicy.
To oczywiste że właściciel zarabia więcej niż pracownik. Gdyby było na odwrót to kto by inwestował, ryzykował aby mieć firmę z której wyciągnie mniej niż pracownik najemny? Wtedy byśmy mieli olbrzymie bezrobocie, bo by było dużo chętnych do pracy, a mało chętnych do inwestowania i tworzenia miejsc pracy.
A skąd wiecie , że chleb sprzedaje człowiek ? Ja obstawiam , że to był Saiyan z planety Vegeta !
I skoro chleb taki drogi to niech se kur** pizze zamówią (mała z 3 dodatkami , sosem czosnkowym , dojazdem i opakowaniem kosztuje około 18 zł ) !
Przedsiębiorczym? Byznes ys byznes :)
Polak Potrafi : /
demot:JP na 100%:Je*ać Piekarzy na 100%
Wyrachowanym. O!
Trzeba być człowiekiem interesu.
trzeba byc polakiem
only in poland.
pozdro
są ludzie i parapety
niestety ta istota która sprzedaje chleb po 20 zł jest pierdo**ym skur*nem ja po powodzi sam osobiście poszedłbym i spalił bym mu dom zobaczył by jak to jest
I ty byś poszedł do pierdla za spalenie domu a jemu by nic nie zrobili. Wiesz dlaczego? Bo ma prawo sprzedawać własny chleb po cenie jaka mu się tylko podoba. Nie rozumiesz tego internetowy kozaczku?
Cwanym. A jak jest mało towaru, to drożeje. Proste jak pała pawiana
A ktoś z Was jest świadom tego, jakie koszty musi ponieść piekarz który ma zalaną piekarnię, sprzęt i inne potrzebne to produkcji materiały, żeby wyprodukować jeden chleb? A jeśli ten chleb jest produkowany poza zalanym obszarem - czy zastanowił się ktoś jakim kosztem sprzedawca musi go przetransportować na teren zalany? Jaką drogę będzie musiał pokonać? Może to nie jest zdzierstwo? Może to jedyna pomoc jaką jest w stanie nieść. Bo chyla lepiej dostarczyć chleb za 20zl (kto będzie mógł ten kupi) niż nie dostarczyć go wcale?
srakim trzeba być, normalny biznes, jest mało chleba na rynku, jest duże zapotrzebowanie więc można go sprzedawać w dowolnej cenie o ile ktoś będzie gotów ją zapłacić
Ludzie nie dajcie się manipulować mediom! Nie ma w tym żadnego (jak to napisali) skandalu. Właściciele sklepów też stracili swoje domy, auta i inne składniki dobytku i nie ma się co dziwić ich zachowaniu.
jakby na to nie spojrzeć to producenci leków też zarabiają na ludzkiej tragedii.