Za to wpisałam kiedyś dane ojca, tak dla beki - na szczęście żadne kompromitujące foty ani nieznane fakty mi się nie ukazały ;P, za to... jak wklepałam tylko nazwisko (dość rzadkie - jest tylko ok. 190 facetów i ok. 180 babek w PL o tym nazwisku) w Google Grafika to - ciekawa rzecz - ale wyniki mnie mocno zaskoczyły, w tym sensie, że...hmmm, jakby to ująć, każdy z facetów na zdjęciu miał tę samą cechę wyglądu, co mój tata. Tak to się geny przodków rozproszyły :)
To chyba dobrze. Powinno się dbać o swój sieciowy wizerunek, pracodawcy przed rozmową mogą na niego zerknąć. Jeśli zobaczą że wypowiadasz się jako ekspert na forach zgodnych z profilem pracy, publikujesz ciekawe rzeczy, masz porządną stronę, znajdą Cię na liście wyróżnionych studentów albo ludzi którzy ukończyli kursy - jest dobrze. Jeśli nie znajdą nic ciekawego tylko ludzi o podobnym nazwisku - jest OK. Jeśli znajdą Twoje wypowiedzi na forach anarchistycznych wojowników przeciw systemowi, publiczne statusy na Facebooku jak orżnąłeś poprzedniego pracodawcę na zwolnieniach lekarskich i jak ukradłeś firmową drukarkę i mnóstwo przechwałek o tym jak ciągle pijesz i ćpasz - jest niedobrze.
Ja się dowiedziałam z googli że jestem modelką :D Szczupłą wysoką blondynką - marzenia się spełniają, a wszystko to w internecie :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2012 o 16:54
Nie. Przysięgam, ale jakoś...mnie to nie interesuje. Choć pewnie powinno ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 grudnia 2012 o 17:09
No kurde ja też jeszcze nie. Na FB wpisałem żeby zobaczyć ilu jest mi podobnych i wyszło że od zaje...
Ja też nie. Choć skoro mam imię i nazwisko sławnego sportowca to raczej domyślam się co bym znalazł.
Za to wpisałam kiedyś dane ojca, tak dla beki - na szczęście żadne kompromitujące foty ani nieznane fakty mi się nie ukazały ;P, za to... jak wklepałam tylko nazwisko (dość rzadkie - jest tylko ok. 190 facetów i ok. 180 babek w PL o tym nazwisku) w Google Grafika to - ciekawa rzecz - ale wyniki mnie mocno zaskoczyły, w tym sensie, że...hmmm, jakby to ująć, każdy z facetów na zdjęciu miał tę samą cechę wyglądu, co mój tata. Tak to się geny przodków rozproszyły :)
Próbowałem, ale znacznie częściej wpisywałem imię i nazwisko dziewczyny w której się kocham :)
lol ;p trochę dziwne ;p ale to nie moja sprawa każdy ma własny sposób :)
To chyba dobrze. Powinno się dbać o swój sieciowy wizerunek, pracodawcy przed rozmową mogą na niego zerknąć. Jeśli zobaczą że wypowiadasz się jako ekspert na forach zgodnych z profilem pracy, publikujesz ciekawe rzeczy, masz porządną stronę, znajdą Cię na liście wyróżnionych studentów albo ludzi którzy ukończyli kursy - jest dobrze. Jeśli nie znajdą nic ciekawego tylko ludzi o podobnym nazwisku - jest OK. Jeśli znajdą Twoje wypowiedzi na forach anarchistycznych wojowników przeciw systemowi, publiczne statusy na Facebooku jak orżnąłeś poprzedniego pracodawcę na zwolnieniach lekarskich i jak ukradłeś firmową drukarkę i mnóstwo przechwałek o tym jak ciągle pijesz i ćpasz - jest niedobrze.
Tak. Na pierwszym miejscu wyskakuje mój profil na Facebooku ze zdjęciem i wszystkimi potrzebnymi informacjami. Ech, Facebook i prywatność.
Tak okazało się że jestem sławnym rzeźbiarzem
Ja jeszcze nie, ale zaraz to zrobię ;]