Zrobił jednak kilka rzeczy negatywnych. Był ostatecznie odpowiedzialny za zahamowanie dochodzenia w sprawie księdza Marciala Maciela Degollado. Odmówił zbadania oskarżeń wobec kardynała Hansa Hermanna Groëra z Wiednia. Wypromował kariery kilku biskupów i kardynałów, którzy świadomie wyrządzili straszne szkody ofiarom i wydali ogromne pieniądze na obstrukcję procesu sprawiedliwości – byli to tacy kardynałowie jak Bernard Law, Roger Mahony i George Pell, aby wymienić tylko kilku. Być może najbardziej skandalicznym zaniechaniem był całkowite zignorowanie przez Jana Pawła II błagań tysięcy ofiar, z których wiele pisało bezpośrednio do niego. Ofiary i grupy ofiar zasypywały Watykan listami, prosząc o audiencje lub przynajmniej uznanie przez papieża, zwłaszcza podczas obchodów Światowego Dnia Młodzieży. Nie tylko ich prośby były ignorowane, ale nikt z nich nie otrzymał nawet potwierdzenia, że zostały odczytane.
Czy ciebie ktoś skrzywdził w dzieciństwie, że tak nie cierpisz kościoła? Czy się tobie zwyczajnie nudzi? Lubisz oczerniać Kościół, a nawet masz obsesję na jego punkcie, nie masz życia, czy jak?
Wlasnie-nie ma potwierdzenia, ze cokolwiek do niego dotarlo, wiec to moze byc kwestia dzialan w kurii rzymskiej, a nie samego papieza. On mogl poprostu o tym nawet nie wiedziec.
sliko papież to strateg. zastanów się nad sensem tego co wypisałeś i konsekwencji ujawniania każdego przestępstwa wśród grubych ryb kościoła, z których spora część nie żyje w jedności z bogiem.
PannaDeLioncourt: Zobacz wypowiedzi i demotywatory użytkownika sliko, to zrozumiesz o co mi chodzi. Oczywiście Kościół ma wiele, wiele wad. Jan Paweł II też z pewnością popełniał grzechy, ale robił też dużo dobrego. A krucjata sliko (i nie tylko jego, na demotywatorach znajduje się mafia antyteistów, którzy tylko robią demoty by oczerniać Kościół) przeciwko katolikom i w ogóle wierzącym robi się już na tyle nudna, że aż żal go czytać. Jestem tolerancyjnym katolikiem i dla poznania ateizmu chciałbym poczytać opinie jakiegoś rozsądnego niewierzącego, a nie fanatycznego antyklerykała, który nie wierzy w Boga, bo to "ciemnogród". Skoro nie chce świętować Jana Pawła II to niech nie świętuje i tyle. Po kłopocie, bo jak na ateistę, to zbyt dużo wypowiada się o Kościele i jego ludziach. Ale oczywiście teraz ja będę uznany za moherowego bereta i tego, który atakuje "takie spokojnego porządnego ateistę".
Ashardon, "Taki jest lad przetrwania: trzymamy sie tego w co wierzymy i rozumiemy i nazywamy to rzeczywistoscia. Jednakowoz, wiedza i zrozumienie nie sa jednoznaczne. Ta rzeczywistosc moze byc iluzja..." Uchiha Itachi, mistrz genjutsu(sztuki iluzji)
Większość negatywów o Janie Pawle II jest nieuzasadniona. Właściwie chodzi tu o to samo o co chodziło lewakom z oczernieniem bohaterów "Kamieni na szaniec". Lewica nie ma zasłużonych dla świata bohaterów, (no bo Stalin i Hitler do postaci pozytywnych się nie zaliczają) więc musi oczernić trochę osoby stawiane przez prawicę za wzór. Quod erat demonstrandum!
~PannaDeLioncourt - mnie też irytuje w wielu sprawach Kościół. Po prostu chciałbym być człowiekiem pokoju. Niech każdy wierzy/nie wierzy w co chce, ale niech nie przymusza drugiego, bo każdy ma wolną wolę. Do dziś pamiętam jak 5 lat temu byłem w gimnazjum i za bierzmowanie trzeba było zbierać podpisy na każdą mszę (liczba podpisów na ocenę). Wielu osobom tak zbrzydło chodzenie do Kościoła, że teraz chodzą jedynie w Boże Narodzenie i Wielkanoc. Z innej beczki, Jan Paweł II był dla mnie wielkim człowiekiem. Inna jest sprawa, ze nie powinien być ogłoszonym świętym, bo w Biblii znowu pisze, że każdy człowiek jest święty. ;)
Negatywnie może pisać o wszystkich, ale bez dowodów jest to zwykłe oczernianie. Wyobraź sobie, że nazywa Cię teraz złodziejem, poczuł byś się urażony, być może nawet zły, ale przede wszystkim zażądał byś dowodów, bo w przeciwnym wypadku jest to zwykłe oczernianie uczciwego człowieka.
Każdy medal ma dwie strony. Pamiętaj że Jan Paweł I umarł za szybko bo pierwsze co chciał zrobić to ogarnąć burdel w Banku Watykańskim więc kolejną ofiarą byłby JP2, co do pedofilii to ciężko mi go tłumaczyć, sympatii do dyktatorów nie miał, ale czy to powód aby z nimi się nie spotykać? Oprócz tego źle że CIA finansowało Solidarność? Może nie mamy w 100% wolnej Polski, ale te pożyczki pomogły rozbić pierwszy mur na tej drodze.
On do upadku komunizmu w Polsce? Tylko właśnie jak? Konkretnie. Żaden z katolicko-prawicowych mężów stanu nie odpowiedziało mi na to pytanie. Nigdy. "E, no wiesz, modlił się i do nas przyjeżdżał..." Nieźle! A co do "upadku komunizmu", to radzę szybciutko nadrobić zaległości z historii :) W całej naszej historii chyba właśnie tutaj są największe przekłamania...
Niestety, kult JP2 w Polsce, jest podobny do kultu jednostki w państwach dyktatorskich, chociaż oczywiście zaczyna się to zmieniać, nadal jednak jest mnóstwo ludzi, którzy na każdą negatywną wzmiankę o tym papieżu reagują agresje. Swoją drogą jestem ciekaw ilu z jego obrońców przeczytało chociaż jedną jego encyklikę :)
Naszemu papieżowi można zarzucić bardzo wiele i nie powinien to być temat tabu.Beatyfikacja takich osób jak Jose de Anchieta, Pius XII czy Alojzy Stepinac budzi na pewno wiele wątpliwości. No i ta pedofilia... Przykład Marciala Maciela jest chyba najbardziej wyrazisty. 1991r. rok po złożeniu przez 9 osób oskarżeń o pedofilie Karol powiedział, że jest to wzór dla młodych i mówił o nim w samych superlatywach. Trochę kłóci się to z bardzo ostrym oświadczeniem Watykanu, ogłoszonym prawie 20 lat później. Jak to się ma do nieomylności papieża? (swoją drogą, trzeba być bardzo zadufanym w sobie, żeby nie znieść tego dogmanu) Jest to tylko jeden przykład, a było ich bardzo, bardzo wiele. I nasz papież nic z tym nie robił, to jest fakt. Dopiero Benedykt zaczął, ale też w bardzo ograniczonym stopniu. I nie gadajcie że JP2 nic o tym nie wiedział, bo ktoś musiał kazać tuszować te afery, wydawać polecenia. I przede wszystkim do Watykanu przychodziło tysiące listów od ofiar...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2014 o 11:45
Pewnie niektórzy będą mnie chcieli za to ukrzyżować, ale wolę Ratzingera niż Wojtyłę... Niby obaj byli bardzo zachowawczymi papieżami, ale Niemiec miał w sobie znacznie więcej pokory i zrobił parę rzeczy niebędących tylko pustymi gestami, np. rozpoczął konkretne działania w sprawie przypadków molestowania przez xięży. Polak przez nie-apologetów zostanie zapamiętany głównie za odwrócenie się od Vaticanum Secundum, pychę i zawziętą centralizację władzy w Kościele.
To Bóg wywyższa zmarłych, a nie grupa zaślepieńców. Nikt oprócz Boga, Jezusa i Ducha Świętego nie ma prawa być nazwanym świętym - hipokryzja pseudo-katolików sięga szczytów! Żeby kogoś, kto używając władzy kościelnej uprawiał swoje brudne gierki równać z Bogiem?! To jest szczyt bezczelności. Papo Francesco (choć może powinno się zacząć mówić 'Hansie Franku') - za swą obłudę będziesz rozliczony w Czyśćcu. Dziś jest te dzień, kiedy należy powiedzieć dość i zatrzasnąć za sobą drzwi świątyń, które od chciwości i pychy już dawno zmieniły się w miejsca kultu grzeszników.
I widać, że protestanci (bo jak mniemam, gagagag jest protestantem) stanowią zdecydowaną mniejszość na demotywatorach. Ja, chociaż jestem ateistą, to jednak już wolę protestantów - tam przynajmniej nie ma tego, co wymieniłeś.
Za dużo. Parafrazując stare powiedzenie; TV - JP II transmisja, radio - JP II relacja, gazety - JP II wspomnienia, net - JP II wszystkiego po trochu... Aż strach lodówkę lub puszkę otworzyć. :/
Wiara jest od starożytności po to żeby ludzie się nie nudzili i żeby mieć nad nimi kontrolę, i to wszystko, resztę wytłumaczyć można było logicznie....
Nie mam nić przeciwko ale nasz papież wyrządził również wiele krzywdy,Ci co powinni to wiedzą jaką...
i jeszcze przymykanie oka na pedofilię...
teraz jest papież z powołania dopiero, skromny i prawdziwy.
Też jestem szczęśliwy, że mogłem żyć w czasie pontyfikatu tak wielkiego człowieka, jedna obecnie przepełnia mnie smutek, gdyż jego dobre imię jest oczerniane przez ludzi, być może już dorosły, którzy jednak rozwojowo zatrzymali się gdzieś w wieku gimnazjalnym i nie mają żadnych dowodów, prócz ślepej wiary, że tak było, podsycanej nienawiścią szargają dobre imię Papieża Polaka.
Jedź opowiadać te dyrdymały do Afryki, gdzie HIF i AIDS szerzy się jak 'czarna śmierć' w średniowieczu głównie dlatego, że twój świętoszek wielokrotnie wmawiał tym ludziom, że prezerwatywy to największe zło Świata.
Ja szanuje Jana Pawła II. Może nie za to jak to niektórzy piszą że jaki był teraz już "święty" ale po prostu szanuje go za ogromny sukces w karierze zawodowej :D
Nie mówię że od razu pedofilia nie byłą problemem, bo sam nie rozumiem motywów działania którymi kierował się JP2 nie wydając pedofilów służbom (chociaż to bardziej obciąża służby przez ich nieudolność) jednak trochę wychodzi taka polska mentalność-nie ważne jak wiele dobra zrobisz, i tak zapamiętają twoje błędy.
Motywy na pewno nie zmieniają faktu że wielu pedofili uszło karze, przez działania papieża. Nie wiem, może i był dobrym człowiekiem, ale to nic nie zmienia. Nie nazwałbym też bronienia zbrodniarzy (którzy moim zdaniem powinni być karani śmiercią\kastracją\dożywociem) błędem.
Karol Wojtyła może był bardzo dobrym człowiekiem, może popełnił też trochę negatywnych czynów. Na pewno jakieś popełnił, ponieważ to tylko człowiek. Osobiście dla mnie lepszy jest obecny papież Franciszek.
Nie istnieją ludzie 100% dobrzy, nawet ci którzy uważają że czują Boga, którzy czerpią siły z Biblii.
Z resztą pojęcie dobra i zła zostało wprowadzone przez człowieka, na drodze rozwoju kultury i religii i w niektórych przypadkach może być ono względne.
Dla mnie (i tu będzie seria negatywów, ale nie dbam o to) cała ta ceremonia z beatyfikacją to absurd. Po pierwsze w Biblii jest wyraźnie napisane, że ludzie są sobie równi. Tymczasem człowiek nadaje rangę świętego pewnym osobom, uznając je przy tym w pewien sposób (niekoniecznie jawny) lepszymi. Kościół katolicki i prawosławny uznają, że święci są pośrednikami między bogiem a zwykłym człowiekiem. Tylko jaki pośrednik potrzebny ? po co?... Skoro Bóg jest bezpośrednim przyjacielem, istotą kochającą najmocniej człowieka, to po co pośrednik do tego ? Druga sprawa, że robienie takiego ceremoniału to są ogromne wydatki, za które byłoby już trochę jedzenia dla biednych dzieci np. Kolejna sprawa, że powstaną karteczki (na których kościół oczywiście zarobi) z modlitwami do papieża Jana Pawła II i żadne tłumaczenie że to tylko prośba o jego wstawiennictwo do Boga mnie nie przekonuje.
Tak jak nie trawiłem tego całego niby papieża za jego życia tak nie udaje po jego śmierci że się coś zmieniło, papież jak każdy inny, męcił w głowie ludzią aby wieżyli w kosmiczne zombi, ukrywał pedofilstwo panujące w kościele a jedyne co robił dla świata to gadał i nic więcej. Już bardziej świeci są ludzie którzy jadą do biednych krajów aby uczyć, leczyć, karmić, pomagać i inne takie potrzebujących. On sam tylko siedziął na złotym tronie i cieszył się luksusowym życiem.
Wielki człowiek? Hm... podsumujmy: marny filozof, niezły poeta i (podobno) aktor, dobry dramatopisarz. Facet sprawiający wrażenie sympatycznego, obdarzony sporym poczuciem humoru, ale wbrew uparcie głoszonej propagandzie dość zarozumiały i przekonany o własnej wielkości. Wiele kontrowersyjnych gestów i nieprzemyślanych wypowiedzi ma na swoim koncie, choć nie da się ukryć, że zrobił też wiele dobrego.
Ogólnie postać ciekawa, choć żywienie do niego fanatycznego uwielbienia przeczy zdrowemu rozsądkowi, zaś twierdzenie, że "obalił komunizm w Polsce" jest po prostu śmieszne. Podobnie jak potężny biznes kanonizacyjny, chociaż ten oprócz śmieszności budzi także we mnie zwyczajne obrzydzenie.
Witam a co powiecie na werset z Biblii Mateusza 23.
(8) Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. (9) Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie. (10) Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus.
Taki zwykły i dobry, że się pieścicie nad nim jeszcze teraz. Nazwiemy go sobie święty, powiesimy za jaja na ścianie i będzie mój, twój, nasz. I nie ma nic do gadania. A niech by tylko spróbował.
Zwracam się do antyklerykałów (nie do ateistów, bo to dwie różne osoby). Stworzyłem tego demota, nie po to żeby Was zanudzać, czy "męczyć" ten temat. Stworzyłem go po to, żeby podkreślić jakim człowiekiem był JP2. Już nie będzie okazji do takich wspomnień. Nie będzie drugi raz kanonizowany. Wiele osób zacznie o Nim zapominać. To ostatni moment gdzie w telewizji, internecie znajdziemy tak dużo informacji o Papieżu. Dla mnie ten Człowiek jest Wielki i zawsze będzie. Wam się nie podoba, trudno... Pozdrawiam!
W Polsce on jest "świntym" tylko z jednego powodu. Bo był Polakiem. Nic więcej. I to wystarczyło, żeby przyćmić te wszystkie afery w tle z pedofilią, mafijnymi pieniędzmi czy gloryfikowaniem bandytów. Pozdrawiam!
Małe pieski zawsze najgłośniej szczekają. 80% "inteligentów" wypowiadających tutaj swoje mądrości nasączone jadem, to niedouczone, nieszczęśliwe w życiu sieroty, które nie osiągnęły i nie osiągną nawet w 1/10 tego co Jan Paweł II. Zawiść nie zna granic, dziury w całym doszukać można wszędzie. Był wspaniałą osobowością nie tylko jako Papież - ale przede wszystkim jako człowiek. Wszystko w życiu zdobył ciężką pracą, nauką,oczytaniem, niebywałą inteligencją i przede wszystkim niezwykłym charakterem. Pozostałe 20% to gimnazjum, które po szumie medialnym o kanonizacji musiało dopytać mamy kto to był Jan Paweł II. Nawet same języki obce - Wy się nawet po angielsku przedstawić nie potraficie, a kluczowe słowa jakie w tym języku znacie to fuck, pussy i dick. A ile Karol Wojtyła znał języków? Przeciętny człowiek jak i również ja nie byłabym w stanie tyle opanować. Można tak wymieniać i wymieniać. Nikt nie jest doskonały, ale przecież trzeba pluć ojczyźnie w twarz zamiast być dumnym z tego, że tak niezwykła osoba to nasz rodak i trzeba go zbruzgać z błotem. No cóż, dobre i to skoro nie ma się nic mądrego do powiedzenia. Ulżyjcie sobie:)
Dla mnie celebrowanie potwierdzenia przez kościół tego że kościół ustalił, że ktoś jest święty w oczach Boga, wydaje się dziwne. To tak jakby jeszcze miesiąc wcześniej ta osoba która już nie żyje mogła nagle awansować. Świętym chyba powinno się albo być nawet wtedy kiedy się żyło, albo nigdy. Władze kościelne nie mają takiej władzy, żeby zapewniać komukolwiek posadki "tam na górze". Możemy być pewni że jeśli instytucja świętego w oczach Boga ogóle istnieje (zakładając że Bóg istnieje), to jest wiele osób których świętości żaden człowiek nie zauważył więc dla nas Ci ludzie nigdy świętymi nie będą mimo że świętymi są/byli i wielu spośród świętych nie jest świętymi mimo że ziemskie władze kościoła okrzyknęły ich świętymi.
"Władze kościelne nie mają takiej władzy, żeby zapewniać komukolwiek posadki "tam na górze"." Ale władzę, żeby kogoś "kanonizować" i trzepać z tego kasiorę akurat mają. Wszystko na pokaz i dla pieniążków.
Gdy zyl to nikt go nie krytykowal, teraz prawie kazdy cos ma do niego . Trzeba mowic o tym gdy zyl . Przeciez teraz nasz papiez nie ma jak sie odniesc do oskarzen bo jest w Domu u Pana
Dla mnie ten człowiek nie jest nikim ważnym. Nie przedstawia żadnej wartości, ani nie stanowi autorytetu.Śmieszy mnie jak ludzie się podniecali kanonizacją. Rest in pain...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2014 o 2:16
Gdy mu się zmarło (2005 jeśli dobrze pamiętam) miałem 13 lat. Więc pamiętam go dobrze, ale on nic konkretnego nie zrobił. Jaracie się tym tylko dlatego że jest Polakiem, jakby był np. anglikiem to dawno byście mieli go w dupie.... A jak się pytam co zrobił to nie potraficie wymienić czegoś co na prawdę zasługuje na wielki szacunek i taką szopkę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 kwietnia 2014 o 1:52
A co on takiego w sumie zrobił, bo wszyscy tak go wychwalają, a nikt nie mówi za co. Jedyne o czym słyszałem to, że promował nieużywanie prezerwatyw w Afryce. Grzecznie posłuchali i mają epidemię AIDS.
Nasuwa się pytanie, czy życie autora tego demota, a w szczególności podniosłego tekstu, upływa w duchu podążania za świetnością Świętego Jana Pawła Drugiego, czy tylko pie.doli jak potrzaskany podążając za modą?
wszystkim hejterom polecam zadanie sobie pytania, które zawsze staram się sobie zadać zanim coś napiszę, a mianowicie: czy zaczynając tak jak on osiągnąłbym przynajmniej porównywalny wynik? Nie mówię o stawianiu siebie jako papieża bo droga jaką przeszedł zaczęła się tak samo jak każdego z nas, czyli od narodzin jako zwykły człowiek- Polak. Więc czy ty przeciętny Polaku potrafisz tyle osiągnąć? Ja nie potrafię i dlatego darze ogromnym szacunkiem tego człowieka.
Tak, dzieci które padły ofiarą księży pedofilów chronionych przez Wojtyłę na pewno są mu bardzo wdzięczni. Chorzy, którzy mieli pecha znaleźć się w "szpitalach" Matki Teresy, popieranej przez JP, też na pewno dziękują mu, że mieli okazję umrzeć przez grypę z braku podstawowych leków w tych "szpitalach". Wielu ludzi dziękuje mu również za jego bezprecedensową politykę odnośnie prezerwatyw, która sprawiła że rocznie, dziesiątki tysięcy ludzi umiera w Afryce na AIDS.
Stalin też był dobry. Nie był idealny. Ale to dzięki niemu Rosja się rozwinęła. Oczywiście cebuland będzie oczerniać wielkiego wodza, ponieważ tak "trzeba"
Taki sam człowiek jak każdy inny, jak prezydent, premier, poseł, policjant, sprzedawczyni z biedronki, sprzedawczyni z lidla, osoba obsługująca dźwig, osoba obsługująca miejską toaletę, hydraulik, stolarz, spawacz, rolnik, osoba zajmująca się wywozem śmieci, minister itp.itd. Jego szkodliwość polegała głównie na propagowaniu kultu maryjnego.
Zrobił jednak kilka rzeczy negatywnych. Był ostatecznie odpowiedzialny za zahamowanie dochodzenia w sprawie księdza Marciala Maciela Degollado. Odmówił zbadania oskarżeń wobec kardynała Hansa Hermanna Groëra z Wiednia. Wypromował kariery kilku biskupów i kardynałów, którzy świadomie wyrządzili straszne szkody ofiarom i wydali ogromne pieniądze na obstrukcję procesu sprawiedliwości – byli to tacy kardynałowie jak Bernard Law, Roger Mahony i George Pell, aby wymienić tylko kilku. Być może najbardziej skandalicznym zaniechaniem był całkowite zignorowanie przez Jana Pawła II błagań tysięcy ofiar, z których wiele pisało bezpośrednio do niego. Ofiary i grupy ofiar zasypywały Watykan listami, prosząc o audiencje lub przynajmniej uznanie przez papieża, zwłaszcza podczas obchodów Światowego Dnia Młodzieży. Nie tylko ich prośby były ignorowane, ale nikt z nich nie otrzymał nawet potwierdzenia, że zostały odczytane.
Czy ciebie ktoś skrzywdził w dzieciństwie, że tak nie cierpisz kościoła? Czy się tobie zwyczajnie nudzi? Lubisz oczerniać Kościół, a nawet masz obsesję na jego punkcie, nie masz życia, czy jak?
Masz na to jakieś dowody czerwona gnido? bo wiesz, że takie pomówienia są karalne!
Wlasnie-nie ma potwierdzenia, ze cokolwiek do niego dotarlo, wiec to moze byc kwestia dzialan w kurii rzymskiej, a nie samego papieza. On mogl poprostu o tym nawet nie wiedziec.
Jest w tym wszystkim jakiś paradoks. Ludzie niby tak łakną prawdy, ale kiedy prawda okazuje się być gorzką, to wolą żyć w zakłamaniu...
sliko papież to strateg. zastanów się nad sensem tego co wypisałeś i konsekwencji ujawniania każdego przestępstwa wśród grubych ryb kościoła, z których spora część nie żyje w jedności z bogiem.
A teraz poproszę o dowody, mocne dowody jak to oskarżenie. Bo niemożna mylić fantazji z rzeczywistością.
PannaDeLioncourt: Zobacz wypowiedzi i demotywatory użytkownika sliko, to zrozumiesz o co mi chodzi. Oczywiście Kościół ma wiele, wiele wad. Jan Paweł II też z pewnością popełniał grzechy, ale robił też dużo dobrego. A krucjata sliko (i nie tylko jego, na demotywatorach znajduje się mafia antyteistów, którzy tylko robią demoty by oczerniać Kościół) przeciwko katolikom i w ogóle wierzącym robi się już na tyle nudna, że aż żal go czytać. Jestem tolerancyjnym katolikiem i dla poznania ateizmu chciałbym poczytać opinie jakiegoś rozsądnego niewierzącego, a nie fanatycznego antyklerykała, który nie wierzy w Boga, bo to "ciemnogród". Skoro nie chce świętować Jana Pawła II to niech nie świętuje i tyle. Po kłopocie, bo jak na ateistę, to zbyt dużo wypowiada się o Kościele i jego ludziach. Ale oczywiście teraz ja będę uznany za moherowego bereta i tego, który atakuje "takie spokojnego porządnego ateistę".
Ashardon, "Taki jest lad przetrwania: trzymamy sie tego w co wierzymy i rozumiemy i nazywamy to rzeczywistoscia. Jednakowoz, wiedza i zrozumienie nie sa jednoznaczne. Ta rzeczywistosc moze byc iluzja..." Uchiha Itachi, mistrz genjutsu(sztuki iluzji)
Większość negatywów o Janie Pawle II jest nieuzasadniona. Właściwie chodzi tu o to samo o co chodziło lewakom z oczernieniem bohaterów "Kamieni na szaniec". Lewica nie ma zasłużonych dla świata bohaterów, (no bo Stalin i Hitler do postaci pozytywnych się nie zaliczają) więc musi oczernić trochę osoby stawiane przez prawicę za wzór. Quod erat demonstrandum!
~PannaDeLioncourt - mnie też irytuje w wielu sprawach Kościół. Po prostu chciałbym być człowiekiem pokoju. Niech każdy wierzy/nie wierzy w co chce, ale niech nie przymusza drugiego, bo każdy ma wolną wolę. Do dziś pamiętam jak 5 lat temu byłem w gimnazjum i za bierzmowanie trzeba było zbierać podpisy na każdą mszę (liczba podpisów na ocenę). Wielu osobom tak zbrzydło chodzenie do Kościoła, że teraz chodzą jedynie w Boże Narodzenie i Wielkanoc. Z innej beczki, Jan Paweł II był dla mnie wielkim człowiekiem. Inna jest sprawa, ze nie powinien być ogłoszonym świętym, bo w Biblii znowu pisze, że każdy człowiek jest święty. ;)
@Ashardon, to ty nie wiesz, że "prawicowcy" mają monopol na prawdę?
No i co ze kazali iść do kościoła jestem nauczycielem i w mojej szkole uczniowie uczniowie by się tylko ucieszyli że nie ma lekcji
nie zesraj się
Negatywnie może pisać o wszystkich, ale bez dowodów jest to zwykłe oczernianie. Wyobraź sobie, że nazywa Cię teraz złodziejem, poczuł byś się urażony, być może nawet zły, ale przede wszystkim zażądał byś dowodów, bo w przeciwnym wypadku jest to zwykłe oczernianie uczciwego człowieka.
Nie mój święty!
http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201404/1398547904_by_trancemeditation_600.jpg
Każdy medal ma dwie strony. Pamiętaj że Jan Paweł I umarł za szybko bo pierwsze co chciał zrobić to ogarnąć burdel w Banku Watykańskim więc kolejną ofiarą byłby JP2, co do pedofilii to ciężko mi go tłumaczyć, sympatii do dyktatorów nie miał, ale czy to powód aby z nimi się nie spotykać? Oprócz tego źle że CIA finansowało Solidarność? Może nie mamy w 100% wolnej Polski, ale te pożyczki pomogły rozbić pierwszy mur na tej drodze.
Ej, a w czym on taki wybitny był? Był papieżem, modlił się i często urządzał drogie wycieczki. Przegapiłem coś?
Może przyczynił się do upadku komunizmu w Polsce? a nie sory to przez przypadek czerwona gnido
JP przyczynił się do upadku komunizmu !? Niej zgadnę, usłyszałeś o tym na religii w gimbazie?
On do upadku komunizmu w Polsce? Tylko właśnie jak? Konkretnie. Żaden z katolicko-prawicowych mężów stanu nie odpowiedziało mi na to pytanie. Nigdy. "E, no wiesz, modlił się i do nas przyjeżdżał..." Nieźle! A co do "upadku komunizmu", to radzę szybciutko nadrobić zaległości z historii :) W całej naszej historii chyba właśnie tutaj są największe przekłamania...
@Leonardo89: chodził na kremówki.
ja pie@#ole...ale demot
Niestety, kult JP2 w Polsce, jest podobny do kultu jednostki w państwach dyktatorskich, chociaż oczywiście zaczyna się to zmieniać, nadal jednak jest mnóstwo ludzi, którzy na każdą negatywną wzmiankę o tym papieżu reagują agresje. Swoją drogą jestem ciekaw ilu z jego obrońców przeczytało chociaż jedną jego encyklikę :)
Naszemu papieżowi można zarzucić bardzo wiele i nie powinien to być temat tabu.Beatyfikacja takich osób jak Jose de Anchieta, Pius XII czy Alojzy Stepinac budzi na pewno wiele wątpliwości. No i ta pedofilia... Przykład Marciala Maciela jest chyba najbardziej wyrazisty. 1991r. rok po złożeniu przez 9 osób oskarżeń o pedofilie Karol powiedział, że jest to wzór dla młodych i mówił o nim w samych superlatywach. Trochę kłóci się to z bardzo ostrym oświadczeniem Watykanu, ogłoszonym prawie 20 lat później. Jak to się ma do nieomylności papieża? (swoją drogą, trzeba być bardzo zadufanym w sobie, żeby nie znieść tego dogmanu) Jest to tylko jeden przykład, a było ich bardzo, bardzo wiele. I nasz papież nic z tym nie robił, to jest fakt. Dopiero Benedykt zaczął, ale też w bardzo ograniczonym stopniu. I nie gadajcie że JP2 nic o tym nie wiedział, bo ktoś musiał kazać tuszować te afery, wydawać polecenia. I przede wszystkim do Watykanu przychodziło tysiące listów od ofiar...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2014 o 11:45
Pewnie niektórzy będą mnie chcieli za to ukrzyżować, ale wolę Ratzingera niż Wojtyłę... Niby obaj byli bardzo zachowawczymi papieżami, ale Niemiec miał w sobie znacznie więcej pokory i zrobił parę rzeczy niebędących tylko pustymi gestami, np. rozpoczął konkretne działania w sprawie przypadków molestowania przez xięży. Polak przez nie-apologetów zostanie zapamiętany głównie za odwrócenie się od Vaticanum Secundum, pychę i zawziętą centralizację władzy w Kościele.
To Bóg wywyższa zmarłych, a nie grupa zaślepieńców. Nikt oprócz Boga, Jezusa i Ducha Świętego nie ma prawa być nazwanym świętym - hipokryzja pseudo-katolików sięga szczytów! Żeby kogoś, kto używając władzy kościelnej uprawiał swoje brudne gierki równać z Bogiem?! To jest szczyt bezczelności. Papo Francesco (choć może powinno się zacząć mówić 'Hansie Franku') - za swą obłudę będziesz rozliczony w Czyśćcu. Dziś jest te dzień, kiedy należy powiedzieć dość i zatrzasnąć za sobą drzwi świątyń, które od chciwości i pychy już dawno zmieniły się w miejsca kultu grzeszników.
I widać, że protestanci (bo jak mniemam, gagagag jest protestantem) stanowią zdecydowaną mniejszość na demotywatorach. Ja, chociaż jestem ateistą, to jednak już wolę protestantów - tam przynajmniej nie ma tego, co wymieniłeś.
@John_Corvin: jesteś ateistą i uważasz spór na temat barwy kosmicznego czajniczka za w najmniejszym stopniu istotny? Gratulacje.
Gimbo-gówna jak zwykle szaleją na forum. Lekcje odrobione ??
Za dużo. Parafrazując stare powiedzenie; TV - JP II transmisja, radio - JP II relacja, gazety - JP II wspomnienia, net - JP II wszystkiego po trochu... Aż strach lodówkę lub puszkę otworzyć. :/
Wiara jest od starożytności po to żeby ludzie się nie nudzili i żeby mieć nad nimi kontrolę, i to wszystko, resztę wytłumaczyć można było logicznie....
Nie mam nić przeciwko ale nasz papież wyrządził również wiele krzywdy,Ci co powinni to wiedzą jaką...
i jeszcze przymykanie oka na pedofilię...
teraz jest papież z powołania dopiero, skromny i prawdziwy.
Też jestem szczęśliwy, że mogłem żyć w czasie pontyfikatu tak wielkiego człowieka, jedna obecnie przepełnia mnie smutek, gdyż jego dobre imię jest oczerniane przez ludzi, być może już dorosły, którzy jednak rozwojowo zatrzymali się gdzieś w wieku gimnazjalnym i nie mają żadnych dowodów, prócz ślepej wiary, że tak było, podsycanej nienawiścią szargają dobre imię Papieża Polaka.
Jedź opowiadać te dyrdymały do Afryki, gdzie HIF i AIDS szerzy się jak 'czarna śmierć' w średniowieczu głównie dlatego, że twój świętoszek wielokrotnie wmawiał tym ludziom, że prezerwatywy to największe zło Świata.
Najlpesze jest to, że 99% tych, co go tak wychwalają zawsze przełączało, gdy przy obiadku trafili w TV na Anioł Pański.
To akurat niewiele ma do rzeczy - aby zauważyć, że był dobrym człowiekiem, nie trzeba być katolikiem czy nawet chrześcijaninem.
Ja szanuje Jana Pawła II. Może nie za to jak to niektórzy piszą że jaki był teraz już "święty" ale po prostu szanuje go za ogromny sukces w karierze zawodowej :D
Nawet na demotach? Naprawdę?
znałeś JP2 osobiście czy powtarzasz?
Dobry człowiek. Gdyby więcej takich było, może świat byłby lżejszy...
Murzynki, które umarły na aids bo wojtyle nie podobały się prezerwatywy również się cieszą, że żyły (aczkolwiek krótko) za jego pontyfikatu ...
Obrońca pedofili...
Nie mówię że od razu pedofilia nie byłą problemem, bo sam nie rozumiem motywów działania którymi kierował się JP2 nie wydając pedofilów służbom (chociaż to bardziej obciąża służby przez ich nieudolność) jednak trochę wychodzi taka polska mentalność-nie ważne jak wiele dobra zrobisz, i tak zapamiętają twoje błędy.
Motywy na pewno nie zmieniają faktu że wielu pedofili uszło karze, przez działania papieża. Nie wiem, może i był dobrym człowiekiem, ale to nic nie zmienia. Nie nazwałbym też bronienia zbrodniarzy (którzy moim zdaniem powinni być karani śmiercią\kastracją\dożywociem) błędem.
Dla mnie wybitnymi Polakami byli: Pilecki, Nil, Sedzikówna, Mickiewicz,Słowacki... A nie wasz śmieszny papież.
Pedofile wreszcie mają swojego patrona...
Komentarz pełen tolerancji i równości! a co jeśli ci powiem, że 0,1% księży jest pedofilami, zaś homosiów 40%. :)
Mąż stanu? http://sjp.pwn.pl/slownik/2481989/m%C4%85%C5%BC_stanu Nie wiem, ale to nbyło gdzieś dalej a nie jego priorytetem!
Ciekawe czy KaArol Wojtyła życzyłby sobie żeby zrobiono z niego świętego i stawiali mu wszędzie pomniki
Karol Wojtyła może był bardzo dobrym człowiekiem, może popełnił też trochę negatywnych czynów. Na pewno jakieś popełnił, ponieważ to tylko człowiek. Osobiście dla mnie lepszy jest obecny papież Franciszek.
Nie istnieją ludzie 100% dobrzy, nawet ci którzy uważają że czują Boga, którzy czerpią siły z Biblii.
Z resztą pojęcie dobra i zła zostało wprowadzone przez człowieka, na drodze rozwoju kultury i religii i w niektórych przypadkach może być ono względne.
Dla mnie (i tu będzie seria negatywów, ale nie dbam o to) cała ta ceremonia z beatyfikacją to absurd. Po pierwsze w Biblii jest wyraźnie napisane, że ludzie są sobie równi. Tymczasem człowiek nadaje rangę świętego pewnym osobom, uznając je przy tym w pewien sposób (niekoniecznie jawny) lepszymi. Kościół katolicki i prawosławny uznają, że święci są pośrednikami między bogiem a zwykłym człowiekiem. Tylko jaki pośrednik potrzebny ? po co?... Skoro Bóg jest bezpośrednim przyjacielem, istotą kochającą najmocniej człowieka, to po co pośrednik do tego ? Druga sprawa, że robienie takiego ceremoniału to są ogromne wydatki, za które byłoby już trochę jedzenia dla biednych dzieci np. Kolejna sprawa, że powstaną karteczki (na których kościół oczywiście zarobi) z modlitwami do papieża Jana Pawła II i żadne tłumaczenie że to tylko prośba o jego wstawiennictwo do Boga mnie nie przekonuje.
Tak jak nie trawiłem tego całego niby papieża za jego życia tak nie udaje po jego śmierci że się coś zmieniło, papież jak każdy inny, męcił w głowie ludzią aby wieżyli w kosmiczne zombi, ukrywał pedofilstwo panujące w kościele a jedyne co robił dla świata to gadał i nic więcej. Już bardziej świeci są ludzie którzy jadą do biednych krajów aby uczyć, leczyć, karmić, pomagać i inne takie potrzebujących. On sam tylko siedziął na złotym tronie i cieszył się luksusowym życiem.
Wielki człowiek? Hm... podsumujmy: marny filozof, niezły poeta i (podobno) aktor, dobry dramatopisarz. Facet sprawiający wrażenie sympatycznego, obdarzony sporym poczuciem humoru, ale wbrew uparcie głoszonej propagandzie dość zarozumiały i przekonany o własnej wielkości. Wiele kontrowersyjnych gestów i nieprzemyślanych wypowiedzi ma na swoim koncie, choć nie da się ukryć, że zrobił też wiele dobrego.
Ogólnie postać ciekawa, choć żywienie do niego fanatycznego uwielbienia przeczy zdrowemu rozsądkowi, zaś twierdzenie, że "obalił komunizm w Polsce" jest po prostu śmieszne. Podobnie jak potężny biznes kanonizacyjny, chociaż ten oprócz śmieszności budzi także we mnie zwyczajne obrzydzenie.
Witam a co powiecie na werset z Biblii Mateusza 23.
(8) Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. (9) Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie. (10) Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus.
Tak...Pojechał do Afryki gdzie panuje głód i przeludnienie i powiedział : ,,Nie używajcie kondomów!"
Pokażcie mi drugiego polaka, który zaszedł tak wysoko w międzynarodowej korporacji. Gross szacun.
międzynarodowej organizacji przestępczej raczej. :)
Taki zwykły i dobry, że się pieścicie nad nim jeszcze teraz. Nazwiemy go sobie święty, powiesimy za jaja na ścianie i będzie mój, twój, nasz. I nie ma nic do gadania. A niech by tylko spróbował.
Obrońca pedofili co z niego za święty ?
kandyzacja obroncy pedofilow, no ladnie:)
Zwracam się do antyklerykałów (nie do ateistów, bo to dwie różne osoby). Stworzyłem tego demota, nie po to żeby Was zanudzać, czy "męczyć" ten temat. Stworzyłem go po to, żeby podkreślić jakim człowiekiem był JP2. Już nie będzie okazji do takich wspomnień. Nie będzie drugi raz kanonizowany. Wiele osób zacznie o Nim zapominać. To ostatni moment gdzie w telewizji, internecie znajdziemy tak dużo informacji o Papieżu. Dla mnie ten Człowiek jest Wielki i zawsze będzie. Wam się nie podoba, trudno... Pozdrawiam!
Ale do z tego? A dla nas nie był "wielkim" człowiekiem, więc niestety musisz wytrzymać krytykę.
Wytrzymuję :)
Na prawdę smutno jest, że tyle krytyki pod adresem JP2. Nic nikomu nie zrobił złego...
Z tego co widzę - wiele osób nie podziela twojego zdania i zrobił wiele złego...
@Muffin, "wiele osób..." zdanie gumbusów, którzy nosili pieluchy w dzień śmierci papieża Jana Pawła II tym bardziej nie powinno nikogo obchodzić.
W Polsce on jest "świntym" tylko z jednego powodu. Bo był Polakiem. Nic więcej. I to wystarczyło, żeby przyćmić te wszystkie afery w tle z pedofilią, mafijnymi pieniędzmi czy gloryfikowaniem bandytów. Pozdrawiam!
Tym bardziej zdani przygłupiego, niedouczonego gimbusa ;)
Gloryfikujecie człowieka z którego poglądów znacie tylko te na temat kremówek i nart...
Gratulacje. A teraz idź się wypiąć swojemu proboszczowi.
Małe pieski zawsze najgłośniej szczekają. 80% "inteligentów" wypowiadających tutaj swoje mądrości nasączone jadem, to niedouczone, nieszczęśliwe w życiu sieroty, które nie osiągnęły i nie osiągną nawet w 1/10 tego co Jan Paweł II. Zawiść nie zna granic, dziury w całym doszukać można wszędzie. Był wspaniałą osobowością nie tylko jako Papież - ale przede wszystkim jako człowiek. Wszystko w życiu zdobył ciężką pracą, nauką,oczytaniem, niebywałą inteligencją i przede wszystkim niezwykłym charakterem. Pozostałe 20% to gimnazjum, które po szumie medialnym o kanonizacji musiało dopytać mamy kto to był Jan Paweł II. Nawet same języki obce - Wy się nawet po angielsku przedstawić nie potraficie, a kluczowe słowa jakie w tym języku znacie to fuck, pussy i dick. A ile Karol Wojtyła znał języków? Przeciętny człowiek jak i również ja nie byłabym w stanie tyle opanować. Można tak wymieniać i wymieniać. Nikt nie jest doskonały, ale przecież trzeba pluć ojczyźnie w twarz zamiast być dumnym z tego, że tak niezwykła osoba to nasz rodak i trzeba go zbruzgać z błotem. No cóż, dobre i to skoro nie ma się nic mądrego do powiedzenia. Ulżyjcie sobie:)
Dla mnie celebrowanie potwierdzenia przez kościół tego że kościół ustalił, że ktoś jest święty w oczach Boga, wydaje się dziwne. To tak jakby jeszcze miesiąc wcześniej ta osoba która już nie żyje mogła nagle awansować. Świętym chyba powinno się albo być nawet wtedy kiedy się żyło, albo nigdy. Władze kościelne nie mają takiej władzy, żeby zapewniać komukolwiek posadki "tam na górze". Możemy być pewni że jeśli instytucja świętego w oczach Boga ogóle istnieje (zakładając że Bóg istnieje), to jest wiele osób których świętości żaden człowiek nie zauważył więc dla nas Ci ludzie nigdy świętymi nie będą mimo że świętymi są/byli i wielu spośród świętych nie jest świętymi mimo że ziemskie władze kościoła okrzyknęły ich świętymi.
"Władze kościelne nie mają takiej władzy, żeby zapewniać komukolwiek posadki "tam na górze"." Ale władzę, żeby kogoś "kanonizować" i trzepać z tego kasiorę akurat mają. Wszystko na pokaz i dla pieniążków.
Rzadko się uśmiechał.
http://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201404/1398543315_vpmviq_600.jpg
Gdy zyl to nikt go nie krytykowal, teraz prawie kazdy cos ma do niego . Trzeba mowic o tym gdy zyl . Przeciez teraz nasz papiez nie ma jak sie odniesc do oskarzen bo jest w Domu u Pana
Dla mnie ten człowiek nie jest nikim ważnym. Nie przedstawia żadnej wartości, ani nie stanowi autorytetu.Śmieszy mnie jak ludzie się podniecali kanonizacją. Rest in pain...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2014 o 2:16
Może dlatego,że ci ludzie żyli za czasów jego pontyfikatu,i znają go lepiej niż ty?
Gdy mu się zmarło (2005 jeśli dobrze pamiętam) miałem 13 lat. Więc pamiętam go dobrze, ale on nic konkretnego nie zrobił. Jaracie się tym tylko dlatego że jest Polakiem, jakby był np. anglikiem to dawno byście mieli go w dupie.... A jak się pytam co zrobił to nie potraficie wymienić czegoś co na prawdę zasługuje na wielki szacunek i taką szopkę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2014 o 1:52
A co on takiego w sumie zrobił, bo wszyscy tak go wychwalają, a nikt nie mówi za co. Jedyne o czym słyszałem to, że promował nieużywanie prezerwatyw w Afryce. Grzecznie posłuchali i mają epidemię AIDS.
Jan Paweł II to największy zbrodniarz wojenny i pedofil, kremówkojad! a ta cała kamienizacja to jeden wielki błąd.
Nasuwa się pytanie, czy życie autora tego demota, a w szczególności podniosłego tekstu, upływa w duchu podążania za świetnością Świętego Jana Pawła Drugiego, czy tylko pie.doli jak potrzaskany podążając za modą?
Bo ci widocznie żaden klecha pedofil gwintu nie zerwał...
wszystkim hejterom polecam zadanie sobie pytania, które zawsze staram się sobie zadać zanim coś napiszę, a mianowicie: czy zaczynając tak jak on osiągnąłbym przynajmniej porównywalny wynik? Nie mówię o stawianiu siebie jako papieża bo droga jaką przeszedł zaczęła się tak samo jak każdego z nas, czyli od narodzin jako zwykły człowiek- Polak. Więc czy ty przeciętny Polaku potrafisz tyle osiągnąć? Ja nie potrafię i dlatego darze ogromnym szacunkiem tego człowieka.
Tak, dzieci które padły ofiarą księży pedofilów chronionych przez Wojtyłę na pewno są mu bardzo wdzięczni. Chorzy, którzy mieli pecha znaleźć się w "szpitalach" Matki Teresy, popieranej przez JP, też na pewno dziękują mu, że mieli okazję umrzeć przez grypę z braku podstawowych leków w tych "szpitalach". Wielu ludzi dziękuje mu również za jego bezprecedensową politykę odnośnie prezerwatyw, która sprawiła że rocznie, dziesiątki tysięcy ludzi umiera w Afryce na AIDS.
Toż to wielkie zasługi są przecież.
Stalin też był dobry. Nie był idealny. Ale to dzięki niemu Rosja się rozwinęła. Oczywiście cebuland będzie oczerniać wielkiego wodza, ponieważ tak "trzeba"
Taki sam człowiek jak każdy inny, jak prezydent, premier, poseł, policjant, sprzedawczyni z biedronki, sprzedawczyni z lidla, osoba obsługująca dźwig, osoba obsługująca miejską toaletę, hydraulik, stolarz, spawacz, rolnik, osoba zajmująca się wywozem śmieci, minister itp.itd. Jego szkodliwość polegała głównie na propagowaniu kultu maryjnego.
Ciekawe ile kosztuje zeznanie świadka o cudach. Może też zostanę świętym :)
nie posikajcie się już z tym janem pawłem drugim
To Święty Karol czy sakramenty są mniej ważne, od ksywki?
Jasne. Capo di tutti frutti nie wiedził co się dzieje w kościele. Przez tyle lat. Bardzo sensowne;)
gimboateiści minusują.