W większości takich oczek jest jakaś fontannta, mała lub duża. A to sprawia, że woda nie jest stojąca, co jednocześnie zapobiega rozmnażanie się komarów.
Nie chodzi o to, że woda w ciągłym ruchu, ważne żeby rybki były; złote orfy są tanie, piękne i najskuteczniejsze na owady. Wiem, bo sam mam oczko wodne :)
Ryby to naturalny wróg komarów
Nie wiem jak Wy, ale ja na kamieniu na pierwszym planie widzę twarz xD
Ja tak samo jak Versoria - głowę starej kobiety...
pal nie pie®dol...
Ale za to jakie piękne oczko
Jeśli ktoś ma zabagnione bajoro to się nie dziwie. W zadbanym oczku larw nie będzie.
W skrócie: PFK o.O
W większości takich oczek jest jakaś fontannta, mała lub duża. A to sprawia, że woda nie jest stojąca, co jednocześnie zapobiega rozmnażanie się komarów.
W sztucznych oczkach przydomowych gdzie woda jest w ciągłym ruchu komarów niema .
Z poważaniem Architekt Krajobrazu :)
Nie chodzi o to, że woda w ciągłym ruchu, ważne żeby rybki były; złote orfy są tanie, piękne i najskuteczniejsze na owady. Wiem, bo sam mam oczko wodne :)
Sąsiad takową posiada. Wytępił w niej żaby, więc teraz to raj dla tej bandy krwiopijców.