yorki i inne debilene twory oraz paniusie niesprzątające po swoich pupilach(bo nie potrzeba- nie nasrało pod telewizorem to nie trzeba sprzątac) i ich pieski.ten sam poziom IQ (właścicielki i psa) to rodzi więzi rodzinne!!! brawo
No fajnie,ale nie wydaje mi się, by chodzenie na dwóch łapach dla tego psa było zdrowe. Nie znam się, ale chyba inaczej jest choćby zbudowany ludzki kręgosłup, czy miednica, prawda? Najlepiej jakby ta pani uzbierała na specjalny psi "wózek". Wtedy pies miałby o wiele, wiele łatwiej, niż męcząc się na dwóch łapach.
Nie zgadzam się, mój pies też chodzi na dwóch łapach, co prawda nie cały czas ale bardzo często (zazwyczaj żeby mieć większe pole widzenia). Jeśli ćwiczy od małego, to mięśnie odpowiedzialne za postawę inaczej się kształtują. Dodam że mój pies ma wszystkie łapy i ma już 10 lat.
Niby dobra wola, ale jest to męczenie biednego psa.Uznacie mnie za gościa bez serca ale takie zwierzęta powinno się usypiać bo do końca swego życia będą się męczyły z powodu braku kończyn.Pies to nie człowiek że na wózku sobie poradzi.
piekna historia. byle wiecej takich ludzi ktorzy potrafia pomagac... [+]
yorki i inne debilene twory oraz paniusie niesprzątające po swoich pupilach(bo nie potrzeba- nie nasrało pod telewizorem to nie trzeba sprzątac) i ich pieski.ten sam poziom IQ (właścicielki i psa) to rodzi więzi rodzinne!!! brawo
żryj gruz
No fajnie,ale nie wydaje mi się, by chodzenie na dwóch łapach dla tego psa było zdrowe. Nie znam się, ale chyba inaczej jest choćby zbudowany ludzki kręgosłup, czy miednica, prawda? Najlepiej jakby ta pani uzbierała na specjalny psi "wózek". Wtedy pies miałby o wiele, wiele łatwiej, niż męcząc się na dwóch łapach.
Nie zgadzam się, mój pies też chodzi na dwóch łapach, co prawda nie cały czas ale bardzo często (zazwyczaj żeby mieć większe pole widzenia). Jeśli ćwiczy od małego, to mięśnie odpowiedzialne za postawę inaczej się kształtują. Dodam że mój pies ma wszystkie łapy i ma już 10 lat.
Tyle, że twój pies raczej nie poprawia sobie widzenia, przez kilka godzin dziennie, prawda? Stanie raz na jakiś czas i potem normalnie chodzi.
I to jest przykład dostosowania więc niech nikt mi nie gada że ewolucja potrzebuje milionów lat kiedy ten pies zrobił to jeszcze w swoim życiu.
Wygodniej byłoby dla psa zrobić lub kupić mu wózek na przednie łapy, bo napewno uciążliwe jest dla niego takie skikanie na spacerach dłużej niż 5minut
A nie zjadła go?
swietna historia piękny piesek i dobrzy ludzie
Tsa. Szkoda że to ta sama historia, tak samo napisana. Tylko o innym psie. Dziwne...
Chinka by pies nie czuł sie wyróżniony ma plany zjeść go w przyszłości tak jak wszystkie inne psy
Niby dobra wola, ale jest to męczenie biednego psa.Uznacie mnie za gościa bez serca ale takie zwierzęta powinno się usypiać bo do końca swego życia będą się męczyły z powodu braku kończyn.Pies to nie człowiek że na wózku sobie poradzi.
.. bo nie chce.. aby ugotowali go jak psa.. haha..