Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2802 2956
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Shomps
+12 / 16

Mocny Hardkor...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mysz
+16 / 96

tak czy inaczej, gdybym miała wybierać spośród tych dwóch pań jak wolałabym wyglądać, zdecydowanie wybrałabym panią po lewej. Moim zdaniem lepiej być za chudą niż za grubą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harispilton
+4 / 58

Mysz- same grubasy Cię zminusowały.... ale zgadzam się z tobą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azkadog1
+17 / 31

To chuda ma bliżej do bycia "Ideałem" w sensie wagowym : ]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar action5
-3 / 15

Gdy tak walczyła o swą urodę , waga spadła z krzesła na podłoge . Schudła kilogram , a potem 10 , aż w koncu pozostał z niej jeden mięsień. Ale wtedy wyglądała już jak Arnold Schawzeneger .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paulla90
+14 / 16

Nie wiem, która dziewczyna na zdjęciu wygląda gorzej. Nie zgadzam się ze stwierdzeniami typu, że ''lepiej być tak chudą niż grubasem''. I jedna i druga jest chora i dzieli je krótka droga do śmierci. Dziewczynę z lewej wykończy głodówka nie będzie miała siły na nic zaś dziewczynę po prawej zabije otyłość. Nie rozumiem jak można doprowadzić się do takiego stanu. Uważam, że kobieta powinna zawsze zdrowo się odżywiać. Jej masa ciała powinna być zgodna z jej wzrostem. Zdrowe odżywianie i prawidłowa waga wpłyną na cały jej wygląd. Nie będzie musiała nosić rozmiaru 0 żeby podobać się innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mysz
-1 / 7

i nie można tłumaczyć otyłości chorobą. Owszem, są choroby które powodują przyrost wagi (cukrzyca, choroby tarczycy etc), ale przy odpowiedniej dawce ćwiczeń i dobranej diecie można zachować świetną figurę. Pewnie powiecie, że co ja tam wiem, ale wiem - mam chorą tarczycę, powinnam mieć nadwagę, ale sporo się ruszam, dobrze odżywiam i mam nawet za niską wagę (45 kg na 170 cm wzrostu). Także proszę nie tłumaczyć nadwagi chorobą ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Balrogos
+1 / 3

Sa różne choroby tarczycy przy jednej tyjesz przy 2 chudniesz inna to haszimoto czuejsz sie zmeczona nie masz sil a
czasem jakbys umierala. Niedoczynność tarczycy>> zwiekszona masa ciala a przy Nadczynnosci tarczycy - utrata masy ciala.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2011 o 12:26

avatar Mysz
-1 / 1

nie ma co się chwalić chorobami na demotach, ale powiem Ci, ze mam hashimoto i niedoczynność. I powinnam być gruba, a mam 45 kg ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzikiluk7
+18 / 30

Demot na główną... Jak widzę takie kobiety na ulicy to pierwsza mysl... moze to nie jest jej decyzja o jej wygladzie, tylko genetyka splatala jej figla...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sadel93
+6 / 6

Ja bym wolał tą po środku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kokosnh
+2 / 16

bo w każdej sytuacji, trzeba dażyć do złotego środka i iść na kompromis...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kompromitacja
-3 / 31

Rund one : Anorektic vs Bulbazaurs

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lipniakcity
-4 / 46

Ta po prawej przynajmniej ma cycki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mono89
+43 / 67

jestem kobietą i powiem Wam co jak co... ale wolałabym bym być za chuda niż za gruba. Wszyscy mówią anoreksji stop, są cycki jest główna, po prawej ma cycki! Ale na imprezie, w pociągu, na ulicy nikt na "te cycki" , "ten tyłeczek" nie zwróci uwagę, chyba, że pt. ej Ty gruba. Osobiście nie jestem ani gruba ani chuda ale prawda jest taka, że otyłe osoby mają gorzej w życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar herma8
+9 / 13

A czy otyłość czasami przestała nam się kojarzyć ze zdrowiem? Chudość z kolei utożsamiamy ze zdrowym trybem
życia i dbałością o dietę. Łatwiej wybaczyć zapędzenie się w "zdrowie" i zbytnią chudość, bo nie zajmuje
tyle miejsca ile zapędzanie się w "chorobą" czyli otyłość.
Nie chodzi mi o to, że z dwojga złego w chudości
stronę. Bo obei są obrzydliwe i o to w tym zdjęciu chyba chodzi. a jeżeli ktoś zwala winę na media.. Od zawsze
ludzie nie tolerowali swojego ciała i zapędzali się w skrajności. Poczytajcie książki (w filmach graja aktorki
nasze "dbające o siebie'). Obecnie tylko ten wzorzec piękna zastał utrwalony i każdy chcąc nie chcąc kiedyś zada
sobie pytanie czy wyglądam atrakcyjnie. W zależności od tego jakie wnioski wyciągnie będziemy albo widzieć normę
albo skrajności takie jak te.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2011 o 11:35

avatar monochromerainbow
+5 / 9

@up, mi jakoś wystające żebra nie kojarzą się ze zdrowiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2011 o 14:33

avatar herma8
+7 / 7

@monochromerainbow nie napisałam, że wystające żebra tylko o skrajnościach. czytaj całość. Odchudzanie dla określonych korzyści zdrowotnych to dobro. Jeżeli niszczy zdrowie: najgorsze. Otyłość niegdyś symbol zdrowia i dobrobytu, dziś: niedbalstwa i lenistwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KrzywozembnyPotfur
0 / 8

No i to właśnie są ku*wa kobiety! Który normalny facet będzie chciał być z taką dechą jak ta po lewej?? Chyba tylko jakiś psychiczny... Zawsze lepsza jest lekka nadwaga niż niedowaga. To moje zdanie i go nie zmienię

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eliminatorka
+5 / 5

Dawno temu, gdy się wagowo wykraczało poza dzisiejsze "normy" oznaczało to dobrobytek, majętność i wszystko co
najlepsze, teraz oznacza dokładnie to co napisała herma8 w swoim drugim poście, lenistwo i konsumowanie wszystkiego co da sie skonsumować.
ja nie mam nic do osób, które są trochę grubsze niż powinny, także nie mam nic do anorektyczek, mam
przyjaciółkę która nie chciała by być gruba, ale jest ponieważ u niej w rodzinie praktycznie każdy jest otyły,
złe geny i zła krew...ale jest wspaniałą przyjaciółką i superową kumpelą...liczy się wnętrze, nie wygląd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2011 o 20:36

avatar herma8
+2 / 2

Tego, że ludzie to nie tylko to co widać ominęłam. Wykluczam z towarzystwa ludzi, którzy chcieliby zadawać się tylko z bold&beatiful. Racja, to co w głowie, tym dziewczynom nic nie ukradnie. gdzieś popełniły błąd, bo wszyscy rodzimy się mniej więcej identyczni. Tylko oceny innych są krzywdzące, a tego co inni maja w głowie demot nie zmieni. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Michellea
+1 / 1

@KrzywozembnyPotfur, Taki któremu będzie się podobała? Przepraszam. Ja nie mówię, że anoreksja jest dobra, bo nie jest. Ale Twój komentarz jest dosyć... głupi. Abstrahując już od faktu, że gdybyś obliczył BMI niektórym normalnie wyglądającym, zdrowym dziewczynom to być może wyszłoby Ci, że mają lekką niedowagę (często ze względu na taką a nie inną przemianę materii). Niedowaga nie zawsze wygląda jak u tej pani po lewej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ssprite
+14 / 28

każda potwora znajdzie swego amatora. a co do otyłych tłumaczących się genetyką, moja babcia zawsze mówiła "w Oświęcimiu grubych nie było". W sumie coś w tym jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loczekkk999
+29 / 35

No bo tak : wiele z nas ma zbyt dużo w biodrach, zbyt pulchne uda, i jeszcze "ostatnio przytyła". Wystarczy schudnąć do tych x kg w których czujemy się najlepiej i jesteśmy paniami świata.

No cóż. Byłam gruba. A najgorsze jest to, że teraz sama nie mam szacunku do grubasów i na mojej twarzy pojawia się ironiczny uśmiech gdy widzę panią w biedronce +100 kg kupującą chipsy, 3 marsy i snickersa.
Zapomina wół jak cielęciem był, ot co.
Demot? Scena rozgrywająca się w głowie każdej odchudzającej, tak myślę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pencyla
+1 / 1

też byłam... ale własnie w przeciwieństwie do Ciebie, mam szacunek i rozumiem, nie oceniam bo wiem, że są rzeczy
silniejsze od nas samych, może dlatego, że mi pozbycie się ponad 20 kg przyszło z wielkim trudem i zanim w końcu
się udało (bo wcześniej tylko marne próby) minęło dużo czasu. Teraz się pilnuję bo nie chcę przechodzić
jeszcze raz przez to samo i nie mówię tylko o diecie, ale właśnie o tych "ironiczne uśmieszki", które sprawiały,
że żeby się "wziąc" było jeszcze trudniej, ale może to wynika z mojego przekornego charakteru :) Tak czy siak
lepiej ironiczne usmieszki pohamować ponieważ są przykre, ich sprawa, ich decyzje, nie oceniać bo jeśli robimy to
dla kogoś to marne efekty :) tak z doświadczenia... :) a jeżeli ktoś będzie chciał w końcu zawalczyć, zrobić to
tylko dla siebie, wtedy mu się uda i będzie się czuł z tym dobrze, ale dojscie do tego wymaga czasu więc dajmy im
ten czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 11:10

P prawiejakgargamel
+31 / 37

pewnie obie krzyczą "jestem za gruba"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BurbonPL
+8 / 14

Loczekkk999 śmiej się z tych grubasów - skoro schudłaś zapewne wiesz ile to wyrzeczeń i potu lejącego się z rowu a takie walnie nic z tym nie robią i tylko wpier&alają...po tym jak schudłem az mi sie coś robi jak widzę grubasa, który o siebie nie dba. Być szczupłym to nie tylko wygląd, ale też zapał i determinacja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J justineg
+23 / 27

Ludzie z nadwagą mają gorzej wśród społeczeństwa bo na chuderlaki nikt nie zwraca uwagi w zły sposób. Owszem,
jedną mogą nazwać: szkielet a drugą: świnia. I teraz pytanie retoryczne: które słowo bardziej upokarza??????

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milkowicz
+4 / 12

Ja nie wiem czego wy chcecie przecie anorekcja to choroba to wstręt do jedzenia wiec czemu idiotka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monochromerainbow
+4 / 6

Ale anoreksja nie bierze się znikąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Araviiane
+2 / 2

Faktycznie nie znikąd, często w przyczynach leżą problemy rodzinne, wymagania rodziców, tworzenie zbyt dużych ambicji u rosnącego dziecka, sztywność relacji. Niekoniecznie ma się też wpływ na psychologiczne czynniki... Np., ponieważ często kieruje się początkowo swoim ciałem nawet podświadomie, kiedy, przykładowo, szuka się gdzieś poczucia kontroli, a najbliżej jest do siebie samego ;) To nie jest taki prosty mechanizm, że osoba chora na anoreksję, po prostu była jakże głupia i stwierdziła, że się sobie poodchudza, a potem szybko poszło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rapecq87
+3 / 11

Jakkolwiek anoreksja to choroba psychincza to należy pamiętać, że niezwalczana nadwaga to większe ryzyko rożnych chorób, pomijając zwiększone obciążenie dla stawów i kości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lekjird
0 / 4

Super, fajnie, w kosms. Skończie już dobrze... Rapec masz rację, zresztą jak prawie wszyscy tutaj, po prostu trzeba uważać i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dragon13131
-5 / 7

Ciekawe którą byscie wybrali z tych dwóch ;d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmm0
+7 / 19

jak możecie mówić a anorektyczkach "idiotki" ?! WSTYDŹCIE SIĘ!!! one są nieszczęśliwe! tak bardzo siebie nie akceptują że nie wiedzą co już mają robić! przecież nie poszły by chorobę( I to śmiertelną!) z wyboru! one są słabsze, a środowisko je przytłacza! Więc pytam: JAK MOŻECIE TAK O NICH MÓWIĆ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Celina
+12 / 14

A grube osoby to są niby szcześliwe?
najlepiej widać tutaj nietolerancje w stosunku do takich osób, bo "wpierdala" i sama sobie zasłużyła. Nie ma co się litować ani nad grubymi ani nad chudymi. To słabi ludzie jedni zajadają smutni drudzy próbują kontrolować swoje życia poprzez jedzenie. A wina jest po stronie społeczeństwa bo narzucane są kanony "piękna" jak kto ma wyglądać, zachowywać się. Sami to tworzymy wyzywając grubych od świń, czy mówiąc normalnej dziewczynie ze jest za gruba, wtedy przychodzi właśnie te opresyjne odchudzanie, bulimia i anoreksja.
Jak chcecie zmieniać świat to zacznijcie od siebie i zamknijcie czasem mordki, nie patrzcie durnowato bo wam też wiele do ideału brakuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmm0
+2 / 14

Wstydźcie się nazywać ludzi z anoreksją idiotkami... Tylko pozornie same sobie na tę chorobę zasłużyły. poczytajcie coś na ten temat a potem wyzywajcie. Na stówę polepszyłyście nastrój niejednej osobie z anoreksją. Gratuluję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Muzykawduszy
+3 / 11

Coś w tym jest. A zresztą ja jestem szczupła bo po prostu mam zajebistą przemianę materii to znaczy ze mogę jeść dużo a i tak mało co przytyję. Kiedys się martwiłam, że jestem za chuda bo mówili mi weź coś jedz. Z biegiem lat trochę przytyłam i akceptuje siebie taką jaką jestem! Więc nie pieprzcie mi, że chudej osobie jest łatwo przytyć. Wcale nie jest! Ale jak sie chce to sie kur.. potrafi i bez gadania. Wystarczy mieć chęć pracy nad sobą a nie chęć użalania się!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar herma8
0 / 0

Masz rozpędzoną przewagę materii, nie szybką. to nie jest coś jak kolor oczu, że na całe życie. przemianę materii można zmienić. Po prostu nie zatruwasz organizmu i radzi sobie z nadmiarami. No i założę się, że w porównaniu z większymi od ciebie jesz na pewno mniej/rzadziej/zdrowiej. Metabolizm można rozleniwić nie ćwicząc... Ale to jedno z łagodniejszych następstw braku ruchu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xMathis
-5 / 5

no qrwa, nie przy jedzeniu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Blackyx
+12 / 14

Niesamowite zdjęcie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Illidan123
-4 / 6

Są cycki jest główna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnkaP
+7 / 9

zawsze interesują mnie tego typu zdjęcia od kulis,
tzn czy te dwie panie spotkały się np. w ramach jakiegoś projektu.. bądź co bądź to bardzo odważne posunięcie. One są obie nago, sfotografowane i wystawione pod ocenę opinii publicznej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fosa
-4 / 4

bez sesu...duzo kobiet powiekszyło sobie piersi i wierzcie mi ze ich filmy maja najwiecej wyswietleń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Araviiane
+2 / 2

Aha. I?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C czekodwa
+4 / 4

Ja rowniez gdybym miala wybrac wolalbym byc za chuda..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P plv1
+8 / 12

Jestem dziewczyną i powiem wam szczerze, że wolałabym być już za chuda, niż za gruba. Wiem, że mężczyźni mają różne typy ideałów, i zwykle wybierają dziewczyny 'normalne', ale wyobraźcie sobie sytuacje.. Idą te dwie panie przez ulicę, ładnie ubrane, umalowane, uczesane. Mogę się założyć, że większość mężczyzn zwróciłaby uwagę, na tą dziewczynę po lewej. Tak czy inaczej, nie ma co przesadzać z komentarzami na temat ludzi otyłych i anorektyczek. Większość z nich, a szczególnie anorektyczki oddałyby wszystko, żeby nimi nie być. 'Ich wina, bo się odchudzały' niby tak, ale jednak coś musiało ich do tego skłonić. Presja otoczenia. Chude koleżanki, złośliwe uwagi znajomych itp. Nie ma co oceniać ludzi, jak się ich nie zna. Pozdro. [+]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eliminatorka
+2 / 2

Jak jest się za grubym, tez można tak mówić, ja mam 12 lat i ważę 70 kg (wiem dużo, nie musicie nazywać mnie grubą świnią) ale jednak mam to szczęście, że jestem wysoka (mam 1,70 m) więc nie wyglądam aż tak źle, bardzo nie podoba mi się stopień tolerancji w polskich szkołach, ponieważ w klasie chłopcy nazywają mnie świnią, prosiakiem, najbardziej uderza mnie to, że wyzywa mnie od wielorybów najwięcej kolega, który waży 105 kg i nie jest zbyt urodziwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+2 / 4

Eliminatorka, 70 przy 170 nie jest nadwaga, wiec czemu mamy Ciebie gruba swinia nazywac. Waga miesci sie w normie. A jak Ciebie wyzywaja, to nie pokazuj, ze Ciebie to boli, zlewaj to, nie reaguj i przestana. A jak znajomi tak robia, to ich zmien.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P plv1
+1 / 1

Eliminatorka,
Nie przesadzaj, że jesteś taka gruba, nie masz dużej nadwagi. Poza tym, nie przejmuj się. Koledzy, lub koleżanki,
które Ci ubliżają, nawet nie są warci Twojej uwagi :) Człowieka ocenia się po charakterze, a nie po
tym jak wygląda. Przynajmniej taki jest mój punkt widzenia :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 0:04

G goccha
-1 / 7

piszecie, ze chudość to zdrowie.. ja mam pare kg za dużo, i wiem że powinnam schudnąć, a mimo to mam wszystkie badania w normie.. ale nie napiszecie, ze aby zostać krwiodawcą nie ma górnej granicy wagi, tylko jest dolna.. więc z medycznego punktu widzenia lepiej być większym..
ps. chudzi też chorują np Mandaryna ma cukrzycę, a ja warzę jakieś 15 kg więcej niz ona i nie choruję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+3 / 3

pare kg za duzo nie jest zle, ale pani po prawej ma wiecej niz pare. Ja mialam 30 za duzo a nie bylam tak gruba jak ona. A cukrzyca to nie choroba grubych. Z medycznego punktu widzenia najlepiej miscic sie w normie: nie byc grubym i nie byc chudym, tylko normalnym!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar herma8
0 / 0

Oj, nieprawda. jeżeli krew jest zbyt tłusta nikomu jej nie podadzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eliminatorka
+3 / 3

I w takich momentach objawia się bardzo nikła tolerancja wśród narodu polskiego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
0 / 2

no i cukierek w smietniku wyladowal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marandile
+6 / 8

calkowicie zgadzam sie z rysmarysem.
Mma nadwage 20 kg, 17 lat i w szkole podstawowej rowniez chlopaki mnie przezywali
gruba, od kilku lat mysle o ostrej diecie, siłowni itp. Dla was oczywiscie zrzucenie kilku kilo to pikus, cwiczenia na
silowni to sama przyjemnosc. Z tym, ze JEDZENIE UZALEZNIA TAM SAMO JAK PAPIEROSY, ALKOHOL, CZY SEKS. Jak nie zjem sobie
czegos, na co mam ochote, to nie zasne, to sie nie uspokoje, po stresujacym dniu musze nie wytrzymam bez batonika,
nastepnie pojawia sie depresja, ze sie jest slabym i nie ma sie silnej woli, ze sie jest gruba i nieatrakcyjna, ze nikt
nie polubi nigdy takiej swini, a z ta depresja radzi sie poprzez przyjemnosc wynikajaca z jedzenia. I tak powstaje
bledne kolo - jestem gruba, bo sie obzeram, a obzeram sie, bo mam dola, a dola mam, bo jestem gruba.
Ilu z was pali
papierosy? Dlaczego jeszcze ich nie rzuciliscie, skoro wystarczy tylko przestac je palic? Ilu z was pije kilka razy w
tygodniu a nawet codziennie? Przeciez to wszystko zabija co najmniej tak samo jak otylosc, wiec czemu ich nie rzucicie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2011 o 21:47

avatar AnkaP
+3 / 3

a nie probowalas sobie pomoc? np. u specjalisty? skoro tak Ci źle i sobie nie radzisz..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marandile
+1 / 1

AnkaP - nie wiem, czy jest sens chodzenia do specjalisty, skoro wiem, co mi pomoze - regularny wysilek i stopniowe ograniczanie jedzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pencyla
+1 / 1

wizyta u specjalisty daje naprawdę dużo, wydaje nam się, że wiemy a to tak nie do końca, poza tym bardzo motywuje. A te zachcianki to może zastąp czym innym, owoce np. przecież też są dobre i słodkie, kisiel - zawsze
mniej
kalorii niż baton..., dobry jogurt itd. Ja polecam na co dzień miskę surówki :) Poza tym dobrze jest mieć
kogoś do wsparcia, kogoś komu jest tak samo ciężko i nie będzie oceniał jednego dnia słabości, ja zaczęłam z
mamą, która schudła 3 razy mniej niż ja ale było dużo łatwiej. I nie narzucać sobie zbyt wiele, w 2 miesiące
się 20 kg nie schudnie, a nawet jeśli to nie warto bo potem jest znacznie gorzej (kiedyś takie gadanie mnie wkurzało, bo zawsze chciałam szybko i mieć to za sobą, ale jakoś nigdy mi się nie udało, udało się inaczej). Przepraszam, nie chcę się
wymądrzać, każdy ma własne tempo, własne przyzwyczajenia co do jedzenia i diety, niektórzy wolą ściśle narzuconą, inni sami się ograniczyć i nie zawracać sobie głowy liczeniem kalorii, i każdy potrzebuje własnej motywacji, nic na siłę :) Wiem, że nie o to chodziło w komentarzu, żebyś teraz otrzymywała porady od "mądrzejszych", nie chciałam żeby to tak brzmiało, co do komentarza to w skrócie: +.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 12:17

avatar AnkaP
+1 / 1

trudno tu cokolwiek jednoznacznie narzucic i okreslic jesli chodzi o kwestie odchudzania czy nieodchudzania.. prawda jest taka, ze to wszystko jest niesamowicie osobista sprawa. Zalezna od osobowosci, charakteru i przezyc.. ja nie chce się tutaj wyżalać i opowiadać historie ze swojego życia, ale spędziłam mnóstwo czasu jeżdżąc po lekarzach i specjal. dot. zab.odż w przypadku pani po lewej i wiem, ze to jak wygląda Twoje życie i co chcesz z nim robić leży tylko i wyłącznie w Twoich rękach. Chcesz zmiany? Takiej drastycznej, mocnej? To powiedz sobie jasno i wyraźnie czego chcesz, czego pragniesz. I dąż do tego.Innej drogi nie ma. Jeśli ktoś myśli inaczej to najzwyczajniej w świecie zwodzi i kłamie. Tylko silna wola i jasne zasady i reguły są w stanie zmienić Twoje życie i samego siebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loczekkk999
+1 / 1

Silna wola to więcej niż połowa sukcesu. Ważyłam ponad 75, dziś jest zaledwie 57. Czuje się świetnie, co więcej-dążę do 50. Z odchudzaniem trzeba uważać, bo ono też cholernie wciąga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem