Często dopiero po pewnym czasie potrafimy zrozumieć i wyciągnąć wnioski z różnych sytuacji z przeszłości i możemy się całkiem sporo dowiedzieć o sobie, życiu i o innych ludziach. Jeżeli potrafimy spojrzeć na to pod odpowiednim kątem i wykorzystać to na swoją korzyść, nawet z tych mniej pozytywnych wspomnień. Fajnie jest tez zmierzyć się z tymi mniej przyjemnymi i umieć sobie wytłumaczyć, że tak po prostu miało być. Zdecydowanie jestem, za odbieraniem ;)
Jeśli wspomnienia są super to czemu nie?
Zawsze jest opcja wyboru :) Osobiście lubię "odbierać", gdy dotyczy to pozytywnych wspomnień :)
Oprócz śmierci nie można być czegoś pewnym drogi autorze ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2015 o 17:14
Często dopiero po pewnym czasie potrafimy zrozumieć i wyciągnąć wnioski z różnych sytuacji z przeszłości i możemy się całkiem sporo dowiedzieć o sobie, życiu i o innych ludziach. Jeżeli potrafimy spojrzeć na to pod odpowiednim kątem i wykorzystać to na swoją korzyść, nawet z tych mniej pozytywnych wspomnień. Fajnie jest tez zmierzyć się z tymi mniej przyjemnymi i umieć sobie wytłumaczyć, że tak po prostu miało być. Zdecydowanie jestem, za odbieraniem ;)
Racja.. fajnie jest czasami wrócić,. domknąć otwarte drzwi.. zabrać cenne doświadczenia i wnioski i iść budować resztę życia:) Pozdrawiam :)
Nie zaszkodzi zmarnować 5ciu minut i odebrać. Jestem człowiekiem małej wiary. Wolę wiedzieć. zawsze mogę się rozłączyć :)
Chyba że chcesz do śmierci męczyć sie z bigamistą,pijusem czy ćpunem.