Księża przynajmniej nie biorą łapówek w przeciwieństwie do naszych polityków, więc mimo iż na piłce znają się równie mało, to myślę że i tak lepiej by sobie poradzili ;p
@kaosmage777: Uważasz, że wszyscy księża kradną, bo ten, którego znałeś kradł? Lubisz jak ciebie ocenia się na podstawie grupy? Np. jesteś młody i wszyscy uważają cię za chama, bo dzisiejsza młodzież jest chamska. Księża to też ludzi, ale ludzie są różni, popełniają błędy i źle postępują.
odgryzają się nam za to że uważamy ich za niepoprawnych optymistów z wielką nadwagą, którzy nie potrafią wymienić żarówki w pokoju...
co do tego Chrystusa-mi nie przeszkadza.
a grafika super (+)
Ja mam w dupie, że se drwią. Niech sami spróbują coś takiego zbudować, a potem niech komentują. Śmię przypomnieć, że słynną Statuę Wolności dostali od francuzów i tak naprawdę nie mają się czym pochwalić.
Niestety, na razie to Ty możesz porzucić wszelką nadzieję. Na zbawienie i odnalezienie pełni człowieczeństwa w sobie tu na Ziemi i przy okazji w bliźnich.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2010 o 15:04
szymongo -> Widzę że fanatyzm religijny doskwiera:) proponuje otworzyć oczy na świat i zobaczyć że boga nie ma... oraz że masz ogromną wyobraźnie wierząc w niego.Można odnaleźć w sobie pełnie człowieczeństwa będąc ateistą .Wziąłeś pod uwagę że może ZXCCXZ nie chce być w ogóle zbawiony? Oraz wcale nie musiał mieć tej nadziei wiec jeżeli moje założenie jest słuszne nie ma co porzucać skoro jej nie ma prawda?
no i nie będzie :) skoro nie chce być zbawiony, zrezygnował ze swojej wiary, jest ateistą to PO CO WYPOWIADA SIĘ NA TEMATY BOGA, KOŚCIOŁA, WIARY? autentycznej, a nie takiej "bo mama mi każe". "proponuje otworzyć oczy na świat i zobaczyć
że boga nie ma... oraz że masz ogromną wyobraźnie wierząc w niego" Czekam na jeden, jedyny argument: na jakiej podstawie jesteś w stanie wykluczyć, że Boga nie ma? To, że Ty nie wierzysz, nie znaczy, że Boga nie ma. Wiesz ile miliardów ludzi wierzących w Jezusa jest dzisiaj na całym świecie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 21:41
Jesteś żałosny. I to nie jest oszczerstwo. To fakt, który sam w poprzedniej wypowiedzi udowodniłeś. Oto najlepszy dowód, na jakość ideologii, jaką wyznajesz. Ideologię kłamstwa, nienawiści i poniżania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2010 o 23:22
skojarzyło mi sie z niekoncząca sie opowiesc z ta brama z dwoma cos jakby feniksami co im sie oczy otwierały PAMIETACIE?! ach wspomnienia z dziecinstwa :)
Shiz, to było chyba raczej pytanie retoryczne. Widać jakim imbecylem jesteś. Ja nie wiem czy się śmiać czy płakać nad Wami ludzie. Dlaczego Ci ten pomnik przeszkadza, raz że go na oczy nie widziałeś i nie stoi na Twojej posesji a dwa Ty na niego nie łożyłeś więc odjeb się od tego co postawił kościół. Jak jesteś agnostykiem czy ateistą to baw się z tym dobrze, zobaczymy do czego Cię to doprowadzi :)
Dlaczego od razu ateiści? To tak jak bym powiedział, że jesteś deb*&em! Czujesz się obrażony? Więc inni też maja prawo się tak czuć. Niech ten prosty przykład Ci uświadomi jak płytki jest Twój sposób myślenia.
@psysutra A Ty swoje zarobione pieniądze dajesz na drogi? Nie? To czemu się czepiasz się pieniędzy innych? @stunner sądzę, że Borowskiemu chodziło o antyklerykałów ;)
@Infiriel "zarówno kupując benzynę, jak i płacąc podatki pośrednio wspomagamy
finansowo budowę dróg" racja, ale ci, co dawali pieniądze na budowę tego pomnika też te płacą te same podatki co wszyscy inni. Datki na pomnik były dobrowolne, więc nie rozumiem komentarza psysutry: "Wolałbym żeby ta kasa poszła na drogi" prywatna kasa ma iść tam gdzie on chce? A ja chce, żeby jego kasa, która idzie na piwo, poszła na sierocińce, bo dzieci bardziej potrzebują chleba niż on piwa.
I tu się w końcu mogę zgodzić. Tzn. częściowo, Polakom nie dogodzi. A Obama jest dobrym prezydentem, i sam na niego głosowałem, na razie wszystkie jego ustawy są dobre.
Trochę mnie to razi osobiście, jako katolika, ale fakt faktem, że zamiast budować posągi można by te pieniądze przeznaczyć na pomoc powodzianom chociażby. Ale że Polska chce dogonić Rio to już inna sprawa. Nie to, że mam coś do samej figury, ale są chyba pilniejsze wydatki, a wiary raczej to nie zwiększy wśród narodu :D
zajebiste by było, każdy by nam zazdrościł ! Teraz też zazdroszczą i nie rozumiem tego całego oburzenia. Przecież tego posągu nie postawiono ze względu na wiarę tylko dla kasy! Nowa, wielka atrakcja w małym mieście, to się równa mnóstwo turystów pozostawiających mnóstwo kasy :) popieram to, niech się gospodarka rozwija ;p
jeśli chodzi o wykonanie samego pomnika, to ok, jest niezły, aczkolwiek sam fakt, że kościół zamiast przeznaczyć pieniądze na ludzi, którzy tych pieniędzy potrzebują, buduje takie coś, to aż głupotą i wyrachowaniem poraża...
Zobacz w innych religiach np. u muzułmanów czy buddystów ile pieniędzy się łoży na monumenty religijne...nie trzeba nawet daleko szukać, prawosławni czy greko-katolicy w cerkwiach mają przeważnie złote lub srebrne kopuły, zastanów się więc ile pieniędzy jest tam łożone :) Nie przeżywaj więc i odjebcie się wszyscy od kościoła i religii katolickiej. Jak nie chcecie wierzyć czy się Wam to nie podoba to Wasza sprawa. Jak tacy mądrzy jesteście zamiast kupować nowego x-boxa czy laptopa sami sponsorujcie głodujących murzynów :)
maadza, pomnik budowano za prywatne pieniądze, nie pieniądze kościoła czy z tacy, więc ogólnie wara od prywatnych środków :P Równie dobrze mógłbym wymagać od Ciebie abyś np. oddał komputer na biednych, bo niby po co Ci on. Takie rozumowanie jest oczywiście głupie.
Co do przejścia, jak na tym zdjęciu, to chciałbym aby w Polsce takie były :P Jak dla mnie wyglądałby co najmniej imponująco
Poprawka tak beda wygladac granice dla Polakow bo niedosc ze nigdzie nas nielubia to tak jak szybko nas wpusciali to tak szybko teraz juz niewpuszcza!!!
To jest już lekka przesada, jeśli ktoś jest nie wierzący to niech sobie nie wierzy w co chce i do spraw kościoła oraz ludzi wierzących się nie miesza i nie robi sobie kpin. To w co kto wierzy to jest jego indywidualna sprawa, gdyby w państwie żydowskim lub muzułmańskim ludzie zaczęli sobie kpić ze świętych monumentów, rząd zrobiłby z nimi porządek a Polska to kraj Katolicki, od 966 roku więc niech mniejszość ateistów i deistów i innych nie wierzących nie wchodzi w sprawy kościoła . . .
Najlepiej być tak tępym żeby bardziej się podniecać Aragornem i fikcyjnymi bohaterami Tolkiena ;)Naprawdę wielki szacunek dla Was ludzie, ja nie wiem czy Wy nie macie neuroprzekaźników czy co?? Wszyscy jesteście tylko bandą imbecyli, za naukę się weźcie i poczytajcie trochę żeby móc się na jakikolwiek temat wypowiadać a nie ktoś napisał "Jezus Aragornem" i banda debili się z tego śmieje. Wasza inteligencja mnie przeraża i nie Wiem czy tu komentują dzieci z podstawówki czy ludzie z mutacjami genowymi.
Jeżeli ktoś napisze, że Jezus jest Aragornem, to znaczyod razu, że jest debilem? Uzasadnij, bo mój zmutowany genetycznie mózg nie może tego przetwożyć?
Wybitnie inteligentny/a to Ty nie jesteś, tak się właśnie zastanawiam ile masz lat. Dla jasności mózg nie może być genetycznie zmutowany, ja pisałem o aberracjach chromosomowych lub innymi słowy aberracjach genowych które są przyczyną różnego rodzaju syndromów lub zespołów, typu Down'a, Edwards'a, Patau'a. A w odpowiedzi na Twoje bezsensowne pytanie . . . tak, jeżeli ktoś napisze, że Jezus jest Aragornem to jest gorzej niż debilem, jest idiotą skończonym. Po pierwsze, Aragorn nie istnieje, nie istniał i istnieć nie będzie a źródła historyczne ukazują nam iż Jezus Chrystus był postacią materialną. Reasumując, nie można napisać a co za tym idzie stwierdzić, że ktoś jest kimś skoro tym kimś nie jest. Fizycy teoretycy powiedzieliby, że jest to bluźnierstwem. Podając przykład, to tak jakbym stwierdził iż Twój pradziadek jest Harrym Potterem. Czy wydaje Ci się to logiczne? Zastanów się :) Całą ta szopka i wyśmiewanie się z tego monumentu jest po prostu błazenadą i daje do myślenia iż nowe pokolenie Polaków jest bandą niedorozwiniętych idiotów.
MDKociub, wyluzuj trochę. Jak zauważyłeś większość komentujących świetnie się bawi, a Ty próbujesz na siłę ich umoralniać. Więcej dystansu do świata i do siebie.
MDKociub -> "Wasza inteligencja mnie przeraża i nie Wiem czy tu komentują dzieci z podstawówki czy ludzie z mutacjami genowymi." chciałbym zauważyć iż również tu komentujesz:) miło że obrażasz sam siebie, chyba coś Ci nie wyszło.
@ zxccxz "Więcej dystansu do świata i do siebie." - i do wiary zapomniałeś dodać! Pośmiejmy się z Chrystusa, tak! Nic tak nie śmieszy, jak niewyluzowany kato, który broni swoich przekonań :) @luki44 - uwielbiam, jak ktoś, nie mając nic do powiedzenia, czepiają się słówek. :)
Mam się przejąć? Obrażając innych wykazujesz własną głupotę.
Masz racje myśląc ze mogłem się przejąć skoro na to odpisuje ,ale nie chce Ci tylko pokazać jaki mało inteligentny jesteś:)
Drogi luki44, chciałem zaznaczyć iż ateiści są to głownie ludzie wysoce wykształceni którzy nie mogą znaleźć poparcia swej wiary w nauce więc skoro czegoś nie można udowodnić naukowo to tego a nie ma, a wydaje mi się iż Ty po prostu nie wierzysz bo tak Ci jest wygodniej. Kiedy rozmawiam z ateistami których bardzo szanuję, oni potrafią mi podać bardzo dobre argumenty dlaczego nie wierzą, czego Ty byś zapewne nie potrafił twierdząc po Twoich wypowiedziach. A dla jasności nie można kogoś nazwać mało inteligentnym z tego powodu iż używa wulgaryzmów, inteligencja jest to umysłowa zdolność do postrzegania, analizy i optymalnej adaptacji do zmian otoczenia, którą Unjust33 może posiadać a Ty nie możesz tego ocenić po dwóch słowach które dany oto osobnik napisał.
MDKociub Bardzo dziękuje za zainteresowanie się moim komentarzem oraz przeczytanie go jak i za odpowiedź.
Może masz racje iż nie jestem wysoce wykształcony jednakże Nie wierze w coś co wmawiają mi inni ludzie zaślepieni tą wiara oraz w coś co nie istnieje a Ty wierzysz w UFO? I można uznać kogoś za mało inteligentnego ponieważ nie ma na tyle inteligencji by zamienić wulgaryzmy na synonimy tych słów które nie muszą być wulgarne:) Masz racje nie mogę tego ocenić po tak krótkiej wypowiedzi i może zbyt pochopnie to napisałem.
Jeśli zaś chodzi o UFO, jak ktokolwiek może twierdzić, że na 100% nie istnieje?? Zdajesz sobie sprawę z tego jak ogromna jest nasza planeta (510 072 000 km²) naprawdę ogromna, w skład naszego układu słonecznego wchodzi 9 takich planet o różnej gęstości, powierzchni itd. a układ zaś w skład galaktyki, ta znowu w jakąś inną jednostkę i w końcu dojdziemy do wszechświata. Skoro my nie możemy być pewni czy jest życie na innych planetach to co dopiero we wszechświecie, skąd tak tęgi umysł jak Twój śmie twierdzić iż UFO nie istnieje, skoro naukowcy pokroju Steven'a Hawking'a nie mają żadnego zdania na ten temat?? :)
Masz racje jest wzór nawet na wyliczenie ile planet w naszej galaktyce może posiadać cywilizacje:) Ja Nie twierdze że Ufo nie istnieje czy jakiekolwiek inne istoty poza nasza planetą.Tylko pytam Ciebie czy Ty wierzysz w istoty których nigdy nie spotkano .Tak samo jak Boga nie spotkano oraz nie udowodniono że taki ktoś/coś istnieje.Bardzo lubię Steven'a Hawking'a.
Istnieje. Ludzie którzy go spotkali w swoim życiu z Niego nie rezygnują. Sporo jest ich. Ty odpuściłeś, więc o doświadczeniu Boga nie masz zielonego pojęcia. Proste. Dlatego mimo tych waszych argumentów wynikających z ignorancji (łatwiej jest stać z boku niż samemu sprawdzić przez osobiste doświadczenie) wyznawcy Chrystusa będą zawsze obojętnie czy Ci się to podoba, czy nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2010 o 17:52
szymongo a nie możesz na przykład przyjąć takiego toku że załóżmy kiedyś byłem wierzący? Spotkałem go w moim życiu i zrezygnowałem? Ponieważ w niczym mi nie pomógł a wręcz przeszkadzał?Mam pojęcie o doświadczeniu Boga ale własnie po jego doświadczeniach mam go dosyć.Przecież sam to sprawdziłem i nie próbuj porównywać mnie do zabodzonej owieczki.
Byłem z Bogiem tylko dlatego że wynikało to z tradycji rodziny ale przejrzałem na oczy i teraz nie jestem zaślepiony religią.
Jezus nie może zostać królem Polski, ponieważ osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej - tej treści dykteryjka zdobywa coraz większą popularność. Nie chcemy być posądzani o obrazę uczuć religijnych, ale postanowiliśmy sprawdzić, czy tkwi w niej ziarnko prawdy. Bo w końcu kto, jeśli nie my?
Jezus Chrystus został oskarżony przez arcykapłanów i starszych pod następującymi zarzutami:
- podawania się za króla żydowskiego
- podburzania narodu
- namawiania do niepłacenia podatków cesarzowi.
Oskarżenia tylko częściowo znalazły poparcie w materiale dowodowym. W samym Piśmie Świętym można bowiem znaleźć fragmenty przeczące zarzutom. Kiedy faryzeusze próbowali go podejść pytaniem "Czy należy płacić podatek cesarzowi, czy też nie?" uzyskali odpowiedź, która do dziś często jest cytowana z ambon.
"Okażcie Mi monetę, którą się płaci podatek . A oni podali Mu denara. Wtedy zapytał: "Czyja jest ta podobizna i napis?". Odpowiedzieli: "Cesarza". Wówczas rzekł: "Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie" (Ewangelia wg Św. Mateusza 21, 15-21).
Oskarżenie dotyczące podburzania narodu było oparte w dużej mierze na pomówieniach, tak więc nie będziemy się zajmować.
Ostatni zarzut również nie okazał się w pełni prawdziwy.
"Tedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: Czy Ty jesteś Królem Żydowskim? (...) "Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd" Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? Odpowiedział Jezus: Tak, jestem królem". (Ewangelia Św. Jana 18, 33-28).
Piłat, mimo iż nie znalazł winy, naciskany przez starszyznę żydowską, postanowił skazać Jezusa na ubiczowanie, by później go wypuścić. Po ubiczowaniu oskarżający Chrystusa Żydzi okazali się nieubłagani i doprowadzili, by został on skazany na śmierć. Piłat ugiął się pod naciskami, tym samym łamiąc prawo, gdyż nie można było karać dalej, po wychłostaniu.
Mimo wszystkich uchybień wyrok był jednak wyrokiem prawomocnym, co jest argumentem nowej fali przeciwników intonacji Chrystusa. Jak już bowiem pisaliśmy we wstępie: "osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej". Dotyczy to więc urzędu prezydenta, posła i senatora. Z kronikarskiego obowiązku przypomnimy, dlaczego o najwyższy urząd w państwie mógł ubiegać się Andrzej Lepper, mimo iż wstępnie PKW odmówiła zarejestrowania go jako kandydata, ze względu na ciążący na nim wyrok. Chodziło o znieważenie Włodzimierza Cimoszewicza, co było przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego. Okazało się jednak, że sprawa została umorzona z powodu przedawnienia.
W przypadku Syna Bożego wyrok zapadł i został wykonany. W historii świata nie jest znany inny przypadek zmartwychwstania, by można było ustalić, czy po dokonaniu cudu, kartoteka staje się czysta. Tak więc zanim nie zostanie zmieniona konstytucja, Jezus nie zostanie parlamentarzystą ani tym prezydentem Polski. Ale jak ma się sprawa z królowaniem?
Już w Biblii Jezus rości sobie prawa do piastowania tego stanowiska. Co więcej, jego boskość legitymizuje te żądania. Czy istnieje jednak szansa by zasiadł on na polskim tronie?
Tutaj, oprócz spapranej kartoteki pojawiają się poważniejsze problemy. Po pierwsze Polska nie jest monarchią. Oczywistym jest, że zmiana ustrojowa jest poważnym problemem, nawet jeśli chodzi o Jezusa. Co bowiem stałoby się z prezydentem i rządem? Kto byłby zwierzchnikiem? I jak odnosiłoby to się do laickości państwa i praw osób niewierzących, lub innej wiary? I jak odnieść się do stanowiska episkopatu, który krytycznie wyraził się odnośnie propozycji jednorazowego intronizowania, które miałoby rozwiązać wszystkie problemy. - Nie ma potrzeby zajmowania oficjalnego stanowiska w stosunku do wybryków ludzi nienormalnych - mówił o propozycji biskup Tadeusz Pieronek na łamach dziennika "Polska The Times".
Twój stosunek do sprawy jest ogromnie kpiący z podejściem do życia ateistycznym lub przynajmniej agnostycznym. Z formy Twego posta mogę wywnioskować iż jesteś studentem prawa, ponieważ przytaczasz różnego rodzaju artykuły czy paragrafy które są zapisane w dzisiejszym prawie konstytucyjnym i określają ustrojowe zasady funkcjonowania państwa. Chciałem zaznaczyć, iż pojęcie "Chrystus Król" a z łaciny "Christus Rex" jest teologicznym tytułem ściśle związanym z Królestwem Bożym i wiary Chrześcijan w panowanie Jezusa w tym królestwie a wiara w królowanie Chrystusa była obecna w Kościele przez wieki, czego dowodzą miedzy innymi doksologie wielu modlitw. Tytuł Chrystusa Króla stosowany jest powszechnie jako tytuł kościołów i parafii. Więc gdybyś zaprzestał choć trochę drwić a poczytał nieco na ten temat wiedziałbyś, że tytuł "Jezus Chrystus Król Polski", jest tytułem nadanym Chrystusowi przez katolików zamieszkałych w Polsce a populacja ludzi niewierzących nie ma obowiązku stosowania go w życiu codziennym więc również nie ma prawa wyśmiewać priorytetów wiary ludzi którzy ją mają. A wiara jest czymś niepodważalnym, czymś czego się nie da naukowo udowodnić, jest poglądem nie znajdującym jednoznacznego potwierdzenia w rzeczywistości. I na koniec takie krótkie pytanie do Twojej osoby, proszę o szczerą odpowiedź bez żadnych szyderstw czy ironii. Jaki tak naprawdę byłby sens naszego ziemskiego życia gdyby nie istniało nic po śmierci??
Pytanie nie było do mnie, ale odpowiem na nie.
Otóż skąd w ogóle założenie, że nasze życie ma sens w znaczeniu, które masz na myśli? To, że chcemy, aby coś było, nie oznacza, że tak jest. W tej skali nasze "chcenie" ma niewielką siłę sprawczą. Sens naszemu życiu nadajemy my sami i od nas zależy, jak wykorzystamy swoje życie. Jeśli nie widzisz sensu w swoim, poza tym, że czekasz na coś po śmierci, to rzeczywiście musi być Ci przykro i niełatwo. Zamiast łudzić się, że jest coś po śmierci, postaraj się przeżyć swoje życie jak najlepiej.
Nic nie wskazuje na to, że będziesz miał drugą szansę, więc nadaj sens swojemu życiu i ciesz się nim. Pomyśl o tym, że jesteś i masz szansę zrobić ze swoim życiem, co zechcesz. Możesz wykorzystać je po swojemu. Przede wszystkim od Ciebie zależy, co z nim zrobisz, jaki sens mu nadasz, czy w ogóle nadasz mu jakiś sens.
Zamiast zakładać, że czeka Cię drugie, lepsze życie, staraj się wykorzystać dobrze czas, który masz, bo to, że żyjesz jest pewne.
Nie masz natomiast absolutnie żadnej pewności, że po śmierci istnieje cokolwiek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2010 o 18:45
@zxccxz: Otóż stąd ateisto, że Pan Bóg żyje w ludziach i On nadaje sens życia. Ty naprawdę myślisz,
że każdy wierzący czeka tylko na śmierć?! Że wierzy tylko ze strachu przed śmiercią? To,
że chcemy, aby coś było, nie oznacza, że tak
jest. Ale Pan Bóg chce i On akurat może. Tak,
eureka! To dla kogo ludzie wierzą, przyjmują sakramenty, chodzą do Kościoła to Pan Bóg. Pan
Bóg którego obecność powoli odkrywają w swoim życiu, Pan Bóg który staje się coraz bardziej
realny, jak osoba, jak Ojciec! Kościół daje tylko wskazówki. "Zamiast łudzić się, że
jest coś po śmierci, postaraj się przeżyć swoje życie jak
najlepiej" Sam nie dasz rady,
człowiek jest za słaby. Popędy, los, przypadek, działanie innych ludzi, przyroda - to wszystko
zniszczy Twoje plany. Nie łudź się że jesteś niezależny, że wszystko od Ciebie zależy bo nie
raz znajdziesz się w sytuacji, kiedy tylko będziesz mógł bezradnie rozłożyć ręce. A Pan Bóg
proponuje konkretną drogę, żeby przeżyć swoje życie jak najlepiej. Inną niż Twoja: niż
kasa, której zawsze mało, niż nowy samochód, który i tak się zepsuje, niż seks-zadrada która
zniszczy związek. "Pomyśl o tym, że jesteś i masz szansę zrobić ze swoim życiem,
co
zechcesz. Możesz wykorzystać je po swojemu. Przede wszystkim od Ciebie zależy, co z nim
zrobisz,
jaki sens mu nadasz, czy w ogóle nadasz mu jakiś sens." Wiem doskonale, że mogę
zrobić ze swoim życiem co zechcę. Wiem, że mogę je wykorzystać po swojemu, tak żeby było
najlepiej. Wiem, że ode mnie zależy co z nim zrobię. Dlatego zaufałem i oddałem moje życie
Chrystusowi, który je wywrócił do góry nogami. To już 10 lat. Czy żałuję? Nie! :) Co do
postu zxr to kolejna ateistyczna bzdura. Na podstawie jakiej umowy międzynarodowej obecny
rząd RP ma respektować postanowienia sądów Cesarstwa Rzymskiego? ^^ Zresztą Chrystus nie
popełnił żadnego przestępstwa, nawet w myśl ówczesnego prawa. Został zabity z nienawiści. Z
tej samej nienawiści, którą także i dziś ateiści żywią do Niego i do wszystkiego co o Bogu
przypomina, jak np. pomnik w Świebodzinie. Cóż, ateizm.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
11 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 1:48
Dla sprostowania szymongo ja jestem jak najbardziej wierzący i po Twojej stronie. Staram się jakoś tym ludziom coś uzmysłowić ale chyba to jest za trudne i nie na moje siły.
Przepraszam że włączam się do zagorzałej dyskusji lecz również chciałbym powiedzieć swoje
zdanie na ten temat (wiem że dla was może nie istotne).Szymongo ->
" Ale Pan Bóg chce i On
akurat może." Jak może i chce skoro nie istnieje?
" Pan Bóg którego obecność powoli odkrywają
w swoim życiu, Pan Bóg który staje się coraz bardziej
realny, jak osoba, jak Ojciec!" Mam
nadzieje że to ogromna metafora bo biorąc te Twoje słowa na serio można wywnioskować że jak
odkrywa się drugą osobę (a nikt jej nie widzi)i ta osoba staje się coraz bardziej realna to ma
się schizofrenie towarzyszą nawet temu halucynacje.
"A Pan Bóg
proponuje konkretną drogę, żeby
przeżyć swoje życie jak najlepiej." Ta droga to chodzenie do kościoła strata cennego czasu z
życia mówienie Swoich najbardziej skrytych rzeczy zupełnie obcej osobie w nadziei że jest ona
łącznikiem Boga?
"niż
kasa, której zawsze mało, niż nowy samochód, który i tak się zepsuje,
niż seks-zadrada która
zniszczy związek." Cywilizacja wprowadziła system pieniężny początkowo
były wymiany typu towar za towar. Masz racje samochód się psuje jak wszystko inne co jest
materialne moje jedno z wielu haseł życiowych brzmi "wszystko co materialne kiedyś się
zniszczy".Co do zdrady to jest wynikiem tylko tego że ludzie nie potrafią niestety panować nad
swoimi emocjami na tyle by się powstrzymać przed rządzą gdy jest okazja.Lecz mam na to
rozwiązanie wystarczy nie być w związku.
"Dlatego zaufałem i oddałem moje życie
Chrystusowi,
który je wywrócił do góry nogami. To już 10 lat. Czy żałuję? Nie! :)" Okej a teraz powiedz
Gdzie jest ten Chrystus że oddałeś mu życie? I co tak traumatycznie strasznego albo niesamowicie
dobrego stało się w Twoim życiu za sprawą " Chrystusa" a nie poprzez Twoje własne czyny? że
nie żałujesz.hm? Przepraszam jeśli uznasz to jako najazd na Ciebie ale próbuje się dowiedzieć
,dlaczego wierzysz w coś czego nie ma. wybacz jeśli odebrałeś to jako wmawianie Tobie czegoś
bądź podważanie wiary. Nie miałem tego na celu.
MDKociub -> ja wiem że jesteś po jego stronie:) tym ludziom masz na myśli użytkownika "zxccxz" oraz mnie?(wiem że egoistyczne) czy wszystkich na tej stronie? Nie na Twoje siły? Może się nie starasz albo nie chce Cie tłumaczyć czegoś co jest dla Ciebie oczywiste czyli że Bóg istnieje ,Dla nas jest oczywiste że nie istnieje.(jeżeli mogę mówić w imieniu "zxccxz")
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 listopada 2010 o 22:40
luki44 powiem tyle, skoro Bóg nie istnieje wg. Was to Wy ateiści, agnostycy, deiści, nonteiści, apteiści, igostycyści (jeśli wiesz co te terminy oznaczają) załóżcie sobie fora i wymieniajcie się swoimi zdaniami czy też doświadczeniami i nie próbujcie ludziom wierzącym wmówić czegoś w co Wy wierzycie czy też nie. I dla nas to jest strata czasu jak również dla Was, nas wiara utrzymuje przy życiu i nie możesz nam wmawiać schizofrenii (sprawdź znaczenie tego terminu medycznego). Ja jestem studentem medycyny 2 roku, w życiu widziałem wiele, zgłębiam anatomie, histologie, fizjologie, biochemie człowieka i jestem pewien, że tak skomplikowana istota jak homo sapiens sapiens nie mogła sama powstać, wszystkie organizmy żyjące na ziemi nie mogły się wziąć z niczego. Jeśli wiesz na czym polega Teoria Wielkiego Wybuchu i cofniemy się w przeszłość o miliardy lat (co Ty pewnie swym rozumem nie obejmujesz) możemy przypuszczać, że aby ten wybuch nastąpił coś musiało go zainicjować, jakaś siła wyższa. Możemy przypuszczać bo tego do końca nie da się udowodnić, lecz cały wszechświat stworzony z jego wszystkich składowych elementów musiał jakoś powstać, i tu jest właśnie ta siła wyższa, coś czego nie widać, nie słychać i jest nią właśnie Jahwe(Bóg) u chrześcijan jak i żydów, Allah u muzułmanów w religiach politeistycznych jak w buddyźmie mamy wielu bogów, lecz zawsze jest ta siła wyższa. Ty jesteś za mały i masz za nikłą wiedzę, by wejść ze mną w jakąkolwiek konwersację, ja widzę co Ty piszesz, jak argumentujesz swoją pozycję. Prawdziwi ateiści nie wierzą ponieważ nie widzą naukowego uzasadnienia na istnienie Boga, a Tobie z tego co widzę daleko do nauki w tym fizykii, biologii, chemii, poczytaj trochę, rozważ to co piszę. Nie jest żadnym argumentem " Jak może i chce skoro nie istnieje? ", czy skoro czegoś nie widzisz to ten przedmiot, osoba, zjawisko nie istnieje?? Nie widzisz procesu homeostazy w Twoim organiźmie, czy to oznacza, że on nie zachodzi?? Nie słyszysz infra czy też ultradźwięków, czy to znaczy, że ich nie ma?? . . .
MDKociub zgodzę się w 100%, piękne świadectwo. Wszyskie naukowe teorie dają odpowiedzi na pytanie JAK? (np. jak przebiega proces?) ale nie dadzą odpowiedzi na pytanie DLACZEGO? (np. dlaczego tylko człowiek potrafił stworzyć taką cywilizację, a nie np. jeszcze lwy i małpy) I przepraszam najmocniej, pomyliłem nicki - chodziło mi o post zxr. A panu luki44 polecę zastnaowić się nad słowem wiara, i co w tym jest tak wyjątkowego, skoro 1,1 mld ludzi zaufało Chrystusowi. Co jest w tym tak wyjątkowego, że co 3 min na świecie umiera jeden wyznawca Chrystusa. Oddaje za Niego swoje życie, choć mógłby je uratować, gdyby się wyprał. Ks Jerzy Popiełuszko też mógł. A jednak wybrał Chrystusa, moce świadectwo. Gdzie jest Chrystus? W sercu. Wiesz, że podczas Mszy Św. rozdają takie coś białego ^^ To ma raczej niską wartość kaloryczną, ludzie nie dlatego To przyjmują. To Bóg, który aż dosłownie wchodzi do środka Ciebie, do Twojego serca. Czy to co napisałem to metafora? Nie, to realia. Realia człowieka wierzącego, realia wiary, której Ty nigdy nie doświadczyłeś, bo nie wpuszczasz Boga do swojego życia. A On tak Cię kocha, że to szanuje. Tak Cię kocha, że stworzył nawet piekło, żebyś miał wybór. Albo On, albo nie. Bóg jest miłością, a kochać nie można ze strachu czy pod przymusem. Pan czeka na Twoją decyzję. Po pewnym czasie zrozumiałbyś moje słowa. Dosłownie i konkretnie! Więc jeśli chcesz się przekonać, to spróbuj zamiast patrzeć się z boku. Co do zxccxz to mnie bawi to jego zdanie o wykorzystywaniu życia. Przecież wg ateistów ich życie to przypadek, wszystko jest przypadkiem. Więc co jeśli jutro będzie powódź czy pożar i taki ateista straci wszystko czym dotąd żył i z czym wiązał wartość swojego życia: dom, pieniądze, samochód? Szubienica? Tak to jest jak się buduje na piasku, a nie na niezniszczalnym fundamencie jakim jest Chrystus.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
7 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 1:49
MDKociub widze że cały czas próbujesz mnie zmieszać z błotem mówiąc czego to ja nie wiem więc co do:"Jeśli wiesz na czym polega Teoria Wielkiego Wybuchu i cofniemy się w
przeszłość o miliardy lat (co Ty pewnie swym rozumem nie obejmujesz) możemy przypuszczać, że
aby ten wybuch nastąpił coś musiało go zainicjować, jakaś siła wyższa." Oczywiście że wiem dokładnie 11-14mld lat temu moją pasją jest fizyka.Jeżeli Ty nie znasz Teorii strun albo Teorii M to dla Ciebie jest to siła wyższa dla mnie fizyka:)
"Ty jesteś za mały i masz za nikłą wiedzę, by wejść ze mną w jakąkolwiek
konwersację, ja widzę co Ty piszesz, jak argumentujesz swoją pozycję." Odpowiadając mi prowadzisz konwersacje widocznie Ty nie znasz słowa konwersacja.Poza tym jak możesz określać moją wiedzę na podstawie paru komentarzy? Infradźwięków się nie słyszy lecz czuje ,tak się porozumiewają słonie na duże odległości.Masz racje jest mnóstwo zjawisk których się nie widzi a zachodzą ale Bóg nie jest zjawiskiem które zachodzi ,lecz wszystkie te zjawiska da się wyjaśnić fizycznie bądź chemicznie. a Boga nie.Nie miło mi że cały czas próbujesz mi wmówić ze nie mam żadnej wiedzy ,ponieważ gdybym jej nie posiadał nie konwersował bym tutaj.
Co do szymongo Wiara również opiera się na tradycji gdyby (prawdopodobnie) Twoi rodzice nie mówili Ci że istnieje bóg nie był byś ochrzczony itp. Nie wierzył byś w niego no chyba że sam byś go "odkrył w sobie" . Poza tym jeżeli tak bardzo chcesz oddać życie Chrystusowi to polecam zakon. Na pewno po Twojej śmierci będziesz sprawiedliwie sądzony za swoje czyny na ziemi (a nie za to że siedziałeś całe życie w zakonie) . Więc oddawaj się jak chcesz:) kiedyś już tłumaczyłem że lud idzie na zasadzie "jeden pobiegnie to reszta za nim" podobnie jest z Religiami. Ktoś stworzy religie reszta nie ma własnego umysłu to uwierzy w To .I tak powstają Religie. Jestem Ciekaw czy gdybym teraz opisał życie mojego kolegi i napisał bym " posługiwał się takim magicznym urządzeniem które pozwalało ożywić martwego poprzez elektrody" to za 2000lat ludzie by myśleli że czynił cuda? Nie jestem w stanie powiedzieć jaka będzie wtedy technologia ale gdyby rozwój cywilizacji cofną się przypadkiem zamiast iść naprzód.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 19:03
MDKociub, "Ja jestem studentem medycyny 2 roku, w życiu widziałem wiele, zgłębiam
anatomie,
histologie, fizjologie, biochemie człowieka i jestem pewien, że tak skomplikowana istota
jak homo
sapiens sapiens nie mogła sama powstać, wszystkie organizmy żyjące na ziemi nie mogły
się
wziąć z niczego." Rzeczywiście bardzo odkrywcze stwierdzenie, że wymienione przez
Ciebie
organizmy nie mogły się wziąć z niczego.
Wręcz rewelacja! Jednak fakt, że jesteś
studentem 2.
roku medycyny i w życiu widziałeś wiele, sporo tłumaczy. Wyobraź sobie jednak, że
do tego
wystarczy fizyka na poziomie szkoły podstawowej i prawo zachowania energii oraz masy.
"...cały
wszechświat stworzony z jego wszystkich składowych elementów musiał jakoś
powstać, i tu jest
właśnie ta siła wyższa, coś czego nie widać, nie słychać i jest nią
właśnie Jahwe(Bóg) u
chrześcijan jak i żydów, Allah u muzułmanów w religiach
politeistycznych jak w buddyźmie mamy
wielu bogów, lecz zawsze jest ta siła wyższa." Jak na
kogoś, kto "w życiu widział wiele", nie
popisałeś się wiedzą, choćby podstawową,
o buddyzmie.
Jeśli jestem godzien, by wejść z
Tobą w jakąkolwiek konwersację, to pragnę Cię
uświadomić, że w buddyzmie nie ma bogów, ani
nawet boga, dlatego nie jest buddyzm religią
politeistyczną ani monoteistyczną. Jest natomiast
systemem filozoficzno-etycznym nazywanym
niekiedy religią NIETEISTYCZNĄ. "...i tu jest właśnie
ta siła wyższa..."
Zadziwiające jest to, że z taką łatwością w miejsce każdej niewiadomej
stawiasz bogów.
Między innymi to różni Cię od ludzi sceptycznych, myślących racjonalnie. Im
nie wwystarczy
"odpowiedź" w postaci domniemanego boga. Oni szukają, badają, zadają pytania
i
próbują uzyskać na nie odpowiedź. Dzięki takiemu postępowaniu jest
coraz mniej białych plam
w
wiedzy na temat wszelkich zjawisk przyrodniczych. Jednak, jeśli czegoś nie wiadomo,
to
racjonalista powie "nie wiem" i nie będzie tłumaczył tego bogiem. Poczeka z
odpowiedzią do
czasu, aż nauka będzie potrafiła temu sprostać. Historia pokazuje, że to, co
kiedyś było
niewiadomą, dziś jest powszechnie znane i wytłumaczalne. Tłumaczenie czegoś
bogiem jest
pójściem na łatwiznę, bo nie wkłada się wysiłku w próbę racjonalnego
wytłumaczenia danego
zjawiska, czy procesu.
Kolejnym absurdem jest doszukiwanie się sensu w naszym
istnieniu.
Uważam,
że jest to przejaw egocentryzmu i megalomanii. Jak pisałem w innym komentarzu,
sens życiu
nadajemy my sami, a to, że żyjemy jest konsekwencją ewolucji wszechświata. Jesteśmy
częścią
wszechświata. Można powiedzieć, że z chwilą, kiedy uzyskaliśmy świadomość,
wszechświat
stał się świadomy.
Skoro "wiele w życiu widziałeś, to musiałeś zapewne
słyszeć o inflacji
kosmologicznej. Jest to jedna z teorii powstawania wszechświatów, ale jest
dużo bardziej
prawdopodobna niż istnienie jakiegokolwiek boga i co najważniejsze opiera się na
mocnych
podwalinach naukowych. Jeśli jednak jakimś dziwnym trafem nie miałeś okazji zapoznać
się z
ową teorią, to podaję link. http://www.czytanki.terramail.pl/universe1.html
Na koniec
pewien
cytat.
"Bóg z rozumem wspólnego wiele nie ma.
Może tylko to, że dzięki rozumowi
istnieje.
A
powstał właśnie z ułomności rozumu.
Bóg rodzi się zawsze tam, gdzie rozum
zawodzi.
Widzimy
Słońce, Księżyc, trzaskające pioruny,
nasz rozum nie może pojąć, co, jak i
dlaczego,
i tutaj
pojawia się bóg - już wiadomo dlaczego.
To bóg robi. Tak się narodził bóg w
każdej
kulturze.
Teraz w dobie rozumu, nie rodzą się nowi bogowie,
ale modyfikują
starzy.
Lepiej
skorzystać z gotowego.
Są już legendy, są święte księgi, święte miejsca
itd."
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 20:27
No opisał to wprost poetycko ^^ Fajna ta teoria. Ale ona, jak wszystkie inne, odpowiada tylko na pytanie JAK? (jak przebiega proces?) a nie DLACZEGO? (Dlaczego wszechświat powstał? jaki jest cel jego istnienia? dlaczego tylko człowiek jest zdolny stworzyć taką cywilizację? a nie np. też lwy i małpy. miłość - dlaczego jedyne tak naprawdę czego człowiek pragnie to akceptacja i miłość.) Trzeba umieć najpierw zadać pytanie, żeby znaleźć prawdziwe odpowiedzi.
Ja wiem, wiem. Uprzedzę Was: tak, miłość to tylko chemia i popędy. Żeby się rozmnażać. Współczuję Wam takiego myślenia, gdy będziecie spacerować ze swoją dziewczyną po parku, gdy będziecie prowadzić swoje dzieci za rękę. Będziecie iść z jedną myślą: "jestem przypadkiem i moje działania są zdeterminowane od początku do końca przez popędy". Rozpacz ateizmu. Skoro miłość to tylko chemia i popędy to zaspokajajmy je w najprostszy sposób: nie ograniczajmy się, gwałćmy kobiety! W ten sposób zaspokoimy swoje popędy, zapewnimy przedłużenie gatunku, a oczywiste jest, że faceci są silniejsi od kobiet. Piękna wizja, nie? A dlaczego tak nie jest? Dalej sądzicie, że nie ma miłości? Bóg jest miłością i dlatego stworzył człowieka, który jest powołany do miłości. To jest gigantyczna różnica między zachowaniami zwierząt, a ludźmi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 22:01
szymongo, "Ja wiem zxccxz, że Ty na moje pytanie nie odpowiesz, bo jest ono dla Ciebie niewygodne." Nie odpowiadam na Twoje pytania i w ogóle nie dyskutuję z Tobą, bo jesteś KŁAMCĄ i manipulatorem!
Stwierdzam to z całą stanowczością i odpowiedzialnością!
Modyfikujesz swoje komentarze po kilkadziesiąt (sic!) razy nawet kilka dni po ich napisaniu, na co uwagę zwrócił Ci Israfael tutaj http://demotywatory.pl/2286895 "@szymongo: nie no, przywolanie cytatow z zupelnie innej dyskusji sprzed wielu miesiecy (I WRZUCANIE ICH EDYCJA DO KOMENTARZA PONAD DOBE PO JEGO UKAZANIU) jest takie troche... "nie teges"."
Tutaj jest komentarz zmieniony 15 razy, ponad dobę od napisania. (Zaczyna się słowami: "To ciągłe powoływanie się..." http://demotywatory.pl/2286895
W tej samej dyskusji jest komentarz zmieniony, uwaga, 20 (słownie: dwadzieścia razy!), (zaczyna się słowami: "Twoje wypowiedzi są bardzo długie i niekonkretne.")
Tu jest komentarz zmieniony niemal dobę po napisaniu. http://demotywatory.pl/2311391
(zaczyna się: '"to że jako ateista nie lubię księży chyba jest oczywiste"') Tu jest komentarz zmodyfikowany ponad trzy i pół doby po napisaniu! http://demotywatory.pl/2287086 (zaczyna się: "Jak Twój avatar." Tutaj komentarz modyfikowany 9 razy ponad dobę od publikacji. http://demotywatory.pl/2251882
(Zaczyna się słowami: "A czego się spodziewałeś...")
Pominąłem szereg komentarzy zmienianych po pięć, czy sześć razy.
I teraz kłamstwo z komentarza ( http://demotywatory.pl/2320780 ), do którego się bezpośrednio odnoszę: '"Biblia to fikcja ponieważ ja tak uważam"' Pokaż mi komentarz, w którym tak napisałem. Nie znajdziesz takiego, ponieważ jest to kłamstwo! Napisałeś to w cudzysłowie chcąc sprawić wrażenie, że to moje słowa, ale Twoje kłamstwa wychodzą na jaw szybciej niż myślisz. Nawet nie postawiłeś przecinka przed 'ponieważ' - tak marna jest Twoja manipulacja.
Teraz już wiesz, dlaczego nie odpowiadam na Twoje komentarze?
I Ty chcesz z kimkolwiek rozmawiać o bogu i wartościach?
Ty, dla którego kłamstwo i manipulacja jest niczym splunięcie, nie jesteś godzien zabierać głosu w jakiejkolwiek dyskusji.
Sądzę, że po takiej kompromitacji wstrzymasz się od zabierania głosu w dyskusjach dotyczących wartości moralnych.
Przyznam, że jak na katolika chętnie cytującego biblię, masz dość dziwną moralność.
"nie
ograniczajmy się, gwałćmy kobiety!" i to mówi katolik?
" A
dlaczego tak nie jest?" bo istnieje prawo i człowiek wie że może zostać ukarany:)
" (jak przebiega proces?)" Teoria strun. Dlaczego powstał? zapytaj się Boga może CI odpowie(natchnie Twego duch i od razu będziesz wiedzieć "poczujesz go w sobie").
"nie ograniczajmy się, gwałćmy kobiety!" i to mówi katolik?" ^^ Nie bądź obłudny i żałosny, to przykład. Tak twierdzisz Ty, sprowadzając miłość wyłącznie do popędów i chemii. Chcę Ci pokazać,
że miłość to nie tylko popędy, dlatego tak nie jest, że gwłacimy, chociaż z punktu widzenia
Twoich toerii gwałt by załatwił sprawę: zaspokoiłby popędy, przedłużył istnienie gatunku, a
taka opcja jest możliwa bo jesteśmy silniejsi od kobiet" A jednak tak nie jest, bo miłość to
nie tylko chemia i popędy. "Bo istnieje to prawo." I to mówi racjonalista? Ale dlaczego prawo
zakazuje akurat tego? Człowieku, najpierw zrozum, potem napisz. "Dlaczego powstał? zapytaj się
Boga może CI odpowie" hahaha, widzę, że skończyły się argumenty, to nie pozsotaje nic innego
jak wyśmiać. ^^ racjonalizm i teorie naukowe :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 listopada 2010 o 9:33
To się uśmiałem Proszę szymongo o pokazanie mi w którym komentarzu to napisałem?" chociaż z punktu
widzenia Twoich toerii gwałt by załatwił sprawę: zaspokoiłby popędy, przedłużył istnienie
gatunku, a taka opcja jest możliwa bo jesteśmy silniejsi od kobiet" gdzie ja mam taka teorie? Sam sobie wymyślasz argumenty których nie napisałem? Gratuluje fantazji nie mam zamiaru dalej dyskutować z kłamcą oraz oszustem."hahaha, widzę, że skończyły się argumenty, to nie pozsotaje
nic innego jak wyśmiać." za to Ty Swoje argumenty sam sobie wymyślasz.I będę się wyśmiewał z Twoich żałosnych wymyślonych argumentów oraz z tego że nie potrafisz udowodnić że Twój "bóg" istnieje.
EDIT:Aha jeszcze jedno zacytuj mi gdzie ja napisałem że tak Twierdze?? "Tak twierdzisz Ty, sprowadzając miłość wyłącznie do popędów i chemii. " hm?? bo czytałem swoje komentarze i nic takiego nie napisałem." bo
istnieje prawo" tu kolejny przykład do mojego cytatu dodałeś sobie ""Bo istnieje to prawo."".
"Człowieku, najpierw zrozum, potem napisz. " A Ty najpierw pomyśl czy warto wymyślać coś czego nigdy nie napisałem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 listopada 2010 o 18:00
W tym wątku założonym przez zxr nie tylko Ty się wypowiadasz. Poza tym staram się wybiec do przodu i uprzedzić pewne wypowiedzi nt. tego, że nauka nie odpowie na wszystkie pytania. A takie pytanko na koniec: nawet jeżeli te zdania sobie wymyśliłem, to czy moja wypowiedź traci wtedy sens? Przytoczyłem pewne powszechne twierdzenia ateistów i je odbiłem. "Gratuluje fantazji nie mam zamiaru
dalej dyskutować z kłamcą oraz oszustem." ^^ Wy tak zawsze piszecie po rozmowach ze mną. Zxccośtam napisał, że zmieniam swoje komentarze po 15 razy także też nie będzie ze mną gadał. A może by się tak skupić na merytorycznych argumentach? Zresztą jak uważasz, że pewne Twoje argumenty wymyśliłem, to odnieś się chociaż do innych, zamiast uciekać. Ja ten motyw przerabiałem sto razy na tym serwisie. Kiedy ateiście kończą się argumenty, to zamiast przyznać się do porażki zachowuje się tak jak Ty czy zxcośtam. Klasyka. Tylko Chrystus jest Prawdą!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2010 o 17:59
Jesteś aż tak tępy, że nie rozumiesz, iż zmiana komentarza, na który ktoś odpowiedział jest czystą manipulacją? Zostałeś kilka razy przyłapany na kłamastwie i maniupulacji i jeszcze śmiesz zabierać głos w dyskusji?
Powtórzę bo do Ciebie nie dociera: NIGDY NIE ZMIENIŁEM SWOJEGO ZDANIA W ANI JEDNYM KOMENTARZU. Zawsze racjonalnymi argumentami
broniłem i bronię Chrystusa oraz Jego Kościoła. Czasem je modyfikowałem, bo np.
znalazłem ciekawe linki w internecie czy informacje, które jeszcze lepiej wzmacniały treść
moich argumentów. Kolejne Twoje kłamstwo. Które to już? A najlepszym dowodem na to, że mam rację jest
Twoja postawa. Pamiętasz jak pisałem, że kłamiesz i manipulujesz? Ty się broniłeś. Teraz
gdy twoje argumenty się skończyły, a kłamstwa zostały obalone, musisz się uciekać do takich
sztuczek. Współczuję, ale polecam stanięcie przed samym sobą w prawdzie! Moje argumenty się
nie skończyły, bo moje argumenty to Chrystus i Jego Kościół. Chrystus jest Prawdą!
Pokaż, w którym miejscu skłamałem? Jeśli prezentujesz wartości, Twojego boga, to nie dziw się, że komuś się one nie podobają. Kłamstwo i manipulacja nie podoba się ludziom trzymającym się jakichś zasad moralnych. "Moje argumenty się nie skończyły, bo moje argumenty to Chrystus i Jego Kościół. Chrystus jest Prawdą!" Chrystus jest prawdą, jest argumentem. Jest czymś jeszcze, czy skończył Ci się repertuar?
szymongo" tego, że nauka nie odpowie na wszystkie pytania."
owszem mylisz się. To wiara nie odpowiada Ci na żadne pytanie, proszę wytłumacz mi w jaki sposób czujesz Chrystusa w sercu? masz wyższy puls? wyższy poziom hormonów we krwi? jak odczuwasz jego obecność może po prostu to środki odurzające?
Oraz spróbuj zadać jakie kolwiek pytanie Bogu/Chrystusowi niech Ci na nie odpowie chciałbym zobaczyć jak wypełnia Cie Swoją miłością iiiii... niestety nie daje Ci żadnej odpowiedzi, Natomiast nauka cały czas analizuje różne zagadnienia Tworzy Teorie a później je potwierdza DOWODAMI jak na przykład odkrycia kości dinozaurów . I chciałem Ci jeszcze raz przypomnieć iż Ateista mógł być również kiedyś wierzącym (jak ja) lecz porzucił wiarę bo przejrzał na oczy że Nic takiego nie istnieje.Czyli mam pojęcie o wierze i proszę nie wmawiaj mi że go nie mam.
Czytam tego idiotę MDKociub i ręce opadają.. wiara jest pożywką ludzi słabych... wiara cie podtrzymuje przy życiu?! Czyli jakbyś przestał wierzyć to byś umarł? Pewnie masz ku temu medyczne potwierdzenie ? Ja nikomu nie zabraniam wierzyć, ludzie wierzą w różne rzeczy i niech robią sobie co chcą ale zaznaczam... NIECH ROBIĄ CO CHCĄ i nie wpychajcie religii nikomu na siłę. Ten pomnik jest właśnie religią na pokaz, nie ważne gdzie i za czyje pieniądze.
@ adam28100- "wiara jest pożywką ludzi słabych" - człowiek z natury jest słaby- jeśli ktoś myśli, że człowiek może oprzeć się w życiu wyłącznie na swoim rozumie, czy jakiejś innej sile pochodzącej od niego samego, ten jest naiwny. Gdy człowiek przestaje wierzyć, to traci sens życia- a jaką wartość ma życie bez sensu? Człowiek bez wiary wewnętrznie umiera- choć może się oszukiwać, że tak nie jest. Co do religii na pokaz- co Cię to obchodzi? Rozumiem, że jeśli nie widzisz sensu w wierze, to nie zrozumiesz takich pojęć, jak symbol powierzenia życia Jezusowi, jak deklaracja wiary.
Nie czytaj więc, jeśli byś choć trochę zaczął zgłębiać tajemnice świata i człowieka wiedziałbyś, że nie na wszystko jest naukowe uzasadnienie. Jeśli byś oglądał zwłoki w prosektorium przez 2 lata 2 razy w tygodniu to do cholery jasnej zacząłbyś wierzyć, że coś musi być po śmierci bo tak żyłbyś a Twoje życie nie miałoby większego znaczenia skoro i tak znikniemy wszyscy z tego świata. Ty jesteś po prostu imbecylem któremu się nie chciało chodzić do kościoła więc powiedziałeś mamie, że nie wierzysz xD Polska jest krajem katolickim gdzie 89% Polaków jest katolikami, więc garstka ateistów nie ma prawa wyśmiewać się z tego co robi kościół, zwłaszcza publicznie. Religii nikomu nie wpycham na siłę, nie chcesz, nie wierz zobaczymy jak na tym wyjdziesz ale także Ty i wszyscy inni ateiści nie mają najmniejszego prawa kpić z tego co jest dla mnie ważne. Chciałem jeszcze zaznaczyć byś studentów medycyny nie nazywał idiotami bo tyle czasu co my siedzimy przed książkami w ciągu tygodnia to Ty nie poświęciłbyś w ciągu roku, a i ten idiota może Cię kiedyś leczyć . . .
Otóż uświadomię Cię, że każdy ma prawo śmiać się, z czego chce i z kogo chce. Także z tego, co jest dla Ciebie ważne. Fakt, że spędzasz mnóstwo czasu przed książkami niczego nie dowodzi. Może jedynie tego, że okazujesz się być zarozumiałym i pysznym człowiekiem z kompleksami, które próbujesz leczyć nazywając kogoś imbecylem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 19:10
w0jcimierz-> "Gdy człowiek przestaje wierzyć, to traci sens
życia- a jaką wartość ma życie bez sensu?" Życie nie ma sensu niezależnie od jego wartości :).Zauważ że ja nie wirze ,i nie traciłem sensu życia bo gdybym stracił to bym się zabił.
" Człowiek bez wiary wewnętrznie umiera- choć może
się oszukiwać, że tak nie jest." Ta, zaraz to ja umrę z śmiechy jak czytam takie teksty...
MDKociub-> Kolejna konwersacja z Tobą :) To że jesteś Patologiem ( o ile wiesz co to znaczy) nie świadczy że patrzenie na zwłoki oznaczają że musi być coś po śmierci.
Po prostu nastąpił zgon i tej osoby nie ma trzeba się z tym pogodzić. Jestem Ciekaw czy modlisz się za każdą osobę jaką rozcinasz.A to że mówisz że możesz go w przyszłości leczyć brzmi jak lekkie ironiczne zastraszenie:)
Dokładnie patomorfolog i dziękuję za wyjaśnienie mi wszystkiego czego nie rozumiem. Jednak to, że poświęciliście tyle czasu na napisanie prawie artykułu nic Wam nie dało i nie będę więcej z Wami dyskutował bo to nie ma sensu, ani Wy mnie nie przekonacie ani ja Was. Szanuję Was jednak za to, że macie swoje zdanie, choć wg. mnie błędne. Pozdrawiam ;)
@zxccxz: "Otóż uświadomię Cię, że każdy ma prawo śmiać się, z czego chce i z kogo chce. Także z
tego, co jest dla Ciebie ważne." i vice versa? piękna wizja świata, kiedy ludzie będą się wzajemnie niszczyć, bo nie potrafią się nawzajem uszanować. A może już tak jest? Oto cała ideologia ateizmu, której nie znajdziemy w słownikowych definicjach, a którą widać po postawach ateistów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 22:05
A więc wyśmiewam się z Ciebie i mam do tego prawo tak jak to sam zaznaczyłeś więc jesteś imbecylem i takie jest moje zdanie. Ciekawe czy byś był tak mocny w mordzie na żywo. Zakompleksiony to Ty jesteś bo szydzisz z wartości innych którzy je mają a Ty ich nie posiadasz. I naprawdę nie mam pojęcia gdzie Was rodzice płodzili, czy może to wszystko co ja tu widzę jest efektem wybuchu w Czarnobylu, nie mniej jednak uważam iż zxccxz, adam2100 jesteście skończonymi debilami i mam do tego prawo.
MDKociub jest mi smutno że nie wiozłeś pod uwagę mnie (wtedy by była "prawie święta trójca") zxccxz, adam2100 oraz ja.
Oraz popieram zdanie zxccxz że jesteś Zakompleksiony.Oraz myślisz że wiedza to wszystko niestety Twoja wiara niszczy Twoją wiedzę.(taka metafora nie bierz tego na serio czasem)
Oczywiście, że masz prawo nazywać mnie, jak chcesz. Świadczy to jedynie o Tobie, nie o mnie. Ja
nie przejmuję się zdaniem kogoś Twojego pokroju. "Ciekawe czy byś był tak mocny w mordzie na
żywo." A co? Pobiłbyś mnie? To są Twoje wartości? Przyznam, że masz dość interesujący
system wartości. Dziwisz się, że z nich szydzę?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 20:25
Mogę na koniec dodać tylko, że milczenie jest złotem więc nie będę się więcej spierał z ludźmi waszego pokroju. A zxccxz, nie nie pobiłbym Cię, daleko mi od tego, z reguły jestem spokojnym człowiekiem i dyskusje tego typu nie mają sensu, w tym zgodzę się z McFlash poniżej. Wiara jest sprawą indywidualną każdego człowieka. THE END ;)
Nie krzycz. -
Jezus Królem! Śródziemia...
daje tu żeby było widać, ten po prawej to hitler, nie jezus, pozdro
Mysle, ze na granicach z Ruskimi i Niemcami stanie ten z wystawiona dlonia...albo taki w stylu gandalfa "nie przejdziesz!"
Troche szacunku dla przodków Aragorna...
Co to za ścierwo? Co w tym demotywującego?
bartwielki cieniasie
troche szacunku dla innych ludzi, koment do usunięcia za obrazę
a to pomnik na czesc polskiej reprezentacji
http://static2.flaker.pl/static/images/flaker/user_submitted/m_2424_1243373876_0_495.jpeg
widze ze ktos jest dobry w photoshopie ;)
fajny tyłek
Fajna stopa.
fajne oko :) (ps. już nikt mnie nie przebije hehe ;)
Fajna liczba. :)
tak też zauważyłem że ktoś jest dobry w PS, i fajny sześcian:)
"Krew jego dawne bohatery, a imię jego będzie czterdzieści i cztery."
ale ile wycieczek by było!
Error 502 Bad gateway
Mi się podoba, ale lepsze by były nowe drogi.
ale to droga morska
hmmm wiec moznma by zrobić test i do euro 2012 przekazać władze dyuchownym a nuż sie uda?
@Daquel -> Może by ich jeszcze dać na arbitrów? Wtedy czerwona kartka będzie oznaczała sto zdrowasiek, a nie grzanie ławy...
@glinx11 - Współczuję ci, jeżeli uważasz, że odmawianie zdrowasiek to kara.
Księża przynajmniej nie biorą łapówek w przeciwieństwie do naszych polityków, więc mimo iż na piłce znają się równie mało, to myślę że i tak lepiej by sobie poradzili ;p
Księża nie biorą łapówek... taa... czyli ten z mojego miasta to był przebieraniec nie ksiądz... jasne:)
@kaosmage777: Uważasz, że wszyscy księża kradną, bo ten, którego znałeś kradł? Lubisz jak ciebie ocenia się na podstawie grupy? Np. jesteś młody i wszyscy uważają cię za chama, bo dzisiejsza młodzież jest chamska. Księża to też ludzi, ale ludzie są różni, popełniają błędy i źle postępują.
HAHAHAHHAHAH +.
bez sensu. -
To ja przy tej granicy otworzę stragan z pierścionkami ;)
Różańce będą się lepiej sprzedawały.
Wystarczy że pół Ameryki ma kolejny powód do głupich drwin z Polski i naszej mentalności. Drugiego nie powinniśmy im dawać.
odgryzają się nam za to że uważamy ich za niepoprawnych optymistów z wielką nadwagą, którzy nie potrafią wymienić żarówki w pokoju...
co do tego Chrystusa-mi nie przeszkadza.
a grafika super (+)
@ matti94 może chodziło mu o południową :).
Ja mam w dupie, że se drwią. Niech sami spróbują coś takiego zbudować, a potem niech komentują. Śmię przypomnieć, że słynną Statuę Wolności dostali od francuzów i tak naprawdę nie mają się czym pochwalić.
a pomiędzy nimi trzej jeźdźcy apokalipsy
chyba czterej ;D
Nie, trzej, czwarty utknął w korku, lub wpadł do dziury...
Drugi robi salut rzymski. Długo nie postoi znając Polaków... ;)
A gdzie krzyż?
Wszystko lubicie komentować negatywnie ;]
+ za władce pierścieni
Naprawdę dobry obrazek [pomysł super], ale podpis kiepściutki :(
ale jak by to dawało dużo do myślenia na granicy naszego państwa...
Inwestujemy w kulturę nie ma co!
Czemu on hailuje?
On zatrzymuje sąsiadów zza Odry.
Nie hailuje tylko wykonuje rzymski salut. (właściwie nie wykonuje bo unosi lewą a nie prawą rękę) Cezar też hailował?
Jeżeli nie obciążyłoby to budżetu państwa to mi takie przejścia odpowiadałyby.
I transparent z napisem: "Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie."
Niestety, na razie to Ty możesz porzucić wszelką nadzieję. Na zbawienie i odnalezienie pełni człowieczeństwa w sobie tu na Ziemi i przy okazji w bliźnich.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2010 o 15:04
szymongo -> Widzę że fanatyzm religijny doskwiera:) proponuje otworzyć oczy na świat i zobaczyć że boga nie ma... oraz że masz ogromną wyobraźnie wierząc w niego.Można odnaleźć w sobie pełnie człowieczeństwa będąc ateistą .Wziąłeś pod uwagę że może ZXCCXZ nie chce być w ogóle zbawiony? Oraz wcale nie musiał mieć tej nadziei wiec jeżeli moje założenie jest słuszne nie ma co porzucać skoro jej nie ma prawda?
no i nie będzie :) skoro nie chce być zbawiony, zrezygnował ze swojej wiary, jest ateistą to PO CO WYPOWIADA SIĘ NA TEMATY BOGA, KOŚCIOŁA, WIARY? autentycznej, a nie takiej "bo mama mi każe". "proponuje otworzyć oczy na świat i zobaczyć
że boga nie ma... oraz że masz ogromną wyobraźnie wierząc w niego" Czekam na jeden, jedyny argument: na jakiej podstawie jesteś w stanie wykluczyć, że Boga nie ma? To, że Ty nie wierzysz, nie znaczy, że Boga nie ma. Wiesz ile miliardów ludzi wierzących w Jezusa jest dzisiaj na całym świecie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 21:41
"Wiesz ile miliardów ludzi wierzących w Jezusa jest dzisiaj na całym świecie?"
Wiesz ile miliardów much je gówno?
Jesteś żałosny. I to nie jest oszczerstwo. To fakt, który sam w poprzedniej wypowiedzi udowodniłeś. Oto najlepszy dowód, na jakość ideologii, jaką wyznajesz. Ideologię kłamstwa, nienawiści i poniżania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2010 o 23:22
Po prostu pokazałem w nieco inny sposób analogię, którą się posługujesz. Sam przyznasz, że jest mocno nietrafiona, żeby nie powiedzieć, idiotyczna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2010 o 18:21
te przejście jest tak święte żę niedługo zbiorą się ludzie i będą go bronić ...
skojarzyło mi sie z niekoncząca sie opowiesc z ta brama z dwoma cos jakby feniksami co im sie oczy otwierały PAMIETACIE?! ach wspomnienia z dziecinstwa :)
To były Sfinksy, z tego, co pamiętam.
Sfinksami gwoli ścisłości. ;)
Racja nie feniksy tylko sfinksy RACJA RACJA :D Dzieki ZXCCXZ
żałosne...
To by była zdecydowanie najlepsza granica na świecie zwłaszcza w tym jak że katolickim kraju :D
Zgniłem %-)
Pozdrawiam Inso!
gdzie w 2020 znając Polskę to termin by wtedy mieli a kończyli by w roku 2556. A po za tym w 2012 koniec świata ma być to nie zdążą.
zbuduj coś takiego a potem sie nasmiewaj:/ ciekawe czy przeszkadzal by wam ten pomnik gdyby przedstawial zupełnie coś innego?
Jeżeli nie nawiązywało by to do religii, ani do ofiar z tragedii pod Smoleńskiem, to why not? :)
Shiz, to było chyba raczej pytanie retoryczne. Widać jakim imbecylem jesteś. Ja nie wiem czy się śmiać czy płakać nad Wami ludzie. Dlaczego Ci ten pomnik przeszkadza, raz że go na oczy nie widziałeś i nie stoi na Twojej posesji a dwa Ty na niego nie łożyłeś więc odjeb się od tego co postawił kościół. Jak jesteś agnostykiem czy ateistą to baw się z tym dobrze, zobaczymy do czego Cię to doprowadzi :)
MDKociub -> Nie obraża się ludzi bezpodstawnie.Zobaczymy do czego Cie doprowadzi wiara w jaką kolwiek religie:)
Suty mi opadły xD
Ten po lewej przyjmuje z otwartymi ramionami, a po prawej zatrzymuje.
No coment.
@maciek872 To po co komentujesz?
Ale ilu turystów przyjeżdżałoby to zobaczyć, no i byli byśmy jedynym państwem z tak strzeżonymi granicami.
Nareszcie mamy w Polsce coś z czego możemy byćdumni, ale ateistom to nawet pomnik przeszkadza.
Dlaczego od razu ateiści? To tak jak bym powiedział, że jesteś deb*&em! Czujesz się obrażony? Więc inni też maja prawo się tak czuć. Niech ten prosty przykład Ci uświadomi jak płytki jest Twój sposób myślenia.
@psysutra A Ty swoje zarobione pieniądze dajesz na drogi? Nie? To czemu się czepiasz się pieniędzy innych? @stunner sądzę, że Borowskiemu chodziło o antyklerykałów ;)
@Infiriel "zarówno kupując benzynę, jak i płacąc podatki pośrednio wspomagamy
finansowo budowę dróg" racja, ale ci, co dawali pieniądze na budowę tego pomnika też te płacą te same podatki co wszyscy inni. Datki na pomnik były dobrowolne, więc nie rozumiem komentarza psysutry: "Wolałbym żeby ta kasa poszła na drogi" prywatna kasa ma iść tam gdzie on chce? A ja chce, żeby jego kasa, która idzie na piwo, poszła na sierocińce, bo dzieci bardziej potrzebują chleba niż on piwa.
Nie ma to jak być dumnym z obrazu własnej pychy:) Biedni i potrzebujący już ogryzają pomnik, ponoć smaczny:)
Wiesz ile to będzie wapna? :D Na nocne kości :]
nie wiem czemu, ale mi się podoba (jakoś sam mi się tworzy uśmiech na twarzy :)
I z czego się tu lejecie. Płacz jest taki, że polakom nie dogodzi. Wypierdzielać do Obamy socjalisty zleje na wasze problemy. Żegnam.
I tu się w końcu mogę zgodzić. Tzn. częściowo, Polakom nie dogodzi. A Obama jest dobrym prezydentem, i sam na niego głosowałem, na razie wszystkie jego ustawy są dobre.
Trochę mnie to razi osobiście, jako katolika, ale fakt faktem, że zamiast budować posągi można by te pieniądze przeznaczyć na pomoc powodzianom chociażby. Ale że Polska chce dogonić Rio to już inna sprawa. Nie to, że mam coś do samej figury, ale są chyba pilniejsze wydatki, a wiary raczej to nie zwiększy wśród narodu :D
@Woldo Pomnik zaczęto budować w 2001r, więc tegorocznym powodzianom ciężko byłoby pomóc, gdy pomnik był już niemal ukończony.
Mt 26, 11
Pilniejsze wydatki są zawsze i przy takim toku rozumowania Polska by teraz była jak Kenya.
Wszystko pieknie, tylko... GDZIE JEST KRZYZ?!
Nigdy nie sądziłem, że na demotach zobaczę ludzi, którzy w większości zgodnie ironizują :D
Skoro mamy największego Aragorna, to Hobbit na pewno będzie u nas kręcony. Nowa Zelandia może się już pożegnać z Bilbem.
ja to bym pudziana postawił na przejściu granicznym
Nie kpić. Na pohybel przymusowego spychania na margines w Europie Zachodniej. Ten pomnik to przeciwwaga.
He! Pozytywne.
zajebiste by było, każdy by nam zazdrościł ! Teraz też zazdroszczą i nie rozumiem tego całego oburzenia. Przecież tego posągu nie postawiono ze względu na wiarę tylko dla kasy! Nowa, wielka atrakcja w małym mieście, to się równa mnóstwo turystów pozostawiających mnóstwo kasy :) popieram to, niech się gospodarka rozwija ;p
oo, to Rio de Świebodzineiro :D
Zajebiscie przerobione (+)
Daj Boże... choć żart dość słabiutki.
widać że ktoś sie nie postarał nie widac cienia ręki wystawionej Jezusa po prawej ;) minusik będzie ;)
Proponuje zrobić lepszą wersje i się zaprezentować a nie być MWG jak to zostało wyżej opisane.
To chyba motyw z "Starcie Tytanów"
To by była najfajniejsza granica na świecie! (: +
Jezus po prawej ma rękę wyciągniętą w dość niedwuznacznym geście...
Ale lewą - nie liczy się;P
to jest po prostu genialne ;)
z frajerami nie piję
moje nazwisko Twój nick;P
Dwa Aragorny ._.
Inso!!! %-))
%-)
jeśli chodzi o wykonanie samego pomnika, to ok, jest niezły, aczkolwiek sam fakt, że kościół zamiast przeznaczyć pieniądze na ludzi, którzy tych pieniędzy potrzebują, buduje takie coś, to aż głupotą i wyrachowaniem poraża...
btw. pracę autora demota oceniam na 5+
Zobacz w innych religiach np. u muzułmanów czy buddystów ile pieniędzy się łoży na monumenty religijne...nie trzeba nawet daleko szukać, prawosławni czy greko-katolicy w cerkwiach mają przeważnie złote lub srebrne kopuły, zastanów się więc ile pieniędzy jest tam łożone :) Nie przeżywaj więc i odjebcie się wszyscy od kościoła i religii katolickiej. Jak nie chcecie wierzyć czy się Wam to nie podoba to Wasza sprawa. Jak tacy mądrzy jesteście zamiast kupować nowego x-boxa czy laptopa sami sponsorujcie głodujących murzynów :)
maadza, pomnik budowano za prywatne pieniądze, nie pieniądze kościoła czy z tacy, więc ogólnie wara od prywatnych środków :P Równie dobrze mógłbym wymagać od Ciebie abyś np. oddał komputer na biednych, bo niby po co Ci on. Takie rozumowanie jest oczywiście głupie.
Co do przejścia, jak na tym zdjęciu, to chciałbym aby w Polsce takie były :P Jak dla mnie wyglądałby co najmniej imponująco
Aragorn królem Polski.
Poprawka tak beda wygladac granice dla Polakow bo niedosc ze nigdzie nas nielubia to tak jak szybko nas wpusciali to tak szybko teraz juz niewpuszcza!!!
słabe, dno, debilizm... Ludzie nie wiem kto Was płodzi..
Demot ŚWIETNY. Wielki plus dla Ciebie autorze :)
To jest już lekka przesada, jeśli ktoś jest nie wierzący to niech sobie nie wierzy w co chce i do spraw kościoła oraz ludzi wierzących się nie miesza i nie robi sobie kpin. To w co kto wierzy to jest jego indywidualna sprawa, gdyby w państwie żydowskim lub muzułmańskim ludzie zaczęli sobie kpić ze świętych monumentów, rząd zrobiłby z nimi porządek a Polska to kraj Katolicki, od 966 roku więc niech mniejszość ateistów i deistów i innych nie wierzących nie wchodzi w sprawy kościoła . . .
W końcu ktoś kto mnie popiera, dziękuję :)
widze że Odra wyleje...
Najlepiej być tak tępym żeby bardziej się podniecać Aragornem i fikcyjnymi bohaterami Tolkiena ;)Naprawdę wielki szacunek dla Was ludzie, ja nie wiem czy Wy nie macie neuroprzekaźników czy co?? Wszyscy jesteście tylko bandą imbecyli, za naukę się weźcie i poczytajcie trochę żeby móc się na jakikolwiek temat wypowiadać a nie ktoś napisał "Jezus Aragornem" i banda debili się z tego śmieje. Wasza inteligencja mnie przeraża i nie Wiem czy tu komentują dzieci z podstawówki czy ludzie z mutacjami genowymi.
Jeżeli ktoś napisze, że Jezus jest Aragornem, to znaczyod razu, że jest debilem? Uzasadnij, bo mój zmutowany genetycznie mózg nie może tego przetwożyć?
Wybitnie inteligentny/a to Ty nie jesteś, tak się właśnie zastanawiam ile masz lat. Dla jasności mózg nie może być genetycznie zmutowany, ja pisałem o aberracjach chromosomowych lub innymi słowy aberracjach genowych które są przyczyną różnego rodzaju syndromów lub zespołów, typu Down'a, Edwards'a, Patau'a. A w odpowiedzi na Twoje bezsensowne pytanie . . . tak, jeżeli ktoś napisze, że Jezus jest Aragornem to jest gorzej niż debilem, jest idiotą skończonym. Po pierwsze, Aragorn nie istnieje, nie istniał i istnieć nie będzie a źródła historyczne ukazują nam iż Jezus Chrystus był postacią materialną. Reasumując, nie można napisać a co za tym idzie stwierdzić, że ktoś jest kimś skoro tym kimś nie jest. Fizycy teoretycy powiedzieliby, że jest to bluźnierstwem. Podając przykład, to tak jakbym stwierdził iż Twój pradziadek jest Harrym Potterem. Czy wydaje Ci się to logiczne? Zastanów się :) Całą ta szopka i wyśmiewanie się z tego monumentu jest po prostu błazenadą i daje do myślenia iż nowe pokolenie Polaków jest bandą niedorozwiniętych idiotów.
MDKociub, wyluzuj trochę. Jak zauważyłeś większość komentujących świetnie się bawi, a Ty próbujesz na siłę ich umoralniać. Więcej dystansu do świata i do siebie.
MDKociub -> "Wasza inteligencja mnie przeraża i nie Wiem czy tu komentują dzieci z podstawówki czy ludzie z mutacjami genowymi." chciałbym zauważyć iż również tu komentujesz:) miło że obrażasz sam siebie, chyba coś Ci nie wyszło.
@ zxccxz "Więcej dystansu do świata i do siebie." - i do wiary zapomniałeś dodać! Pośmiejmy się z Chrystusa, tak! Nic tak nie śmieszy, jak niewyluzowany kato, który broni swoich przekonań :) @luki44 - uwielbiam, jak ktoś, nie mając nic do powiedzenia, czepiają się słówek. :)
w0jcimierz ->" uwielbiam, jak ktoś, nie mając nic do powiedzenia, czepiają się słówek. :)" Sam to robisz:P
@ luki44- Komentowanie poglądów innych to nie czepianie się słówek, powinieneś o tym wiedzieć :)
kozacko, trochę jak z władcy pierścieni
Jezus Chrystus Królem Polski i Wszechświata!!! A wy do modlitwy, a nie do wyśmiewania, bo później będzie za późno!!!
Ale o co chodzi?
Polska graniczy z Mordorem?
Ten pomnik po lewej jest identyczny z tym ze Świebodzina...
dobre! Polakom sie wydaje, że tylko ich Kocha Chrystus...
Chciałbym poznać tok Twojego rozumowania . . . Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Plus, za sałatę:)
kojarzy mi się z Doliną Końca z Naruto ..
Niech ktoś mi tylko teraz powie, że Polska jest krajem chrześcijańskim...
Tak dokładnie Polska jest krajem katolickim. A wg. Ciebie dlaczego nie?
ten pomnik jest bardziej rozpoznawalny i popularny niż maskotki na euro
Ej zarąbiście by było, patrzcie jak to majestatycznie wygląda. Ja bym czuł respekt przekraczając taką granicę ;)
Dobry demot, dobry photoshop xD. Jeszcze taki transparent spory "U shall not pass", i taki Rydzyk obok z kosturkiem.
PIE*DOLENI ATEIŚCI !!!
Mam się przejąć? Obrażając innych wykazujesz własną głupotę.
Masz racje myśląc ze mogłem się przejąć skoro na to odpisuje ,ale nie chce Ci tylko pokazać jaki mało inteligentny jesteś:)
Drogi luki44, chciałem zaznaczyć iż ateiści są to głownie ludzie wysoce wykształceni którzy nie mogą znaleźć poparcia swej wiary w nauce więc skoro czegoś nie można udowodnić naukowo to tego a nie ma, a wydaje mi się iż Ty po prostu nie wierzysz bo tak Ci jest wygodniej. Kiedy rozmawiam z ateistami których bardzo szanuję, oni potrafią mi podać bardzo dobre argumenty dlaczego nie wierzą, czego Ty byś zapewne nie potrafił twierdząc po Twoich wypowiedziach. A dla jasności nie można kogoś nazwać mało inteligentnym z tego powodu iż używa wulgaryzmów, inteligencja jest to umysłowa zdolność do postrzegania, analizy i optymalnej adaptacji do zmian otoczenia, którą Unjust33 może posiadać a Ty nie możesz tego ocenić po dwóch słowach które dany oto osobnik napisał.
MDKociub Bardzo dziękuje za zainteresowanie się moim komentarzem oraz przeczytanie go jak i za odpowiedź.
Może masz racje iż nie jestem wysoce wykształcony jednakże Nie wierze w coś co wmawiają mi inni ludzie zaślepieni tą wiara oraz w coś co nie istnieje a Ty wierzysz w UFO? I można uznać kogoś za mało inteligentnego ponieważ nie ma na tyle inteligencji by zamienić wulgaryzmy na synonimy tych słów które nie muszą być wulgarne:) Masz racje nie mogę tego ocenić po tak krótkiej wypowiedzi i może zbyt pochopnie to napisałem.
Jeśli zaś chodzi o UFO, jak ktokolwiek może twierdzić, że na 100% nie istnieje?? Zdajesz sobie sprawę z tego jak ogromna jest nasza planeta (510 072 000 km²) naprawdę ogromna, w skład naszego układu słonecznego wchodzi 9 takich planet o różnej gęstości, powierzchni itd. a układ zaś w skład galaktyki, ta znowu w jakąś inną jednostkę i w końcu dojdziemy do wszechświata. Skoro my nie możemy być pewni czy jest życie na innych planetach to co dopiero we wszechświecie, skąd tak tęgi umysł jak Twój śmie twierdzić iż UFO nie istnieje, skoro naukowcy pokroju Steven'a Hawking'a nie mają żadnego zdania na ten temat?? :)
Masz racje jest wzór nawet na wyliczenie ile planet w naszej galaktyce może posiadać cywilizacje:) Ja Nie twierdze że Ufo nie istnieje czy jakiekolwiek inne istoty poza nasza planetą.Tylko pytam Ciebie czy Ty wierzysz w istoty których nigdy nie spotkano .Tak samo jak Boga nie spotkano oraz nie udowodniono że taki ktoś/coś istnieje.Bardzo lubię Steven'a Hawking'a.
Istnieje. Ludzie którzy go spotkali w swoim życiu z Niego nie rezygnują. Sporo jest ich. Ty odpuściłeś, więc o doświadczeniu Boga nie masz zielonego pojęcia. Proste. Dlatego mimo tych waszych argumentów wynikających z ignorancji (łatwiej jest stać z boku niż samemu sprawdzić przez osobiste doświadczenie) wyznawcy Chrystusa będą zawsze obojętnie czy Ci się to podoba, czy nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2010 o 17:52
szymongo a nie możesz na przykład przyjąć takiego toku że załóżmy kiedyś byłem wierzący? Spotkałem go w moim życiu i zrezygnowałem? Ponieważ w niczym mi nie pomógł a wręcz przeszkadzał?Mam pojęcie o doświadczeniu Boga ale własnie po jego doświadczeniach mam go dosyć.Przecież sam to sprawdziłem i nie próbuj porównywać mnie do zabodzonej owieczki.
Byłem z Bogiem tylko dlatego że wynikało to z tradycji rodziny ale przejrzałem na oczy i teraz nie jestem zaślepiony religią.
szymongo nie może, bo nie potrafi, przyjąć jakiegokolwiek innego toku rozumowania. Nie za dużo wymagasz?
taaa a w 2050 następnych trzech zatańczy macarene xd
Haha, to było moje pierwsze skojarzenie, kiedy zobaczyłam ten pomnik Jezusa Świebodzińskiego - zbudujmy drugiego i będziemy mieli własne Argonath.
Jezus nie może zostać królem Polski, ponieważ osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej - tej treści dykteryjka zdobywa coraz większą popularność. Nie chcemy być posądzani o obrazę uczuć religijnych, ale postanowiliśmy sprawdzić, czy tkwi w niej ziarnko prawdy. Bo w końcu kto, jeśli nie my?
Jezus Chrystus został oskarżony przez arcykapłanów i starszych pod następującymi zarzutami:
- podawania się za króla żydowskiego
- podburzania narodu
- namawiania do niepłacenia podatków cesarzowi.
Oskarżenia tylko częściowo znalazły poparcie w materiale dowodowym. W samym Piśmie Świętym można bowiem znaleźć fragmenty przeczące zarzutom. Kiedy faryzeusze próbowali go podejść pytaniem "Czy należy płacić podatek cesarzowi, czy też nie?" uzyskali odpowiedź, która do dziś często jest cytowana z ambon.
"Okażcie Mi monetę, którą się płaci podatek . A oni podali Mu denara. Wtedy zapytał: "Czyja jest ta podobizna i napis?". Odpowiedzieli: "Cesarza". Wówczas rzekł: "Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie" (Ewangelia wg Św. Mateusza 21, 15-21).
Oskarżenie dotyczące podburzania narodu było oparte w dużej mierze na pomówieniach, tak więc nie będziemy się zajmować.
Ostatni zarzut również nie okazał się w pełni prawdziwy.
"Tedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: Czy Ty jesteś Królem Żydowskim? (...) "Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd" Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? Odpowiedział Jezus: Tak, jestem królem". (Ewangelia Św. Jana 18, 33-28).
Piłat, mimo iż nie znalazł winy, naciskany przez starszyznę żydowską, postanowił skazać Jezusa na ubiczowanie, by później go wypuścić. Po ubiczowaniu oskarżający Chrystusa Żydzi okazali się nieubłagani i doprowadzili, by został on skazany na śmierć. Piłat ugiął się pod naciskami, tym samym łamiąc prawo, gdyż nie można było karać dalej, po wychłostaniu.
Mimo wszystkich uchybień wyrok był jednak wyrokiem prawomocnym, co jest argumentem nowej fali przeciwników intonacji Chrystusa. Jak już bowiem pisaliśmy we wstępie: "osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej". Dotyczy to więc urzędu prezydenta, posła i senatora. Z kronikarskiego obowiązku przypomnimy, dlaczego o najwyższy urząd w państwie mógł ubiegać się Andrzej Lepper, mimo iż wstępnie PKW odmówiła zarejestrowania go jako kandydata, ze względu na ciążący na nim wyrok. Chodziło o znieważenie Włodzimierza Cimoszewicza, co było przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego. Okazało się jednak, że sprawa została umorzona z powodu przedawnienia.
W przypadku Syna Bożego wyrok zapadł i został wykonany. W historii świata nie jest znany inny przypadek zmartwychwstania, by można było ustalić, czy po dokonaniu cudu, kartoteka staje się czysta. Tak więc zanim nie zostanie zmieniona konstytucja, Jezus nie zostanie parlamentarzystą ani tym prezydentem Polski. Ale jak ma się sprawa z królowaniem?
Już w Biblii Jezus rości sobie prawa do piastowania tego stanowiska. Co więcej, jego boskość legitymizuje te żądania. Czy istnieje jednak szansa by zasiadł on na polskim tronie?
Tutaj, oprócz spapranej kartoteki pojawiają się poważniejsze problemy. Po pierwsze Polska nie jest monarchią. Oczywistym jest, że zmiana ustrojowa jest poważnym problemem, nawet jeśli chodzi o Jezusa. Co bowiem stałoby się z prezydentem i rządem? Kto byłby zwierzchnikiem? I jak odnosiłoby to się do laickości państwa i praw osób niewierzących, lub innej wiary? I jak odnieść się do stanowiska episkopatu, który krytycznie wyraził się odnośnie propozycji jednorazowego intronizowania, które miałoby rozwiązać wszystkie problemy. - Nie ma potrzeby zajmowania oficjalnego stanowiska w stosunku do wybryków ludzi nienormalnych - mówił o propozycji biskup Tadeusz Pieronek na łamach dziennika "Polska The Times".
W razie intronizacji p
Twój stosunek do sprawy jest ogromnie kpiący z podejściem do życia ateistycznym lub przynajmniej agnostycznym. Z formy Twego posta mogę wywnioskować iż jesteś studentem prawa, ponieważ przytaczasz różnego rodzaju artykuły czy paragrafy które są zapisane w dzisiejszym prawie konstytucyjnym i określają ustrojowe zasady funkcjonowania państwa. Chciałem zaznaczyć, iż pojęcie "Chrystus Król" a z łaciny "Christus Rex" jest teologicznym tytułem ściśle związanym z Królestwem Bożym i wiary Chrześcijan w panowanie Jezusa w tym królestwie a wiara w królowanie Chrystusa była obecna w Kościele przez wieki, czego dowodzą miedzy innymi doksologie wielu modlitw. Tytuł Chrystusa Króla stosowany jest powszechnie jako tytuł kościołów i parafii. Więc gdybyś zaprzestał choć trochę drwić a poczytał nieco na ten temat wiedziałbyś, że tytuł "Jezus Chrystus Król Polski", jest tytułem nadanym Chrystusowi przez katolików zamieszkałych w Polsce a populacja ludzi niewierzących nie ma obowiązku stosowania go w życiu codziennym więc również nie ma prawa wyśmiewać priorytetów wiary ludzi którzy ją mają. A wiara jest czymś niepodważalnym, czymś czego się nie da naukowo udowodnić, jest poglądem nie znajdującym jednoznacznego potwierdzenia w rzeczywistości. I na koniec takie krótkie pytanie do Twojej osoby, proszę o szczerą odpowiedź bez żadnych szyderstw czy ironii. Jaki tak naprawdę byłby sens naszego ziemskiego życia gdyby nie istniało nic po śmierci??
Pytanie nie było do mnie, ale odpowiem na nie.
Otóż skąd w ogóle założenie, że nasze życie ma sens w znaczeniu, które masz na myśli? To, że chcemy, aby coś było, nie oznacza, że tak jest. W tej skali nasze "chcenie" ma niewielką siłę sprawczą. Sens naszemu życiu nadajemy my sami i od nas zależy, jak wykorzystamy swoje życie. Jeśli nie widzisz sensu w swoim, poza tym, że czekasz na coś po śmierci, to rzeczywiście musi być Ci przykro i niełatwo. Zamiast łudzić się, że jest coś po śmierci, postaraj się przeżyć swoje życie jak najlepiej.
Nic nie wskazuje na to, że będziesz miał drugą szansę, więc nadaj sens swojemu życiu i ciesz się nim. Pomyśl o tym, że jesteś i masz szansę zrobić ze swoim życiem, co zechcesz. Możesz wykorzystać je po swojemu. Przede wszystkim od Ciebie zależy, co z nim zrobisz, jaki sens mu nadasz, czy w ogóle nadasz mu jakiś sens.
Zamiast zakładać, że czeka Cię drugie, lepsze życie, staraj się wykorzystać dobrze czas, który masz, bo to, że żyjesz jest pewne.
Nie masz natomiast absolutnie żadnej pewności, że po śmierci istnieje cokolwiek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2010 o 18:45
@zxccxz: Otóż stąd ateisto, że Pan Bóg żyje w ludziach i On nadaje sens życia. Ty naprawdę myślisz,
że każdy wierzący czeka tylko na śmierć?! Że wierzy tylko ze strachu przed śmiercią? To,
że chcemy, aby coś było, nie oznacza, że tak
jest. Ale Pan Bóg chce i On akurat może. Tak,
eureka! To dla kogo ludzie wierzą, przyjmują sakramenty, chodzą do Kościoła to Pan Bóg. Pan
Bóg którego obecność powoli odkrywają w swoim życiu, Pan Bóg który staje się coraz bardziej
realny, jak osoba, jak Ojciec! Kościół daje tylko wskazówki. "Zamiast łudzić się, że
jest coś po śmierci, postaraj się przeżyć swoje życie jak
najlepiej" Sam nie dasz rady,
człowiek jest za słaby. Popędy, los, przypadek, działanie innych ludzi, przyroda - to wszystko
zniszczy Twoje plany. Nie łudź się że jesteś niezależny, że wszystko od Ciebie zależy bo nie
raz znajdziesz się w sytuacji, kiedy tylko będziesz mógł bezradnie rozłożyć ręce. A Pan Bóg
proponuje konkretną drogę, żeby przeżyć swoje życie jak najlepiej. Inną niż Twoja: niż
kasa, której zawsze mało, niż nowy samochód, który i tak się zepsuje, niż seks-zadrada która
zniszczy związek. "Pomyśl o tym, że jesteś i masz szansę zrobić ze swoim życiem,
co
zechcesz. Możesz wykorzystać je po swojemu. Przede wszystkim od Ciebie zależy, co z nim
zrobisz,
jaki sens mu nadasz, czy w ogóle nadasz mu jakiś sens." Wiem doskonale, że mogę
zrobić ze swoim życiem co zechcę. Wiem, że mogę je wykorzystać po swojemu, tak żeby było
najlepiej. Wiem, że ode mnie zależy co z nim zrobię. Dlatego zaufałem i oddałem moje życie
Chrystusowi, który je wywrócił do góry nogami. To już 10 lat. Czy żałuję? Nie! :) Co do
postu zxr to kolejna ateistyczna bzdura. Na podstawie jakiej umowy międzynarodowej obecny
rząd RP ma respektować postanowienia sądów Cesarstwa Rzymskiego? ^^ Zresztą Chrystus nie
popełnił żadnego przestępstwa, nawet w myśl ówczesnego prawa. Został zabity z nienawiści. Z
tej samej nienawiści, którą także i dziś ateiści żywią do Niego i do wszystkiego co o Bogu
przypomina, jak np. pomnik w Świebodzinie. Cóż, ateizm.
Zmodyfikowano 11 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 1:48
Dla sprostowania szymongo ja jestem jak najbardziej wierzący i po Twojej stronie. Staram się jakoś tym ludziom coś uzmysłowić ale chyba to jest za trudne i nie na moje siły.
Przepraszam że włączam się do zagorzałej dyskusji lecz również chciałbym powiedzieć swoje
zdanie na ten temat (wiem że dla was może nie istotne).Szymongo ->
" Ale Pan Bóg chce i On
akurat może." Jak może i chce skoro nie istnieje?
" Pan Bóg którego obecność powoli odkrywają
w swoim życiu, Pan Bóg który staje się coraz bardziej
realny, jak osoba, jak Ojciec!" Mam
nadzieje że to ogromna metafora bo biorąc te Twoje słowa na serio można wywnioskować że jak
odkrywa się drugą osobę (a nikt jej nie widzi)i ta osoba staje się coraz bardziej realna to ma
się schizofrenie towarzyszą nawet temu halucynacje.
"A Pan Bóg
proponuje konkretną drogę, żeby
przeżyć swoje życie jak najlepiej." Ta droga to chodzenie do kościoła strata cennego czasu z
życia mówienie Swoich najbardziej skrytych rzeczy zupełnie obcej osobie w nadziei że jest ona
łącznikiem Boga?
"niż
kasa, której zawsze mało, niż nowy samochód, który i tak się zepsuje,
niż seks-zadrada która
zniszczy związek." Cywilizacja wprowadziła system pieniężny początkowo
były wymiany typu towar za towar. Masz racje samochód się psuje jak wszystko inne co jest
materialne moje jedno z wielu haseł życiowych brzmi "wszystko co materialne kiedyś się
zniszczy".Co do zdrady to jest wynikiem tylko tego że ludzie nie potrafią niestety panować nad
swoimi emocjami na tyle by się powstrzymać przed rządzą gdy jest okazja.Lecz mam na to
rozwiązanie wystarczy nie być w związku.
"Dlatego zaufałem i oddałem moje życie
Chrystusowi,
który je wywrócił do góry nogami. To już 10 lat. Czy żałuję? Nie! :)" Okej a teraz powiedz
Gdzie jest ten Chrystus że oddałeś mu życie? I co tak traumatycznie strasznego albo niesamowicie
dobrego stało się w Twoim życiu za sprawą " Chrystusa" a nie poprzez Twoje własne czyny? że
nie żałujesz.hm? Przepraszam jeśli uznasz to jako najazd na Ciebie ale próbuje się dowiedzieć
,dlaczego wierzysz w coś czego nie ma. wybacz jeśli odebrałeś to jako wmawianie Tobie czegoś
bądź podważanie wiary. Nie miałem tego na celu.
MDKociub -> ja wiem że jesteś po jego stronie:) tym ludziom masz na myśli użytkownika "zxccxz" oraz mnie?(wiem że egoistyczne) czy wszystkich na tej stronie? Nie na Twoje siły? Może się nie starasz albo nie chce Cie tłumaczyć czegoś co jest dla Ciebie oczywiste czyli że Bóg istnieje ,Dla nas jest oczywiste że nie istnieje.(jeżeli mogę mówić w imieniu "zxccxz")
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2010 o 22:40
luki44 powiem tyle, skoro Bóg nie istnieje wg. Was to Wy ateiści, agnostycy, deiści, nonteiści, apteiści, igostycyści (jeśli wiesz co te terminy oznaczają) załóżcie sobie fora i wymieniajcie się swoimi zdaniami czy też doświadczeniami i nie próbujcie ludziom wierzącym wmówić czegoś w co Wy wierzycie czy też nie. I dla nas to jest strata czasu jak również dla Was, nas wiara utrzymuje przy życiu i nie możesz nam wmawiać schizofrenii (sprawdź znaczenie tego terminu medycznego). Ja jestem studentem medycyny 2 roku, w życiu widziałem wiele, zgłębiam anatomie, histologie, fizjologie, biochemie człowieka i jestem pewien, że tak skomplikowana istota jak homo sapiens sapiens nie mogła sama powstać, wszystkie organizmy żyjące na ziemi nie mogły się wziąć z niczego. Jeśli wiesz na czym polega Teoria Wielkiego Wybuchu i cofniemy się w przeszłość o miliardy lat (co Ty pewnie swym rozumem nie obejmujesz) możemy przypuszczać, że aby ten wybuch nastąpił coś musiało go zainicjować, jakaś siła wyższa. Możemy przypuszczać bo tego do końca nie da się udowodnić, lecz cały wszechświat stworzony z jego wszystkich składowych elementów musiał jakoś powstać, i tu jest właśnie ta siła wyższa, coś czego nie widać, nie słychać i jest nią właśnie Jahwe(Bóg) u chrześcijan jak i żydów, Allah u muzułmanów w religiach politeistycznych jak w buddyźmie mamy wielu bogów, lecz zawsze jest ta siła wyższa. Ty jesteś za mały i masz za nikłą wiedzę, by wejść ze mną w jakąkolwiek konwersację, ja widzę co Ty piszesz, jak argumentujesz swoją pozycję. Prawdziwi ateiści nie wierzą ponieważ nie widzą naukowego uzasadnienia na istnienie Boga, a Tobie z tego co widzę daleko do nauki w tym fizykii, biologii, chemii, poczytaj trochę, rozważ to co piszę. Nie jest żadnym argumentem " Jak może i chce skoro nie istnieje? ", czy skoro czegoś nie widzisz to ten przedmiot, osoba, zjawisko nie istnieje?? Nie widzisz procesu homeostazy w Twoim organiźmie, czy to oznacza, że on nie zachodzi?? Nie słyszysz infra czy też ultradźwięków, czy to znaczy, że ich nie ma?? . . .
MDKociub zgodzę się w 100%, piękne świadectwo. Wszyskie naukowe teorie dają odpowiedzi na pytanie JAK? (np. jak przebiega proces?) ale nie dadzą odpowiedzi na pytanie DLACZEGO? (np. dlaczego tylko człowiek potrafił stworzyć taką cywilizację, a nie np. jeszcze lwy i małpy) I przepraszam najmocniej, pomyliłem nicki - chodziło mi o post zxr. A panu luki44 polecę zastnaowić się nad słowem wiara, i co w tym jest tak wyjątkowego, skoro 1,1 mld ludzi zaufało Chrystusowi. Co jest w tym tak wyjątkowego, że co 3 min na świecie umiera jeden wyznawca Chrystusa. Oddaje za Niego swoje życie, choć mógłby je uratować, gdyby się wyprał. Ks Jerzy Popiełuszko też mógł. A jednak wybrał Chrystusa, moce świadectwo. Gdzie jest Chrystus? W sercu. Wiesz, że podczas Mszy Św. rozdają takie coś białego ^^ To ma raczej niską wartość kaloryczną, ludzie nie dlatego To przyjmują. To Bóg, który aż dosłownie wchodzi do środka Ciebie, do Twojego serca. Czy to co napisałem to metafora? Nie, to realia. Realia człowieka wierzącego, realia wiary, której Ty nigdy nie doświadczyłeś, bo nie wpuszczasz Boga do swojego życia. A On tak Cię kocha, że to szanuje. Tak Cię kocha, że stworzył nawet piekło, żebyś miał wybór. Albo On, albo nie. Bóg jest miłością, a kochać nie można ze strachu czy pod przymusem. Pan czeka na Twoją decyzję. Po pewnym czasie zrozumiałbyś moje słowa. Dosłownie i konkretnie! Więc jeśli chcesz się przekonać, to spróbuj zamiast patrzeć się z boku. Co do zxccxz to mnie bawi to jego zdanie o wykorzystywaniu życia. Przecież wg ateistów ich życie to przypadek, wszystko jest przypadkiem. Więc co jeśli jutro będzie powódź czy pożar i taki ateista straci wszystko czym dotąd żył i z czym wiązał wartość swojego życia: dom, pieniądze, samochód? Szubienica? Tak to jest jak się buduje na piasku, a nie na niezniszczalnym fundamencie jakim jest Chrystus.
Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 1:49
MDKociub widze że cały czas próbujesz mnie zmieszać z błotem mówiąc czego to ja nie wiem więc co do:"Jeśli wiesz na czym polega Teoria Wielkiego Wybuchu i cofniemy się w
przeszłość o miliardy lat (co Ty pewnie swym rozumem nie obejmujesz) możemy przypuszczać, że
aby ten wybuch nastąpił coś musiało go zainicjować, jakaś siła wyższa." Oczywiście że wiem dokładnie 11-14mld lat temu moją pasją jest fizyka.Jeżeli Ty nie znasz Teorii strun albo Teorii M to dla Ciebie jest to siła wyższa dla mnie fizyka:)
"Ty jesteś za mały i masz za nikłą wiedzę, by wejść ze mną w jakąkolwiek
konwersację, ja widzę co Ty piszesz, jak argumentujesz swoją pozycję." Odpowiadając mi prowadzisz konwersacje widocznie Ty nie znasz słowa konwersacja.Poza tym jak możesz określać moją wiedzę na podstawie paru komentarzy? Infradźwięków się nie słyszy lecz czuje ,tak się porozumiewają słonie na duże odległości.Masz racje jest mnóstwo zjawisk których się nie widzi a zachodzą ale Bóg nie jest zjawiskiem które zachodzi ,lecz wszystkie te zjawiska da się wyjaśnić fizycznie bądź chemicznie. a Boga nie.Nie miło mi że cały czas próbujesz mi wmówić ze nie mam żadnej wiedzy ,ponieważ gdybym jej nie posiadał nie konwersował bym tutaj.
Co do szymongo Wiara również opiera się na tradycji gdyby (prawdopodobnie) Twoi rodzice nie mówili Ci że istnieje bóg nie był byś ochrzczony itp. Nie wierzył byś w niego no chyba że sam byś go "odkrył w sobie" . Poza tym jeżeli tak bardzo chcesz oddać życie Chrystusowi to polecam zakon. Na pewno po Twojej śmierci będziesz sprawiedliwie sądzony za swoje czyny na ziemi (a nie za to że siedziałeś całe życie w zakonie) . Więc oddawaj się jak chcesz:) kiedyś już tłumaczyłem że lud idzie na zasadzie "jeden pobiegnie to reszta za nim" podobnie jest z Religiami. Ktoś stworzy religie reszta nie ma własnego umysłu to uwierzy w To .I tak powstają Religie. Jestem Ciekaw czy gdybym teraz opisał życie mojego kolegi i napisał bym " posługiwał się takim magicznym urządzeniem które pozwalało ożywić martwego poprzez elektrody" to za 2000lat ludzie by myśleli że czynił cuda? Nie jestem w stanie powiedzieć jaka będzie wtedy technologia ale gdyby rozwój cywilizacji cofną się przypadkiem zamiast iść naprzód.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 19:03
MDKociub, "Ja jestem studentem medycyny 2 roku, w życiu widziałem wiele, zgłębiam
anatomie,
histologie, fizjologie, biochemie człowieka i jestem pewien, że tak skomplikowana istota
jak homo
sapiens sapiens nie mogła sama powstać, wszystkie organizmy żyjące na ziemi nie mogły
się
wziąć z niczego." Rzeczywiście bardzo odkrywcze stwierdzenie, że wymienione przez
Ciebie
organizmy nie mogły się wziąć z niczego.
Wręcz rewelacja! Jednak fakt, że jesteś
studentem 2.
roku medycyny i w życiu widziałeś wiele, sporo tłumaczy. Wyobraź sobie jednak, że
do tego
wystarczy fizyka na poziomie szkoły podstawowej i prawo zachowania energii oraz masy.
"...cały
wszechświat stworzony z jego wszystkich składowych elementów musiał jakoś
powstać, i tu jest
właśnie ta siła wyższa, coś czego nie widać, nie słychać i jest nią
właśnie Jahwe(Bóg) u
chrześcijan jak i żydów, Allah u muzułmanów w religiach
politeistycznych jak w buddyźmie mamy
wielu bogów, lecz zawsze jest ta siła wyższa." Jak na
kogoś, kto "w życiu widział wiele", nie
popisałeś się wiedzą, choćby podstawową,
o buddyzmie.
Jeśli jestem godzien, by wejść z
Tobą w jakąkolwiek konwersację, to pragnę Cię
uświadomić, że w buddyzmie nie ma bogów, ani
nawet boga, dlatego nie jest buddyzm religią
politeistyczną ani monoteistyczną. Jest natomiast
systemem filozoficzno-etycznym nazywanym
niekiedy religią NIETEISTYCZNĄ. "...i tu jest właśnie
ta siła wyższa..."
Zadziwiające jest to, że z taką łatwością w miejsce każdej niewiadomej
stawiasz bogów.
Między innymi to różni Cię od ludzi sceptycznych, myślących racjonalnie. Im
nie wwystarczy
"odpowiedź" w postaci domniemanego boga. Oni szukają, badają, zadają pytania
i
próbują uzyskać na nie odpowiedź. Dzięki takiemu postępowaniu jest
coraz mniej białych plam
w
wiedzy na temat wszelkich zjawisk przyrodniczych. Jednak, jeśli czegoś nie wiadomo,
to
racjonalista powie "nie wiem" i nie będzie tłumaczył tego bogiem. Poczeka z
odpowiedzią do
czasu, aż nauka będzie potrafiła temu sprostać. Historia pokazuje, że to, co
kiedyś było
niewiadomą, dziś jest powszechnie znane i wytłumaczalne. Tłumaczenie czegoś
bogiem jest
pójściem na łatwiznę, bo nie wkłada się wysiłku w próbę racjonalnego
wytłumaczenia danego
zjawiska, czy procesu.
Kolejnym absurdem jest doszukiwanie się sensu w naszym
istnieniu.
Uważam,
że jest to przejaw egocentryzmu i megalomanii. Jak pisałem w innym komentarzu,
sens życiu
nadajemy my sami, a to, że żyjemy jest konsekwencją ewolucji wszechświata. Jesteśmy
częścią
wszechświata. Można powiedzieć, że z chwilą, kiedy uzyskaliśmy świadomość,
wszechświat
stał się świadomy.
Skoro "wiele w życiu widziałeś, to musiałeś zapewne
słyszeć o inflacji
kosmologicznej. Jest to jedna z teorii powstawania wszechświatów, ale jest
dużo bardziej
prawdopodobna niż istnienie jakiegokolwiek boga i co najważniejsze opiera się na
mocnych
podwalinach naukowych. Jeśli jednak jakimś dziwnym trafem nie miałeś okazji zapoznać
się z
ową teorią, to podaję link.
http://www.czytanki.terramail.pl/universe1.html
Na koniec
pewien
cytat.
"Bóg z rozumem wspólnego wiele nie ma.
Może tylko to, że dzięki rozumowi
istnieje.
A
powstał właśnie z ułomności rozumu.
Bóg rodzi się zawsze tam, gdzie rozum
zawodzi.
Widzimy
Słońce, Księżyc, trzaskające pioruny,
nasz rozum nie może pojąć, co, jak i
dlaczego,
i tutaj
pojawia się bóg - już wiadomo dlaczego.
To bóg robi. Tak się narodził bóg w
każdej
kulturze.
Teraz w dobie rozumu, nie rodzą się nowi bogowie,
ale modyfikują
starzy.
Lepiej
skorzystać z gotowego.
Są już legendy, są święte księgi, święte miejsca
itd."
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 20:27
Zxccxz Niesamowicie Pięknie wytłumaczyłeś to czego ja nie potrafiłem ,dziękuje:)
No opisał to wprost poetycko ^^ Fajna ta teoria. Ale ona, jak wszystkie inne, odpowiada tylko na pytanie JAK? (jak przebiega proces?) a nie DLACZEGO? (Dlaczego wszechświat powstał? jaki jest cel jego istnienia? dlaczego tylko człowiek jest zdolny stworzyć taką cywilizację? a nie np. też lwy i małpy. miłość - dlaczego jedyne tak naprawdę czego człowiek pragnie to akceptacja i miłość.) Trzeba umieć najpierw zadać pytanie, żeby znaleźć prawdziwe odpowiedzi.
Ja wiem, wiem. Uprzedzę Was: tak, miłość to tylko chemia i popędy. Żeby się rozmnażać. Współczuję Wam takiego myślenia, gdy będziecie spacerować ze swoją dziewczyną po parku, gdy będziecie prowadzić swoje dzieci za rękę. Będziecie iść z jedną myślą: "jestem przypadkiem i moje działania są zdeterminowane od początku do końca przez popędy". Rozpacz ateizmu. Skoro miłość to tylko chemia i popędy to zaspokajajmy je w najprostszy sposób: nie ograniczajmy się, gwałćmy kobiety! W ten sposób zaspokoimy swoje popędy, zapewnimy przedłużenie gatunku, a oczywiste jest, że faceci są silniejsi od kobiet. Piękna wizja, nie? A dlaczego tak nie jest? Dalej sądzicie, że nie ma miłości? Bóg jest miłością i dlatego stworzył człowieka, który jest powołany do miłości. To jest gigantyczna różnica między zachowaniami zwierząt, a ludźmi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 22:01
szymongo, "Ja wiem zxccxz, że Ty na moje pytanie nie odpowiesz, bo jest ono dla Ciebie niewygodne." Nie odpowiadam na Twoje pytania i w ogóle nie dyskutuję z Tobą, bo jesteś KŁAMCĄ i manipulatorem!
Stwierdzam to z całą stanowczością i odpowiedzialnością!
Modyfikujesz swoje komentarze po kilkadziesiąt (sic!) razy nawet kilka dni po ich napisaniu, na co uwagę zwrócił Ci Israfael tutaj http://demotywatory.pl/2286895 "@szymongo: nie no, przywolanie cytatow z zupelnie innej dyskusji sprzed wielu miesiecy (I WRZUCANIE ICH EDYCJA DO KOMENTARZA PONAD DOBE PO JEGO UKAZANIU) jest takie troche... "nie teges"."
Tutaj jest komentarz zmieniony 15 razy, ponad dobę od napisania. (Zaczyna się słowami: "To ciągłe powoływanie się..." http://demotywatory.pl/2286895
W tej samej dyskusji jest komentarz zmieniony, uwaga, 20 (słownie: dwadzieścia razy!), (zaczyna się słowami: "Twoje wypowiedzi są bardzo długie i niekonkretne.")
Tu jest komentarz zmieniony niemal dobę po napisaniu. http://demotywatory.pl/2311391
(zaczyna się: '"to że jako ateista nie lubię księży chyba jest oczywiste"') Tu jest komentarz zmodyfikowany ponad trzy i pół doby po napisaniu! http://demotywatory.pl/2287086 (zaczyna się: "Jak Twój avatar." Tutaj komentarz modyfikowany 9 razy ponad dobę od publikacji. http://demotywatory.pl/2251882
(Zaczyna się słowami: "A czego się spodziewałeś...")
Pominąłem szereg komentarzy zmienianych po pięć, czy sześć razy.
I teraz kłamstwo z komentarza ( http://demotywatory.pl/2320780 ), do którego się bezpośrednio odnoszę: '"Biblia to fikcja ponieważ ja tak uważam"' Pokaż mi komentarz, w którym tak napisałem. Nie znajdziesz takiego, ponieważ jest to kłamstwo! Napisałeś to w cudzysłowie chcąc sprawić wrażenie, że to moje słowa, ale Twoje kłamstwa wychodzą na jaw szybciej niż myślisz. Nawet nie postawiłeś przecinka przed 'ponieważ' - tak marna jest Twoja manipulacja.
Teraz już wiesz, dlaczego nie odpowiadam na Twoje komentarze?
I Ty chcesz z kimkolwiek rozmawiać o bogu i wartościach?
Ty, dla którego kłamstwo i manipulacja jest niczym splunięcie, nie jesteś godzien zabierać głosu w jakiejkolwiek dyskusji.
Sądzę, że po takiej kompromitacji wstrzymasz się od zabierania głosu w dyskusjach dotyczących wartości moralnych.
Przyznam, że jak na katolika chętnie cytującego biblię, masz dość dziwną moralność.
"nie
ograniczajmy się, gwałćmy kobiety!" i to mówi katolik?
" A
dlaczego tak nie jest?" bo istnieje prawo i człowiek wie że może zostać ukarany:)
" (jak przebiega proces?)" Teoria strun. Dlaczego powstał? zapytaj się Boga może CI odpowie(natchnie Twego duch i od razu będziesz wiedzieć "poczujesz go w sobie").
"nie ograniczajmy się, gwałćmy kobiety!" i to mówi katolik?" ^^ Nie bądź obłudny i żałosny, to przykład. Tak twierdzisz Ty, sprowadzając miłość wyłącznie do popędów i chemii. Chcę Ci pokazać,
że miłość to nie tylko popędy, dlatego tak nie jest, że gwłacimy, chociaż z punktu widzenia
Twoich toerii gwałt by załatwił sprawę: zaspokoiłby popędy, przedłużył istnienie gatunku, a
taka opcja jest możliwa bo jesteśmy silniejsi od kobiet" A jednak tak nie jest, bo miłość to
nie tylko chemia i popędy. "Bo istnieje to prawo." I to mówi racjonalista? Ale dlaczego prawo
zakazuje akurat tego? Człowieku, najpierw zrozum, potem napisz. "Dlaczego powstał? zapytaj się
Boga może CI odpowie" hahaha, widzę, że skończyły się argumenty, to nie pozsotaje nic innego
jak wyśmiać. ^^ racjonalizm i teorie naukowe :)
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2010 o 9:33
To się uśmiałem Proszę szymongo o pokazanie mi w którym komentarzu to napisałem?" chociaż z punktu
widzenia Twoich toerii gwałt by załatwił sprawę: zaspokoiłby popędy, przedłużył istnienie
gatunku, a taka opcja jest możliwa bo jesteśmy silniejsi od kobiet" gdzie ja mam taka teorie? Sam sobie wymyślasz argumenty których nie napisałem? Gratuluje fantazji nie mam zamiaru dalej dyskutować z kłamcą oraz oszustem."hahaha, widzę, że skończyły się argumenty, to nie pozsotaje
nic innego jak wyśmiać." za to Ty Swoje argumenty sam sobie wymyślasz.I będę się wyśmiewał z Twoich żałosnych wymyślonych argumentów oraz z tego że nie potrafisz udowodnić że Twój "bóg" istnieje.
EDIT:Aha jeszcze jedno zacytuj mi gdzie ja napisałem że tak Twierdze?? "Tak twierdzisz Ty, sprowadzając miłość wyłącznie do popędów i chemii. " hm?? bo czytałem swoje komentarze i nic takiego nie napisałem." bo
istnieje prawo" tu kolejny przykład do mojego cytatu dodałeś sobie ""Bo istnieje to prawo."".
"Człowieku, najpierw zrozum, potem napisz. " A Ty najpierw pomyśl czy warto wymyślać coś czego nigdy nie napisałem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2010 o 18:00
W tym wątku założonym przez zxr nie tylko Ty się wypowiadasz. Poza tym staram się wybiec do przodu i uprzedzić pewne wypowiedzi nt. tego, że nauka nie odpowie na wszystkie pytania. A takie pytanko na koniec: nawet jeżeli te zdania sobie wymyśliłem, to czy moja wypowiedź traci wtedy sens? Przytoczyłem pewne powszechne twierdzenia ateistów i je odbiłem. "Gratuluje fantazji nie mam zamiaru
dalej dyskutować z kłamcą oraz oszustem." ^^ Wy tak zawsze piszecie po rozmowach ze mną. Zxccośtam napisał, że zmieniam swoje komentarze po 15 razy także też nie będzie ze mną gadał. A może by się tak skupić na merytorycznych argumentach? Zresztą jak uważasz, że pewne Twoje argumenty wymyśliłem, to odnieś się chociaż do innych, zamiast uciekać. Ja ten motyw przerabiałem sto razy na tym serwisie. Kiedy ateiście kończą się argumenty, to zamiast przyznać się do porażki zachowuje się tak jak Ty czy zxcośtam. Klasyka. Tylko Chrystus jest Prawdą!
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2010 o 17:59
Jesteś aż tak tępy, że nie rozumiesz, iż zmiana komentarza, na który ktoś odpowiedział jest czystą manipulacją? Zostałeś kilka razy przyłapany na kłamastwie i maniupulacji i jeszcze śmiesz zabierać głos w dyskusji?
Powtórzę bo do Ciebie nie dociera: NIGDY NIE ZMIENIŁEM SWOJEGO ZDANIA W ANI JEDNYM KOMENTARZU. Zawsze racjonalnymi argumentami
broniłem i bronię Chrystusa oraz Jego Kościoła. Czasem je modyfikowałem, bo np.
znalazłem ciekawe linki w internecie czy informacje, które jeszcze lepiej wzmacniały treść
moich argumentów. Kolejne Twoje kłamstwo. Które to już? A najlepszym dowodem na to, że mam rację jest
Twoja postawa. Pamiętasz jak pisałem, że kłamiesz i manipulujesz? Ty się broniłeś. Teraz
gdy twoje argumenty się skończyły, a kłamstwa zostały obalone, musisz się uciekać do takich
sztuczek. Współczuję, ale polecam stanięcie przed samym sobą w prawdzie! Moje argumenty się
nie skończyły, bo moje argumenty to Chrystus i Jego Kościół. Chrystus jest Prawdą!
Pokaż, w którym miejscu skłamałem? Jeśli prezentujesz wartości, Twojego boga, to nie dziw się, że komuś się one nie podobają. Kłamstwo i manipulacja nie podoba się ludziom trzymającym się jakichś zasad moralnych. "Moje argumenty się nie skończyły, bo moje argumenty to Chrystus i Jego Kościół. Chrystus jest Prawdą!" Chrystus jest prawdą, jest argumentem. Jest czymś jeszcze, czy skończył Ci się repertuar?
szymongo" tego, że nauka nie odpowie na wszystkie pytania."
owszem mylisz się. To wiara nie odpowiada Ci na żadne pytanie, proszę wytłumacz mi w jaki sposób czujesz Chrystusa w sercu? masz wyższy puls? wyższy poziom hormonów we krwi? jak odczuwasz jego obecność może po prostu to środki odurzające?
Oraz spróbuj zadać jakie kolwiek pytanie Bogu/Chrystusowi niech Ci na nie odpowie chciałbym zobaczyć jak wypełnia Cie Swoją miłością iiiii... niestety nie daje Ci żadnej odpowiedzi, Natomiast nauka cały czas analizuje różne zagadnienia Tworzy Teorie a później je potwierdza DOWODAMI jak na przykład odkrycia kości dinozaurów . I chciałem Ci jeszcze raz przypomnieć iż Ateista mógł być również kiedyś wierzącym (jak ja) lecz porzucił wiarę bo przejrzał na oczy że Nic takiego nie istnieje.Czyli mam pojęcie o wierze i proszę nie wmawiaj mi że go nie mam.
to ma byc smieszne ;/ zal
O matko...żyję w kraju ateistów ,pół Polski nabija się z Boga...
Jakie 2020? o.O grudzień 2012 i tak wszystko boom zrobi ^^
demot:Pięć!:piw poproszę
Proszę, co za idiota :) . . .
pięć to za mało? Fakt, jezus dałby radę siedem wychylić :)... ale ten po lewej już rozłożył ręce i zaraz powie "no och**ałeś, pięć tylko?"
Nowe emotki z cyklu : Dawaj na ring ?
Czytam tego idiotę MDKociub i ręce opadają.. wiara jest pożywką ludzi słabych... wiara cie podtrzymuje przy życiu?! Czyli jakbyś przestał wierzyć to byś umarł? Pewnie masz ku temu medyczne potwierdzenie ? Ja nikomu nie zabraniam wierzyć, ludzie wierzą w różne rzeczy i niech robią sobie co chcą ale zaznaczam... NIECH ROBIĄ CO CHCĄ i nie wpychajcie religii nikomu na siłę. Ten pomnik jest właśnie religią na pokaz, nie ważne gdzie i za czyje pieniądze.
@ adam28100- "wiara jest pożywką ludzi słabych" - człowiek z natury jest słaby- jeśli ktoś myśli, że człowiek może oprzeć się w życiu wyłącznie na swoim rozumie, czy jakiejś innej sile pochodzącej od niego samego, ten jest naiwny. Gdy człowiek przestaje wierzyć, to traci sens życia- a jaką wartość ma życie bez sensu? Człowiek bez wiary wewnętrznie umiera- choć może się oszukiwać, że tak nie jest. Co do religii na pokaz- co Cię to obchodzi? Rozumiem, że jeśli nie widzisz sensu w wierze, to nie zrozumiesz takich pojęć, jak symbol powierzenia życia Jezusowi, jak deklaracja wiary.
Nie czytaj więc, jeśli byś choć trochę zaczął zgłębiać tajemnice świata i człowieka wiedziałbyś, że nie na wszystko jest naukowe uzasadnienie. Jeśli byś oglądał zwłoki w prosektorium przez 2 lata 2 razy w tygodniu to do cholery jasnej zacząłbyś wierzyć, że coś musi być po śmierci bo tak żyłbyś a Twoje życie nie miałoby większego znaczenia skoro i tak znikniemy wszyscy z tego świata. Ty jesteś po prostu imbecylem któremu się nie chciało chodzić do kościoła więc powiedziałeś mamie, że nie wierzysz xD Polska jest krajem katolickim gdzie 89% Polaków jest katolikami, więc garstka ateistów nie ma prawa wyśmiewać się z tego co robi kościół, zwłaszcza publicznie. Religii nikomu nie wpycham na siłę, nie chcesz, nie wierz zobaczymy jak na tym wyjdziesz ale także Ty i wszyscy inni ateiści nie mają najmniejszego prawa kpić z tego co jest dla mnie ważne. Chciałem jeszcze zaznaczyć byś studentów medycyny nie nazywał idiotami bo tyle czasu co my siedzimy przed książkami w ciągu tygodnia to Ty nie poświęciłbyś w ciągu roku, a i ten idiota może Cię kiedyś leczyć . . .
Otóż uświadomię Cię, że każdy ma prawo śmiać się, z czego chce i z kogo chce. Także z tego, co jest dla Ciebie ważne. Fakt, że spędzasz mnóstwo czasu przed książkami niczego nie dowodzi. Może jedynie tego, że okazujesz się być zarozumiałym i pysznym człowiekiem z kompleksami, które próbujesz leczyć nazywając kogoś imbecylem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 19:10
w0jcimierz-> "Gdy człowiek przestaje wierzyć, to traci sens
życia- a jaką wartość ma życie bez sensu?" Życie nie ma sensu niezależnie od jego wartości :).Zauważ że ja nie wirze ,i nie traciłem sensu życia bo gdybym stracił to bym się zabił.
" Człowiek bez wiary wewnętrznie umiera- choć może
się oszukiwać, że tak nie jest." Ta, zaraz to ja umrę z śmiechy jak czytam takie teksty...
MDKociub-> Kolejna konwersacja z Tobą :) To że jesteś Patologiem ( o ile wiesz co to znaczy) nie świadczy że patrzenie na zwłoki oznaczają że musi być coś po śmierci.
Po prostu nastąpił zgon i tej osoby nie ma trzeba się z tym pogodzić. Jestem Ciekaw czy modlisz się za każdą osobę jaką rozcinasz.A to że mówisz że możesz go w przyszłości leczyć brzmi jak lekkie ironiczne zastraszenie:)
Dokładnie patomorfolog i dziękuję za wyjaśnienie mi wszystkiego czego nie rozumiem. Jednak to, że poświęciliście tyle czasu na napisanie prawie artykułu nic Wam nie dało i nie będę więcej z Wami dyskutował bo to nie ma sensu, ani Wy mnie nie przekonacie ani ja Was. Szanuję Was jednak za to, że macie swoje zdanie, choć wg. mnie błędne. Pozdrawiam ;)
@zxccxz: "Otóż uświadomię Cię, że każdy ma prawo śmiać się, z czego chce i z kogo chce. Także z
tego, co jest dla Ciebie ważne." i vice versa? piękna wizja świata, kiedy ludzie będą się wzajemnie niszczyć, bo nie potrafią się nawzajem uszanować. A może już tak jest? Oto cała ideologia ateizmu, której nie znajdziemy w słownikowych definicjach, a którą widać po postawach ateistów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 22:05
@ luki44- Zwierzęta też nie mają sensu życia, a mimo tego żyją. Myślę, że człowiek nie powinien ograniczać się do "życia dla życia"
W ateizmie nie ma żadnej ideologii. Ateiści po prostu nie wierzą w pierdoły.
A więc wyśmiewam się z Ciebie i mam do tego prawo tak jak to sam zaznaczyłeś więc jesteś imbecylem i takie jest moje zdanie. Ciekawe czy byś był tak mocny w mordzie na żywo. Zakompleksiony to Ty jesteś bo szydzisz z wartości innych którzy je mają a Ty ich nie posiadasz. I naprawdę nie mam pojęcia gdzie Was rodzice płodzili, czy może to wszystko co ja tu widzę jest efektem wybuchu w Czarnobylu, nie mniej jednak uważam iż zxccxz, adam2100 jesteście skończonymi debilami i mam do tego prawo.
MDKociub jest mi smutno że nie wiozłeś pod uwagę mnie (wtedy by była "prawie święta trójca") zxccxz, adam2100 oraz ja.
Oraz popieram zdanie zxccxz że jesteś Zakompleksiony.Oraz myślisz że wiedza to wszystko niestety Twoja wiara niszczy Twoją wiedzę.(taka metafora nie bierz tego na serio czasem)
Oczywiście, że masz prawo nazywać mnie, jak chcesz. Świadczy to jedynie o Tobie, nie o mnie. Ja
nie przejmuję się zdaniem kogoś Twojego pokroju. "Ciekawe czy byś był tak mocny w mordzie na
żywo." A co? Pobiłbyś mnie? To są Twoje wartości? Przyznam, że masz dość interesujący
system wartości. Dziwisz się, że z nich szydzę?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 20:25
Mogę na koniec dodać tylko, że milczenie jest złotem więc nie będę się więcej spierał z ludźmi waszego pokroju. A zxccxz, nie nie pobiłbym Cię, daleko mi od tego, z reguły jestem spokojnym człowiekiem i dyskusje tego typu nie mają sensu, w tym zgodzę się z McFlash poniżej. Wiara jest sprawą indywidualną każdego człowieka. THE END ;)