Nie wiem czy wiecie ale w Polsce też teoretycznie zwracają jeśli pociąg się spóźni ileś tam w praktyce wyglada to tak że pieniądze widzi tylko dyrektor czy kto tam zarządza tym burdelem
Rok temu jechałem Warszawską SKMką (z Otwocka do centrum), miałem bilet 1h. W pewnym momencie pociąg się zatrzymał na ok. 40 minut (coś się zepsuło chyba), więc większości ludzi (bez kart miejskich) bilety się skończyły (w tym mój). Po tych ok. 40 minutach pociąg ruszył dalej, a na następnej stacji wsiadło dwóch kanarów i zaczęło sprawdzać bilety. Podejrzewam, że się wtedy mandatów posypało trochę.
Tak w Luksemburgu
Nie wiem czy wiecie ale w Polsce też teoretycznie zwracają jeśli pociąg się spóźni ileś tam w praktyce wyglada to tak że pieniądze widzi tylko dyrektor czy kto tam zarządza tym burdelem
Rok temu jechałem Warszawską SKMką (z Otwocka do centrum), miałem bilet 1h. W pewnym momencie pociąg się zatrzymał na ok. 40 minut (coś się zepsuło chyba), więc większości ludzi (bez kart miejskich) bilety się skończyły (w tym mój). Po tych ok. 40 minutach pociąg ruszył dalej, a na następnej stacji wsiadło dwóch kanarów i zaczęło sprawdzać bilety. Podejrzewam, że się wtedy mandatów posypało trochę.
w Polsce wcześniej pomnożą cenę x2 i i tak wyjdą na swoje...
I tak PKP jest przecież państwowe, więc tak czy tak za to zapłacimy.
No to podniosą w Polsce cenę biletu o 100% i problem z głowy...
PKP na wieść o tym newsie już pewnie wypisuje druki bankructwa i ostatnich premii dla dyrektorów.
W PKP i tak jeździmy za połowę ceny - stąd tak wątpliwa jakość...
Jeżdzimy 2 razy drożej, jak nie 3. Wątpliwa jakość i wzrost ceny jest z powodu pozycji monopolisty, którą utrzymuje państwo.
Za jedną trzecią ceny.
Pewnie zaraz podwyższą ceny biletów