To cyniczne i niesmaczne. Rzuć, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Z drugiej strony - jeśli mimo wszystko zostawiłeś sprawę samą sobie i nie zareagowałeś, może rzeczywiście na nią zasługujesz. To było chyba najlepsze otrzeźwienie, jakie mogłeś otrzymać - jeśli jesteś wierzący, dziękuj opatrzności za te słowa, bo bardziej łopatologicznie wyłożonego ostrzeżenia nie dostaniesz.
to coś w stylu tego co mówiła Aldona Jankowska:
Ona: Kochanie czy nie uważasz że po 20 latach moglibyśmy skończyć z tym konkubinatem.
On: A co? Myślisz że ktoś nas jeszcze zechce?
Matik203 - nie jesteś wystarczająco potoczysty, by zbierać najwięcej plusów, to idziesz po prostej drodze i zbierasz minusy - choć nawet to Ci się nie udaje :)
taki tekst znaczy: "dzisiaj może nie, ale jutro, za tydzień lub za miesiąc na pewno się rozejdziemy". po usłyszeniu tego powiedziałbym: "no to na razie" ,poszedł w pi*du i nie obejrzał się za siebie ani razu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 23:54
Jest z Toba, bo chwilowo na horyzoncie nie ma nikogo lepszego od Ciebie, ale to taki zwiazek na wyczekiwanie - jesli znajdzie sie lepsza opcja, to nie bedzie sie zastanawiac, tylko poleci do niego. Tak, jak ktos tu napisal: jest to podejscie cyniczne. Milosc jest prezentem, jest pieknym kwiatem - nie ofiarowywujesz go mowiac komus, ze tymczasowo nalezy do ciebie, ale wiedz, ze kiedys moge go ci odebrac i podarowac komus innemu. Gdy dajemy ten prezent, to z calym przekonaniem i wiara w swoje slowa mowimy, ze to na zawsze. Oczywiscie rozsadek moze sie klocic z sercem i myslec, ze to malo prawdopodobne, by przetrwalo az tyle czasu, ale wtedy sie chociaz cos czuje; czuje sie milosc, jesli sie z gory zalozy, ze to zwiazek na czas okreslony, to wlasciwie od poczatku nie ma milosci. Takie relacje to raczej wzajemna spolka z ograniczona odpowiedzialnoscia, ktorej obu stronom podlegaja pewne zobowiazania towarzyskie i seksualne, ale na okres tymczasowy.
To widać masz bardzo "inteligentną" dziewczynę, to moim zdaniem lepiej w ogóle nie być ze sobą bo jeśli Ty wkładasz serce w związek a ona takie rzeczy mówi, to tylko będziesz później cierpiał.
Sądzę, że mówiąc to miała na celu uświadomienie Ci, iż nie długo się rozstaniecie, jest z Tobą, żeby kogoś mieć. Powierzchowna dziewczyna. Może się mylę
no najgorzej jest w wieku tak 16-17 lat niby prawie doroslosc i mozna planowac powoli a jednak sa obawy przed przywiazaniem bo przeciez jest jeszcze czas i nigdy nie wiadomo co sie zdarzy
Ogólnie to cale to gowno zostalo wywolane przez gimnazjum i gg
strasznie wrukwiaja mnie te czasy i czasem mysle ze wolalbym zyc w czasach wojennych, ludzie byli wtedy przynajmniej ku*wa lojalni,szczerzy i bardziej dojrzal. Kiedys przechodzilo sie z podstawowki do sredniej i gownazeria byla ustawian juz na wejsciu przez 'doroslych' na pewno dojrzalszych ludzi - nie wiem po ch*j to gimnazjum
miłość w wieku 17-18 lat często bywa niezdrowa, ludzie się kochają na zabój, obiecuja pierdoły a potem jedno odchodzi i zostawia drugie samego z tym wszystkim ( no bo na dobrą sprawę jak w wieku 17- 18 lat mozna planować na poważnie przyszłość gdy w glowie pstro i bawić się chce). I potem zamiast odchodzić w zgodzie to się nie nawidzą i jedno na drugim psy wiesza. A jak wiadomo pierwsza miłośc jest najważniejsza bo w zależności jak ja przezyłeś tak będą dalej układały się Twoje związki w przyszłości.
Niby jak tu można stwierdzić czy miała rację czy nie?
Wszystko zależy od partnera/partnerki. Pewnie większość tego typu związków się rozpada, ale są wyjątki. Sam mam znajomych, którzą są ze sobą od 5 lat, a poznali się mając... 13.
BTW - Niby faceci powinni być twardzi, ale gdyby takie słowa padły z ust mojej dziewczyny, to szybko bym się nie pozbierał.
czy ja wiem czy az tak wiele? jakby jej naprawde zalezalo na tej osobie i by im sie ukladało mogliby byc wiele lat ze sobą i nawet zalozyc rodzine, bo jesli się komuś mówi KOCHAM CIĘ to chyba o czymś świadczy, no ale dzisiejsze społeczeństwo rzuca te słowa na lewą i prawą. A poprzez internet wysołują kłótnie typu : nie ustawiłes miłosnego opisu na gg, nie zmieniłeś statusu na facebooku ha. porażka..
Znam kilka takich już teraz małżeństw ktoree miały swoje początki w gimnazjum..
no ale ode mnie i tak +
Tak, zależy od partnera. No i też kwestia osobowości... Skoro tworzy się jakiś związek to raczej ma się ze sobą jakąś więź, jakieś nawet wspólne plany na przyszłośc, a nóż widelec będziemy razem do końca, a takie słowa przekreślają wszystko. No jak można spojrzec osobie takiej w oczy? Przytulic się? Skoro wiem, że ona kłamie mnie w każdym słowie. Że wszystko co robi to tylko po to, żeby jej było dobrze. Mama wrażenie, że to tylko na pokaz jest...
A ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony trzeba zakładać taką ewentualność, a z drugiej w związku chodzi o to żeby się udało... Może powiedziała tak, bo nie chce żebyś pomyślał że chce mieć z Tobą dzieci teraz zaraz i się wystraszył i uciekł? Nie wiem, kobiety są niezrozumiałe, nie zawsze mówią to co myślą :)
Tak, i nie zawsze myślą to co mówią. Zasadniczo można się z takiej wypowiedzi (tej w democie) roześmiać i olać zupełnie. Bardzo często to co kobieta mówi nie ma kompletnie żadnego znaczenia (z punktu widzenia mężczyzny), bo za 10 min kobieta zmieni zdanie, albo zrobi ci awanturę ze to i tak twoja wina. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 17:34
Agniecha, płeć nie zwalnia z odpowiedzialnosci za slowa, a niestety wiele pan uwaza ze skoro nie sa facetami moga plesc co im slina na jezyk przyniesie...bez zadnych konsekwencji.
Taaa, powinna udawac ze wszystko jest wporzadku;] Az pewnego dnia by jej sie znudzilo udawania i nieswiadomy facet by mial rebus....i bedzie i tak wina faceta, jego problem, bo on nie rozumie kobiet, mogl sie domyslec i takie tam, ah te baby, za wlosy i o lodówke....
Ja bym nigdy tak swojemu chłopakowi nie powiedziała :( planuję z nim życie i to z nim chcę założyć rodzinę mieć dzieci i prowadzić wspaniałe życie :) po czymś takim złamało by mi to serce... przykro mi
Mozna tez nie tkwic w zwiazku w ktorym sie nie widzi przyszlosci, zwodzac partnera, jak juz sie w czyms tkwi to mozna sie starac, mozna byc szczerym i wybmagac wiele od siebie, tylko ze to wymaga wysilku.... nie faktycznie, lepiej zranic kogos slowami i liczyc ze sie nie spelni...buahhahahahaahaha pozdrowienia dla lekarza, wypierz kaftan.
A ja już wolę sobie wmawiać, że to na zawszę niż być w związku, który jest bez sensu. Pozatym, skąd możesz wiedzieć, że się nie spełni? Zawsze jest szansa.
no to fajną masz mamę ... ;P ale z drugiej strony lepiej, żeby powiedziała ci to od razu, niż później nagłe zaskoczenie i płacz, że druga połówka cię rzuciła. matka z doświadczenia wie, że związki w młodym wieku rzadko kiedy przeradzają się w małżeństwa . ;]
100% jestes dziewczyna mloda. jak kobieta takim tekstem sypie to juz tylko jako worek na sperme traktowac. Zastanow sie, jak ci zalezy na kims to sypiesz takimi tekstami?
"worek na sperme"
kiedyś wykładowca mojej siostry na studiach powiedział tak do jednej dziewczyny(typowa blondynka), najpierw cały rok zamilkł, a potem w jednej chwili zaczęli się śmiać. A tamta dziewczyna wybiegła z sali ;) Pójdę w ślady "JestemSithem" i będę bawić ludzi na demotach ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 21:41
Colin - i co w tym zabawnego, to (co najmniej) niesmaczne, chamskie, jak wykładowca może rzucać wulgarnymi tekstami w kierunku studentów, ja się pytam jakim prawem?! Dobra, niech dziewczyna będzie kretynka, totalna idiotka i kim tam jeszcze, ale nikt nie ma prawa jej poniżać, a już szczególnie publicznie. Każdemu człowiekowi należy się szacunek. A cały rok to widocznie jeszcze gorsi idioci niż ta blondi.. nikt nie miał tyle (ludzkiej!!!) przyzwoitość w sobie by wybiec za ta dziewczyna??? Nikt nie miał jaj żeby nie być owcą i nie beczeć jak reszta stadka??? wszyscy się śmieją to trzeba się śmiać... idioci, albo co gorsza tchórze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2010 o 18:27
Tak na nią nawalacie, ale w sumie ma sporo racji...ile takich związków kończy się małżeństwem? Niewiele... Nie ma co się obrażać, tylko spojrzeć na to racjonalnie. Kto w wieku 16,17,18 lat myśli o zakładaniu rodziny? Ja mam 17 lat i jestem jak najdalsza od takich myśli...
LoveMuse. Jeśli jesteś daleko od takich myśli i nie jesteś z nikim, ani z nikim nie zamierzasz to nie mam nic przeciwko ale jeśli jesteś z kimś, a i tak wiesz, że nie chcesz z nim być to, tak ja napisał nocnik, kup wibrator i misia.
Ja bym powiedziała, że jest tu trochę racji. Sama w wieku 16 lat zaczęłam swój pierwszy poważniejszy związek, który przetrwał 3,5 roku. Na początku traktowałam to jako zwykły związek, czułam się zakochana i tyle. Później zaczęłam mieć już poważniejsze plany , ale jak się okazało - tylko ja. Gość po prostu okazał się zwykłym chamem i egoistą, wieczne dziecko chcące się bawić. Teraz z perspektywy czasu tylko się z tego śmieję, "jak mogłam tak myśleć?". Obecnie jestem od 2 lat w szczęśliwym związku i wraz z partnerem planujemy założyć rodzinę. Do wszystkiego trzeba dorosnąć. I dorosnąć musi zarówno facet jak i kobieta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2010 o 10:26
A ja myślę, że w tym wieku jest naiwne myśleć,że zostaniecie ze sobą do końca życie...wydaje mi się, że dziewczyna przynajmniej realnie myśli, a nie wyobraża sobie bajkowego życia. A faceci właśnie żyją w przekonaniu że 1 dziewczyna to już taka na całe życie. Niestety tak nie jest moi drodzy, przykro mi.
Czytając takie komentarze tylko utwierdzam się że ze swą datą urodzenia pomyliłem się o około 200 lat. I znajdź tu sobie romantyczną dziewczynę w takich zafajdanych czasach...
Ja kiedyś usłyszałam: "Nie martw się, szybko o mnie zapomnisz, przecież mnie nie kochasz, tylko tak ci sie wydaje. To tylko przyzwyczajenie jak do psa" :| więc nie tylko dziewczyny potrafią być złe i niedobre..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 17:42
nie chciałabym się spotykać z kimś takim... a moze ona uważa tak jak to jest w pewnym opisie "za grzecznych chłopców się wychodzi, a drani kocha." ;pp
mimo wszystko współczuje ;]
jest błąd albo dziewczyna ma wadę wymowy.. Żałożymy czy Założymy?
nie dojrzały związek. jeszcze trafisz na odpowiednią, każdy dojrzewa inaczej. a niektórzy wcale.. ;)
Wiem co czujesz. Ja niedawno od swojego chłopaka z którym byłam ponad 4 lata usłyszalam, że nie jestem odpowiednią kandydatka na narzeczoną lub żone po czym ze mna zerwał
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 18:23
A ja uważam, że oczywiscie mówienie czegos takiego partnerowi jest chore ale w sobie nalezy taka ewentualnosc zachowac. Bo powiedzcie mi szczerze, ile zwiazkow 16,17 latkow przetrwalo na zawsze? mysle ze 30% to i tak bedzie za duzo powiedziane. A wcale nie musi to oznaczac ze "w takim razie to lepiej od razu zerwac" bo przeciez teraz tez moze byc fajnie i moga sie kochac dalej dopoki cos sie nie wydarzy. Trzeba na wszystko patrzec realnie i ze zdrowym rozsadkiem
Chętnie poznam Twoją laskę z moim byłym, bo kiedyś usłyszałam od niego coś podobnego, no i teraz już nie jest moim facetem ... Tacy ludzie nie powinni się z nikim wiązać. Niektórzy nawet w dojrzałym wieku zachowują się jak dzieciaki w gimnazjum ... Ode mnie + za demota.
WIDAĆ,ŻE DZIEWCZYNA NIE MYŚLI O TOBIE POWAŻNIE. ROZWIAZANIEM (PATRZYŁEM WYŻEJ) NIE JEST WYRUCHAĆ I ZOSTAWIĆ. LEPIEJ OD RAZU OD NIEJ ODEJDŹ I POWIEDZ,ŻE CHYBA NIE DOROSŁA DO ZWIĄZKU SKORO TAK GŁUPIO GADA. MOŻE PEWNEGO RAZU,KIEDY TROCHE CZASU MINIE ZROZUMIE ,CO STRACIŁA I JAKA DZIECINNA BYŁA. NIE MA SENSU NIĄ SIĘ PRZEJMOWAĆ..:) NIE TA TO NASTĘPNA. MILOŚĆ JEST JAK OGIEŃ..Z CZASEM GAŚNIE!! MOŻE BĘDZIE LEPIEJ JAK CI TO POWIEDZIAŁA TO PRZYNAJMNIEJ NIE PRZEGAPISZ DZIEWCZYNY,KTÓRA BEDZIE Z TOBA SZCZERA I ZWIAŻE SIĘ Z TOBĄ NAPRAWDĘ. :) POZDRAWIAM.
Złudne przekonanie większość osób pt. "związki muszą trwać wiecznie". wielkie bullshit, który wierzy multum osób.
Związki mogą trwać krótkotrwale i intensywne. Nie ma idealnych związki są tylko realne związki. Realne związki trzeba brać pod uwagę, że parter/ka może w każdej chwili odejść. I tyle
Z jednej strony może mieć racje, bo skoro nic do ciebie nie czuje, to po co cie oszukiwać i dalej to ciągnąć? Z drugiej strony suka, mogła nawet nie zaczynać, jak nie kochała.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 18:52
Hahaha jeżeli tego nie zmyśliłeś to robiąc sobie nadzieje po miesiacu czy nawet po roku bycia w związku to wlasnie TY jestes niedojrzały i zostałeś z ręką w nocniku. Po prostu powiedziała szczerze co mysli (nie przewidziała tego, że autor demota jest pier.oloną ciotą), a że przyzwyczaiła sie do Ciebie to lubi z Tobą spedzac czas i to wszystko! Przy pierwszej lepszej okazji zerwie z Toba bo nie spelniasz jej wymagan, jestes po prostu slaby.
jak już będę z kimś kiedyś chodzić.. to z wiarą, że to na zawsze! dlatego, nie przystaje na propozycje chłopaków, którzy chcą mieć po prostu dziewczynę, a ja wiem, że nic więcej z tego nie będzie... nie wiem czy się kiedyś doczekam, ale mam nadzieję, ze tak!
ja usłyszałam podobny tekst od mojego chłopaka, ale to akurat bardzo realne, jesteśmy ze sobą tylko na chwile, razem łatwiej. i nie jest to żadne fuckfriend.ja niedługo wyjeżdżam , on zostaje. ale wspomnienia zostaną, tylko cieżko bedzie z rozstaniem, swoje bedzie trzeba przeryczeć;P
Ja dosyć często słyszę takie słowa od mojego chłopaka. Ale nie dlatego, że jest niedojrzały, czy nie ma do mnie żadnych ciepłych uczuć - on po prostu wie, tak jak ja, że nic nie trwa wiecznie i nie chce mnie zranić, jeżeli się zdarzy, że już nie będziemy razem. Więc ja ją nawet rozumiem. :)
o jaa xDD ej to powiem ci dobre masz podejscie :D zostan moja dziewczyna bo chcial bym prze**chac i odstawic, no bo wiesz ze nic nie trwa wiecznie i nie chcial bym cie dluzej ranic ;]
gdyby to facet powiedział tak dziewczynie nazwałabyś go właśnie głupim niewrażliwym chamem. Rozumiem, że twoim obowiązkiem tutaj jest reprezentowanie płci żeńskiej, jednak tu nie wyszło. Skoro panna tak mówi znaczy że coś planuje, znak że coś jest nie tak. Odpowiedz sobie założycielu na pytanie czy warto to ciągnąć o ile historia nie jest zmyślona.
a powiedzcie mi co ja mam zrobić
bo mam dobrą przyjaciółkę do której coś czuję
lecz boję się jej to powiedzieć.
znamy się na dobrą sprawę 9 lat, tj jest od pierwszej klasy
a przyjaciółmi jestesmy mniej więcej od 4 lat i boję się że zniszczę tę przyjaźń jeśli by coś poszło nie tak.
i nie wiem co zrobić czy jej powiedzieć czy czekać -bo być może wylądujemy w tej samej szkole średniej i nie wiem czy dopiero wtedy nie zacząć do niej startować
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 20:09
i to bardzo normalna
rzekłbym że jedyna w całej mojej klasie
i właśnie to co mnie trzyma to to że dużo mógłby mstracić
tym bardziej że ona delikatna jest
Ja się na takim czymś przejechałem pare dni temu. Też przyjaciółka, non stop do mnie dzwoniła(rozmowy po minimum 0,5h) ,zaczepiała sms-ami, na gg no i... No i właśnie uderzyłem i nic z tego nie wyszło. Jeszcze twierdziła ,że nie dawała mi żadnych sygnałów, co było po prostu jawnym kłamstwem. Ona chce się dalej przyjaźnić, ja już niestety nie. Ale nie żałuję tego ,że spróbowałem... Więc Tobie też radze spróbowac , bo a nóż Ci się uda. A inna koleżanke zawsze można znaleźć ;)
to jest chamskie. moja chrzestna chodzila ze swoim obecnym męzem 16 lat za nim wzięli slub. chodzą ze sobą od 15 roku zycia i oni na pewno nawet nie mysleli o takich sytuacjach. takie czasy niestety
kurcze..ja w sumie palnęłam niechcący coś podobnego mojemu chłopakowi.Zrobiło mi się głupio szczególnie gdy zobaczyłam że bardzo się tym przejął, a ja myślałam ze dla faceta to dobra wiadomość, gdy panna nie ma parcia na rychłe zaręczyny i gromadkę pociech (?)
widocznie nie traktuje cię poważnie :D
juz bym sie pożegnała z partnerem.
A może Ona Jego traktuje poważnie, ale myśli, że On Jej nie.
Albo po prostu jest świadoma faktu,że większość związków w młodym wieku się rozpada :P
Ja bym takiej nakopał w bebechy :D
a ja mam takie samo podejście jak ta typiara i póki co w ogóle nie szukam dziewczyny .
To cyniczne i niesmaczne. Rzuć, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Z drugiej strony - jeśli mimo wszystko zostawiłeś sprawę samą sobie i nie zareagowałeś, może rzeczywiście na nią zasługujesz. To było chyba najlepsze otrzeźwienie, jakie mogłeś otrzymać - jeśli jesteś wierzący, dziękuj opatrzności za te słowa, bo bardziej łopatologicznie wyłożonego ostrzeżenia nie dostaniesz.
Ludzka złośliwość i celowe czynności na odwrót są zaskakujące. Pan wyżej prosi o minusy, a Wy go plusujecie Oo
to coś w stylu tego co mówiła Aldona Jankowska:
Ona: Kochanie czy nie uważasz że po 20 latach moglibyśmy skończyć z tym konkubinatem.
On: A co? Myślisz że ktoś nas jeszcze zechce?
niestety, ale przynajmniej teraz się cieszcze sobą,
Bunio96: moim zdaniem kolega jest o tym doskonale przekonany, i był to taki fortel, który miał mu przysporzyć mnóstwo plusów :)
Matik203 - nie jesteś wystarczająco potoczysty, by zbierać najwięcej plusów, to idziesz po prostej drodze i zbierasz minusy - choć nawet to Ci się nie udaje :)
taki tekst znaczy: "dzisiaj może nie, ale jutro, za tydzień lub za miesiąc na pewno się rozejdziemy". po usłyszeniu tego powiedziałbym: "no to na razie" ,poszedł w pi*du i nie obejrzał się za siebie ani razu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 23:54
Jest z Toba, bo chwilowo na horyzoncie nie ma nikogo lepszego od Ciebie, ale to taki zwiazek na wyczekiwanie - jesli znajdzie sie lepsza opcja, to nie bedzie sie zastanawiac, tylko poleci do niego. Tak, jak ktos tu napisal: jest to podejscie cyniczne. Milosc jest prezentem, jest pieknym kwiatem - nie ofiarowywujesz go mowiac komus, ze tymczasowo nalezy do ciebie, ale wiedz, ze kiedys moge go ci odebrac i podarowac komus innemu. Gdy dajemy ten prezent, to z calym przekonaniem i wiara w swoje slowa mowimy, ze to na zawsze. Oczywiscie rozsadek moze sie klocic z sercem i myslec, ze to malo prawdopodobne, by przetrwalo az tyle czasu, ale wtedy sie chociaz cos czuje; czuje sie milosc, jesli sie z gory zalozy, ze to zwiazek na czas okreslony, to wlasciwie od poczatku nie ma milosci. Takie relacje to raczej wzajemna spolka z ograniczona odpowiedzialnoscia, ktorej obu stronom podlegaja pewne zobowiazania towarzyskie i seksualne, ale na okres tymczasowy.
To widać masz bardzo "inteligentną" dziewczynę, to moim zdaniem lepiej w ogóle nie być ze sobą bo jeśli Ty wkładasz serce w związek a ona takie rzeczy mówi, to tylko będziesz później cierpiał.
cool story bro!
Sądzę, że mówiąc to miała na celu uświadomienie Ci, iż nie długo się rozstaniecie, jest z Tobą, żeby kogoś mieć. Powierzchowna dziewczyna. Może się mylę
no najgorzej jest w wieku tak 16-17 lat niby prawie doroslosc i mozna planowac powoli a jednak sa obawy przed przywiazaniem bo przeciez jest jeszcze czas i nigdy nie wiadomo co sie zdarzy
dlatego nie warto mieć 16 lat
Ja ze swoja dziewczyna jestem od 7 lat,a "stworzylismy zwiazek" w wieku lat ~17.
Widząc Twój nick PaTrYcZekxd wierzę, że dla Ciebie 16 lat to odległa przyszłość (mimo wszystko dałem plusa ofc)
@ssar, czemu piszesz w cudzysłowiu?
@Wyciskaczi, w cudzysłowie jak już.
Ogólnie to cale to gowno zostalo wywolane przez gimnazjum i gg
strasznie wrukwiaja mnie te czasy i czasem mysle ze wolalbym zyc w czasach wojennych, ludzie byli wtedy przynajmniej ku*wa lojalni,szczerzy i bardziej dojrzal. Kiedys przechodzilo sie z podstawowki do sredniej i gownazeria byla ustawian juz na wejsciu przez 'doroslych' na pewno dojrzalszych ludzi - nie wiem po ch*j to gimnazjum
PaTrYcZekxd :
dlatego też tak sądzę. dlatego nie mam 16 lat :P
miłość w wieku 17-18 lat często bywa niezdrowa, ludzie się kochają na zabój, obiecuja pierdoły a potem jedno odchodzi i zostawia drugie samego z tym wszystkim ( no bo na dobrą sprawę jak w wieku 17- 18 lat mozna planować na poważnie przyszłość gdy w glowie pstro i bawić się chce). I potem zamiast odchodzić w zgodzie to się nie nawidzą i jedno na drugim psy wiesza. A jak wiadomo pierwsza miłośc jest najważniejsza bo w zależności jak ja przezyłeś tak będą dalej układały się Twoje związki w przyszłości.
Jakbym coś takiego usłyszała to chyba nie miałabym o czym już rozmawiac z Taką osobą...(; Choc z drugiej strony wiele racji miała...
Niby jak tu można stwierdzić czy miała rację czy nie?
Wszystko zależy od partnera/partnerki. Pewnie większość tego typu związków się rozpada, ale są wyjątki. Sam mam znajomych, którzą są ze sobą od 5 lat, a poznali się mając... 13.
BTW - Niby faceci powinni być twardzi, ale gdyby takie słowa padły z ust mojej dziewczyny, to szybko bym się nie pozbierał.
Moja była powiedziała, że i tak nie będziemy ze sobą wiecznie. W sumie miała racje, byliśmy jeszcze razem przez ok 15 sekund. Nie żałuje. :)
Po takich słowach... tylko bym ją wykorzystywał do zaspakajania własnych potrzeb seksualnych i czekał aż mnie rzuci :)
czy ja wiem czy az tak wiele? jakby jej naprawde zalezalo na tej osobie i by im sie ukladało mogliby byc wiele lat ze sobą i nawet zalozyc rodzine, bo jesli się komuś mówi KOCHAM CIĘ to chyba o czymś świadczy, no ale dzisiejsze społeczeństwo rzuca te słowa na lewą i prawą. A poprzez internet wysołują kłótnie typu : nie ustawiłes miłosnego opisu na gg, nie zmieniłeś statusu na facebooku ha. porażka..
Znam kilka takich już teraz małżeństw ktoree miały swoje początki w gimnazjum..
no ale ode mnie i tak +
Tak, zależy od partnera. No i też kwestia osobowości... Skoro tworzy się jakiś związek to raczej ma się ze sobą jakąś więź, jakieś nawet wspólne plany na przyszłośc, a nóż widelec będziemy razem do końca, a takie słowa przekreślają wszystko. No jak można spojrzec osobie takiej w oczy? Przytulic się? Skoro wiem, że ona kłamie mnie w każdym słowie. Że wszystko co robi to tylko po to, żeby jej było dobrze. Mama wrażenie, że to tylko na pokaz jest...
A ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony trzeba zakładać taką ewentualność, a z drugiej w związku chodzi o to żeby się udało... Może powiedziała tak, bo nie chce żebyś pomyślał że chce mieć z Tobą dzieci teraz zaraz i się wystraszył i uciekł? Nie wiem, kobiety są niezrozumiałe, nie zawsze mówią to co myślą :)
Tak, i nie zawsze myślą to co mówią. Zasadniczo można się z takiej wypowiedzi (tej w democie) roześmiać i olać zupełnie. Bardzo często to co kobieta mówi nie ma kompletnie żadnego znaczenia (z punktu widzenia mężczyzny), bo za 10 min kobieta zmieni zdanie, albo zrobi ci awanturę ze to i tak twoja wina. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 17:34
Holtijar - skąd ty tyle wiesz o kobiecej psychice? Ale kobiecej, nie dziewczęcej.
Agniecha, płeć nie zwalnia z odpowiedzialnosci za slowa, a niestety wiele pan uwaza ze skoro nie sa facetami moga plesc co im slina na jezyk przyniesie...bez zadnych konsekwencji.
I tak ch*j z tego będzie.
Nie, bo córka.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 23:46
Nic tylko ją pogonić.
Głupia Cip@
Cóż, niezależnie od okoliczności nie powinna tego mówić (na głos).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 17:19
Chyba lepiej, że powiedziała, niż jakby miała ukrywać to, co myśli... Tak to przynajmniej facet nie jest nieświadomy tego, że ona ma go gdzieś :P
Taaa, powinna udawac ze wszystko jest wporzadku;] Az pewnego dnia by jej sie znudzilo udawania i nieswiadomy facet by mial rebus....i bedzie i tak wina faceta, jego problem, bo on nie rozumie kobiet, mogl sie domyslec i takie tam, ah te baby, za wlosy i o lodówke....
nie wkładaj wszystkich kobiet do jednego worka, nocnik, bo generalizowanie też nie jest dobre :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 21:09
@nocnik: ty chyba masz nocnik zamiast glowy skoro w taki sposob potraktowalbys jakas kobiete, kogokolwiek...
masz błąd.
Ja bym nigdy tak swojemu chłopakowi nie powiedziała :( planuję z nim życie i to z nim chcę założyć rodzinę mieć dzieci i prowadzić wspaniałe życie :) po czymś takim złamało by mi to serce... przykro mi
Lepiej powiedzieć tak i żeby to się nie spełniło, niż obiecywać ze będzie się razem na zawsze i kogoś zawieźć. Takie moje skromne zdanie.
zawieźć to można ciebie na leczenie psychiatryczne
Mozna tez nie tkwic w zwiazku w ktorym sie nie widzi przyszlosci, zwodzac partnera, jak juz sie w czyms tkwi to mozna sie starac, mozna byc szczerym i wybmagac wiele od siebie, tylko ze to wymaga wysilku.... nie faktycznie, lepiej zranic kogos slowami i liczyc ze sie nie spelni...buahhahahahaahaha pozdrowienia dla lekarza, wypierz kaftan.
szczerość jest przereklamowana
A ja już wolę sobie wmawiać, że to na zawszę niż być w związku, który jest bez sensu. Pozatym, skąd możesz wiedzieć, że się nie spełni? Zawsze jest szansa.
A na Mikołaja dostać od dziewczyny szlifierkę kątową i pilnik do pielęgnacji poroża :)))))
przykro mi, masz na pocieszenie żarcik:
przychodzi doniczka do wiertarki i mówi: a gdzie są nożyczki? Wiertarka na to: gdzieś je WCIĘŁO! Buehehe!
Hahahaha WCIĘŁO! :D:D Jaka beka nie wierze.. :D:D:D:D
nie trafisz na mistrzow
@trunid, bo nie zamierzam. Ja tylko poprawiam użtykownikom humor moimi dowcipami. Przebiłam Strasburgera!
@trunid - nie uwierzysz, ale niektórzy są tu po to żeby skomentować demota, a nie trafić na mistrzów
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 17:34
@trunid, już trafiła
w Strasburgera się bawisz?
No to dojeb ala w piz dzie uszu!
Ja usłyszałem tak od matki...
no to fajną masz mamę ... ;P ale z drugiej strony lepiej, żeby powiedziała ci to od razu, niż później nagłe zaskoczenie i płacz, że druga połówka cię rzuciła. matka z doświadczenia wie, że związki w młodym wieku rzadko kiedy przeradzają się w małżeństwa . ;]
a to nie mialo znaczyc ze rozstanie sie z mama i zalozy wlasna rodzine..?
rzuć ją :D
moj eksboj usłyszał, że jest wypadkiem przy pracy.
Lenka - We Will Not Grow Old ;-)
Może tylko udaje, że jej nie zależy, żebyś bardziej się starał... Z drugiej strony, ile macie lat?
100% jestes dziewczyna mloda. jak kobieta takim tekstem sypie to juz tylko jako worek na sperme traktowac. Zastanow sie, jak ci zalezy na kims to sypiesz takimi tekstami?
"worek na sperme"
kiedyś wykładowca mojej siostry na studiach powiedział tak do jednej dziewczyny(typowa blondynka), najpierw cały rok zamilkł, a potem w jednej chwili zaczęli się śmiać. A tamta dziewczyna wybiegła z sali ;) Pójdę w ślady "JestemSithem" i będę bawić ludzi na demotach ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 21:41
Colin - i co w tym zabawnego, to (co najmniej) niesmaczne, chamskie, jak wykładowca może rzucać wulgarnymi tekstami w kierunku studentów, ja się pytam jakim prawem?! Dobra, niech dziewczyna będzie kretynka, totalna idiotka i kim tam jeszcze, ale nikt nie ma prawa jej poniżać, a już szczególnie publicznie. Każdemu człowiekowi należy się szacunek. A cały rok to widocznie jeszcze gorsi idioci niż ta blondi.. nikt nie miał tyle (ludzkiej!!!) przyzwoitość w sobie by wybiec za ta dziewczyna??? Nikt nie miał jaj żeby nie być owcą i nie beczeć jak reszta stadka??? wszyscy się śmieją to trzeba się śmiać... idioci, albo co gorsza tchórze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2010 o 18:27
miazga, jeden z lepszych demotów [+]
Nie dalej niż tydzień temu słyszałam o niemal identycznej sytuacji >>' +
zalej forme i juz bedzie musiala zostac.
hah podobnie dowaliłem do mojej byłej! :P i co... miałem rację! ;)
Drugi Nostradamus...
no to fajną masz dziewczynę...
Olej svke !
Wczoraj coś podobnego usłyszałem ... [+]
powiem tak ! Pie***l Ją ! to zła kobieta..
ja kiedyś usłyszałem "jak będziesz się żenił, to zaproś mnie na ślub. wpadnę z jakimiś kwiatkami."
Rzuć suke. tylko to mi sie nasuwa na mysl
najlepiej o ścianę
tak wszyscy macie racje, dziewczyny sa zle i niedobre, piona!
Tak na nią nawalacie, ale w sumie ma sporo racji...ile takich związków kończy się małżeństwem? Niewiele... Nie ma co się obrażać, tylko spojrzeć na to racjonalnie. Kto w wieku 16,17,18 lat myśli o zakładaniu rodziny? Ja mam 17 lat i jestem jak najdalsza od takich myśli...
mów za siebie.
To po co ci facet? Kup wibrator i pluszowego misia,dobry substytut a nikogo nie zranisz;]
LoveMuse. Jeśli jesteś daleko od takich myśli i nie jesteś z nikim, ani z nikim nie zamierzasz to nie mam nic przeciwko ale jeśli jesteś z kimś, a i tak wiesz, że nie chcesz z nim być to, tak ja napisał nocnik, kup wibrator i misia.
Ja bym powiedziała, że jest tu trochę racji. Sama w wieku 16 lat zaczęłam swój pierwszy poważniejszy związek, który przetrwał 3,5 roku. Na początku traktowałam to jako zwykły związek, czułam się zakochana i tyle. Później zaczęłam mieć już poważniejsze plany , ale jak się okazało - tylko ja. Gość po prostu okazał się zwykłym chamem i egoistą, wieczne dziecko chcące się bawić. Teraz z perspektywy czasu tylko się z tego śmieję, "jak mogłam tak myśleć?". Obecnie jestem od 2 lat w szczęśliwym związku i wraz z partnerem planujemy założyć rodzinę. Do wszystkiego trzeba dorosnąć. I dorosnąć musi zarówno facet jak i kobieta.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 10:26
to widac jaki głęboki jest wasz związek-powodzenia...
A ja myślę, że w tym wieku jest naiwne myśleć,że zostaniecie ze sobą do końca życie...wydaje mi się, że dziewczyna przynajmniej realnie myśli, a nie wyobraża sobie bajkowego życia. A faceci właśnie żyją w przekonaniu że 1 dziewczyna to już taka na całe życie. Niestety tak nie jest moi drodzy, przykro mi.
Czytając takie komentarze tylko utwierdzam się że ze swą datą urodzenia pomyliłem się o około 200 lat. I znajdź tu sobie romantyczną dziewczynę w takich zafajdanych czasach...
no właśnie olej ją i się napij z kumplami !!
niestety prawda. przerabiałem.
No nie pykło Ci.
Ja kiedyś usłyszałam: "Nie martw się, szybko o mnie zapomnisz, przecież mnie nie kochasz, tylko tak ci sie wydaje. To tylko przyzwyczajenie jak do psa" :| więc nie tylko dziewczyny potrafią być złe i niedobre..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 17:42
"żałożymy"?
o lol ...
Masz 2 błędy.
Po "bo" nie powinno być przecinka i "Żałożymy" nie występuje w słowniku języka polskiego.
nie chciałabym się spotykać z kimś takim... a moze ona uważa tak jak to jest w pewnym opisie "za grzecznych chłopców się wychodzi, a drani kocha." ;pp
mimo wszystko współczuje ;]
suuka
jeśli macie po 14 lat, to jest po prostu realistką :)
jest błąd albo dziewczyna ma wadę wymowy.. Żałożymy czy Założymy?
nie dojrzały związek. jeszcze trafisz na odpowiednią, każdy dojrzewa inaczej. a niektórzy wcale.. ;)
Z pełnym szacunkiem kolego ale jeśli Ci właśnie tak powiedziała to na
dole powinieneś dopisać 'od mojej byłej koleżanki kur wy' albo coś ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 17:54
tu nie ma błędu ortograficznego?
Ona nie jest Ciebie warta skoro nie potrafi nawet dobrze wypowiedzieć słowa "założymy"
skąd pomysł, że nie umie? może to poprostu błąd przy pisaniu. ;p
hahah dostałeś kosza !! haha
Może była twoją dziewczyną wyłącznie w twojej głowie.
no żałożymy :D
no z taką laską to ja bym nie ryzykowała zakładać rodziny.
Może chciała byś miał demota na głównej?
To chyba Ty tylko to słyszysz
k.u..r.wa biczys !!
Co za laska O.o
Widać, że nie dojrzała jeszcze do związku...
W końcu po to tworzy się parę, żeby coś w przyszłości z tego było.
jak "żałożycie" to sory ;|
Wiem co czujesz. Ja niedawno od swojego chłopaka z którym byłam ponad 4 lata usłyszalam, że nie jestem odpowiednią kandydatka na narzeczoną lub żone po czym ze mna zerwał
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 18:23
Ja będąc 4 lata z chłopakiem usłyszałam że " po prostu do siebie nie pasujemy" po czym ze mną zerwał
życie :/
Bo w tym świecie chodzi juz chyba tylko o pie*dolenie ..
Smutne i demotywujące ale za to masz demota na głównej do konca zycia ;)
faktycznie lipa jak dziewczyna nawet sie wysłowić nie umie "żałożymy"
z mety bym z taką osobą zerwała.
A ja uważam, że oczywiscie mówienie czegos takiego partnerowi jest chore ale w sobie nalezy taka ewentualnosc zachowac. Bo powiedzcie mi szczerze, ile zwiazkow 16,17 latkow przetrwalo na zawsze? mysle ze 30% to i tak bedzie za duzo powiedziane. A wcale nie musi to oznaczac ze "w takim razie to lepiej od razu zerwac" bo przeciez teraz tez moze byc fajnie i moga sie kochac dalej dopoki cos sie nie wydarzy. Trzeba na wszystko patrzec realnie i ze zdrowym rozsadkiem
Chętnie poznam Twoją laskę z moim byłym, bo kiedyś usłyszałam od niego coś podobnego, no i teraz już nie jest moim facetem ... Tacy ludzie nie powinni się z nikim wiązać. Niektórzy nawet w dojrzałym wieku zachowują się jak dzieciaki w gimnazjum ... Ode mnie + za demota.
WIDAĆ,ŻE DZIEWCZYNA NIE MYŚLI O TOBIE POWAŻNIE. ROZWIAZANIEM (PATRZYŁEM WYŻEJ) NIE JEST WYRUCHAĆ I ZOSTAWIĆ. LEPIEJ OD RAZU OD NIEJ ODEJDŹ I POWIEDZ,ŻE CHYBA NIE DOROSŁA DO ZWIĄZKU SKORO TAK GŁUPIO GADA. MOŻE PEWNEGO RAZU,KIEDY TROCHE CZASU MINIE ZROZUMIE ,CO STRACIŁA I JAKA DZIECINNA BYŁA. NIE MA SENSU NIĄ SIĘ PRZEJMOWAĆ..:) NIE TA TO NASTĘPNA. MILOŚĆ JEST JAK OGIEŃ..Z CZASEM GAŚNIE!! MOŻE BĘDZIE LEPIEJ JAK CI TO POWIEDZIAŁA TO PRZYNAJMNIEJ NIE PRZEGAPISZ DZIEWCZYNY,KTÓRA BEDZIE Z TOBA SZCZERA I ZWIAŻE SIĘ Z TOBĄ NAPRAWDĘ. :) POZDRAWIAM.
urzekł mi twój caps lock
chcesz nervosol?
a Ty zamiast się wieszać dodajesz to na demoty...
Złudne przekonanie większość osób pt. "związki muszą trwać wiecznie". wielkie bullshit, który wierzy multum osób.
Związki mogą trwać krótkotrwale i intensywne. Nie ma idealnych związki są tylko realne związki. Realne związki trzeba brać pod uwagę, że parter/ka może w każdej chwili odejść. I tyle
hehe zakut@ś puki jeszcze z Toba jest:)
"Bezcenne" ?
Autorze! Za bardzo przywiązałeś się do słowa bezcenne. W moim odczuciu nie byłoby to bezcenne.
Gdyby napis był poprawiony, byłoby na +
Z jednej strony może mieć racje, bo skoro nic do ciebie nie czuje, to po co cie oszukiwać i dalej to ciągnąć? Z drugiej strony suka, mogła nawet nie zaczynać, jak nie kochała.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 18:52
olej tą pindę , albo dorośnij :D
chyba ta dziewczyna miala szczękościsk mówiac "żałożymy" :))
tez tak kiedys uslyszalam od chlopaka. i to byly jedne z jego ostatnich slow jakie do mnie powiedzial;p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 18:55
moja dziewczyna tak nie mówi ale plus bo urodziłem się w Lubinie ; )
9 listopada 2010 o 17:30
chyba macie po 13 lat skoro takie podejscie -.-
~JAK NIE MNIEJ ;P ~
Znam panne ktora takie komentarze wali przy kazdej rozmowie. Rzuc zanim za bardzo sie zakochasz...
a ja się pytam gdzie wtedy byli rodzice !
Hahaha jeżeli tego nie zmyśliłeś to robiąc sobie nadzieje po miesiacu czy nawet po roku bycia w związku to wlasnie TY jestes niedojrzały i zostałeś z ręką w nocniku. Po prostu powiedziała szczerze co mysli (nie przewidziała tego, że autor demota jest pier.oloną ciotą), a że przyzwyczaiła sie do Ciebie to lubi z Tobą spedzac czas i to wszystko! Przy pierwszej lepszej okazji zerwie z Toba bo nie spelniasz jej wymagan, jestes po prostu slaby.
Szczerze, jeżeli tak powiedziała, to znaczy, że nie wiąże z Tobą żadnego uczucia większego niż miłość przyjacielska.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 19:06
jak już będę z kimś kiedyś chodzić.. to z wiarą, że to na zawsze! dlatego, nie przystaje na propozycje chłopaków, którzy chcą mieć po prostu dziewczynę, a ja wiem, że nic więcej z tego nie będzie... nie wiem czy się kiedyś doczekam, ale mam nadzieję, ze tak!
Mój facet też mi tak powiedział.. teraz jest sam..
Zła wiadomość - moja nie chce mi tego powiedzieć... ;/
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej teraz masz demota na głównej :D
Ja bym się załamał... ;x
źałoźymy?
ile macie lat?13?
ja usłyszałam podobny tekst od mojego chłopaka, ale to akurat bardzo realne, jesteśmy ze sobą tylko na chwile, razem łatwiej. i nie jest to żadne fuckfriend.ja niedługo wyjeżdżam , on zostaje. ale wspomnienia zostaną, tylko cieżko bedzie z rozstaniem, swoje bedzie trzeba przeryczeć;P
ja bym takiej od razu "Dziekuje dobranoc!" powiedzial O.o'
ona: "e,e, synek: nie ma takiego bycia [ze sobą]"
on: "dziękuję, dobranoc"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 0:17
chyba pisze się założymy, a nie żałożymy
Jak nauczyles reke mowic?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2010 o 23:40
tylko pogratulować dojrzałej do poważnego związku dziewczyny...ehh.. :)
Auć, to musiało boleć. Aż się skrzywiłam jak to przeczytałam. Nie chciałabym nigdy czegoś takiego usłyszeć. +
w sumie, to ma racje, realistka ... bo przecież na bank ze sb zerwiecie i nie bd razem do konca zycia
Napisz o tym na Insomnii.
Ja dosyć często słyszę takie słowa od mojego chłopaka. Ale nie dlatego, że jest niedojrzały, czy nie ma do mnie żadnych ciepłych uczuć - on po prostu wie, tak jak ja, że nic nie trwa wiecznie i nie chce mnie zranić, jeżeli się zdarzy, że już nie będziemy razem. Więc ja ją nawet rozumiem. :)
o jaa xDD ej to powiem ci dobre masz podejscie :D zostan moja dziewczyna bo chcial bym prze**chac i odstawic, no bo wiesz ze nic nie trwa wiecznie i nie chcial bym cie dluzej ranic ;]
pozdrów ja xD co leb... xD ja bym jej zgwalcil kota ;]
Może nie będę oryginalny, ale tylko to mi przychodzi na myśl...
http://demotywatory.pl/2238485/Urzekla-mnie
bo to zla kobieta byla .. a tak swoja droga współczuje wiem jak to jest
hahahah xd nie wiem co bym takiej zrobiła.
No i dobrze... nie ma sensu się przywiązywać przed pewnym etapem, a potem rozpaczać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 19:46
ja bym się załamał normalnie od własnej dziweczyny takie coś??!! masakra żuć suke!!!!
żuć? tak jak gumę? błeeee
Jak mi ostatnio mówiła, że Ci tak powie to jej nie wierzyłem... A jednak ;-) Przynajmniej na słowo jej można wierzyć :)
Mogłeś ją wtedy spytać czy mam dalej z tobą chodzić czy od zaraz dasz mi dupy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 19:56
@korozjantka:
gdyby to facet powiedział tak dziewczynie nazwałabyś go właśnie głupim niewrażliwym chamem. Rozumiem, że twoim obowiązkiem tutaj jest reprezentowanie płci żeńskiej, jednak tu nie wyszło. Skoro panna tak mówi znaczy że coś planuje, znak że coś jest nie tak. Odpowiedz sobie założycielu na pytanie czy warto to ciągnąć o ile historia nie jest zmyślona.
a powiedzcie mi co ja mam zrobić
bo mam dobrą przyjaciółkę do której coś czuję
lecz boję się jej to powiedzieć.
znamy się na dobrą sprawę 9 lat, tj jest od pierwszej klasy
a przyjaciółmi jestesmy mniej więcej od 4 lat i boję się że zniszczę tę przyjaźń jeśli by coś poszło nie tak.
i nie wiem co zrobić czy jej powiedzieć czy czekać -bo być może wylądujemy w tej samej szkole średniej i nie wiem czy dopiero wtedy nie zacząć do niej startować
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 20:09
i to bardzo normalna
rzekłbym że jedyna w całej mojej klasie
i właśnie to co mnie trzyma to to że dużo mógłby mstracić
tym bardziej że ona delikatna jest
Ja się na takim czymś przejechałem pare dni temu. Też przyjaciółka, non stop do mnie dzwoniła(rozmowy po minimum 0,5h) ,zaczepiała sms-ami, na gg no i... No i właśnie uderzyłem i nic z tego nie wyszło. Jeszcze twierdziła ,że nie dawała mi żadnych sygnałów, co było po prostu jawnym kłamstwem. Ona chce się dalej przyjaźnić, ja już niestety nie. Ale nie żałuję tego ,że spróbowałem... Więc Tobie też radze spróbowac , bo a nóż Ci się uda. A inna koleżanke zawsze można znaleźć ;)
Też usłyszałem coś takiego , ale przez telefon od dziewczyny. Akurat byłem pijany więc mnie to nie ruszało :D
pamiętasz to, czy ktoś ci opowiedział?:P
chyba w simsach
ja ostatnio usłyszałem ,, i tak nie będziemy ze sobą do końca życia, czyli nie będziesz moim ostatnim" niby racjonalne myślenie a jednak boli...
ŻAŁOŻYMY!?!? Mówi do Ciebie ze szczoteczką do zębów w ustach!?
Całkowity brak szacunku!!!!!!!! Na pohybel!!!
Twoja ręka mówi? :O
Chyba jej nie zrozumiałeś :P
Chyba jest warta tyle co ten tekst.
zanim klikniecie "mocne" to przeczytajcie ze zrozumieniem to jeszce raz ;D
+ bo też jestem z Lubina
Sorry, ale ja bym jej tłusto wycedził z bani...
fajna ta laska?:D
to jest chamskie. moja chrzestna chodzila ze swoim obecnym męzem 16 lat za nim wzięli slub. chodzą ze sobą od 15 roku zycia i oni na pewno nawet nie mysleli o takich sytuacjach. takie czasy niestety
kurcze..ja w sumie palnęłam niechcący coś podobnego mojemu chłopakowi.Zrobiło mi się głupio szczególnie gdy zobaczyłam że bardzo się tym przejął, a ja myślałam ze dla faceta to dobra wiadomość, gdy panna nie ma parcia na rychłe zaręczyny i gromadkę pociech (?)