niestety prawda, sędzia go wcześniej wypuscil bo morderca powiedzial, ze juz jest zresocjalizowany. Yez mialam o tym demot zrobic ale zwyczajnie mi tez braklo słów, szczegolnie, ze tego bydlaka schwytano dopiero kiedy przyszedl kolejny raz do tej kobiety i zaczął jej grozic jesli nie wycofa zarzutow.
Każdemu należy się sprawiedliwy proces. To jest jedyna droga jeśli chcemy żyć w państwie prawa, w którym warto jest być uczciwym człowiekiem. Jedyne czego trzeba dopilnować to to, żeby Ci co powinni trafiali przed oblicze sądu, a ten miałby prawo zarządzić taką karę, żeby odizolować przestępce od społeczeństwa i odstraszyć innych. Moim zdaniem nie kara jest celem, tylko zabezpieczenie społeczeństwa. Dlatego równie ważna jak wysokość kary jest świadomość tego, że jest nieunikniona..
Ja nadal jestem przeciwko karze śmierci - wystarczającym argumentem są dla mnie liczne pomyłki sądowe. Jestem natomiast zdecydowanym zwolennikiem stosowania w takich przypadkach kary bezwzględnego dożywocia. @Muffin: bez sąd? Zarżnąć? Jesteś pewien? Przecież WŁAŚNIE ZA TO ten gość siedział...
Kara śmierci powinna być wykonana jedynie kiedy istnieje zupełna pewność, więc wolałbyś, żeby takie bydle było utrzymywane z twoich pieniędzy ? I nie jest to tym samym ja miałem na myśli sprawiedliwość/zemstę co nie ma nic wspólnego z tym co popełnił ten nędzny kundel.
@maaciekk a jaki sens ma kara śmierci po tylu latach. to przez 20 lat mamy go utrzymywać po to aby go później zabić, to nie świnia ze najpierw ja hodujemy a później jemy
@Mufin.W naszym kraju bylo wiele pomylek,dowody niby byly twarde,wiec byla pewnosc ze osoba winna,pozniej po wielu latach okazywalo sie ze osoba byla niewinna i stracila przez odsiadke rodzine,prace,opinie.W naszym kraju system prawny to parodia,zbyt duzo pomylek lub skazywania osob za drobiazgi typu:ukradl batona o wartosci kilku groszy.W naszym kraju to nie przejdzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2014 o 16:38
@Muffin: A co to jest "zupełna pewność"? Zdefiniuj? Bo ja widzę tylko jedną sytuację, kiedy jest "zupełna pewność": kiedy morderca zabije publicznie, przy wielu świadkach, a jego zbrodnia zostanie nagrana. A co do "utrzymywania" - w USA dawno już dowiedziono, że wykonanie kary śmierci (kolejne procesy, odwołania, obsługa prawna tego wszystkiego etc.) kosztuje WIĘCEJ, niż utrzymywanie przestępcy nawet przez 50 lat w więzieniu. No,chyba że wolisz "po chińsku" - bez sądu, bez obrońców, bez procesu, kula w łeb i rachunek na tę kulę dla rodziny. Wtedy rzeczywiście wychodzi taniej. Tylko chyba nie chciałbym żyć w takim państwie.
Żadnej kary śmierci i żadnego dożywotniego siedzenia na dupie na koszt podatników, tylko dożywotnie roboty społeczne i ciężka praca na swoje utrzymanie i na rzecz kraju!!
@Muffin Wolałbym, żeby zamiast zabijać więźniów oskarżonych o morderstwa zrobić z nich pożytek i żeby zamiast dostawiać darmowy, obiadek, śniadanko i ciepłe mieszkanko musiał sobie na nie zapracować jak każdy człowiek żyjący w kapitalistycznym kraju. Innymi słowy więzień dostawałby pożywienie i wszystko co jest mu potrzebne do przeżycia w zamian za pracę w różnej maści zakładach wliczających się w zajęcia klasy proletariatu np. praca w kopalni, na budowie, czy w fabryce.
To nie kwestia kary śmierci. To dlatego że w euforii 1989 roku wszystkie kary śmierci zamieniono na 25 lat, zamiast na dożywocie. Nie pomyślawszy o tym że wśród skazanych są ludzie których nie da się resocjalizować, bo zawsze będą stanowili zagrożenie dla innych.
Dobra, ale wcześniej chcę mieć dokładny wgląd na to, gdzie idą moje podatki, bo na takich sku***synów kasy dawać nie zamierzam, by sobie siedzieli w ciepełku i żarli lepiej niż chorzy w szpitalach...
Chłopie, nie zdajesz sobie sprawy z tego co mówisz. To, że więźniowie dostają dobre jedzenie albo nawet jakiś telewizor to nie znaczy wcale że ich życie to bajka.
Coś takiego jak "resocjalizacja" seryjnych morderców/gwałcicieli w rzeczywistości nie istnieje. Można wytłumaczyć 5-6 letniemu dziecku, że źle zrobiło bo np. ukradło batonika ze sklepu. Natomiast nie da się zresocjalizować dorosłego, totalnie skrzywionego psychicznie człowieka. Idealnym przykładem jest Austriak Jack Unterweger. Po pierwszym morderstwie wyszedł z zakładu karnego jako wzór resocjalizacji - człowiek, który pokonał swoje psychopatyczne skłonności, na co 100% gwarancję dawali psychologowie. Co działo po opuszczeniu przez niego więzienia, możecie poczytać w necie. W każdym razie od tamtych zdarzeń żaden psycholog nie da gwarancji, że jakikolwiek resocjalizowany nie popełni po raz kolejny tej samej zbrodni. Może kara śmierci to jednak przegięcie w drugą stronę (rzadko w której sprawie ma się 100% pewności, że to oskarżony popełnił daną zbrodnię), ale kary dożywotniego więzienia i jakichś prac przymusowych (coby zwyrodnialec nie obciążał swoją osobą zbytnio skarbu państwa) byłby moim zdaniem na miejscu.
Zawsze będę przeciwny karze śmierci, a dodam że jestem ateistą. Nie zbudujesz domu karabinem, ani mieczem. Zło dobrem zwyciężaj. Jeśli nie potrafisz to zastanów się, czy nie jesteś egoistą.
Kto jest przeciwnikiem kary śmierci? Ja na przykład, po co kat ma mieć obciążone sumienie i pożytek zerowy. Lepiej niech łupie w kamieniołomie kamyczki, albo uran kopie...
Ja pierdo*le, widzę wakacje już za długo trwają skoro tylu tu przeciwników kary śmierci. Nie martwcie się, jak byłem mały to też byłem przeciwnikiem kary śmierci, kapitalizmu, Rosji, itd. Kiedyś z tego wyrośniecie.
Zabić go i ma mieć spokój a ofiary muszą całe życie cierpieć? I gdzie tu sprawiedliwość niby?! Przecież można takiego delikwenta torturować farmakologicznie albo zamknąć w celi z żyletką i otworzyć ją po miesiącu.
@up cywilizacja to wsadzanie zbrodniarzy takich jak Breivik do celi, która gwarantuje lepsze warunki mieszkaniowe od większości mieszkań we Wschodniej Europie, oraz dostarczanie im rozrywek?
Zgadzam się na dożywocie. Ale... pod warunkiem, że delikwent zarobi sam na swoje utrzymanie. Jak? Bardzo prosto - są farmy wiatraków, mogą być farmy rowerów. Niech siedzą po 12-16 godzin i "kręcą" prąd. Prawda, jakie to proste? Nie nakręcą, ile powinni, to niech siedzą głodni, bez światła, bez wody... Komuś jest ich żal? :-) Mnie nie...
Od 93roku minelo 21 lat a nie 25
Może wyszedł za dobre sprawowanie?
niestety prawda, sędzia go wcześniej wypuscil bo morderca powiedzial, ze juz jest zresocjalizowany. Yez mialam o tym demot zrobic ale zwyczajnie mi tez braklo słów, szczegolnie, ze tego bydlaka schwytano dopiero kiedy przyszedl kolejny raz do tej kobiety i zaczął jej grozic jesli nie wycofa zarzutow.
Kara to jest po sądzie, a to ścierwo powinno zostać zarżnięte bez sądu.
Każdemu należy się sprawiedliwy proces. To jest jedyna droga jeśli chcemy żyć w państwie prawa, w którym warto jest być uczciwym człowiekiem. Jedyne czego trzeba dopilnować to to, żeby Ci co powinni trafiali przed oblicze sądu, a ten miałby prawo zarządzić taką karę, żeby odizolować przestępce od społeczeństwa i odstraszyć innych. Moim zdaniem nie kara jest celem, tylko zabezpieczenie społeczeństwa. Dlatego równie ważna jak wysokość kary jest świadomość tego, że jest nieunikniona..
Ja nadal jestem przeciwko karze śmierci - wystarczającym argumentem są dla mnie liczne pomyłki sądowe. Jestem natomiast zdecydowanym zwolennikiem stosowania w takich przypadkach kary bezwzględnego dożywocia. @Muffin: bez sąd? Zarżnąć? Jesteś pewien? Przecież WŁAŚNIE ZA TO ten gość siedział...
Kara śmierci powinna być wykonana jedynie kiedy istnieje zupełna pewność, więc wolałbyś, żeby takie bydle było utrzymywane z twoich pieniędzy ? I nie jest to tym samym ja miałem na myśli sprawiedliwość/zemstę co nie ma nic wspólnego z tym co popełnił ten nędzny kundel.
Kara śmierci powinna być stosowana np. po 20 latach.
@maaciekk a jaki sens ma kara śmierci po tylu latach. to przez 20 lat mamy go utrzymywać po to aby go później zabić, to nie świnia ze najpierw ja hodujemy a później jemy
@Mufin.W naszym kraju bylo wiele pomylek,dowody niby byly twarde,wiec byla pewnosc ze osoba winna,pozniej po wielu latach okazywalo sie ze osoba byla niewinna i stracila przez odsiadke rodzine,prace,opinie.W naszym kraju system prawny to parodia,zbyt duzo pomylek lub skazywania osob za drobiazgi typu:ukradl batona o wartosci kilku groszy.W naszym kraju to nie przejdzie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2014 o 16:38
@wojtas9975 czasami po kilkunastu latach wychodzą pewne sprawy na światło dzienne i okazuje się że do więzienia trafił ktoś rzeczywiście niewinny
@Muffin: A co to jest "zupełna pewność"? Zdefiniuj? Bo ja widzę tylko jedną sytuację, kiedy jest "zupełna pewność": kiedy morderca zabije publicznie, przy wielu świadkach, a jego zbrodnia zostanie nagrana. A co do "utrzymywania" - w USA dawno już dowiedziono, że wykonanie kary śmierci (kolejne procesy, odwołania, obsługa prawna tego wszystkiego etc.) kosztuje WIĘCEJ, niż utrzymywanie przestępcy nawet przez 50 lat w więzieniu. No,chyba że wolisz "po chińsku" - bez sądu, bez obrońców, bez procesu, kula w łeb i rachunek na tę kulę dla rodziny. Wtedy rzeczywiście wychodzi taniej. Tylko chyba nie chciałbym żyć w takim państwie.
po wyjściu z więzienia powtórzył czyn więc spokojnie krzesło
Żadnej kary śmierci i żadnego dożywotniego siedzenia na dupie na koszt podatników, tylko dożywotnie roboty społeczne i ciężka praca na swoje utrzymanie i na rzecz kraju!!
Ja jestem za karą kalectwa i oszpecenia kwasem!
@Muffin Wolałbym, żeby zamiast zabijać więźniów oskarżonych o morderstwa zrobić z nich pożytek i żeby zamiast dostawiać darmowy, obiadek, śniadanko i ciepłe mieszkanko musiał sobie na nie zapracować jak każdy człowiek żyjący w kapitalistycznym kraju. Innymi słowy więzień dostawałby pożywienie i wszystko co jest mu potrzebne do przeżycia w zamian za pracę w różnej maści zakładach wliczających się w zajęcia klasy proletariatu np. praca w kopalni, na budowie, czy w fabryce.
@Muffinpogromcaboguff Po cholerę kara śmierci?Tak po prostu go puścić na tamten świat?Do obozu pracy.20 lat by wystarczyło,aby poczuł co zrobił.
To nie kwestia kary śmierci. To dlatego że w euforii 1989 roku wszystkie kary śmierci zamieniono na 25 lat, zamiast na dożywocie. Nie pomyślawszy o tym że wśród skazanych są ludzie których nie da się resocjalizować, bo zawsze będą stanowili zagrożenie dla innych.
Ja ;) Wystarczy bezwględne dożywocie.
Nie, dlaczego mam płacić na śmiecia całe życie? A to sędziego trzeba wsadzić za współudział.
Koles powinien trafic do zakladu psycchiatrycznego,ewentualnie dozywocie w wiezieniu.
Koleś powinien zawisnąć na szubienicy.
Ja Za Karą śmierci nie jestem . Więzić do żywocie takich sku...ów!!!
Dobra, ale wcześniej chcę mieć dokładny wgląd na to, gdzie idą moje podatki, bo na takich sku***synów kasy dawać nie zamierzam, by sobie siedzieli w ciepełku i żarli lepiej niż chorzy w szpitalach...
Chłopie, nie zdajesz sobie sprawy z tego co mówisz. To, że więźniowie dostają dobre jedzenie albo nawet jakiś telewizor to nie znaczy wcale że ich życie to bajka.
Ja. No dawać te minusy.
Coś takiego jak "resocjalizacja" seryjnych morderców/gwałcicieli w rzeczywistości nie istnieje. Można wytłumaczyć 5-6 letniemu dziecku, że źle zrobiło bo np. ukradło batonika ze sklepu. Natomiast nie da się zresocjalizować dorosłego, totalnie skrzywionego psychicznie człowieka. Idealnym przykładem jest Austriak Jack Unterweger. Po pierwszym morderstwie wyszedł z zakładu karnego jako wzór resocjalizacji - człowiek, który pokonał swoje psychopatyczne skłonności, na co 100% gwarancję dawali psychologowie. Co działo po opuszczeniu przez niego więzienia, możecie poczytać w necie. W każdym razie od tamtych zdarzeń żaden psycholog nie da gwarancji, że jakikolwiek resocjalizowany nie popełni po raz kolejny tej samej zbrodni. Może kara śmierci to jednak przegięcie w drugą stronę (rzadko w której sprawie ma się 100% pewności, że to oskarżony popełnił daną zbrodnię), ale kary dożywotniego więzienia i jakichś prac przymusowych (coby zwyrodnialec nie obciążał swoją osobą zbytnio skarbu państwa) byłby moim zdaniem na miejscu.
Zawsze będę przeciwny karze śmierci, a dodam że jestem ateistą. Nie zbudujesz domu karabinem, ani mieczem. Zło dobrem zwyciężaj. Jeśli nie potrafisz to zastanów się, czy nie jesteś egoistą.
ZA GWAŁT BEZWZGLĘDNA KARA ŚMIERCI
Kto jest przeciwnikiem kary śmierci? Ja na przykład, po co kat ma mieć obciążone sumienie i pożytek zerowy. Lepiej niech łupie w kamieniołomie kamyczki, albo uran kopie...
Koszt pilnowania i wyżywienia pracujących więźniów raczej przekroczy zysk z ich pracy.
@Trepan.Kopanie uranu wcale nie jest takie szkodliwe,szkodliwy jest uran po przetworzeniu i zyskuje duzo na wartosci.
Ja pierdo*le, widzę wakacje już za długo trwają skoro tylu tu przeciwników kary śmierci. Nie martwcie się, jak byłem mały to też byłem przeciwnikiem kary śmierci, kapitalizmu, Rosji, itd. Kiedyś z tego wyrośniecie.
Czym się różni zabijanie wedle własnych osądów i ideologii, a zabijanie w imię prawa?
Zabić go i ma mieć spokój a ofiary muszą całe życie cierpieć? I gdzie tu sprawiedliwość niby?! Przecież można takiego delikwenta torturować farmakologicznie albo zamknąć w celi z żyletką i otworzyć ją po miesiącu.
"Cywilizacja"
@up cywilizacja to wsadzanie zbrodniarzy takich jak Breivik do celi, która gwarantuje lepsze warunki mieszkaniowe od większości mieszkań we Wschodniej Europie, oraz dostarczanie im rozrywek?
przestępcy wychodzą z więzień po odbyciu kary, ale zaskoczenie!!!
Zgadzam się na dożywocie. Ale... pod warunkiem, że delikwent zarobi sam na swoje utrzymanie. Jak? Bardzo prosto - są farmy wiatraków, mogą być farmy rowerów. Niech siedzą po 12-16 godzin i "kręcą" prąd. Prawda, jakie to proste? Nie nakręcą, ile powinni, to niech siedzą głodni, bez światła, bez wody... Komuś jest ich żal? :-) Mnie nie...